Data: 2011-12-23 06:02:15 | |
Autor: stevep | |
Zanurzenie, czy zaburzenie? | |
# Powstał kolejny już smoleński film Joanny Lichockiej – „Przebudzenie”. Moim zdaniem to najlepszy z jej trzech filmów. Stosunkowo najmniej w nim czystej propagandy (choć nie jest jej całkowicie pozbawiony), a stosunkowo dużo warstwy informacyjnej. Stanowi ją portret środowiska, które każdego dziesiątego miesiąca czci pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej.
Film w jakimś stopniu odpowiada na pytanie dlaczego ci ludzie to robią, choć nie jest to odpowiedź w pełni satysfakcjonująca neutralnego odbiorcę. Na przykład obcokrajowca. Tym niemniej po obejrzeniu „Przebudzenia” coś można zrozumieć. W filmie pojawia się bowiem kilka elementów, które wyznaczają sposób myślenia środowiska smoleńskiego i zarazem odróżniają je od reszty społeczeństwa/narodu. To mocne zanurzenie w katolicyzmie, a zarazem sposób myślenia silnie nawiązujący do tradycji polskiego romantyzmu. Ludzie tak myślący nie mogli na katastrofę taką jak smoleńska zareagować inaczej, niż to miało miejsce. Bo znaleźli się w sytuacji osób podatnych na choroby płuc, na których spada nagle epidemia gruźlicy. # Ze strony: http://tiny.pl/hj7m9 -- stevep Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|
Data: 2011-12-23 09:21:10 | |
Autor: pluton | |
Zanurzenie, czy zaburzenie? | |
Film w jakim stopniu odpowiada na pytanie dlaczego ci ludzie to robi, Najpewniej chcieli nalapac punktow przed wyborami. Inaczej po co by sie tam pchali ? -- pozdrawiam P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online Nullification |
|