Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Zamach/zbrodnia/katastrofa na wlasne zyczenie ?

Zamach/zbrodnia/katastrofa na wlasne zyczenie ?

Data: 2010-07-20 17:31:47
Autor: Neko
Zamach/zbrodnia/katastrofa na wlasne zyczenie ?
Użytkownik ""[heRsk]"" <~euro?bigbrednie@interia.pl> napisał

- kto kazal ladowac pilotom w gestniejacej mgle ?

znajdzie sie jakis pisowiec ktory odpowie na te pytania ?



W swietle przedstawionej dokumentacji poki co mozna stwierdzic,
ze NIKT nie wywieral nacisku na pilota.

Pilot dowodzacy podjal autonomiczna decyzje.

Nikt nie wlazl do kabiny i nie powiedzial: "Ty ch.... lądujesz, bo w pape!"

A dygresje pilota to troche za malo. Pilot rozne dziwne rzeczy wygadywal.
Inna sprawa, ze ruch w kabinie byl wiekszy niz na dworcu w kieleckim
I to jest skandal sam w sobie!

Data: 2010-07-20 18:14:51
Autor: konus
Zamach/zbrodnia/katastrofa na wlasne zyczenie ?

Użytkownik "Neko" <miglce@_bez_spamu.wp.pl> napisał w wiadomości news:i24fj1$ksg$1news.onet.pl...
Użytkownik ""[heRsk]"" <~euro?bigbrednie@interia.pl> napisał

- kto kazal ladowac pilotom w gestniejacej mgle ?

znajdzie sie jakis pisowiec ktory odpowie na te pytania ?



W swietle przedstawionej dokumentacji poki co mozna stwierdzic,
ze NIKT nie wywieral nacisku na pilota.

Pilot dowodzacy podjal autonomiczna decyzje.

Nikt nie wlazl do kabiny i nie powiedzial: "Ty ch.... lądujesz, bo w pape!"

A dygresje pilota to troche za malo. Pilot rozne dziwne rzeczy wygadywal.
Inna sprawa, ze ruch w kabinie byl wiekszy niz na dworcu w kieleckim
I to jest skandal sam w sobie!


Slowa pilota o tym , ze" ..... mnie zabija " moznaby przyjac za "dygresje" gdyby nie nalozyly sie na nie inne , wczesniej wypowiadane znamienne slowa , zdania  i wydarzenia .
Wine prezydenta i jego naciski na ladowanie mozna przyjac dopiero po calym ciagu elementow poczawszy od opoznionego startu w Warszawie , az po slowa o ktorych tu piszemy . Przypomne , ze wczesniej bylo zdanie " no to bedziemy mieli klopoty " , bylo jeszcze kilka innych zdan jednoznacznie wskazujacych na to , ze kapitan jest tylko wykonawca czyichs polecen a takze jest ciagla , nadzorujaca obecnosc generala w kokpicie ( przeciez nie z wlasnej woli i nie bez wiedzy prezydenta tam spedzal ostatnie pol godziny , czyli po rozmowie Lecha z Jaroslawem ) , po co ? uczyl sie latac ? , nie widzial nigdy ziemi z kokpitu oczami pilota ? , ciekawilo go jak samoloty laduja a z kokpitu ma sie lepszy w to wglad ? , po co ? .
Nie wspomne juz o znanym incydencie w Gruzji , ktory jednoznacznie zakresla mozliwosci prezydenta w zakresie wymuszania na pilotach decyzji .
Dopiero te wszystkie elementy poskladane razem daja niemal pelny obraz i nie budzaca watpliwosci przyczyne katastrofy . Jedno opisywane  zdanie rzeczywiscie niewiele mowi  , to prawda ale tylko duren wyciaga wylacznie z niego wnioski .


kwakwa

Data: 2010-07-20 22:26:02
Autor: Kaczysta
Zamach/zbrodnia/katastrofa na wlasne zyczenie ?

Użytkownik "Neko" <miglce@_bez_spamu.wp.pl> napisał w wiadomości news:i24fj1$ksg$1news.onet.pl...
Użytkownik ""[heRsk]"" <~euro?bigbrednie@interia.pl> napisał

- kto kazal ladowac pilotom w gestniejacej mgle ?

znajdzie sie jakis pisowiec ktory odpowie na te pytania ?



W swietle przedstawionej dokumentacji poki co mozna stwierdzic,
ze NIKT nie wywieral nacisku na pilota.

Pilot dowodzacy podjal autonomiczna decyzje.

Nikt nie wlazl do kabiny i nie powiedzial: "Ty ch.... lądujesz, bo w pape!"

A dygresje pilota to troche za malo. Pilot rozne dziwne rzeczy wygadywal.
Inna sprawa, ze ruch w kabinie byl wiekszy niz na dworcu w kieleckim
I to jest skandal sam w sobie!

Do tego komendy naprowadzania z wieży, że wszystko jest cacy i OK.
AZ

Zamach/zbrodnia/katastrofa na wlasne zyczenie ?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona