Data: 2013-04-22 17:27:56 | |
Autor: Gonzalez | |
Zamachowcy z Bostonu wrobieni przez specsłużb y? | |
W dniu 2013-04-22 14:50, Bogdan Idzikowski pisze:
Braci Carnajewów wrobiono w dokonanie zamachu terrorystycznego. Tak Ależ całkiem prawdopodobne. Jak to możliwe, że domniemani zamachowcy kręcili się niezauważeni w otoczeniu funkcjonariuszy służb CRAFT, jedni i drudzy na czas oddalili się od miejsca zamachu... http://adnovum.nowyekran.pl/post/91227,kto-dokonal-zamachu-w-bostonie Następnie w wyniku interwencji i pościgu dochodzi do strzelaniny z policją, w której ginie jeden policjant, drugi jest ranny i nie ma w pobliżu helikoptera policyjnego ani służb specjalnych, a także żadne media nie filmują ucieczki dwóch braci? Przy byle ucieczce na Highway'u jest wzywany na czas helikopter policyjny i całe USA mogą taką ucieczkę oglądać, filmowaną także przez jakąś stację telewizyjną, a tu nic, tracą uciekinierów z oczu całkowicie, dopiero jakiś mieszkaniec przypadkowo odkrywa jednego z braci zadekowanego u sąsiada na posesji w łodzi. Teraz policja kręci, że brat brata przejechał śmiertelnie (a oni tego wcześniej nie widzieli, myśleli, że sami go zastrzelili), a potem sam sobie strzelił w szyję, pomimo, że podniósł koszulkę i pokazał, że nie ma nic pod nią i chce się poddać... Phi! http://wiadomosci.wp.pl/kat,,title,Tamerlan-Carnajew-nie-zostal-zastrzelony-nowe-fakty,wid,15514570,wiadomosc.html?ticaid=11074a Jaja nie z tej ziemi, coś w stylu z Brunonem K. |
|