Witam.
Pewnie pytanie pojawia się ostatnimi dniami, ale nie znalazłem podobnego postu od początku lutego.
Jak skutecznie walczyć z zamarzającą od środka szybą? Zawsze stawiałem przodem na parkingu i zamarzała mi tylna szyba. Nie jest to problem, bo jest ogrzewana (mimo, że trzeba czekać kilka minut, aby lód zszedł). Dziś postawiłem tyłem i zamarzła mi przednia. :(
Są jakieś pochłaniacze wilgoci do samochodów (nie zasilane)? Nie mam problemu z zamarzaniem z zewnątrz - zakładam folię. Co roku mam to samo.
P.S. Nie wiem jak ludzie mogą mieć problemy z odpalaniem w mróz. Rano było -20*C i dwa razy zagrzałem świecami - odpalił bez problemów. 1,7D (nie isuzu) 94'.

"qwerty" <qwerty01@poczta.fm> wrote in message news:jgeemv$ma2$1inews.gazeta.pl...

Są jakieś pochłaniacze wilgoci do samochodów (nie zasilane)? Nie mam problemu z zamarzaniem z zewnątrz - zakładam folię. Co roku mam to samo.

Silikażel (czy jakoś tak). Ja używam np tego: http://www.gooutdoors.co.uk/moisture-trap-refill-p154011
Od biedy możesz kupić i wozić opakowanie siana, trocin dla chomika, albo pochłaniacza moczu dla kota - przypadkiem odkryłem, ze to też działa :-)))

Po skończonej jezdzie otwórz okna, wyłącz ogrzewanie i przewietrz (ochłodź) auto. Ciepłe powietrze zawiera dużo więcej wody niż zimne.

Użytkownik "Hants"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4f2ac748@news.home.net.pl...

Silikażel (czy jakoś tak). Ja używam np tego: http://www.gooutdoors.co.uk/moisture-trap-refill-p154011

Coś podobnego szukam tylko, że na allegro znalazłem w formie wkładu do pochłaniacza wilgoci.

Od biedy możesz kupić i wozić opakowanie siana, trocin dla chomika, albo pochłaniacza moczu dla kota - przypadkiem odkryłem, ze to też działa :-)))

Po skończonej jezdzie otwórz okna, wyłącz ogrzewanie i przewietrz (ochłodź) auto. Ciepłe powietrze zawiera dużo więcej wody niż zimne.

Jak przyjeżdżam do pracy to otwieram drzwi i zanim zamknę samochód pija chwila - urywające się telefony. :( Przez te kilkanaście sekund drzwi są otwarte na oścież (zanim wyjmę telefon z kieszeni i zacznę rozmowę). Spróbuję jutro otworzyć drugie drzwi, aby zrobić przeciąg.

Coś podobnego szukam tylko, że na allegro znalazłem w formie wkładu do pochłaniacza wilgoci.

Tu jakis patent jest :
http://allegro.pl/dumpoff-samochodowy-pochlaniacz-wilgoci-2szt-3szt-i2092777260.html

sz.

W dniu 2012-02-02 19:15, szufla pisze:

Co� podobnego szukam tylko, �e na allegro znalaz�em w formie wk�adu do
poch�aniacza wilgoci.

Tu jakis patent jest :
http://allegro.pl/dumpoff-samochodowy-pochlaniacz-wilgoci-2szt-3szt-i2092777260.html

W Biedronce dzisiaj widziałem "pochłaniacze" po coś ~8 PLN.

--
Pzdr

JKK

W dniu 02.02.2012 19:15, szufla pisze:

Coś podobnego szukam tylko, że na allegro znalazłem w formie wkładu do
pochłaniacza wilgoci.

Tu jakis patent jest :
http://allegro.pl/dumpoff-samochodowy-pochlaniacz-wilgoci-2szt-3szt-i2092777260.html

nie pochłonie wiecej wody niż waży w chwili wyrzucenia. tak więc zamias tego proponuje 50kg ryzu.
ToMasz

"qwerty" <qwerty01@poczta.fm> wrote in message news:jgejgp$87h$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "Hants"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4f2ac748@news.home.net.pl...

