Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Zapięcie rowerowe na szyfr

Zapięcie rowerowe na szyfr

Data: 2019-02-27 09:38:43
Autor: radekp@konto.pl
Zapięcie rowerowe na szyfr
Chcę hurtowo wymienić zapięcia we wszystkich posiadanych sprzętach, a że
hulajnogi itp. mają niewielką wartość, więc szukam w miarę niezawodnego
zapięcia na szyfr do hmm, 15-20zł.

Coś możecie polecić co podziała przez lata i nie rozpadnie się w rękach?
Długość z 80cm, miłoby było gdyby szyfr można było ustawić, ale nie jest to
konieczne.

PS. Na All najlepszą ocenę ma zapięcie za 2,29zł, ale chyba nie skuszę się ;)

Data: 2019-02-27 09:56:30
Autor: Piotr Majka
Zapięcie rowerowe na szyfr
W dniu 27.02.2019 o 09:38, radekp@konto.pl pisze:
Chcę hurtowo wymienić zapięcia we wszystkich posiadanych sprzętach, a że
hulajnogi itp. mają niewielką wartość, więc szukam w miarę niezawodnego
zapięcia na szyfr do hmm, 15-20zł.

Coś możecie polecić co podziała przez lata i nie rozpadnie się w rękach?
Długość z 80cm, miłoby było gdyby szyfr można było ustawić, ale nie jest to
konieczne.

PS. Na All najlepszą ocenę ma zapięcie za 2,29zł, ale chyba nie skuszę się ;)


Przywiązuj sznurkiem. Poważnie. Bo taką samą skuteczność mają te linki z szyfrem co i sznurek do bielizny.

Data: 2019-02-27 10:45:42
Autor: radekp@konto.pl
Zapięcie rowerowe na szyfr
Wed, 27 Feb 2019 09:56:30 +0100, w <q55jbt$p5b$1@pippin.nask.net.pl>, Piotr
Majka <charvel@l0c4lh0st.cx> napisał(-a):

W dniu 27.02.2019 o 09:38, radekp@konto.pl pisze:
> Chcę hurtowo wymienić zapięcia we wszystkich posiadanych sprzętach, a że
> hulajnogi itp. mają niewielką wartość, więc szukam w miarę niezawodnego
> zapięcia na szyfr do hmm, 15-20zł.
> > Coś możecie polecić co podziała przez lata i nie rozpadnie się w rękach?
> Długość z 80cm, miłoby było gdyby szyfr można było ustawić, ale nie jest to
> konieczne.
> > PS. Na All najlepszą ocenę ma zapięcie za 2,29zł, ale chyba nie skuszę się ;)

Przywiązuj sznurkiem. Poważnie. Bo taką samą skuteczność mają te linki z szyfrem co i sznurek do bielizny.

Sznurek ma pracochłonny sposób zapinania i jest łatwopalny.

Data: 2019-02-27 11:23:23
Autor: ń
Zapięcie rowerowe na szyfr
Z Lidla (dość gruba linka w środku), ale teraz nie ma.
Coś pod nazwą (bo nie marką) Profex czy jakoś tak (z bardzo grubą linką w środku, nie kupuj "kiełbasy" z bardzo cienką linką i "pancerzem" bo pancerz się ułamuje przy okuciu zapięcia) z kodem 5-cyfrowym (Tesco? Makro?).
Lub na amazon.de z kodem 5-cyfrowym (ale się trzeba zebrać w paru bo koszty wysyłki).
Na lokalnego pijaczka gdy akurat kupujesz mleko w sklepie wystarczy, nie trzeba sięgać po klucze i jak zgubisz to nie musisz zamawiać taksówki.
Z tym że na dłużej i stale w tym samym miejscu to jednak łańcuch o konkretnej grubości oczek.


-- -- -
Coś możecie polecić co podziała przez lata i nie rozpadnie się w rękach?

Data: 2019-02-27 11:58:54
Autor: cytawa
Zapięcie rowerowe na szyfr
radekp@konto.pl pisze:

Chcę hurtowo wymienić zapięcia we wszystkich posiadanych sprzętach, a że
hulajnogi itp. mają niewielką wartość, więc szukam w miarę niezawodnego
zapięcia na szyfr do hmm, 15-20zł.


