Data: 2014-12-21 11:47:09 | |
Autor: Pszemol | |
Zapasowa konsola z ciśnieniomierzem, kompasem i głębokościomierzem. | |
Na ostatniej wycieczce do Kaliforni mój komputer nurkowy AERIS
Elite T3 zaniemógł po wymianie baterii i już nie nadawał się do pracy... Po włączeniu i przejściu przez rutynowe odliczanie od 9 do 1 migał pięć razy napisem ALT i tyle - nie dało się go użyć... Musiałem odesłać go do serwisu a samemu szukać alternatywy aby uratować tego nura - kumpel miał zapasową konsolę którą do mojego regulatora przykręciliśmy i był git... Ale to mnie zmusiło do myślenia i postanowiłem sobie kupić zapasową konsolę do wożenia na takie wypadki w mojej torbie. Mogę też rozważyć przykręcenie jej rurą do stopnia I na stałe i zapętlenie jej węża gdzieś do kieszeni kamizelki aby wrazie gdy komputer AERISa przestał działać tym razem pod wodą nie musiał się bać o odczyt ciśnienie a butli... I teraz tak - co byście polecili kupić? Ze względu że przeznaczenie tej konsoli jest jako "zapasowa" to wygoda użytkowania jest na dalszym planie... Istotne jest aby była mała, lekka, wytrzymała wstrząsy no i nie była strasznie droga :-) Jaką opinię w Europie ma sprzęt włoski AROPEC? http://www.ebay.com/itm/161525301051 Ta wygląda na jeszcze mniejszą, firma SOPRAS: http://www.ebay.com/itm/221465038831 Co Wy kupiliście albo już macie i możecie polecić jako zapas? |
|
Data: 2014-12-21 20:17:24 | |
Autor: Piotr Piesik | |
Zapasowa konsola z ciśnieniomierzem, kompasem i głębokościomierzem. | |
Zepsuł Ci się komputer - pech i pewna uciążliwość. Ale dlaczego od razu chcesz mieć zapasową konsolę z tyloma przyrządami?
Ja prędzej czy później chyba będę pływał z dwoma komputerami. Mam po temu powody, o których niżej. Ale o ile nie planujesz samodzielnych nurów z dala od najbliższej bazy, to przyrządy są dość łatwo wymienialne. Zepsuje się manometr (w konsoli) - to pożyczasz cały regulator, albo samą konsolę. Kompas? Bazy powinny mieć tego trochę. Co do kompa, to kiedyś filmując rybę (i patrząc w kadr) straciłem z oczu przyrządy na ręce, a że nie było też w zasięgu wzroku punktów odniesienia, oprzytomniałem jak zaczęli koło mnie pływać snorklerzy. Od tego czasu noszę komp na aparacie, nie na ręce. Ale to też ma pewne wady - choćby potencjalna utrata aparatu i pozostanie bez kompa... albo konieczność awaryjnego wynurzenia z partnurem, któremu trzeba pomóc - wtedy wieszam gdzieś aparat, albo go porzucam. Tak więc pewno następny komp będzie trójgazowy, a ten obecny (najprostszy możliwy) pozostanie na aparacie jako pomocniczy głębokościomierz. Ale dodatkowy manometr? Ewentualnie, są komputery z kompletem nadajnik-odbiornik do mierzenia ciśnienia. Drugi kompas? To już naprawdę nadmiar szczęścia ;) chociaż jak zorientowałem się, że mój nie działa na południowej półkuli, to faktycznie mam teraz dwa ;) W każdym razie nie mam wszystkiego w konsoli. Wolę osobne przyrządy, oprócz jednego manometru. pozdrawiam Piotr |
|
Data: 2014-12-21 14:18:22 | |
Autor: Pszemol | |
Zapasowa konsola z ciśnieniomierzem, kompasem i głębokościomierzem. | |
"Piotr Piesik" <ppiesik@gazeta.pl> wrote in message news:m776c2$up6$1speranza.aioe.org...