Silikażel (czy jakoś tak). Ja używam np tego: http://www.gooutdoors.co.uk/moisture-trap-refill-p154011

Coś podobnego szukam tylko, że na allegro znalazłem w formie wkładu do pochłaniacza wilgoci.

http://www.gooutdoors.co.uk/quest-streamline-moisture-trap-caravanning-water-fitting-p143820

Skuteczne i sprawdzone - pojemnik wypełnia się wodą w przeciągu 2 - 3 dni (w dość szczelnym kontenerze).
Kryształki po takiej kąpieli "brylą się".
Sam pojemnik jest dość spory, ma jakieś 25 cm długosci.

Co do dywaników - zawsze myslalem, ze to gumowe są gorsze, gdyż pod ich spodem mozesz miec 'jezusmaria'.

Nie ma sensu wietrzyć się zbyt długo na parkingu. Gdy podjezdzasz pod dom - w ostatnich minutach jazdy otwórz okna i wyłącz ogrzewanie. To wystarczy.

A jesli nie - no to pozostaje Ci tylko gorąca woda.

W dniu 2012-02-02 17:48, qwerty pisze:

Witam.
Pewnie pytanie pojawia się ostatnimi dniami, ale nie znalazłem podobnego
postu od początku lutego.
Jak skutecznie walczyć z zamarzającą od środka szybą? Zawsze stawiałem
przodem na parkingu i zamarzała mi tylna szyba. Nie jest to problem, bo
jest ogrzewana (mimo, że trzeba czekać kilka minut, aby lód zszedł).
Dziś postawiłem tyłem i zamarzła mi przednia. :(
Są jakieś pochłaniacze wilgoci do samochodów (nie zasilane)? Nie mam
problemu z zamarzaniem z zewnątrz - zakładam folię. Co roku mam to samo.
P.S. Nie wiem jak ludzie mogą mieć problemy z odpalaniem w mróz. Rano
było -20*C i dwa razy zagrzałem świecami - odpalił bez problemów. 1,7D
(nie isuzu) 94'.

Zagrzej fure, kup w praktikerze pochlaniacz, jezdzij z nim - wciagnie Ci wilgoc.

Wymien dywaniki welurowe, daj gumiaki.
Zanim to zrobisz, srpawdz czy nie masz wykladziny mokrej.

Uchyl nieco okna, zeby wilgoc miala gdzie spierdzielic.

--
Pozdrawiam,
Mikolaj Jopczynski

tel. 32 7 400 000, faks 32 7 400 004, gg: 311167, www.tychy-online.pl
Znajdz nas na portalu Facebook: www.facebook.com/TychyOnline, Hotspot Tychy: www.hotspot.tychy.pl

"qwerty" <qwerty01@poczta.fm> writes:

Pewnie pytanie pojawia się ostatnimi dniami, ale nie znalazłem
podobnego postu od początku lutego.
Jak skutecznie walczyć z zamarzającą od środka szybą? Zawsze stawiałem
przodem na parkingu i zamarzała mi tylna szyba. Nie jest to problem,
bo jest ogrzewana (mimo, że trzeba czekać kilka minut, aby lód
zszedł). Dziś postawiłem tyłem i zamarzła mi przednia. :(

Wietrzyć pojazd po zakończeniu jazdy.   MJ

Użytkownik "Michal Jankowski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kjzboph174o.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...

Wietrzyć pojazd po zakończeniu jazdy.

Ubiegłej zimy auto stało w garażu pod blokiem (przy otwartych oknach) i miałem identyczny efekt.

Są jakieś pochłaniacze wilgoci do samochodów (nie zasilane)? Nie mam problemu z zamarzaniem z zewnątrz - zakładam folię. Co roku mam to samo.

Pozbądź się wilgoci z auta. Welurowe dywaniki nie nadają się na zimę. Może być też wilgotny filtr kabinowy, w czasie jazdy paruje do środka, a potem zamarza. Notoryczne zamarzanie szyby od wewnątrz nie jest raczej normalne :-).

Użytkownik "Robert_J"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jgegvs$t7c$1@inews.gazeta.pl...

Pozbądź się wilgoci z auta. Welurowe dywaniki nie nadają się na zimę.

Nie mam welurowych dywaników (mam gumowe).

Może być też wilgotny filtr kabinowy, w czasie jazdy paruje do środka, a potem zamarza. Notoryczne zamarzanie szyby od wewnątrz nie jest raczej normalne :-).

Wiem, że nie jest normalne. Astra ma to do siebie, że nawet jak nawiew "centralny" jest zamknięty to trochę dmucha zimnym powietrzem (sprawdziłem to nie tylko u siebie). Uszczelniłem gąbką (jest znacznie cieplej w pojeździe), ale dalej muszę skrobać szyby od środka.

