Data: 2010-08-22 01:28:59 | |
Autor: bonizaur | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
Witam.
Zamierzam zamówiæ napisanie programu (baza danych - umowa o dzie³o) przez pewn± osobê i nasz³y mnie w±tpliwo¶ci czy np. w przypadku gdy ta osoba u¿ywa pirackiego oprogramowania do stworzenia tego programu to kto¶ w jaki¶ sposób mo¿e siê potem do mnie przyczepiæ? |
|
Data: 2010-08-22 08:43:14 | |
Autor: witek | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
bonizaur wrote:
Witam. w czym? jaki jêzyk, jaki kompilator. |
|
Data: 2010-08-22 20:49:09 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
U¿ytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisa³ w wiadomo¶ci news:i4r9i2$o8e$1inews.gazeta.pl...
bonizaur wrote: A w czym to zmienia odpowied¼ na zasadnicze pytanie? |
|
Data: 2010-08-22 19:15:04 | |
Autor: witek | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
Robert Tomasik wrote:
U¿ytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisa³ w wiadomo¶ci news:i4r9i2$o8e$1inews.gazeta.pl... wyobraz sobie baze np. w php i sam sobie odpowiedz. |
|
Data: 2010-08-22 23:53:25 | |
Autor: bonizaur | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
Nie zamierzam tego rozprowadzaæ, bo to tylko do u¿ytku w firmie, a
baza ma byæ w Accessie i st±d moje w±tpliwo¶ci, bo MS Office to ka¿dy ma, a z jego oryginalno¶ci± to ju¿ ró¿nie bywa ;) |
|
Data: 2010-08-23 05:11:10 | |
Autor: witek | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
bonizaur wrote:
Nie zamierzam tego rozprowadzaæ, bo to tylko do u¿ytku w firmie, a przecie¿ to bêdzie docelowo chodzi³o na twoim accessie, wiêc nie ma problemów, ¿e cokolwiek zostanie z kompilatora, bo takowego nie ma. szczerze mówi±c robienie czegokolwiek w accessie mija sie z celem, chyba, ¿e twoja baza danych to jedna, góra dwie tabele. |
|
Data: 2010-08-23 09:27:29 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
W dniu 23.08.2010 08:53, bonizaur pisze:
Nie zamierzam tego rozprowadzaæ, bo to tylko do u¿ytku w firmie, a Tak nieco OT: jeste¶ pewien, ¿e koniecznie chcesz Access? bo MS Office to ka¿dy ma, Czy¿by? |
|
Data: 2010-08-23 17:40:17 | |
Autor: Kotlet Mielony | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
W dniu 2010-08-23 09:27, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 23.08.2010 08:53, bonizaur pisze: ka¿dy normalny :-) -- http://program.do.wystawiania.faktur.dumpingowiec.pl/ - rewelacja ! http://program.do.fakturowania.dumpingowiec.pl/ http://programdofakturowania.info.pl/ |
|
Data: 2010-08-24 07:52:30 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
W dniu 23.08.2010 17:40, Kotlet Mielony pisze:
Ka¿dy normalny dron.bo MS Office to ka¿dy ma, |
|
Data: 2010-08-24 08:59:14 | |
Autor: Tomasz Kaczanowski | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
Kotlet Mielony pisze:
W dniu 2010-08-23 09:27, Andrzej Lawa pisze: No to mnie uspokoi³e¶, widaæ jestem nadzwyczajny - jak zreszt± wiêkszo¶æ moich znajomych, bo MS office ma tylko 2 osoby, z czego tylko jedna go u¿ywa... -- Kaczus http://kaczus.republika.pl |
|
Data: 2010-08-24 17:18:55 | |
Autor: Kotlet Mielony | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
W dniu 2010-08-24 08:59, Tomasz Kaczanowski pisze:
Kotlet Mielony pisze: no jak potrzebuja notatnika to Open Office wystarczy ale jezeli potrzebuja pakietu office do ciezszych zadan to oo na pewno sie do tego nie nadaje. -- http://program.do.wystawiania.faktur.dumpingowiec.pl/ - rewelacja ! http://program.do.fakturowania.dumpingowiec.pl/ http://programdofakturowania.info.pl/ |
|
Data: 2010-08-24 22:41:43 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
Kotlet Mielony pisze:
no jak potrzebuja notatnika to Open Office wystarczy ale jezeli Jak kto¶ jest, ahem, "powolny" i inny kszta³t jakiej¶ ikonki go peszy, to owszem - ale wtedy zmiana na now± wersjê to te¿ dramat ;) A powa¿niej: bredzisz. |
|
Data: 2010-08-26 15:02:52 | |
Autor: Kotlet Mielony | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
W dniu 2010-08-24 22:41, Andrzej Lawa pisze:
Kotlet Mielony pisze: nie bredze, raz chcialem wykorzystac OpenOffice (calc) do czegos bardzoiej skomplikowanego (banalnegO), podlaczyc przez odbc zwykla tabele zwyklej bazy, ZAWSZE PRZY OTWIERANIU TABELI OO SIE WIESZAL. ZAWSZE! -- http://program.do.wystawiania.faktur.dumpingowiec.pl/ - rewelacja ! http://program.do.fakturowania.dumpingowiec.pl/ http://programdofakturowania.info.pl/ |
|
Data: 2010-08-26 15:10:20 | |
Autor: Tomek | |
Zamówiony program a oryginalność narzędz i | |
Dnia 26-08-2010 o 15:02:52 Kotlet Mielony <mail@mail.mail> napisał(a):
W dniu 2010-08-24 22:41, Andrzej Lawa pisze: A ja chciałem w MSO zrobić to czy tamto i się nie dało bo nie było wrappera. Tylko co z tego wynika dla przeciętnego użytkownika. -- Tomek |
|
Data: 2010-08-26 17:12:01 | |
Autor: Kotlet Mielony | |
Zamówiony program a oryginalność na rzędzi | |
W dniu 2010-08-26 15:10, Tomek pisze:
Dnia 26-08-2010 o 15:02:52 Kotlet Mielony <mail@mail.mail> napisał(a): no pisalem juz w innym poscie, jezeli ktos uzywa OO jako notatnika to moze byc -- http://program.do.wystawiania.faktur.dumpingowiec.pl/ - rewelacja ! http://program.do.fakturowania.dumpingowiec.pl/ http://programdofakturowania.info.pl/ |
|
Data: 2010-08-26 15:13:55 | |
Autor: Tomasz Kaczanowski | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
Kotlet Mielony pisze:
W dniu 2010-08-24 22:41, Andrzej Lawa pisze: Wiesz, to tak samo jak z jedn± z pierwszych wersji w95, jak w³±czy³ siê wygaszacz na 486, to komputer zawsze siê wiesza³, a zdarza³o siê, ¿e uszkadza³ partycjê systemow±... Wg Twojego widzenia ¶wiata powinienem powiedzieæ, ¿e systemy Windows nie nadaj± siê do pracy i nie mo¿na im pozwoliæ na w³±czenie siê wygaszacza, bo to zawsze powiesi system... Problem móg³ byæ zarówno w oo, jak i w sterowniku do odbc. Nie mnie rozstrzygaæ. Ja raczej bym siê przyczepi³ do tego, ¿e niezbyt wygodnie obs³uguje siê tabelki, bo nie mo¿na umie¶ciæ (no przynajmniej do niedawna nie mo¿na by³o - ostatnio nie u¿ywa³em) bez kombinacji tabeli obróconej o 90 stopni i ¿eby w ten sposób przenosi³y siê dane na kolejne strony. Ale có¿ - nie ma programów idealnych. Je¶li którego¶ programu rzeczywi¶cie potrzebujê, to go kupujê, nie mam przed tym oporów, no ale msoffice jako¶ nie potrzebowa³em do tej pory, zreszt± jak wielu innych u¿ytkowników komputerów.... -- Kaczus http://kaczus.republika.pl |
|
Data: 2010-08-25 08:48:17 | |
Autor: Tomasz Kaczanowski | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
Kotlet Mielony pisze:
W dniu 2010-08-24 08:59, Tomasz Kaczanowski pisze: Pewnie tak, tylko co to s± te ciê¿sze zadania? I kto ich potrzebuje, ¿eby ka¿dy musia³ mieæ MS Office, ¿e ju¿ nie wspomnê o tym, ¿e czêsto okazuje siê, ¿e taniej i lepiej jest kupiæ do specjalizowanej rzeczy program wyspecjalizowany... -- Kaczus http://kaczus.republika.pl |
|
Data: 2010-08-22 23:56:02 | |
Autor: Tomek | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
Dnia 22-08-2010 o 20:49:09 Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał(a):
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:i4r9i2$o8e$1inews.gazeta.pl... Np. w tym, że wystarczy że w EXE-ku jest kawałek kodu dostarczanego z kompilatorem - i już mamy potencjalny problem -- Tomek |
|
Data: 2010-08-23 01:00:36 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
Użytkownik "Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał w wiadomości news:op.vhu0joyil60ql1unk...
Dnia 22-08-2010 o 20:49:09 Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał(a): Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:i4r9i2$o8e$1inews.gazeta.pl... Np. w tym, że wystarczy że w EXE-ku jest kawałek kodu dostarczanego z kompilatorem - i już mamy potencjalny problem My, czy autor? |
|
Data: 2010-08-23 01:44:38 | |
Autor: Tomek | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
Dnia 23-08-2010 o 01:00:36 Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał(a):
Użytkownik "Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał w wiadomości news:op.vhu0joyil60ql1unk... Potencjalnie uzyskujemy nielegalne oprogramowanie (np. DLL-e), ale powiedzmy że nie jesteśmy tego świadomi i odpowiedzialność karną pomijamy. Wtedy zostaje "ryczałtowa" odpowiedzialność cywilna jeśli będziemy to dalej rozprowadzać. Zgadza się? -- Tomek |
|
Data: 2010-08-23 01:51:38 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
Użytkownik "Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał w wiadomości news:op.vhu5kodil60ql1unk...
