Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   [OPEL] Zapalająca się kontrolka chyba sondy lambda

[OPEL] Zapalająca się kontrolka chyba sondy lambda

Data: 2010-05-28 10:14:13
Autor: Sebastian Biały
[OPEL] Zapalająca się kontrolka chyba sondy lambda
G.K. wrote:
Myślicie, że gazownik coś spiepszył?

Gazownicy ogólnie pieprza wszystko:

a) odcięcie wtryskiwaczy zrobione na zasadzie "czesiek, weź poskrecaj te druty palcami". Efektem czego silnik na benzynie działał podczas skretów w lewo, a podczas jazdy na wprost jak traktor. Inny pokemon chciał mi juz sciągać głowicę bo to na pewno zawory.

b) zamienione druty emulatora sondy. Dobrze ze dorwalem schemat podpięcia, bo kazdy mówił "panie dobrze jest, czarny zawsze do sondy leci" i zalecali zmiane parownika, na pewno pomoże na świecenie się kontrolki.

c) Przełacznik gaz-benzyna miał uszkodzony pin i czasami rozlaczał się podczas jazdy zostawiając mnie bez zasilania w _jakiekolwiek_ paliwo. Komus sie połamał i został zalutowany i urwał się. Nawet wiem kto urwał, tak to był gazownik.

d) Strzelał w kolektor. Mówie gazownikowi czy to nie kable albo swiece. Nie, panie, trzeba zmienić mieszalnik, zatkany pewno. Ehh, zmieniłem kable i swiece i działał bez strzału przez rok.

[OPEL] Zapalająca się kontrolka chyba sondy lambda

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona