Data: 2009-06-28 14:00:25 | |
Autor: SzalonyKapelusznik | |
Zameldowanie - problem | |
On 28 Cze, 22:14, figyelka <figye...@gmail.com> wrote:
Czy jest możliwość załatwienia tej sprawy sądownie i np. spłacenie go Zeby sie zameldowac musialby sie wprowadzic. A do tego potrzebuje kluczy do mieszkania. Niech kolezanka poczeka az przyjedzie, zamieszka troche w hotelu i potem powie komornikowi. |
|
Data: 2009-06-29 07:59:30 | |
Autor: spp | |
Zameldowanie - problem | |
SzalonyKapelusznik pisze:
Zeby sie zameldowac musialby sie wprowadzic. A do tego potrzebuje Albo zwykłego policjanta. Mąż jest współwłaścicielem mieszkania. :( > Niech kolezanka poczeka az przyjedzie, zamieszka troche w hotelu i potem powie komornikowi. A to może zrobić bez czekania. :) -- spp |
|
Data: 2009-06-29 09:55:09 | |
Autor: krys | |
Zameldowanie - problem | |
spp wrote:
SzalonyKapelusznik pisze: Były mąż. Czyli obcy człowiek. Justyna |
|
Data: 2009-06-29 10:06:05 | |
Autor: spp | |
Zameldowanie - problem | |
krys pisze:
Mąż jest współwłaścicielem mieszkania. :( Właściciel mieszkania. Reszta bez znaczenia (prawnego). -- spp |
|
Data: 2009-06-29 10:18:47 | |
Autor: krys | |
Zameldowanie - problem | |
spp wrote:
krys pisze: Nie mieszkający od 10 lat. Do wynajętego mieszkania właściciel też może sobie wpaść, kiedy mu fantazja podpowie? Justyna |
|
Data: 2009-06-29 10:24:30 | |
Autor: spp | |
Zameldowanie - problem | |
krys pisze:
Właściciel mieszkania.Mąż jest współwłaścicielem mieszkania. :(Były mąż. Czyli obcy człowiek. Tak. -- spp |
|
Data: 2009-06-29 01:58:17 | |
Autor: Matt | |
Zameldowanie - problem | |
On 29 Cze, 10:24, spp <s...@op.pl> wrote:
> Nie mieszkający od 10 lat. Do wynajętego mieszkania właściciel też może Uważaj, żebyś kiedyś się do własnej rady nie zastosował - wpis o karalności w papierach nie jest przyjemny. -- Regards Matt |
|
Data: 2009-06-29 11:40:53 | |
Autor: spp | |
Zameldowanie - problem | |
Matt pisze:
Nie mieszkający od 10 lat. Do wynajętego mieszkania właściciel też możeTak. Uprościłem sytuacje. ;) W naszym przypadku nie ma mowy o najmie. Wystarczy iż mąż powiadomi że np. 1 sierpnia wraca do mieszkania. Jakakolwiek próba uniemożliwienia mu tego może być wykorzystana przeciwko żonie. :) |
|
Data: 2009-06-29 21:16:52 | |
Autor: castrol | |
Zameldowanie - problem | |
spp pisze:
W naszym przypadku nie ma mowy o najmie. To akurat jest bez znaczenia. Wazne jest, ze kobieta mieszka tam zgodnie z prawem. Wystarczy iż mąż powiadomi że np. 1 sierpnia wraca do mieszkania. Powiadomic moze, ale niczego to nie zmienia Jakakolwiek próba uniemożliwienia mu tego może być wykorzystana Raczej jakakolwiek proba zamieszkania przez niego, bez zgody osoby posiadajacej to mieszkanie, beda przeciwko niemu :) -- Pozdrawiam Jacek Kustra |
|
Data: 2009-06-29 21:56:42 | |
Autor: Michal Jankowski | |
Zameldowanie - problem | |
castrol <jacek_01@wywalto.wp.pl> writes:
