cyc wrote:
Jest "oczywista oczywistoscia" , ze Kubica nie ulegl zadnemu wypadkowi ,
tylko ze byl to ewidentny zamach .
Mgly co prawda nie bylo ale najprawdopodobniej barierki byly celowo
rozkrecone a na drodze w miejscu wypadku Macierewicz napewno znalazby
,mokre plamy ...z oleju oczywiscie ? .
Sadze , ze Kubica byl zle naprowadany w zakret a mapa jaka poslugiwal sie
pilot zostala sfalszowana i zakret na ktorym wylecieli mial calkiem inne
parametry niz te , jakie umozliwialy bezpieczne podchodzenie do niego .
Kto w tym maczal palce ? Nie bede wymienial bo i tak wszyscy wiedza , ruda
jego mac a pan Macierwicz to napewno wyjasni a jak nie bedzie w stanie sam
tego zrobic to zwroci sie do amerykanskich przyjaciol o pomoc bo wiaqdomo
,z e rzad nic w tej materii niezrobi bo dzialalby przweciwko sobie !.
Ten zmach to zaprzanstwo i zdrada , to proba zemsty za to , ze Kubica
nosil kask z napisem JPII- gi !.
"Nikt mi nie bedzie wmawial , ze biale jest biale a czarne jest czarne "
!. My prawdziwi Polacy wiemy o co tu chodzi . To walka z Polska i wiara !.
Widzisz cycu, może w przypadku Kubicy zamachu nie było, ale komisja powypadkowa bada i tę możliwość. Łącznie z czarna skrzynką samochodu.
A nasza? Szkoda gadać...
--
Pit
|