Wtedy zostaje "ryczałtowa" odpowiedzialność cywilna jeśli będziemy to dalej rozprowadzać. Zgadza się? Odnoszę wrażenie, ze facet chce ten program używać, a nie rozprowadzać. Poza tym to byłaby jakaś paranoja. Dasz gwarancje, że Microsoft pisząc system nie użył bezprawnie jakiegoś kodu? I w jak byś chciał się przed tym niby zabezpieczać? Trochę w życiu programików pisałem. Sam pisząc nie mam na 100% pewności na dobrą sparwę, czy któraś z bibliotek czegoś tam nie zawiera. Zawsze po czasie się ktoś może obudzić. Jesli facet zleca to komuś i tamten to robi na własnym oprogramowaniu i sprzęcie, to sprawa i ryzyko programisty, a nie tego, który kupuje licencję na używanie programu. |
|
Data: 2010-08-23 01:59:42 | |
Autor: Tomek | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
Dnia 23-08-2010 o 01:51:38 Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał(a):
Użytkownik "Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał w wiadomości news:op.vhu5kodil60ql1unk... Zdroworozsądkwo - zgadzam się. Ale i tak warto do umowy wpisać że kompilator jest legalny a dzieło nie ma wad prawnych. -- Tomek |
|
Data: 2010-08-23 14:51:33 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
Użytkownik "Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał w wiadomości news:op.vhu59saql60ql1unk...
Dnia 23-08-2010 o 01:51:38 Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał(a): Zdroworozsądkwo - zgadzam się. Co to w praktyce zmieni Twoim zdaniem? |
|
Data: 2010-08-23 15:05:54 | |
Autor: Tomek | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
Dnia 23-08-2010 o 14:51:33 Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał(a):
Użytkownik "Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał w wiadomości news:op.vhu59saql60ql1unk... W przypadku gdyby jednak utwór był trefny, to odszkodowanie cywilne będzie niższe (x2 zamiast x3), no i chyba w ew. postępowaniu karnym też inaczej to będzie wyglądać ? Szansa oczywiście minimalna, ale wpisać dodatkowy punkt do umowy nic nie kosztuje. -- Tomek |
|
Data: 2010-08-23 15:07:20 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ na rzêdzi | |
W dniu 23.08.2010 15:05, Tomek pisze:
Ale i tak warto do umowy wpisać że kompilator jest legalny a dzieło O czym ty piszesz? Jakie odszkodowanie? Jakie postępowanie karne? Jaki masz dowód na do, że mąka na chleb, który kupiłeś w sklepie, nie była kradziona? |
|
Data: 2010-08-23 15:13:16 | |
Autor: Tomek | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
Dnia 23-08-2010 o 15:07:20 Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.spam_precz.com> napisał(a):
W dniu 23.08.2010 15:05, Tomek pisze: W ogólnym przypadku masz rację, ale widać nigdy nie zamawiałeś softu u polskiego freelancera -- Tomek |
|
Data: 2010-08-23 15:23:38 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ na rzêdzi | |
W dniu 23.08.2010 15:13, Tomek pisze:
Jaki masz dowód na do, że mąka na chleb, który kupiłeś w sklepie, nie Ale to jest jego zmartwienie. Swoją szosą - rzuć w cholerę środowisko mikrosyfa i przejdź na Open Source. Nie będziesz mieć takich dylematów. |
|
Data: 2010-08-23 13:52:07 | |
Autor: witek | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ na rzêdzi | |
Andrzej Lawa wrote:
W dniu 23.08.2010 15:13, Tomek pisze: Nie do konca. Bo jak ci freelancer wstawi jaki obrazek sciagniety z netu a potem sie do ciebie zglosi autor tego obrazka, to bulisz ty a nie freelancer. Ewentualnie pozniej freelancera mozesz powiesic za pewna czesc ciala w odwecie i wydebic odszkodowanie, ale na pierwszy ogien ustrzela ciebie. |
|
Data: 2010-08-24 07:53:20 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ na rzêdzi | |
W dniu 23.08.2010 20:52, witek pisze:
Ale to jest jego zmartwienie. Podstawa prawna? Przypominam, że mam fakturę na obrazek - a co ma rzekomy autor? |
|
Data: 2010-08-24 09:41:37 | |
Autor: witek | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ na rzêdzi | |
Andrzej Lawa wrote:
W dniu 23.08.2010 20:52, witek pisze:ustawa o prawie autorskim. to ty rozpowszechniasz nie swoj obrazek. skad go masz, nikogo nie obchodzi. Przypominam, że mam fakturę na obrazek - a co ma rzekomy autor? rzekomy autor ma obrazek. i jak bedzie chcial cie ciagac po sadach to wygra w pierwszych podejsciu. analogicznie, jak ktos ci wystawi fakture za kradziony samochod, to niestety tez nie bedzie twoj. Mozesz sie co najwyzej boksowac od spore odszkodowanie z wystawca faktury za ten obrazek. |
|
Data: 2010-08-24 16:52:25 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:i50lnm$qm4$4inews.gazeta.pl...