Raczej jakakolwiek proba zamieszkania przez niego, bez zgody osoby Jeszcze raz - wyjezdzajac na urlop przestaje posiadac swoje mieszkanie? Strach sie bac. MJ |
|
Data: 2009-06-29 22:32:09 | |
Autor: castrol | |
Zameldowanie - problem | |
Michal Jankowski pisze:
Jeszcze raz - wyjezdzajac na urlop przestaje posiadac swoje Nie, ale jesli wyprowadzasz sie z kraju na stale to jak najbardziej :) -- Pozdrawiam Jacek Kustra |
|
Data: 2009-06-29 22:33:15 | |
Autor: spp | |
Zameldowanie - problem | |
castrol pisze:
Jeszcze raz - wyjezdzajac na urlop przestaje posiadac swoje Ale masz jakieś wsparcie? ;) -- spp |
|
Data: 2009-06-30 09:08:30 | |
Autor: Michal Jankowski | |
Zameldowanie - problem | |
castrol <jacek_01@wywalto.wp.pl> writes:
Nie, ale jesli wyprowadzasz sie z kraju na stale to jak najbardziej :) Zdefiniuj "na stale". To juz nie te czasy, ze sie dostaje paszport bez prawa powrotu. MJ |
|
Data: 2009-06-29 10:28:48 | |
Autor: spp | |
Zameldowanie - problem | |
spp pisze:
Nie mieszkający od 10 lat. Do wynajętego mieszkania właściciel też może sobie wpaść, kiedy mu fantazja podpowie? Dodatkowo - mąż wcale tego mieszkania nie wynajął. -- spp |
|
Data: 2009-06-29 11:03:35 | |
Autor: krys | |
Zameldowanie - problem | |
spp wrote:
spp pisze: I nie jest w jego posiadaniu. Justyna |
|
Data: 2009-06-29 11:38:32 | |
Autor: spp | |
Zameldowanie - problem | |
krys pisze:
Dodatkowo - mąż wcale tego mieszkania nie wynajął. Dlatego żona powinna jak najszybciej umożliwić mu objęcie jego własności. :( -- spp |
|
Data: 2009-06-30 09:58:45 | |
Autor: szerszen | |
Zameldowanie - problem | |
Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:4a488b97$1news.home.net.pl... Dlatego żona powinna jak najszybciej umożliwić mu objęcie jego własności. :( nic nie powinna i nic nie musi, a policja sila go tam nie wprowadzi tak sie sklada ze moja tesciowa przechodzila przez identyczna sytuacje, tez maz za granica, odbila mu palemka, rozwod i po rozwodzie chcial wejsc, nic z tego, nawet policja powiedziala mu ze nie ma prawa, dopiero potem nabral rozumu i zostal "splacony" co oznaczalo ze byla zona pokryla jego dlugi alimentacyjne i dostal troche kasy z tego co zostalo |
|
Data: 2009-06-29 11:46:45 | |
Autor: Tadeusz | |
Zameldowanie - problem | |
Użytkownik "krys" <> napisał w wiadomości .pl...
a to w posiadaniu mieszkania jest się tylko wtedy gdy się w nim przebywa ??? |
|
Data: 2009-06-30 09:56:32 | |
Autor: szerszen | |
Zameldowanie - problem | |
Użytkownik "Tadeusz" <t@spam-nie.onet.pl> napisał w wiadomości news:h2a2j4$be9$1pippin.nask.net.pl... a to w posiadaniu mieszkania jest się tylko wtedy gdy się w nim przebywa ??? posiadania w kontekscie wladania, uzytkowania, tak to co innego niz prawo wlasnosci |
|
Data: 2009-06-29 15:45:14 | |
Autor: tg | |
Zameldowanie - problem | |
"spp" <spp@op.pl> wrote in message news:4a487a3e$1news.home.net.pl...