Zepsuł Ci się komputer - pech i pewna uciążliwość. Z iloma przyrządami?? Tam są tylko trzy osobne tarcze: ciśnienie, głębokość, kompas. Kompas to tak rzeczywiście trochę na wyrost :-) ale powiedzmy że ciśnienie gazu w butli i głębokość to minimum! Ja prędzej czy później chyba będę pływał z dwoma komputerami. W teorii wszystko jest proste. W praktyce okazuje się, że łatwo się nie dogadać i mieć spieprzonego nura... Ja mam dosyć specyficzny sprzęt i bazy nie muszą mieć (i często nie mają) części pasujących do tego co mam i musiałbym pożyczać cały zestaw i płacić bezsensownie za wypożyczanie czegoś co mozolnie woziłem ze sobą właśnie po to aby nie płacić i mieć swoje. Mam właśnie hoseless (radiowy) komputer z nadajnikiem ciśnienia wkręconym na I stopniu regulatora. Jak mi padł komputer to nie miałem niestety ani pomiaru głębokości, ani ciśnienia w butli. Kicha. Na następny dzień umówiłem się wyraźnie z gościem z mojej bazy tłumacząc mu jak krowie na rowie że padł mi komputer nurkowy i muszę pożyczyć od nich konsolę z wężem i ŻE CHCĘ JĄ SOBIE PRZYKRĘCIĆ DO SWOJEGO STOPNIA I, żeby wziął klucz do tego! Powiedział OK, uciął rozmowę krótko, zapewnił mnie żebym się nie martwił, pewnie mi jeszcze popukał do głowy po odłożeniu słuchawki... Spotykamy się na brzegu oceanu: ja 2 godziny od swojego hotelu, on 1.5 godziny od swojej bazy i co się okazuje? Przywiózł całego "octopusa" ale nie przywiózł klucza do wykręcania/wkręcania węży. Pomyślał pewnie (ale mnie nie zapytał!), że ja mam zwykłego octopusa i sobie całe szpeje zamienie... A ja po pierwsze mam kamizelkę BCD ScubaPro z inflatorem Air2 i nie mogę ot tak sobie wziąć innego całego octopusa bo zostane bez inflatora, a po drugie ja nie chcę jakiegoś obcego regulatora - po to wożę swój sprzęt z ustnikiem które lubię, przegubem swivel 360' przy II stopniu itp, itd... więc dlatego prosiłem o samą konsolę do wkręcenia. Skończyło się że zrobiliśmy idiotyczne nurkowanie blisko brzegu na płytkiej wodzie i musiałem nadmuchiwać swoją kamizelkę ustami. Postanowiłem właśnie po tym zdarzeniu że kupuję SWÓJ klucz uniwersalny i SWOJĄ konsolę zapasową, albo do wożenia w torbie albo od razu przykręconą wężem do stopnia I i zawiniętą do kamizelki aby nie dyndała niepotrzebnie bo komputer mój jest na ręce, hoseless. Co do kompa, to kiedyś filmując rybę (i patrząc w kadr) straciłem z oczu przyrządy na ręce, a że nie było też w zasięgu wzroku punktów odniesienia, oprzytomniałem jak zaczęli koło mnie pływać snorklerzy. Drugi komputer powiadasz... Kupię coś za stówkę USD z pomiarem ciśnienia w butli? A co zrobię jak padnie wspólny nadajnik tego ciśnienia? Widzisz, dlatego wymyśliłem rozwiązanie "low-tech", tanie i proste... Tak więc pewno następny komp będzie trójgazowy, a ten obecny (najprostszy możliwy) pozostanie na aparacie jako pomocniczy głębokościomierz. Sprzedam Ci może swój AERIS Elite T3, co? :-) Bo ja już wiem, że trójgazowego nie potrzebuję.... nie rajcuje mnie to. A to są drogie cholerstwa, za cenę 1 trójgazowego wolę mieć 2 proste. Ale dodatkowy manometr? Ewentualnie, są komputery z kompletem nadajnik-odbiornik do mierzenia ciśnienia. No właśnie taki mam komputer jako mój główny i jedyny pomiar butli aktualnie. I jego awaria wymusiła koniec nurkowania. Drugi kompas? To już naprawdę nadmiar szczęścia ;) chociaż jak zorientowałem się, że mój nie działa na południowej półkuli, to faktycznie mam teraz dwa ;) A widzisz. A taki mechaniczny pewnie będzie działał na południowej, może ciut będzie się skrzywiał pionowo w złą stronę ale działać będzie. Co to za kompas masz że w ogóle nie działa? Chyba nie elektroniczny, bo te w ogóle nie stwarzają problemów "półkulowych". W każdym razie nie mam wszystkiego w konsoli. Wolę osobne przyrządy, oprócz jednego manometru. Powiedz coś więcej o swoim sprzęcie, zrób może listę tego co używasz. Chętnie się zapoznam, porównam, podyskutujemy... |