Andrzej Lawa wrote: Tylko o ile się poddasz. Autor obrazka będzie musiał dowieść w procesie cywilnym z tym, który Ci to sprzedał, ze to on jest autorem tego zdjęcia. Inaczej, to każdy by mógł każdego o użycie jakiejkolwiek fotki pozwać. |
|
Data: 2010-08-24 12:35:57 | |
Autor: witek | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ na rzêdzi | |
Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:i50lnm$qm4$4inews.gazeta.pl... zakladam, ze jak sie autor zglasza to potrafi udowodnic, ze to jego obrazek. |
|
Data: 2010-08-24 21:34:57 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:i50vui$qm4$11inews.gazeta.pl...
zakladam, ze jak sie autor zglasza to potrafi udowodnic, ze to jego obrazek.Tylko o ile się poddasz. Autor obrazka będzie musiał dowieść w procesie cywilnym z tym, który Ci to sprzedał, ze to on jest autorem tego zdjęcia. Inaczej, to każdy by mógł każdego o użycie jakiejkolwiek fotki pozwać.ustawa o prawie autorskim.Podstawa prawna?Ale to jest jego zmartwienie.Nie do konca. Założenie słuszne, tylko nie widzę miejsca w tym sporze dla ostatecznego użytkownika. Obrazek, to nie rzecz materialna, której własność nabywa się poprzez objęcie w posiadanie. Użytkownik końcowy ma licencję na korzystanie (takie czynię założenie) od osoby, od której dzieło dostał. Zapłacił za nią. Sprawą tej ostatniej osoby jest uregulowanie sobie opłat licencyjnych za korzystanie z obrazka. Tego się inaczej nie da unormować. Wyobraź sobie, ze w pakiecie gif-ów Corela załóżmy znajduje się jakiś obrazek, do którego ktoś tam sobie rości prawa. I taka osoba by nagle wyskoczyła z roszczeniami do wszystkich mniej lub bardziej legalnych użytkowników pakietu? To byłaby paranoja. Autor obazka może swoje roszczenia w takim wypadku kierować do autora programu. To on będzie w zależności od złej / dobrej woli płacił 3 lub 2 krotną stawkę. Ale przecież nei każdy z użytkowników, bo żaden z nich nigdy by nie kupił tego działa od uprawnionego, więc jakbyś nie mnożył należnej stawki, to wyjdzie zero - choćby już matematycznie do tego podchodzić. Analogicznie będzie z innymi kawałkami, bibliotekami, kodami, czy innymi podobnymi dziełami. |
|
Data: 2010-08-24 14:58:47 | |
Autor: witek | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ na rzêdzi | |
Robert Tomasik wrote:
Dokładnie tak właśnie będzie. Jeśli tego obrazka gdzieś użyjesz, to ty sie bedziesz włóczył po sądach, a od Corela możesz sobie ściągnąć zadośćuczynienie. Autor obazka może swoje roszczenia w takim wypadku kierować do autora programu. Też. |
|
Data: 2010-08-24 22:46:50 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Zamówiony program a oryginalno?? narze^dzi | |
witek pisze:
siê inaczej nie da unormowaæ. Wyobra¼ sobie, ze w pakiecie gif-ów To ¿aden argument, bo jak chcesz kogo¶ po s±dzie przeci±gn±æ, to pretekst zawsze siê znajdzie. |
|
Data: 2010-08-24 22:48:29 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Zamówiony program a oryginalno?? narze^dzi | |
U¿ytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisa³ w wiadomo¶ci news:4c742fba$1news.home.net.pl...