Do wynajętego mieszkania właściciel też może sobie wpaść, kiedy mu fantazja podpowie?Tak. no chyba cie pogielo :D |
|
Data: 2009-06-29 21:14:37 | |
Autor: castrol | |
Zameldowanie - problem | |
spp pisze:
Właściciel mieszkania. Skoncz juz pisac glupoty. Moze byc wlascicielem i 10 mieszkan, ale jesli sa one w posiadaniu osob trzecich to on nie ma prawa tam ot tak bez powodu sobie wejsc i zamieszkac. Wyobraz sobie np moja sytuacje. Jestem wspolwlascicielem 3 kamienic, gdzie znajduje sie ok 20 mieszkan. W kazdym z tych mieszkan mieszkaja ludzie. Rozumiem, ze wg Ciebie moge sobie przyjsc do dowolnie wybranego mieszkania i wejsc bez pytania i zamieszkac? :D W najlepszym przypadku przyjedzie policja i zostane pouczony, a w najgorszym skoncze w pierdlu :) -- Pozdrawiam Jacek Kustra |
|
Data: 2009-06-29 21:47:06 | |
Autor: spp | |
Zameldowanie - problem | |
castrol pisze:
Właściciel mieszkania. Przecież on pozostaje ciągle współwłaścicielem tego mieszkania, żaden wyrok (chyba) nie pozbawił go po rozwodzie prawa do zamieszkiwania. To, że wyjechał na dzień/mieniąc/10 lat nie ma znaczenia. A więc utrudnianie skorzystania z przysługujących mu praw może być bardzo źle widziane. -- spp |
|
Data: 2009-06-29 22:33:24 | |
Autor: castrol | |
Zameldowanie - problem | |
spp pisze:
Przecież on pozostaje ciągle współwłaścicielem tego mieszkania, żaden wyrok (chyba) nie pozbawił go po rozwodzie prawa do zamieszkiwania. Ale prawo wlasnosci nie ma w zasadzie nic wspolnego z prawem do mieszkania :D Przeciez prawa wlasnosci nikt mu nie odbiera. -- Pozdrawiam Jacek Kustra |
|
Data: 2009-06-29 22:35:21 | |
Autor: Baloo | |
Zameldowanie - problem | |
Użytkownik "castrol" <jacek_01@wywalto.wp.pl> napisał w Ale prawo wlasnosci nie ma w zasadzie nic wspolnego z prawem do mieszkania :D Przeciez prawa wlasnosci nikt mu nie odbiera. A kto i na jakiej podstawie odebrał mu prawo do mieszkania? |
|
Data: 2009-06-30 08:50:28 | |
Autor: Tadeusz | |
Zameldowanie - problem | |
Użytkownik "castrol" <> napisał w wiadomości .pl...
sam skończ pisać głupoty... W tym przykładzie ludzie mieszkający mają tytuł prawny w postaci umowy najmu a jaki tytuł prawny ma była żona do zajęcia drugiej połowy mieszkania, należącej do byłego męża ?????????? podpowiem ci: żaden !!! |
|
Data: 2009-06-30 12:37:41 | |
Autor: Maverick | |
Zameldowanie - problem | |
Tadeusz wrote:
A byl podzial mieszkania? Jakos nigdzie tego nie widze - wiec nikt nie zajmowal "drugiej połowy mieszkania". |
|
Data: 2009-06-30 13:32:20 | |
Autor: spp | |
Zameldowanie - problem | |
Maverick pisze:
A byl podzial mieszkania? Jakos nigdzie tego nie widze - wiec nikt nie zajmowal "drugiej połowy mieszkania". Czyli może ją sobie spokojnie zająć mąż, prawda? -- spp |
|
Data: 2009-06-30 13:39:27 | |
Autor: szerszen | |
Zameldowanie - problem | |
Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:4a49f7c4$1news.home.net.pl... Czyli może ją sobie spokojnie zająć mąż, prawda? nie, bo wladajacym caloscia jest byla zona |
|
Data: 2009-06-30 13:45:17 | |
Autor: spp | |
Zameldowanie - problem | |
szerszen pisze:
Czyli może ją sobie spokojnie zająć mąż, prawda? Na jak długi czas może mąż wyjść z własnego domu aby uznać że żona może zająć całość? Ale z konkretnym wsparciem w przepisach - naprawdę jest mi to potrzebne. -- spp |
|
Data: 2009-06-30 14:22:23 | |
Autor: szerszen | |
Zameldowanie - problem | |
Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:4a49facd$1news.home.net.pl... Na jak długi czas może mąż wyjść z własnego domu aby uznać że żona może zająć całość? konkretow ci nie podam, bo nie jestem prawnikiem, ale cos mi sie kolebie po glowie okres 3 miesiecy, ale nie wiem czy tak bylo i czy cos sie nie zmienilo |
|
Data: 2009-06-30 16:33:24 | |
Autor: Michal Jankowski | |
Zameldowanie - problem | |
"szerszen" <szerszen@tlen.pl> writes:
konkretow ci nie podam, bo nie jestem prawnikiem, ale cos mi sie Nie wystarczy przysylac poleconych z Mlawy (czy tez Ciechanowa, nie pamietam) - "Nie ma rozy bez ognia"? MJ |
|
Data: 2009-07-01 09:03:49 | |
Autor: Tadeusz | |
Zameldowanie - problem | |
Użytkownik "szerszen" <> napisał w wiadomości .pl...
