Data: 2011-06-20 23:01:41 | |
Autor: Przemysław Czaja | |
Zanizona wycena szkody przy AC | |
Użytkownik "jh" Autko 3-letnie, ale sprowadzone, bez gwarancji - Toyota Auris. AC na oryginalne części. Szkoda w sumie nie aż tak wielka, ale... Drzwi zdrowo zdarte, błotnik tudzież. Zjawił się miły pan, zrobił fotki, pomierzył lakier etc. Powiedział, że drzwi do wymiany, nad błotnikiem się zastanowi. Dziś przyszła wycena od ubezpieczyciela - niecałe 2,5 tys. zł, tylko drzwi do wymiany, reszta do naprawy, a błotnik w fatalnym stanie jest. Znajomy blacharz stwierdził, że drzwi do wymiany, błotnik w części też, malowanie drzwi, błotnika, sąsiednich drzwi. Z grubsza to niby okolice 4-45 tys. zł, zależnie od serwisu. Pojechałem do Toyoty. Stwierdzili praktycznie to samo, drzwi kategorycznie do wymiany, błotnik częściowo też, malowanie wymienionych i sąsiadujących elementów. Wyliczyli "na oko" ok. 6 tys. zł netto. Czyli 6 vs proponowane 2.5 tys zł. Jak w takiej sytuacji dochodzić się z ubezpieczycielem? To co napiszę prawdopodobnie zostanie źle przyjęte, trudno zaryzykuję Drzwi kupisz używane za 250 - 300 zł i takie bym radził kupić bo to będzie oryginał a nie czarny zamiennik koszt lakierowania to w przybliżeniu 300 zł za element blacharz jakieś 300 zł błotnik ze 150zł wyszło mi 1500 więc jeszcze tysiaka masz na prezent dla żony, dziecka i znając życie będziesz to miał lepiej zrobione niż w ASO Oczywiście są osoby, którym nie chce się biegać po lakiernikach, blacharzach i szrotach - wtedy muszą powalczyć z TU, np przedkładając rachunki. |
|
Data: 2011-06-20 23:41:37 | |
Autor: Maciek | |
Zanizona wycena szkody przy AC | |
W dniu 2011-06-20 23:01, Przemysław Czaja pisze:
To co napiszę prawdopodobnie zostanie źle przyjęte, trudno zaryzykujęJa bym się nie zakładał. No i zapomniałeś dodać, żeby szybko ten samochód sprzedawał, bo: - po pół roku zacznie odłazić lakier z elementów teoretycznie nieruszanych, ale sąsiadujących z malowanymi oraz trudniej dostępnych miejsc elementów malowanych - nikt ich przecież porządnie nie przygotował - po roku lakier na niektórych elementach zacznie zmieniać barwę, przecież nie po to kupiono najtańszy chłam, żeby to kolor trzymało itp itd. Oczywiście nie musi się tak stać, bo zapewne klient będzie miał akurat szczęście i trafi na jednego z tych licznych filantropów, którzy swoje zakłady utrzymują tylko w ramach rozwijania hobby, a utrzymują się z renty, dzięki czemu mogą poświecić tydzień pracy na lakierowanie drzwi i błotnika za 1500 zł :-> Oczywiście są osoby, którym nie chce się biegać po lakiernikach, blacharzach i szrotach - wtedy muszą powalczyć z TU, np przedkładając rachunki.A po ilu lakiernikach trzeba w tym przypadku biegać, żeby znaleźć takiego, który zrobi to za zaproponowane przez Ciebie pieniądze _dobrze_? -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2011-06-21 00:28:57 | |
Autor: Przemysław Czaja | |
Zanizona wycena szkody przy AC | |
Użytkownik "Maciek" To co napiszę prawdopodobnie zostanie źle przyjęte, trudno zaryzykuję Ja bym się nie zakładał. No i zapomniałeś dodać, żeby szybko ten Nie wiem o czym napisałeś, zrozumiałem to tak, że będzie złaził kolor z tylnego błotnika bo pomalowano tylne drzwi? - po roku lakier na niektórych elementach zacznie zmieniać barwę, różne już cuda widziałem, ale żeby samochodowy lakier tracił barwę po roku to jeszcze nie, do tego ASO to niby lakier bierze skąd? Ba pytanie jest jeszcze prostrze w którym ASO jest lakiernia i blacharnia? (pewnie takie są nie zapieram się) No patrz Pan prawie w żadnym a naprawy powypadkowe jakoś robią - cud Oczywiście nie musi się tak stać, bo zapewne klient będzie miał akurat tydzień na lakierowanie 3 elementów gdy nie wymagają szpachlowania a jedynie zmatowienia? - myślę, że w jeden dzień spokojnie można to pomalować A po ilu lakiernikach trzeba w tym przypadku biegać, żeby znaleźć Dawno w lakierni nie byłem fakt, ostatnio wołali 300 za element - to teraz ile 500? |
|
Data: 2011-06-21 01:08:06 | |
Autor: Maciek | |
Zanizona wycena szkody przy AC | |
W dniu 2011-06-21 00:28, Przemysław Czaja pisze:
