Sytuacja, pracownik w listopadzie roku poprzedniego bez wiedzy
kogokolwiek zamówił w Szwajcarii reklamę na serwisie internetowym za
kwotę 890 EURO (moze dla niektórych ta kwota jest nieznaczaca, ale dla
firmy w której pracuję taki wydatek na reklamę to duży koszt). W marcu
br przyszła faktura za tą reklamę wraz z formularzem zamówienia
podpisanym przez tego pracownika. Od lutego br tej osobie skończyła
się umowa o pracę i nie została przedłżuona. Co firma może zrobić w
tej sytuacji. Pewnie będzie odpowiedź zapłacić. Ok można zapłacić, ale
czy w jakikolwiek sposób osoba zamawiająca tą reklamę moze ponieść
konsekwencję?

Użytkownik asuszek napisał:

Sytuacja, pracownik w listopadzie roku poprzedniego bez wiedzy
kogokolwiek zamówił w Szwajcarii reklamę na serwisie internetowym za
kwotę 890 EURO (moze dla niektórych ta kwota jest nieznaczaca, ale dla
firmy w której pracuję taki wydatek na reklamę to duży koszt). W marcu
br przyszła faktura za tą reklamę wraz z formularzem zamówienia
podpisanym przez tego pracownika. Od lutego br tej osobie skończyła
się umowa o pracę i nie została przedłżuona. Co firma może zrobić w
tej sytuacji. Pewnie będzie odpowiedź zapłacić. Ok można zapłacić, ale
czy w jakikolwiek sposób osoba zamawiająca tą reklamę moze ponieść
konsekwencję?

pracownik miał upoważnienie do podpisywania takich zamówień?
Jeśli nie, imho zamówienie nie było ważne i firma ze szwajcarii ma problem.

pozdrawiam

Nie miał żadnego upoważnienia do podpisywania cegokolwiek, po prostu
wydrukował druk pidpisał i wysłał do tamtej firmy.

"Jeżeli pracodawca będzie w stanie udowodnić, że zamówienie tej
reklamy
nie należało do obowiązków pracownika albo, że zamówił ją
niewłaściwie
wykonując swoje obowiązki, to można żądać odszkodowania od pracownika
-
także po ustaniu stosunku pracy - do wysokości jego 3 pensji. Jak
szkoda
wyrządzona została umyślnie, co trzeba udowodnić, wtedy pracownik
odpowiada
bez ograniczenia. Oczywiście w tej sytuacji zakładamy, że firma
zapłaci za
reklamę, a więc pkt 1 nie wchodzi w grę"



A możecie mi podac z czego to wynika?

asuszek wyskrobał(a):

A możecie mi podac z czego to wynika?

Z Kodeksu pracy, okolice art. 114. Bo rozumiem, że ten człowiek miał umowę o pracę.

--
..B:artek.

Tak miał umowę o pracę. Dziękuje sredecznie

Życzę Ci jak najlepiej bo ta akcja z reklamami to złodziejstwo, ale raczej masz marne szanse. Może nie będzie Cię stać na tak dobrych prawników jak mają te firmy. Poza tym one działają na schematach, każda sprawa wygląda tak samo.
Ja jak dostaję takie oferty (regularnie) to niszczę skutecznie :-)

Loko

asuszek wyskrobał(a):

Sytuacja, pracownik w listopadzie roku poprzedniego bez wiedzy
kogokolwiek zamówił w Szwajcarii reklamę na serwisie internetowym za
kwotę 890 EURO (moze dla niektórych ta kwota jest nieznaczaca, ale dla
firmy w której pracuję taki wydatek na reklamę to duży koszt). W marcu
br przyszła faktura za tą reklamę wraz z formularzem zamówienia
podpisanym przez tego pracownika. Od lutego br tej osobie skończyła
się umowa o pracę i nie została przedłżuona. Co firma może zrobić w
tej sytuacji. Pewnie będzie odpowiedź zapłacić. Ok można zapłacić, ale
czy w jakikolwiek sposób osoba zamawiająca tą reklamę moze ponieść
konsekwencję?

1. Można stanąć na stanowisku, że pracownik nie miał umocowania do zawarcia umowy (złożenia zamówienia) w imieniu firmy i umowa jest nieważna, a więc nie trzeba płacić. Jednak wiele tu zależy od okoliczności, których nie znam i przez taką pomoc na grupie dyskusyjnej tego się raczej nie załatwi. Musiałby na to po prostu ktoś popatrzeć i się zastanowić.

2. Jeżeli pracodawca będzie w stanie udowodnić, że zamówienie tej reklamy nie należało do obowiązków pracownika albo, że zamówił ją niewłaściwie wykonując swoje obowiązki, to można żądać odszkodowania od pracownika - także po ustaniu stosunku pracy - do wysokości jego 3 pensji. Jak szkoda wyrządzona została umyślnie, co trzeba udowodnić, wtedy pracownik odpowiada bez ograniczenia. Oczywiście w tej sytuacji zakładamy, że firma zapłaci za reklamę, a więc pkt 1 nie wchodzi w grę.

--
..B:artek.

..B:artek. pisze:

1. Można stanąć na stanowisku, że pracownik nie miał umocowania do zawarcia umowy (złożenia zamówienia) w imieniu firmy i umowa jest nieważna,

Nie, nieważna tylko tylko "kulawa" ;) [art. 103 kc]

2. Jeżeli pracodawca będzie w stanie udowodnić, że zamówienie tej reklamy nie należało do obowiązków pracownika albo, że zamówił ją niewłaściwie wykonując swoje obowiązki, to można żądać odszkodowania od pracownika - także po ustaniu stosunku pracy - do wysokości jego 3 pensji. Jak szkoda wyrządzona została umyślnie, co trzeba udowodnić, wtedy pracownik odpowiada bez ograniczenia. Oczywiście w tej sytuacji zakładamy, że firma zapłaci za reklamę, a więc pkt 1 nie wchodzi w grę.

Jak zapłaci to potwierdzi czynność pracownika i wtedy marne, żeby nie powiedzieć żadne) szanse w sporze z pracownikiem.


--
@2009 Johnson
Audiatur et altera pars

Johnson wyskrobał(a):

Nie, nieważna tylko tylko "kulawa" ;) [art. 103 kc]

Założyłem, że pracodawca nie potwierdzi. Wtedy będzie nieważna. Do tego czasu - istotnie - kulawa.

Jak zapłaci to potwierdzi czynność pracownika i wtedy marne, żeby nie
powiedzieć żadne) szanse w sporze z pracownikiem.

No jak nie zapłaci, to brak szkody i roszczenie do pracownika w ogóle nie ma podstawy.

--
..B:artek.

..B:artek. pisze:

No jak nie zapłaci, to brak szkody i roszczenie do pracownika w ogóle nie ma podstawy.

Jak zapłaci to dostanie "ekwiwalent" w postaci reklamy i wtedy będzie udowadniał, że była on mniej warta niż te 900 euro i wątpię czy to da się zrobić.
Dlatego najlepiej nie potwierdzić i tyle.

--
@2009 Johnson
Audiatur et altera pars

zamówił w Szwajcarii reklamę na serwisie internetowym za
kwotę 890 EURO

na 99% zamówił ją na 2 lata (890 euro/ rok) :-)

D.