to przestań wipisywać idiotyzmy bo jeszcze się kobieta zasugureje, ża faktycznie tak można i zaliczy parę paragrafów a tobie przypisze np. podrzeganie :) |
|
Data: 2009-07-01 09:16:58 | |
Autor: szerszen | |
Zameldowanie - problem | |
Użytkownik "Tadeusz" <t@spam-nie.onet.pl> napisał w wiadomości news:h2f1ol$brh$1pippin.nask.net.pl... to przestań wipisywać idiotyzmy idiotyzmy to ty wypisujesz |
|
Data: 2009-07-01 09:44:11 | |
Autor: Tadeusz | |
Zameldowanie - problem | |
Użytkownik "szerszen" <> napisał w wiadomości ...
a gdzie konkretnie Panie Nie-Prawnik ??? |
|
Data: 2009-07-01 09:56:29 | |
Autor: szerszen | |
Zameldowanie - problem | |
Użytkownik "Tadeusz" <t@spam-nie.onet.pl> napisał w wiadomości news:h2f44b$cvs$1pippin.nask.net.pl... a gdzie konkretnie Panie Nie-Prawnik ??? w tym watku panie bo-tak-powinno-byc i tak-mi-sie-wydaje |
|
Data: 2009-07-01 10:05:06 | |
Autor: Tadeusz | |
Zameldowanie - problem | |
Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał w wiadomości .pl... a gdzie konkretnie Panie Nie-Prawnik ??? tobie się wydaje, ja wiem... |
|
Data: 2009-07-01 11:26:46 | |
Autor: szerszen | |
Zameldowanie - problem | |
Użytkownik "Tadeusz" <t@spam-nie.onet.pl> napisał w wiadomości news:h2f5bi$dhl$1pippin.nask.net.pl... tobie się wydaje, ja wiem... dziwne tylko ze jednak ci co wiedza naprawde maja odmienne zdanie |
|
Data: 2009-07-01 00:18:44 | |
Autor: castrol | |
Zameldowanie - problem | |
spp pisze:
Na jak długi czas może mąż wyjść z własnego domu aby uznać że żona może zająć całość? Przestac w nim mieszkac. -- Pozdrawiam Jacek Kustra |
|
Data: 2009-07-01 09:48:50 | |
Autor: Emka | |
Zameldowanie - problem | |
Użytkownik "castrol" <jacek_01@wywalto.wp.pl> napisał w wiadomości news:4a4a8f61$1news.home.net.pl... spp pisze: Po jaki długim czasie można uznać, że ktoś gdzieś przestał mieszkać? E. |
|
Data: 2009-07-01 00:18:13 | |
Autor: castrol | |
Zameldowanie - problem | |
spp pisze:
Czyli może ją sobie spokojnie zająć mąż, prawda? Moc oczywiscie moze. Ale za wlamanie i naruszenie miru domowego, to spokojnie zajmie sobie ciepla cele w pierdlu :D -- Pozdrawiam Jacek Kustra |
|
Data: 2009-07-01 00:17:33 | |
Autor: castrol | |
Zameldowanie - problem | |
Tadeusz pisze:
W tym przykładzie ludzie mieszkający mają tytuł prawny w postaci umowy najmu Niektorzy nie maja, niektorzy to sa jeszcze zasiedleni przez miasto :D A ci co maja to co z tego? Moze wreszcie zrozumiesz, ze pomimo ze jestem wspolwlascicielem tych mieszkan to nie sa one w moim posiadaniu. I nawet jesli nie mialbym gdzie mieszkac, to nie moglbym przyjsc i sie do ktoregos z tych mieszkan wprowadzic. a jaki tytuł prawny ma była żona do zajęcia drugiej połowy mieszkania, Wyprowadzil sie na stale. Wiec zajela jego czesc. Nie wazne czy miala tytul prawny czy nie. Teraz cale mieszkanie jest w jej posiadaniu i ona nim rozporzadza. -- Pozdrawiam Jacek Kustra |
|
Data: 2009-07-01 09:02:02 | |
Autor: Tadeusz | |
Zameldowanie - problem | |
Użytkownik "castrol" <> napisał w wiadomości pl...