witek pisze: Bez w±tpienia tak, ale na to rady ju¿ nei ma ¿adnej. |
|
Data: 2010-08-25 00:11:44 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
On Tue, 24 Aug 2010, Robert Tomasik wrote:
U¿ytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisa³ zakladam, ze jak sie autor zglasza to potrafi udowodnic, ze to jego obrazek.i jak bedzie chcial cie ciagac po sadach to wygra w pierwszych podejsciu.Tylko o ile siê poddasz. Autor obrazka bêdzie musia³ dowie¶æ w procesie cywilnym z tym, który Ci to sprzeda³, ze to on jest autorem tego zdjêcia. Inaczej, to ka¿dy by móg³ ka¿dego o u¿ycie jakiejkolwiek fotki pozwaæ. Znajdzie siê w roli kogo¶ kto kupi³ kradziony samochód. Tyle, ¿e przy rzeczach materialnych osoba "bez winy" musi co najwy¿ej oddaæ kradzion± rzecz (i boksowaæ siê z paserem o szkodê w wysoko¶ci zap³aty), za¶ przy uprawnieniach z PA jest rycza³towa nale¿no¶æ w postaci "2x wynagrodzenia je¶li bez winy". U¿ytkownik koñcowy ma licencjê na korzystanie (takie czyniê za³o¿enie) od osoby, od której dzie³o dosta³. Zap³aci³ za ni±. Kupuj±cy samochód od pasera te¿ zap³aci³! Ale przecie¿ nei ka¿dy z u¿ytkowników, bo ¿aden z nich nigdy by nie kupi³ tego dzia³a od uprawnionego Strza³ w stopê ;) Tzw. "piraci" te¿ by nie kupili ¿adnego dzie³a od uprawnionego (z dok³adno¶ci± do u¿ycia s³owa "ka¿dy" przez Ciebie, tj. z tym samym prawdopodobieñstwem), a jednak dysponenci praw maj±tkowych wygrywaj± sprawy s±dowe w oparciu o "cenê rynkow±" stosowan± wobec *INNYCH* podmiotów (tych, które jednak kupuj±). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-08-25 08:19:33 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ na rzêdzi | |
W dniu 25.08.2010 00:11, Gotfryd Smolik news pisze:
Tyle, że przy rzeczach materialnych osoba "bez winy" musi co najwyżej OK, to mamy ewidentnie ustawę sponsorowaną. Co na to TK i CBA? Toż to chore, żeby sytuacja była typu "zabieramy ci samochód, a ty płać jeszcze 2x tyle, za ile my może byśmy tobie go sprzedali". |
|
Data: 2010-08-25 17:13:25 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1008250004580.2904quad...
On Tue, 24 Aug 2010, Robert Tomasik wrote: Moim zdaniem nie ma tu żadnej analogii.
No ale tu nie ma analogii, bo rzecz materialna nie ma nic wspólnego z licencją na jej używanie.
To dość drażliwy temat i niechętnie bym go tu poruszał. Więcej w nim polityki, niż faktycznie prawa. Generalnie w każdym razie przyjmowanie tej wartości na poziomie legalnych egzemplaży utworów wcale takie oczywiste nie jest i róznie do tego sądy podchodzą. Nie ma chyba jednolitego orzecznictwa. |
|
Data: 2010-08-24 22:43:42 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Zamówiony program a oryginalno?? narze^dzi | |
witek pisze:
Podstawa prawna?ustawa o prawie autorskim. Mój. Kupi³em i zap³aci³em. Przypominam, ¿e mam fakturê na obrazek - a co ma rzekomy autor? No popatrz. To tak jak i ja. i jak bedzie chcial cie ciagac po sadach to wygra w pierwszych podejsciu. Albo i nie. analogicznie, jak ktos ci wystawi fakture za kradziony samochod, to Ale ma jaki¶ dokument? |
|
Data: 2010-08-24 18:13:58 | |
Autor: witek | |
Zamówiony program a oryginalno?? narze^dzi | |
Andrzej Lawa wrote:
witek pisze: no wlasnie to rostrzsygnie sad. Owszem kupils i zaplaci³e¶, ale niestety nie jest twój. Analogicznie z kradzionym samochodem. kupi³e¶, zap³aci³e¶, fakture masz, ale nie poje¼dzisz.