Nie wiem o czym napisałeś, zrozumiałem to tak, że będzie złaził kolor z tylnego błotnika bo pomalowano tylne drzwi?Dokładnie tak. Żeby malowany element nie odróżniał się od reszty, zazwyczaj maluje się też sąsiednie elementy. różne już cuda widziałem, ale żeby samochodowy lakier tracił barwę po roku to jeszcze nie, do tego ASO to niby lakier bierze skąd?Pewnie jak wszyscy - z Biedronki z kilogramem pomidorów po 2,99 :-> Ba pytanie jest jeszcze prostrze w którym ASO jest lakiernia i blacharnia? (pewnie takie są nie zapieram się)Rzeczywiście - cud :-> tydzień na lakierowanie 3 elementów gdy nie wymagają szpachlowania a jedynie zmatowienia? - myślę, że w jeden dzień spokojnie można to pomalowaćBa! Można nawet od razu klientowi wypchnąć. I niech się cieszy, że zrobione szybko i dobrze :-> W takich po 300 można się spodziewać tego co napisałem.A po ilu lakiernikach trzeba w tym przypadku biegać, żeby znaleźćDawno w lakierni nie byłem fakt, ostatnio wołali 300 za element - to teraz ile 500? -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2011-06-21 01:13:35 | |
Autor: Przemysław Czaja | |
Zanizona wycena szkody przy AC | |
Użytkownik "Maciek" Nie wiem o czym napisałeś, zrozumiałem to tak, że będzie złaził kolor zDokładnie tak. Żeby malowany element nie odróżniał się od reszty, W pierwszej chwili myślałem, że mnie czymś zaskoczysz, że jesteś np. właścicielem lakierni i może się czego nauczę, niestety tylko teoretyzujesz. Pozdrawiam za to serdecznie. |
|
Data: 2011-06-21 10:07:26 | |
Autor: Maciek | |
Zanizona wycena szkody przy AC | |
W dniu 2011-06-21 01:13, Przemysław Czaja pisze:
W pierwszej chwili myślałem, że mnie czymś zaskoczysz, że jesteś np. właścicielem lakierni i może się czego nauczę, niestety tylko teoretyzujesz.Niestety nie. Miałem kilka razy lakierowane samochody, zawsze starałem się załatwić to tanio i zawsze efekt był ten sam :-> Za to widzę, że Ty głównie pytałeś o ceny :-> -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2011-06-21 10:08:35 | |
Autor: Tadeusz | |
Zanizona wycena szkody przy AC | |
Użytkownik "Przemysław Czaja" <> napisał w wiadomości ...
Ty tym bardziej :) na dodatek jesteś druciarzem i nie potrafisz zrozumieć że nie każdy musi godzić się na bylejakość |
|
Data: 2011-06-21 10:35:05 | |
Autor: Przemysław Czaja | |
Zanizona wycena szkody przy AC | |
Użytkownik "Tadeusz"
Wierz w co chcesz, przygotowałem samodzielnie kilka aut do malowania (malował znajomy lakiernik, bo ja nie mam ręki do pistoletu) i wydaje mi się, że jakie takie pojęcie mam. Bylejakość w jakim znaczeniu? Widzę, że mit ASO nadal pokutuje w społeczeństwie. W/g Ciebie jak odbywa się naprawa takiego uszkodzenia w ASO - pewnie pomalowane drzwi przysyłają z Japonii i skręca to robot co, dlatego takie ceny? ps. kolega dysponuje jakąś konkretną wiedzą, czy tylko kiedyś oddał auto do "grzebka" który klepał i malował w garażu? |
|
Data: 2011-06-21 10:59:39 | |
Autor: Agent | |
Zanizona wycena szkody przy AC | |
Użytkownik "Tadeusz" <t@spam-nie.onet.pl> napisał w wiadomości news:itpji4$2qv$1pippin.nask.net.pl...
Ja tam wolałbym dać auto do zaufanego i sprawdzonego lakiernika niż do ASO które nie wiadomo u kogo zrobi i jak zrobi a napewno drogo. |
|
Data: 2011-06-21 12:15:11 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Zanizona wycena szkody przy AC | |
Agent wrote:
Robisz bezgotówkowo, w ASO które samo ma lakiernię (owszem są takie i ze znalezieniem jakiehgoś w okolicy w przypadku Toyoty nie powinno być problemów). pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-06-21 10:57:53 | |
Autor: Agent | |
Zanizona wycena szkody przy AC | |
Ja znam lakierników którzy za 300 zł zrobią dobrze. MZ cena wcale nie jest zaniżona.Dawno w lakierni nie byłem fakt, ostatnio wołali 300 za element - toW takich po 300 można się spodziewać tego co napisałem. |
|
Data: 2011-06-21 16:39:39 | |
Autor: Maciek | |
Zanizona wycena szkody przy AC | |
W dniu 2011-06-21 10:57, Agent pisze:
Ja znam lakierników którzy za 300 zł zrobią dobrze. MZ cena wcale nie jest zaniżona.To może dojdziemy wreszcie do tego, od czego powinniśmy zacząć, czyli od miejsca pracy lakiernika. W Warszawie i okolicach za 300 zł trafiałem jedynie na bylejakość. Znajomy jechał ze swoim gratem gdzieś na wschód i tam mu za te pieniądze ponoć zrobili dobrze, cokolwiek by to miało znaczyć :-> -- Pozdrawiam Maciek |
|