przestań się ośmieszać takie "prawa" (więc zajęła) to mogły być w czasach kamienia łupanego zechciej podać podstrawy prawne choćby definicji "wyprowadzenia na stałe"... poza tym jak widać nie na stałe skoro wraca :) |
|
Data: 2009-07-01 09:17:22 | |
Autor: Michal Jankowski | |
Zameldowanie - problem | |
castrol <jacek_01@wywalto.wp.pl> writes:
Wyprowadzil sie na stale. Po czym poznales? Wiec zajela jego czesc. Nie wazne czy miala tytul prawny czy nie. Wyjade na 10 lat na placowke, ktos sie do mojego mieszkania wlamie i zamieszka, wracam i nic mu nie moge zrobic, bo on posiada i rozporzadza? MJ |
|
Data: 2009-07-01 16:16:47 | |
Autor: Marcin Debowski | |
Zameldowanie - problem | |
On 2009-07-01, Michal Jankowski <michalj@fuw.edu.pl> wrote:
Wyjade na 10 lat na placowke, ktos sie do mojego mieszkania wlamie i Niestety ale dokĹadnie tak. Nic natychmiast. Tylko drogÄ sÄ dowÄ . NajwyraĹşniej ustawodawca uznaĹ, Ĺźe lokatorom naleĹźÄ siÄ wiÄksze prawa niĹź wĹaĹcicielom. Tylko nie pytaj dlaczego. -- Marcin |
|
Data: 2009-07-01 17:31:05 | |
Autor: castrol | |
Zameldowanie - problem | |
Michal Jankowski pisze:
Wyjade na 10 lat na placowke, ktos sie do mojego mieszkania wlamie i Mozesz zrobic. Oddac sprawe do sadu i czekac na wyrok. -- Pozdrawiam Jacek Kustra |
|
Data: 2009-07-01 09:52:59 | |
Autor: Emka | |
Zameldowanie - problem | |
"castrol" <jacek_01@wywalto.wp.pl> napisał w wiadomości news:4a4a8f1a$1news.home.net.pl...
Wiec zajela jego czesc. Jakim prawem? Nie wazne czy miala tytul prawny czy nie. Dlaczego u licha nieważne? Właśnie bardzo ważne. E. |
|
Data: 2009-07-01 09:58:41 | |
Autor: Tadeusz | |
Zameldowanie - problem | |
Użytkownik "Emka" <> napisał w wiadomości news:.pl...
powiedziałbym, ze wręcz zasadnicze w tej sprawie: bo zasiedzenie nastepuje dopiero po 20 latach a zasiedzenie w złej wierze to dopiero po 30 latach :) |
|
Data: 2009-07-01 11:27:55 | |
Autor: szerszen | |
Zameldowanie - problem | |
Użytkownik "Tadeusz" <t@spam-nie.onet.pl> napisał w wiadomości news:h2f4vh$dcn$1pippin.nask.net.pl... powiedziałbym, ze wręcz zasadnicze w tej sprawie: widziesz ze nic nie wiesz, nawet nie odrozniasz prawa wlasnosci od prawa posiadania |
|
Data: 2009-07-01 12:24:52 | |
Autor: Tadeusz | |
Zameldowanie - problem | |
Użytkownik "szerszen" <> napisał w wiadomości news:.pl... powiedziałbym, ze wręcz zasadnicze w tej sprawie: sam doczytaj o prawie posiadania, zwlaszcza o tym, że: "Przeniesienie posiadania następuje przez wydanie rzeczy" a nie zagarnięcie i "Przeniesienie posiadania... na podstawie stosunku prawnego, który strony jednocześnie ustalą" podkreślam w kontekscie wątku "strony ustalą" a nie "strona sobie wymysli" |
|
Data: 2009-07-01 13:06:35 | |
Autor: szerszen | |
Zameldowanie - problem | |
Użytkownik "Tadeusz" <t@spam-nie.onet.pl> napisał w wiadomości news:h2fdhj$hgv$1pippin.nask.net.pl... "Przeniesienie posiadania następuje przez wydanie rzeczy" a nie zagarnięcie ale to ustalenie nie musi miec formyu pisemnej, ona jest tam prawowitym mieszkancem, a on lub oni ustalili ze sie wyprowadza za granice, czego nie rozumiesz? on sie wyprowadzil dobrowolnie, zostawiajac jej we wladanie mieszkanie, po drodze wzieli rozwod i teraz ona jest samodzielnym wladajacym a on pokornie musi poprosic o pozwolenie wejscia, a jak nie, to sad i sad rozstrzygnie z duzym prawdopodobienstwem na jego niekorzysc |
|
Data: 2009-07-01 13:18:02 | |
Autor: Emka | |
Zameldowanie - problem | |
"szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał
ale to ustalenie nie musi miec formyu pisemnej, ona jest tam prawowitym mieszkancem, a on lub oni ustalili ze sie wyprowadza za granice, czego nie rozumiesz? Ale co ma ustalenie, że ktoś się wyprowadza za granicę do ustalenia, czy druga strona ma prawo posiąść jego część własności? on sie wyprowadzil dobrowolnie, Ale to nie oznacza, że zrzekł się prawa do posiadania swojej części mieszkania ani , że to prawo scedował na swoją żonę. drodze wzieli rozwod i teraz ona jest samodzielnym wladajacym Ale rozwód nie powoduje żadnych zmian w prawie do posiadania czy prawie własności. a on pokornie musi poprosic o pozwolenie wejscia, a jak nie, to sad i sad rozstrzygnie z duzym prawdopodobienstwem na jego niekorzysc Bo? Skąd niby ta niekorzyść? E. |
|
Data: 2009-07-01 13:20:50 | |
Autor: szerszen | |
Zameldowanie - problem | |
Użytkownik "Emka" <emka@onet.eu> napisał w wiadomości news:h2fgla$749$1news.onet.pl... Ale co ma ustalenie, że ktoś się wyprowadza za granicę do ustalenia, czy druga strona ma prawo posiąść jego część własności? ale ona mu nie odbiera prawa wlasnosci, tylko aktualnie ona rozporzadza mieszkaniem, bo tam mieszka, a mieszka nie dlatego ze go wywalila z domu, tylko sam sie wyprowadzil, i teraz ponosi tego konsekwencje Ale to nie oznacza, że zrzekł się prawa do posiadania swojej części mieszkania ani , że to prawo scedował na swoją żonę. dokladnie mniej wiecej to oznacza i sad ustali co dalej Ale rozwód nie powoduje żadnych zmian w prawie do posiadania czy prawie własności. w tym pierwszym szczegolnie w kontekscie wieloletniej nieobecnosci ex, wlasnie zmienia Bo? Skąd niby ta niekorzyść? z prawa i sad rozstrzygnie co dalej |
|
Data: 2009-07-01 13:29:41 | |
Autor: Emka | |
Zameldowanie - problem | |
"szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał
ale ona mu nie odbiera prawa wlasnosci, Nie piszę o odebraniu prawa własności, tylko prawa do posiadania. Jakim cudem decyzja o wyjeździe zagranicę miałaby być równoznaczna z odebraniem takiego prawa? tylko aktualnie ona rozporzadza mieszkaniem, bo tam mieszka, a mieszka nie dlatego ze go wywalila z domu, tylko sam sie wyprowadzil, i teraz ponosi tego konsekwencje. I od kiedy konsekwencją wyjazdu jest utrata prawa do posiadania? Ale to nie oznacza, że zrzekł się prawa do posiadania swojej części mieszkania ani , że to prawo scedował na swoją żonę. dokladnie mniej wiecej to oznacza Na podstawie czego tak twierdzisz? Bo? Skąd niby ta niekorzyść? z prawa Z jakiego konkretnie prawa? Dlaczego uważasz, że sąd miałby rozpatrzyć wniosek tego mężczyzny, o przywrócenie posiadania, na jego niekorzyść? E. |
|
Data: 2009-07-01 14:13:48 | |
Autor: szerszen | |
Zameldowanie - problem | |
Użytkownik "Emka" <emka@onet.eu> napisał w wiadomości news:h2fhb6$900$1news.onet.pl... Nie piszę o odebraniu prawa własności, tylko prawa do posiadania. takim, ze zgodnie z prawem i za jego zgoda zamieszkuje tam teraz obca mu osoba I od kiedy konsekwencją wyjazdu jest utrata prawa do posiadania? tu nie chodzi tylko o wyjazd, czego raczysz nie zauwazac Na podstawie czego tak twierdzisz? miedzy innymi na podstawie lektury tej grupy i identycznej sytuacji w najblizszym otoczeniu Z jakiego konkretnie prawa? Dlaczego uważasz, że sąd miałby rozpatrzyć wniosek tego mężczyzny, o przywrócenie posiadania, na jego niekorzyść? dlatego, ze posiadaczem aktualnym calego mieszkania jest jego zona, sa po rozwodzie, bedzie, a wlasciwie powinna byc rozprawa o zniesienie wlasnosci i splate z uwzglednieniem zaleglych alimentow, wraz z odsetkami, i wcale bym sie nie zdziwil ze i czesci oplat za mieszkanie, bo gdyby nie zona to on mialby dlugi w spoldzielni/wspolnocie |
|