Kto? prawowity w³a¶ciciel samochodu? Pewnie ma. Inaczej policja by ci samochodu nie zabra³a. |
|
Data: 2010-08-25 08:21:22 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Zamówiony program a oryginalno?? narze^dzi | |
W dniu 25.08.2010 01:13, witek pisze:
no wlasnie to rostrzsygnie sad. A czy czasem z czasem zasiedzenie nie zadzia³a, hmm? [ciach] analogicznie, jak ktos ci wystawi fakture za kradziony samochod, to No to udowodnij, ¿e dany (powiedzmy) obrazek jest faktycznie twojego autorstwa ;-> |
|
Data: 2010-08-25 06:04:40 | |
Autor: witek | |
Zamówiony program a oryginalno?? narze^dzi | |
On 8/25/2010 1:21 AM, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 25.08.2010 01:13, witek pisze: co do samochodu, to i mo¿e, chocia¿ co do kradzionego to nie jestem pewien. co do obrazka, to prawo autorskie zasiedzenia raczej nie przewiduje
za³o¿y³em, ¿e autor jest w stanie to zrobiæ, inaczej nie ma co podskakiwaæ. przy czym to akurat nie jest trudne. zwykle masz albo wycinek wiekszej ca³o¶ci, albo ty masz jpg, a ja mam raw. |
|
Data: 2010-08-25 13:34:05 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Zamówiony program a oryginalno?? narze^dzi | |
W dniu 25.08.2010 13:04, witek pisze:
On 8/25/2010 1:21 AM, Andrzej Lawa wrote: To jaki¶ idiotyzm... A co z np. kupionym kradzionym obrazem pêdzla Picassa albo jakiego¶ wspó³czesnego pacykarza? No to udowodnij, ¿e dany (powiedzmy) obrazek jest faktycznie twojego Ró¿nie bywa - ostatnio by³ tu w±tek w sprawie tekstu: jaki¶ cwaniaczek wzywa³ do zap³aty odszkodowania, a potem siê okaza³o, ¿e on te¿ tekst kupi³ i to pó¼niej ;-> |
|
Data: 2010-08-25 13:07:02 | |
Autor: witek | |
Zamówiony program a oryginalno?? narze^dzi | |
On 8/25/2010 6:34 AM, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 25.08.2010 13:04, witek pisze: tylko, ze jak masz egzemplarz utworu to masz egzemplarz, a nie licencje na jego ogl±danie, wiec prawo autorskie w tym zakresie nie wchodzi w grê. Taki obrazek jest traktowany tak samo jak kradziony samochód. Po prostu ci go zabieraj±. Ró¿nie bywa. |
|
Data: 2010-08-26 08:15:29 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Zamówiony program a oryginalno?? narze^dzi | |
W dniu 25.08.2010 20:07, witek pisze:
To jaki¶ idiotyzm... A co z np. kupionym kradzionym obrazem pêdzla No to ja kupi³em egzemplarz i go pokazywa³em. A ¿e kupi³em od kogo¶, kto nie jest autorem... Mo¿e swojego samochodu trzeba mieæ jak± pie*.*n± licencjê, hmm? |
|
Data: 2010-08-25 17:31:04 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Zamówiony program a oryginalno?? narze^dzi | |
U¿ytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisa³ w wiadomo¶ci news:4c74ffad$1news.home.net.pl...
W dniu 25.08.2010 13:04, witek pisze: Mylisz prawa autorskie z prawami maj±tkowymi wynikaj±cymi z posiadania konkretnego dzie³a. |
|
Data: 2010-08-26 08:16:45 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Zamówiony program a oryginalno?? narze^dzi | |
W dniu 25.08.2010 17:31, Robert Tomasik pisze:
co do samochodu, to i mo¿e, chocia¿ co do kradzionego to nie jestem Nie tyle mylê, ile pokazujê absurd przepisów tworzonych de facto za ³apówki (w takiej czy innej formie - niekoniecznie dos³ownej). |
|
Data: 2010-08-26 08:53:53 | |
Autor: Tomek | |
Zamówiony program a oryginalno?? narze^dzi | |
Dnia 26-08-2010 o 08:16:45 Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.spam_precz.com> napisał(a):
W dniu 25.08.2010 17:31, Robert Tomasik pisze: To możesz się wykazać: http://orka.sejm.gov.pl/projustall6.htm Pierwsze z brzegu: http://orka.sejm.gov.pl/proc6.nsf/opisy/2547.htm ;) -- Tomek |
|
Data: 2010-08-26 01:22:58 | |
Autor: niusy.pl | |
Zamówiony program a oryginalno?? narze^dzi | |
U¿ytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> no wlasnie to rostrzsygnie sad. A musi ? |
|
Data: 2010-08-27 21:15:07 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Zamówiony program a oryginalno?? narze^dzi | |
On Wed, 25 Aug 2010, witek wrote:
On 8/25/2010 1:21 AM, Andrzej Lawa wrote: Kupionego, w przypadku je¶li kupuj±cy móg³ nie wiedzieæ :> ¿e jest kradziony, to w .pl jest taka forma "przedawnienia", 3 letnia. Art.169KC: http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2_117.html "§ 2. Jednak¿e gdy rzecz zgubiona, skradziona lub w inny sposób utracona przez w³aœciciela zostaje zbyta przed up³ywem lat trzech od chwili jej zgubienia, skradzenia lub utraty, nabywca mo¿e uzyskaæ w³asnoœæ dopiero z up³ywem powy¿szego trzyletniego terminu[...]" I niema³o takich "zasiedzonych" "w³a¶cicieli" samochodów siê zdziwi³o, jak wjechawszy np. do Niemiec dowiedzieli siê ¿e w tamtejszym prawie takiego wynalazku nie ma. "Kradzione jest kradzione", zwrot do w³a¶ciciela a ten kto kupi³ od z³odzieja lub pasera idzie i szuka sobie sprzedawcy. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-08-25 08:50:05 | |
