Data: 2011-05-23 12:46:44 | |
Autor: MZ | |
Zamiana mieszkań - czy chodzi o podatek? | |
W dniu 2011-05-23 12:20, Jolka_w pisze:
Sprawa trochę dla mnie niejasna, chcę pomóc teściom. Powinni zapłacić podatek od przychodu ze sprzedaży lub złożyć oświadczenie, że 2 ciągu 2 lat wydatkują uzyskane pieniądze na cele mieszkaniowe (zakup, remont, sprawdź sobie w ustawie). Po 2 latach powinni złożyć do US "rozliczenie", do którego teraz ten ich wzywa. Trochę późno, ale jak widać tam mimo wszystko nic nie ginie. Przeczytać to: http://podatki.gazetaprawna.pl/porady/95819,jak_rozliczyc_sprzedaz_mieszkania_i_domu_kupionych_do_konca_2006_r.html Odszukać wszystkie papiery, usiąść i liczyć.
To niedobrze. Nie brali czy zgubili? Jeśli zgubili, to można próbować odzyskać duplikaty od wystawców. Jeśli nie brali to głupio zrobili.
Zakup nowego mieszkania, koszta sądowe z tym związane (w tym PCC), wydatki na remont, wymianę okien, kafelki itd. Kosztów mebli, wykładzin, nawet zabudowy kuchennej itd nie da się.
Prosić zawsze można. Do zapłacenia będzie 10% od "niewydatkowanej kwoty" + odsetki. Przy czym odsetki za te 2 lata to będzie połowa odsetek ustawowych, a później już normalnie. Wygląda na to że US ich wyczekał żeby jak najwięcej z odsetek zebrać. O jakich kwotach mówimy, tzn za ile poszło mieszkanie A, ile zapłacili (łącznie= za mieszkanie+pcc+opłaty notarialne, wpis w KW itd) mieszkanie B, ile mają w rachunkach za remont. O co tu może chodzić?O pieniądze. I o nieznajomość prawa, która nie zwalnia z jego przestrzegania. -- MZ |
|