Data: 2009-07-01 14:15:35 | |
Autor: spp | |
Zameldowanie - problem | |
szerszen pisze:
dlatego, ze posiadaczem aktualnym calego mieszkania jest jego zona, sa po rozwodzie, bedzie, a wlasciwie powinna byc rozprawa o zniesienie wlasnosci i splate z uwzglednieniem zaleglych alimentow, wraz z odsetkami, i wcale bym sie nie zdziwil ze i czesci oplat za mieszkanie, bo gdyby nie zona to on mialby dlugi w spoldzielni/wspolnocie Będzie, powinna być ... A jak nie było? -- spp |
|
Data: 2009-07-01 14:30:31 | |
Autor: szerszen | |
Zameldowanie - problem | |
Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:4a4b5367$1news.home.net.pl... Będzie, powinna być ... a jak nie bylo, to sad uzna czy on sie tam moze wprowadzic czy nie, nie policja, nie on tylko sad wszystko zalezy od tego kto jakiego prawnika bedzie mial i co bedzie pierwsze dlatego twierdze ze zona powinna jak najszybciej wniesc sprawe do sadu o zniesienie wspolwlasnosci, i zalegle alimenty, troche zaspala temat |
|
Data: 2009-07-01 14:33:58 | |
Autor: spp | |
Zameldowanie - problem | |
szerszen pisze:
a jak nie bylo, to sad uzna czy on sie tam moze wprowadzic czy nie, nie policja, nie on tylko sad No właśnie. Nie zmienia to faktu iż groźba wprowadzenia się męża jest bardzo realna. A jak znam życie suma zaległych alimentów z odsetkami będzie znacznie niższa niż wartość połowy mieszkania, do tego problem ze spłatą. Naprawdę trudna sytuacja. -- spp |
|
Data: 2009-07-01 15:07:54 | |
Autor: Tadeusz | |
Zameldowanie - problem | |
Użytkownik "spp" <> napisał w wiadomości ne.pl... No właśnie. Nie zmienia to faktu iż groźba wprowadzenia się męża jest bardzo realna. w kwestii formalnej: to nie jest groźba, nawet gdyby był chory na świńską grypę :) co najwyżej okoliczność czy zdarzenie wprowadzenia się |
|
Data: 2009-07-01 15:11:49 | |
Autor: spp | |
Zameldowanie - problem | |
Tadeusz pisze:
No właśnie. Nie zmienia to faktu iż groźba wprowadzenia się męża jest bardzo realna. Wytłumacz to jego eks-żonie. ;) Dla niej to coś znacznie gorszego. :( -- spp |
|
Data: 2009-07-01 15:56:42 | |
Autor: szerszen | |
Zameldowanie - problem | |
Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:4a4b57b6$1news.home.net.pl... No właśnie. Nie zmienia to faktu iż groźba wprowadzenia się męża jest bardzo realna. nie tak znowyu bardzo, znajac opieszalosc naszych sadow, moze to dosc dlugo potrwac a wynik i tak niepewny A jak znam życie suma zaległych alimentów z odsetkami będzie znacznie niższa niż wartość połowy mieszkania, do tego problem ze spłatą. a tu juz niebylbym taki pewny, wszystko zalezy od tego co to zamieszkanie i gdzie, zalegle alimenty z odsetkami moga siegnac 80-100 tysiecy, a to juz na polowe mieszkania nawet w warszawie moze byc |
|
Data: 2009-07-01 14:49:18 | |
Autor: Emka | |
Zameldowanie - problem | |
"szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał
Nie piszę o odebraniu prawa własności, tylko prawa do posiadania. takim, ze zgodnie z prawem i za jego zgoda zamieszkuje tam teraz obca mu osoba Nie rozumiesz pytania, więc spytam inaczej :) Jaki zapis prawny jednoznacznie określa, że wyjazd zagranicę = odebranie facetowi prawa do posiadania. I od kiedy konsekwencją wyjazdu jest utrata prawa do posiadania? tu nie chodzi tylko o wyjazd, czego raczysz nie zauwazac Ale pisałeś właśnie o wyjeździe, jako przyczynku do utraty prawa do posiadania. A o co jeszcze chodzi? O rozwód? Też nie widzę korelacji między rozwodem, a utratą prawa do posiadania. Na podstawie czego tak twierdzisz? miedzy innymi na podstawie lektury tej grupy i identycznej sytuacji w najblizszym