Autor: Tomasz Kaczanowski | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ na rzêdzi | |
witek pisze:
Andrzej Lawa wrote: Zgadza się, ale Tobie go co najwyżej skonfiskują (jeśli kupiłeś w dobrej wierze), natomiast odszkodowań dochodzi się od osoby, która Ci sprzedała to auto. -- Kaczus http://kaczus.republika.pl |
|
Data: 2010-08-25 06:06:59 | |
Autor: witek | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ na rzêdzi | |
On 8/25/2010 1:50 AM, Tomasz Kaczanowski wrote:
witek pisze: w prawie autorskim ciezko mowic o konfiskacie, bo dzieło daje się powielić, dlatego zamiast kofiskaty masz opłaty, a odszkodowania dochodzi się od osoby, która ci to "auto" sprzedała. identyczne. |
|
Data: 2010-08-25 13:36:33 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ na rzêdzi | |
W dniu 25.08.2010 13:06, witek pisze:
Zgadza się, ale Tobie go co najwyżej skonfiskują (jeśli kupiłeś w dobrej No to niech sobie tę powieloną kopię zabiera w cholerę - ja nie chcę od niego za jego cenę kupować. Ta ustawa to jak dla mnie jawny przykład sponsoringu w sejmie. |
|
Data: 2010-08-25 12:52:02 | |
Autor: witek | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ na rzêdzi | |
On 8/25/2010 6:36 AM, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 25.08.2010 13:06, witek pisze:tylko, ze to juz jest musztarda po obiedzie. miales uzywales, teraz pozostało zapłacić. Ta ustawa to jak dla mnie jawny przykład sponsoringu w sejmie. z mojego punktu widzenia i bardzo dobrze :) |
|
Data: 2010-08-23 15:28:22 | |
Autor: Tomasz Kaczanowski | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ na rzêdzi | |
Andrzej Lawa pisze:
W dniu 23.08.2010 15:13, Tomek pisze: Żadna różnica, jeśli zamawia program, piszący też może naruszać czyjeś licencje. -- Kaczus http://kaczus.republika.pl |
|
Data: 2010-08-24 07:55:18 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ na rzêdzi | |
W dniu 23.08.2010 15:28, Tomasz Kaczanowski pisze:
Swoją szosą - rzuć w cholerę środowisko mikrosyfa i przejdź na Ale (1) łatwiej to sprawdzić (2) z reguły nie pojawia się taka potrzeba (3) licencje to KC, więc w przypadku programu na użytek wewnętrzny - nie do wykrycia (legalnego). |
|
Data: 2010-08-23 15:31:53 | |
Autor: Tomek | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
Dnia 23-08-2010 o 15:23:38 Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.spam_precz.com> napisał(a):
W dniu 23.08.2010 15:13, Tomek pisze: Tutaj mam swoją wersję - nawet jeśli odłożyć sprawy karne na półkę, to zawsze zostaje ryczałtowe odszkodowanie z u.p.a. Ale nie róbmy flejma, pytający ma już do wglądu pełen wachlarz poglądów i na pewno coś wybierze.
Sprawdź nagłówki ;) -- Tomek |
|
Data: 2010-08-23 17:39:03 | |
Autor: Kotlet Mielony | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ na rzêdzi | |
W dniu 2010-08-23 15:23, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 23.08.2010 15:13, Tomek pisze: BUAHAHAHA -- http://program.do.wystawiania.faktur.dumpingowiec.pl/ - rewelacja ! http://program.do.fakturowania.dumpingowiec.pl/ http://programdofakturowania.info.pl/ |
|
Data: 2010-08-24 07:53:49 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ na rzêdzi | |
W dniu 23.08.2010 17:39, Kotlet Mielony pisze:
Swoją szosą - rzuć w cholerę środowisko mikrosyfa i przejdź na Zaśmiała się kobyła - i zdechła. |
|
Data: 2010-08-23 15:32:10 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
Użytkownik "Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał w wiadomości news:op.vhv6n4c1l60ql1unk...
Dnia 23-08-2010 o 14:51:33 Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał(a): Użytkownik "Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał w wiadomości news:op.vhu59saql60ql1unk... W przypadku gdyby jednak utwór był trefny, to odszkodowanie cywilne będzie niższe (x2 zamiast x3), Z czego to wywodzisz? Pytam, bo mnie to zaciekawiło. no i chyba w ew. postępowaniu karnym też inaczej to będzie wyglądać ? Udowodnienie w tym wypadku winy użytkownika jest nierealne, więc nie sądzę, by jakiekolwiek postępwoanie karne miało sens. Szansa oczywiście minimalna, ale wpisać dodatkowy punkt do umowy nic nie kosztuje. No, tak samo jak napsiać, że ja sporządzono w dwóch jednobrzmiących kopiach :-) |
|
Data: 2010-08-23 21:00:00 | |
Autor: Tomek | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
Dnia 23-08-2010 o 15:32:10 Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał(a):
Użytkownik "Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał w wiadomości news:op.vhv6n4c1l60ql1unk... Tzn co konkretnie - to że taki paragraf w umowie pomoże, skąd biorę te x2/x3 czy co innego?