"qwerty" <qwerty01@poczta.fm> wrote in message news:jgej7n$77t$1inews.gazeta.pl...

Wiem, że nie jest normalne. Astra ma to do siebie, że nawet jak nawiew "centralny" jest zamknięty to trochę dmucha zimnym powietrzem (sprawdziłem
to nie tylko u siebie). Uszczelniłem gąbką (jest znacznie cieplej w pojeździe), ale dalej muszę skrobać szyby od środka.

????
Czy ja dobrze rozumiem że zamknąłeś nawiew i używasz wyłącznie
cyrkulacji? Że jeszcze coś uszczelniłeś gąbką? No to nie dziwi się, że
masz problem - w czasie jazdy KONIECZNIE wpuszczaj świeże powietrze.
Nie tylko buty ze śniegiem są źródłem wilgoci - Ty i pasażerowie jesteście
ogromnymi źródłami wilgoci bo dmuchacie wilgotnym powietrzem!

Otwórz nawiew z zewnątrz - jak zimno to wytrzymaj te dwie minuty zanim
się silnik nie nagrzeje i otwórz go dopiero wtedy + włącz grzanie na max!
Trzymaj nawiew zawsze otwarty aby w czasie jazdy skutecznie wywietrzać
kabinę z Twoich i pasażerów wyziewów pełnych wilgoci.

Pewnie pytanie pojawia się ostatnimi dniami, ale nie znalazłem podobnego postu od początku lutego.
Jak skutecznie walczyć z zamarzającą od środka szybą? Zawsze stawiałem przodem na parkingu i zamarzała mi tylna szyba. Nie jest to problem, bo jest ogrzewana (mimo, że trzeba czekać kilka minut, aby lód zszedł). Dziś postawiłem tyłem i zamarzła mi przednia. :(
Są jakieś pochłaniacze wilgoci do samochodów (nie zasilane)? Nie mam problemu z zamarzaniem z zewnątrz - zakładam folię. Co roku mam to samo.
P.S. Nie wiem jak ludzie mogą mieć problemy z odpalaniem w mróz. Rano było -20*C i dwa razy zagrzałem świecami - odpalił bez problemów. 1,7D (nie isuzu) 94'.

stawiaj przodem

to Astra II?
miałem 4 lata, zimowała pod blokiem, nigdy nie miałem szronu od wewnątrz.
imo masz egzemplarz po dzwonie, nieszczelny od spodu.

Użytkownik "kor_nick"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jgenqh$ba0$1@mx1.internetia.pl...

to Astra II?

Astra I (F).

Dnia 02.02.2012 qwerty <qwerty01@poczta.fm> napisał/a:

to Astra II?

Astra I (F).

Ten typ tak ma. Tak jak koledzy mówili wymień dywaniki na gumowe,
*dobrze* wywietrz samochód przed zamknięciem, sprawdź filtr powietrza, oczyść wyloty powietrza z samochodu - są w bagażniku, po bokach (tam
gdzie się wozi apteczkę/trójkąt), nigdy nie wyłączaj wentylatora i nie
używaj obiegu zamkniętego. A, i sprawdź czy Ci nic nie cieknie w okolicach nagrzewnicy.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Użytkownik "Krzysiek Kielczewski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrnjilvm7.okn.krzysiek.kielczewski@krzyk.sail-ho.pl...

Ten typ tak ma. Tak jak koledzy mówili wymień dywaniki na gumowe,

Mam gumowe

*dobrze* wywietrz samochód przed zamknięciem,

Dziś po przyjechaniu do roboty zrobiłem mały przeciąg (otworzyłem na chwilę drzwi z przodu na rozcież) i 2 razy w ciągu dnia otwierałem drzwi kierowcy (na kilka minut). 0 efektu (postawiłem znowu przodem i tylna szyba zamarzła). O tyle problem jest ciężki, że nawet włączenie ogrzewania szyby nie roztopiło lodu (widoczne były wąskie paski).

sprawdź filtr powietrza,

Jakieś pół roku temu był wymieniany.

oczyść wyloty powietrza z samochodu - są w bagażniku, po bokach (tam
gdzie się wozi apteczkę/trójkąt)

Zrobię.

nigdy nie wyłączaj wentylatora i nie używaj obiegu zamkniętego.

