Przewodniczący sejmowej komisji ds. nacisków Sebastian Karpiniuk (PO) składa zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Arkadiusza Mularczyka (PiS). Bo uważa, że poseł PiS fałszywie go oskarżył.

W ten sposób polityk PO odpowiada na zarzuty stawiane wcześniej przez Mularczyka. Pod koniec kwietnia poseł PiS poskarżył się w prokuraturze, że Karpiniuk podczas przesłuchań przed komisją śledczą ujawnił zeznania prokuratorów z postępowania przygotowawczego.

Dotyczyły one słynnej konferencji przedstawiającej spotkanie Janusza Kamczarka (wówczas szefa MSWiA) z biznesmenem Ryszardem Krauze w hotelu Marriott. W lipcu prokuratura w Ostrołęce rozpoczęła śledztwo w sprawie ewentualnego ujawnienia tajemnicy.

Tymczasem zdaniem Sebastiana Karpiniuka nie doszło do żadnego złamania prawa, a Mularczyk świadomie wprowadził prokuraturę w błąd. - W myśl ustawy o sejmowej komisji śledczej jako członek takiego gremium mam prawo posługiwać się materiałami z postępowania przygotowawczego - wyjaśnia Karpiniuk.
Według niego powoływanie się na materiały z postępowania przygotowawczego prokuratury to normalna praktyka członków komisji śledczych. Przypomina, że wcześniej robili to m.in. Zbigniew Ziobro i sam Mularczyk.

- Posłowi Mularczykowi chodziło więc jedynie o zorganizowanie happeningu przed mediami i dokuczenie przeciwnikowi politycznemu - twierdzi przewodniczący Karpiniuk.

Poseł PiS nie chce rozmawiać na temat zawiadomienia. - Nie będę komentował działań pana Karpinuka - ucina Mularczyk.



http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/karpiniuk-- scigajcie-mularczyka,46944,1



Przemek

--

"Zbigniew Wasserman - Minister koordynator ds. służb specjalnych IV RP. PRL-owski prokurator od lat 70-tych.W krakowskiej prokuraturze prowadził kilka śledztw przeciwko działaczom Niezależnego Zrzeszenia Studentów. W PRL `szuja' i `prokurator' znaczyły to samo."