|
Data: 2014-12-21 23:44:35 | |
Autor: Piotr Piesik | |
Zapasowa konsola z ciśnieniomierzem, kompasem i głębokościomierzem. | |
W dniu 2014-12-21 o 21:18, Pszemol pisze:
Mam właśnie hoseless (radiowy) komputer z nadajnikiem ciśnienia A nie... bez mechanicznego manometru w konsoli się nie ruszam. Słyszałem już nieraz o awaryjności bezprzewodowego systemu. A ja po pierwsze mam kamizelkę BCD ScubaPro z inflatorem Air2 hmm... i jak byś podsumował zalety tego rozwiązania? Nigdy nie nurkowałem z niestandardowymi inflatorami. Drugi komputer powiadasz... Kupię coś za stówkę USD z pomiarem Nieee... zdecydowanie powinieneś mieć mechaniczny manometr na wężu wysokiego ciśnienia. To się rzadziej psuje niż jakieś komputery, baterie i nadajniki. Bo ja już wiem, że trójgazowego nie potrzebuję.... Ja dopiero dowiem się, czy potrzebuję :) Tam gdzie nurkuje się na 1 gazie, potrafię bezpiecznie zakończyć nurkowanie bez użycia komputera. Może nie dam rady kontynuować założonego profilu, ale przynajmniej zakończę i wyjdę z tego zdrowy. Co to za kompas masz że w ogóle nie działa? Jakiś mały Uwatec, mechaniczny z igłą, nakładany na pasek naręczny od kompa. Jak kupujesz kompasy, to przy niektórych jest napisane, że działają także na południowej półkuli. Po prostu nie wiedziałem, że jak czegoś takiego nie napisano, to nie działa ;) Powiedz coś więcej o swoim sprzęcie, zrób może listę tego co używasz. Nic szczególnego, obecnie używam automatu Apeks (taniego, bo drogie mają identyczne wnętrze) i jacketu Sopras Silver 2000. Ten jacket jest ogólnie dobry, jeśli nie liczyć systemu balastowego na rzepy. Trochę jednak za duży dla mnie i zacząłem szukać czegoś lżejszego i lepiej dopasowanego... Po dyskusjach na forum, zamówiłem w końcu płytę aluminiową TomS Pro z uprzężą i workiem xDeep Ghost. Czekam na wykonanie (te modele robi się pod konkretnego, uprzednio zmierzonego klienta) i mam nadzieję najpóźniej od marca zacząć z tym pływać. Komputer Suunto Zoop, najtańszy możliwy. Doskonale sprawdza się do nurkowań z powietrzem lub nitroksem. Nie ma przełączania gazów pod wodą ani pomiaru ciśnienia w butli. Za to ma ładne oprogramowanie na PC, można sobie później analizować profile odbytych nurkowań. pozdr. Piotr |
|
Data: 2014-12-22 12:50:41 | |
Autor: Pszemol | |
Zapasowa konsola z ciśnieniomierzem, kompasem i głębokościomierzem. | |
"Piotr Piesik" <ppiesik@gazeta.pl> wrote in message
news:m77igg$ub0$1speranza.aioe.org... W dniu 2014-12-21 o 21:18, Pszemol pisze: A widzisz :-) Czyli teraz lepiej rozumiesz moją potrzebę kupna konsoli :-) A ja po pierwsze mam kamizelkę BCD ScubaPro z inflatorem Air2 Generalnie jest super. W moim zestawie mam tylko dwie rury wkręcone do pierwszego stopnia: rura od II stopnia i inflator/Air2. W I stopień wkręcony jest też nadajnik ciśnienia do komputera i cały zestaw "octopusa" nie wygląda już wrednie jak octopus :-) Nie muszę Ci chyba mówić że im mniej węży i plątaniny tym lepiej. Zestaw jest schludny i ma bardzo mało szans na poplątanie