Obieg zamknięty nigdy nie został przeze mnie włączony. Wentylator wyłączam tylko na czas odpalania samochodu.
Swoją drogą to zdążę dojechać do pracy/domu to silnik jeszcze porządnie się nie nagrzeje - to tylko 7 km, więc podróż zajmuje mi ok 12 min. Wskazówka temperatury ledwo drgnie. ;) Postawiłem dziś w garażu (pod blokiem) na cały weekend z otwartym oknem kierowcy.

A, i sprawdź czy Ci nic nie cieknie w okolicach nagrzewnicy.

2-3 miesiące temu nagrzewnica była wymieniana. Jak mnie pamięć nie myli to tylko nagrzewnica była uszkodzona.

Dnia 03.02.2012 qwerty <qwerty01@poczta.fm> napisał/a:

Ten typ tak ma. Tak jak koledzy mówili wymień dywaniki na gumowe,

Mam gumowe

Pod nimi sucho? Jak nie to często wymienianymi gazetami osusz.

*dobrze* wywietrz samochód przed zamknięciem,

Dziś po przyjechaniu do roboty zrobiłem mały przeciąg (otworzyłem na chwilę drzwi z przodu na rozcież) i 2 razy w ciągu dnia otwierałem drzwi kierowcy (na kilka minut). 0 efektu (postawiłem znowu przodem i tylna szyba zamarzła). O tyle problem jest ciężki, że nawet włączenie ogrzewania szyby nie roztopiło lodu (widoczne były wąskie paski).

Nie dobrze, nie dobrze...

sprawdź filtr powietrza,

Jakieś pół roku temu był wymieniany.

Sprawdź, w Astrze to mało roboty - mógł się zalać przy jakimś deszczu
bądź zasyfić na jesieni.

oczyść wyloty powietrza z samochodu - są w bagażniku, po bokach (tam
gdzie się wozi apteczkę/trójkąt)

Zrobię.

nigdy nie wyłączaj wentylatora i nie używaj obiegu zamkniętego.

Obieg zamknięty nigdy nie został przeze mnie włączony. Wentylator wyłączam tylko na czas odpalania samochodu.
Swoją drogą to zdążę dojechać do pracy/domu to silnik jeszcze porządnie się nie nagrzeje - to tylko 7 km, więc podróż zajmuje mi ok 12 min. Wskazówka temperatury ledwo drgnie. ;) Postawiłem dziś w garażu (pod blokiem) na cały weekend z otwartym oknem kierowcy.

Masz zamykany garaż? Pootwieraj wszyskie okna i bagażnik (tylko nie
zapomnij odłączyć aku bądź wyciągnąć żarówkę). Niech schnie ile się da.

A, i sprawdź czy Ci nic nie cieknie w okolicach nagrzewnicy.

2-3 miesiące temu nagrzewnica była wymieniana. Jak mnie pamięć nie myli to tylko nagrzewnica była uszkodzona.

Generalnie Astra F ma schrzanioną wentylację i tak, żeby było dobrze -
nie da się zrobić. Ja w swojej w którymś momencie nawet filtr powietrza
wywaliłem, bo w mocniejszym deszczu tak parowała, że się jechać nie
dało. Więcej pomysłów niestety nie mam.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

W dniu 2012-02-02 20:33, qwerty pisze:

Użytkownik "kor_nick" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jgenqh$ba0$1@mx1.internetia.pl...

to Astra II?

Astra I (F).

Ten typ tak ma :)

Robek

Użytkownik "qwerty" <qwerty01@poczta.fm> napisał w wiadomości news:jgeemv$ma2$1inews.gazeta.pl...

Witam.
Pewnie pytanie pojawia się ostatnimi dniami, ale nie znalazłem podobnego postu od początku lutego.
Jak skutecznie walczyć z zamarzającą od środka szybą? Zawsze stawiałem przodem

Jak będzie ładny słoneczny dzień, rano uchyl lekko wszystkie szyby i zamknij dopiero wieczorem. To pozwoli wilgoci opuścić częściowo wnętrze.
Ja od czasu do czasu pod domem zostawiam uchyloną lekko szybkę - pomaga.

--
Pozdrawiam,
Łukasz

Może trzeba ogrzewania więcej dawać i uchylać okna? Ja nie rozumiem, jak można mieć taki problem, bo nigdy w żadnym nie miałem, ale też zawsze w aucie ostro grzałem (nie mam nawet kurtki zimowej, co najwyżej jakiś lekki polar) więc to pewnie dlatego :) i żadnych pochłaniaczy, ale też żadnych "choinek", ambipurów ani innych badziewii. --
JK