To dobra wiadomość :)
:) -- Tomek |
|
Data: 2010-08-23 22:34:15 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
Użytkownik "Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał w wiadomości news:op.vhwm2atpl60ql1unk...
Dnia 23-08-2010 o 15:32:10 Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał(a): Zdroworozsądkwo - zgadzam się. Tzn co konkretnie - to że taki paragraf w umowie pomoże, skąd biorę te x2/x3 czy co innego? x2 / x3 mnie zaciekawiło. |
|
Data: 2010-08-23 22:58:09 | |
Autor: Tomek | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
Dnia 23-08-2010 o 22:34:15 Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał(a):
Użytkownik "Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał w wiadomości news:op.vhwm2atpl60ql1unk... Dawno nie zaglądałem do u.p.a, trochę bardziej to zakręcone się zrobiło, ale dobrze pamiętałem że double i triple-damages przywędrowały w końcu zza oceanu: Rozdział 9 Ochrona autorskich praw majątkowych Art. 79. 1. Uprawniony, którego autorskie prawa majątkowe zostały naruszone, może żądać od osoby, która naruszyła te prawa: 1) zaniechania naruszania; 2) usunięcia skutków naruszenia; 3) naprawienia wyrządzonej szkody: a) na zasadach ogólnych albo b) poprzez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości odpowiadającej dwu- ^^^^ krotności, a w przypadku gdy naruszenie jest zawinione - trzykrotności ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu; 4) wydania uzyskanych korzyści. 2. Niezależnie od roszczeń, określonych w ust. 1, uprawniony może się domagać: 1) jednokrotnego albo wielokrotnego ogłoszenia w prasie oświadczenia odpo- wiedniej treści i w odpowiedniej formie lub podania do publicznej wiado- mości części albo całości orzeczenia sądu wydanego w rozpatrywanej spra- wie, w sposób i w zakresie określonym przez sąd; 2) zapłaty przez osobę, która naruszyła autorskie prawa majątkowe, odpo- wiedniej sumy pieniężnej, nie niższej niż dwukrotna wysokość uprawdopo- dobnionych korzyści odniesionych przez sprawcę z dokonanego naruszenia, na rzecz Funduszu, o którym mowa w art. 111, gdy naruszenie jest zawinio- ne i zostało dokonane w ramach działalności gospodarczej wykonywanej w cudzym albo we własnym imieniu, choćby na cudzy rachunek. W sumie to w zależności od sytuacji kwota wyliczona na podstawie art. 79.1.3.b może się nawet schować w porównaniu do kwoty z art. 79.2.2 -- Tomek |
|
Data: 2010-08-24 06:45:44 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Zamówiony program a oryginalno¶æ narzêdzi | |
Użytkownik "Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał w wiadomości news:op.vhwsi7lgl60ql1unk...
Dnia 23-08-2010 o 22:34:15 Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał(a): Użytkownik "Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał w wiadomości news:op.vhwm2atpl60ql1unk... Dawno nie zaglądałem do u.p.a, trochę bardziej to zakręcone się zrobiło, ale dobrze pamiętałem że double i triple-damages przywędrowały w końcu zza oceanu: Rozdział 9 Ochrona autorskich praw majątkowych Art. 79. 1. Uprawniony, którego autorskie prawa majątkowe zostały naruszone, może żądać od osoby, która naruszyła te prawa: 1) zaniechania naruszania; 2) usunięcia skutków naruszenia; 3) naprawienia wyrządzonej szkody: a) na zasadach ogólnych albo b) poprzez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości odpowiadającej dwu- ^^^^ krotności, a w przypadku gdy naruszenie jest zawinione - trzykrotności ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu; 4) wydania uzyskanych korzyści. 2. Niezależnie od roszczeń, określonych w ust. 1, uprawniony może się domagać: 1) jednokrotnego albo wielokrotnego ogłoszenia w prasie oświadczenia odpo- wiedniej treści i w odpowiedniej formie lub podania do publicznej wiado- mości części albo całości orzeczenia sądu wydanego w rozpatrywanej spra- wie, w sposób i w zakresie określonym przez sąd; 2) zapłaty przez osobę, która naruszyła autorskie prawa majątkowe, odpo- wiedniej sumy pieniężnej, nie niższej niż dwukrotna wysokość uprawdopo- dobnionych korzyści odniesionych przez sprawcę z dokonanego naruszenia, na rzecz Funduszu, o którym mowa w art. 111, gdy naruszenie jest zawinio- ne i zostało dokonane w ramach działalności gospodarczej wykonywanej w cudzym albo we własnym imieniu, choćby na cudzy rachunek. W sumie to w zależności od sytuacji kwota wyliczona na podstawie art. 79.1.3.b może się nawet schować w porównaniu do kwoty z art. 79.2.2 OK! Z tym, że udowodnienie użytkownikowi programu naruszenia praw autoirskich będzie skrajnie trudne. |
|