otoczeniu. Aha. Myślałam, że posługujesz się jakimiś konkretnymi przepisami. Więc pozwól, że uznam Twoje zdanie za niewystarczające w tej kwestii :) Z jakiego konkretnie prawa? Dlaczego uważasz, że sąd miałby rozpatrzyć wniosek tego mężczyzny, o przywrócenie posiadania, na jego niekorzyść? dlatego, ze posiadaczem aktualnym calego mieszkania jest jego zona, No dobrze, ale co to ma do rzeczy? sa po rozwodzie, Jak wyżej. Rozwód nie powoduje utraty prawa do posiadania. No chyba, że istotnie powoduje, ale poproszę w takim razie o przepisy :) bedzie, a wlasciwie powinna byc rozprawa o zniesienie wlasnosci Zniesienie własności czyjej? Jego czy żony? I skąd taki pomysł? splate z uwzglednieniem zaleglych alimentow, wraz z odsetkami, A co ma piernik do wiatraka? Rozmawiamy na razie o kwestii mieszkania, a nie alimentów. E. |
|
Data: 2009-07-01 15:05:55 | |
Autor: Tadeusz | |
Zameldowanie - problem | |
Użytkownik "Emka" <> napisał w wiadomości pl... "szerszen" <> napisał Emka, szkoda twojego zdrowia - nie przekonasz go bo "nie bo nie"... a lektura tej grupy może tylko dowodzić że ignorantów niesłusznie przekonanych o swoich racjach jest zatrważająco dużo :) |
|
Data: 2009-07-01 16:01:40 | |
Autor: szerszen | |
Zameldowanie - problem | |
Użytkownik "Emka" <emka@onet.eu> napisał w wiadomości news:h2fm1b$na9$1news.onet.pl... Jaki zapis prawny jednoznacznie określa, że wyjazd zagranicę = odebranie facetowi prawa do posiadania. w tym wypadku taki sam, jak w kwestii wynajmu mieszkania Ale pisałeś właśnie o wyjeździe, jako przyczynku do utraty prawa do posiadania. nie pisalem o wszystkich tych czynnikach jednoczesnie Aha. Myślałam, że posługujesz się jakimiś konkretnymi przepisami. alez pozwalam ci, to wolny kraj, tylko jestes w bledzie No dobrze, ale co to ma do rzeczy? to to, ze jego wprowadzenie sie tam bez jej zgody bedzie naruszeniem miru domowego Jak wyżej. Rozwód nie powoduje utraty prawa do posiadania. rozwod, jesli sie wczesniej dobrowolnie z mieszkania nie wyniosl, tak, wespol z wyprowadzka juz daje takie efekty Zniesienie własności czyjej? Jego czy żony? I skąd taki pomysł? niczyjej, po prostu zniesienie wspowlasnosci oraz okreslenie splaty jednej strony na rzecz drugiej a pomysl skad, bo to jest jedyne racjonalne rozwiazanie, razem w tym miekszaniu nie beda mieszkac A co ma piernik do wiatraka? Rozmawiamy na razie o kwestii mieszkania, a nie alimentów. zasadniczo duzo, w kwesti mieszkaniowej on sie tam bez zgody zony nie wprowadzi i tyle |
|
Data: 2009-06-29 21:12:29 | |
Autor: castrol | |
Zameldowanie - problem | |
spp pisze:
Mąż jest współwłaścicielem mieszkania. :( I co z tego, ze jest? To jeszcze nie daje mu prawa, aby tam sie wprowadzic. -- Pozdrawiam Jacek Kustra |
|
Data: 2009-06-29 21:15:31 | |
Autor: spp | |
Zameldowanie - problem | |
castrol pisze:
Mąż jest współwłaścicielem mieszkania. :( Sam na siłę nie. Z nakazem sądowym też? Ale zażądać czynszu od swojej połowy może? -- spp |
|
Data: 2009-06-29 21:18:11 | |
Autor: castrol | |
Zameldowanie - problem | |
spp pisze:
Z nakazem sądowym też? Tez nie, jedynie komornik moze skutecznie wyegzekwowac nakaz sadowy w tym wypadku przeciez. Ale zażądać czynszu od swojej połowy może? Akurat w tym wypadku? Raczej nie powinien :) -- Pozdrawiam Jacek Kustra |
|
Data: 2009-06-30 10:03:41 | |
Autor: szerszen | |
Zameldowanie - problem | |
Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:h2b3sl$hol$1news.onet.pl... Ale zażądać czynszu od swojej połowy może? jak splaci te kiluletnie zaleglosci czynszowe wraz z odsetkami, to moze sobie zadac :) o alimentach nie wspominam |