się czy awarie węża. No ale ma wadę że jest właśnie nietypowy, Scuba Pro zadbała aby złączka inflatora nie pasowała - ma ciut większą średnicę węża, być może dlatego że nie tylko służy do dmuchania BCD ale również pełni rolę II stopnia regulatora. Drugi komputer powiadasz... Kupię coś za stówkę USD z pomiarem Otóż to :-) Myślę że dostosuję sprzęt do rodzaju nurkowania jakie robię. Jak to będzie coś lekkiego, rekracyjnego, płytka woda fajne warunki to myślę że rura z konsolą zostanie w torbie i będę polegał na komputerze. Ale w trudniejszych warunkach lub głębszych nurkowaniach gdzie nie chcę awaryjnie się wynurzać wezmę konsolę jako zapas do komputera. Bo ja już wiem, że trójgazowego nie potrzebuję.... O to chodzi - pal sześć nur - ważne aby wyjść z zabawy cało i zdrowo... Ja miałem mocne wątpliwości czy dobrze robię wchodząc do wody gdy już przy wejściu miałem niekompletny sprzęt (brak inflatora, konieczność ustnego dmuchania BCD). Ale pokusa okazała się mocniejsza :-) Co to za kompas masz że w ogóle nie działa? Sprawdzałeś Suunto SK7? On się chyba głębiej może pochylać od poziomu... A o to pochylanie sie tarczy chyba chodzi przy tych półkulach i kalibracji... Powiedz coś więcej o swoim sprzęcie, zrób może listę tego co używasz. I jakie kryteria były decydujące że wybrałeś płytę i uprząż zamiast kamizelki do nurkowania rekreacyjnego? Uległeś propagandzie Dive Rite? :-) Komputer Suunto Zoop, najtańszy możliwy. Doskonale sprawdza się do Czego zatem używasz do pomiaru ciśnienia butli? Mówiłes ze masz osobne przyrzady do wszystkiego... |
|
Data: 2014-12-22 20:39:42 | |
Autor: Piotr Piesik | |
Zapasowa konsola z ciśnieniomierzem, kompasem i głębokościomierzem. | |
W dniu 2014-12-22 o 19:45, Pszemol pisze:
I jakie kryteria były decydujące że wybrałeś płytę i uprząż Wady kamizelki: opór przy pływaniu, rozmiary bagażu, uczucie ciasnoty po napompowaniu... słabe zastosowanie do Side Mount. No i te nieszczęsne kieszenie na rzepy - już raz zgubiłem. Czego zatem używasz do pomiaru ciśnienia butli? Zwykły manometr Scubatech Combo 0-300, który w moim przypadku stanowi całą konsolę ;) Duża wygodna tarcza, łatwy odczyt nawet przy słabej widoczności. P. |
|
Data: 2014-12-22 07:47:29 | |
Autor: Rzecznik Prasowy WSI/KDP/PTTK | |
Zapasowa konsola z ciśnieniomierzem, kompasem i głębokościomierzem. | |
Co Wy kupiliście albo już macie i możecie polecić jako zapas? Kup sobie konsolę zapasową z komputerem. Koniecznie z komputerem. Tylko uważaj, żeby nie była kradziona. I żeby nie była oparta czasem na kradzionych patentach. Kradzieże patentów się niestety zdarzają. Rafał Pawłowski |
|
Data: 2014-12-22 12:55:39 | |
Autor: Pszemol | |
Zapasowa konsola z ciśnieniomierzem, kompasem i głębokościomierzem. | |
"Rzecznik Prasowy WSI/KDP/PTTK" <rzecznik122@gmail.com> wrote in message news:90cc88b5-1093-49d4-8e8a-12d2a86cfc0dgooglegroups.com...
Co Wy kupiliście albo już macie i możecie polecić jako zapas? Dobry pomysł, ale z komputerem może być zadroga na "zapasową"... Chyba że kupię używaną gdzies na Allegro/eBay. Tylko uważaj, żeby nie była kradziona. Nie bardzo jest jak na to uważać - te kradzione nie mają etykietki ostrzegawczej: "Uwaga, ten produkt był kradziony" :-)) I żeby nie była oparta czasem na kradzionych patentach. To którą byś polecał aby nie miała kradzionych patentów? Oceanic dobry? Uwatec dobry? Suunto? Mares? Tusa? Którą konsolę używałeś osobiście Ryśku i możesz polecić że dobra? |
|