Wszelkie linkowe zapiecia sa na tkzw. uczciwych zlodziei. SZyfrowe najczesciej daja sie otworzyc na czucie ale sa najwygodniejsze, bo nie trzeba wozic kluczyka. Sporo znajomych takich uzywa z powodzeniem przez lata. Ja sam uzywam prostego zapiecia z Lidla. Jest wygodne, bo ma dluga skrecona linke. Jakims cudem udalo mi sie dokupic druga linke na taki sam kluczyk i dzieki temu mamy z zona wygode.

Jan Cytawa

Data: 2019-02-27 15:04:23
Autor: Olivander
Zapięcie rowerowe na szyfr
otwarcie "na czuja", gdy nie znasz kodu - jest czasołonne

potrafię otworzyć każdą linkę kodową, czy ma trzy czy pięć bębnów,
ale to zajmuje więcej czasu, niż złodziej jest skłonny poświęcić,
chyba, że ma extra trening i talent; dla śmiertelnego to nie sekundy, tylko dziesiątki minut.

umiem też otworzyć każdy typowy zamek "yale",
na płaski klucz z ząbkami na jednym brzegu,
a im porządniejszy, tym łatwiej, chińskie się zacinają, to utrudnia,
a Gerda się nie zacina, łatwiej mi. innych typów zamków się nie uczyłem. lenistwo.
wszystkie te umiejętności są na YT, a lockpicking jest legalnym
zarejestrowanym sportem w wielu krajach. niestety, linki, łańcuchy, ulocki, są przeszkodą gł. dla uczciwego;
wyszkolony, motywowany złodziej straci tylko czas, ale strata czasu zwielokrotnia ryzyko, a taki ryzyka unika
raczej przetnie, niż otworzy

przewrotnie, nie ma lepszego zabezpieczenia jak niska motywacja.
czyli moje rowery są odrapane i pordzewiałe od jazdy cały rok, a parkuję przy lepszych rowerach, nawet gdy mają ciut lepsze zabezpieczenie ("ciut", a nie "znacznie").  ale Grzechotnik, którym jutro rano pojadę do pracy - stoi teraz nieprzypięty na podwórzu, widoczny od ulicy. raczej nikt go nie weźmie, choć często tak stoi, od lat.

just wyobraź sobie jak on odstręczająco wygląda ;-)

Data: 2019-02-28 09:03:13
Autor: Krycha
Zapięcie rowerowe na szyfr
W dniu 28.02.2019 o 00:04, Olivander pisze:
otwarcie "na czuja", gdy nie znasz kodu - jest czasołonne

potrafię otworzyć każdą linkę kodową, czy ma trzy czy pięć bębnów,
ale to zajmuje więcej czasu, niż złodziej jest skłonny poświęcić,
chyba, że ma extra trening i talent; dla śmiertelnego to nie sekundy,
tylko dziesiątki minut.
(...)

ale Grzechotnik, którym jutro rano pojadę do pracy - stoi teraz
nieprzypięty na podwórzu, widoczny od ulicy.
raczej nikt go nie weźmie, choć często tak stoi, od lat.

just wyobraź sobie jak on odstręczająco wygląda ;-)

Chyba, że zainteresuje się nim zbieracz złomu :-)

Pozdrawiam Krycha.

Data: 2019-04-17 15:00:23
Autor: Miroo
Zapięcie rowerowe na szyfr
W dniu 2019-02-28 o 00:04, Olivander pisze:
innych typów zamków się nie uczyłem. lenistwo.
wszystkie te umiejętności są na YT, a lockpicking jest legalnym
zarejestrowanym sportem w wielu krajach.

No ale chyba(?) nie w Polsce. U nas samo posiadanie wytrychów jest karalne.

Pozdrawiam

Data: 2019-02-27 12:05:45
Autor: Maciek
Zapięcie rowerowe na szyfr
Coś możecie polecić co podziała przez lata i nie rozpadnie się w rękach?


Pewnie bym zaryzykował i kupił najtańsze ale od ludzi, którzy takimi zabezpieczeniami się zajmują np. OnGuard-a.

http://tinyurl.com/y5jax3ry

Nie wiem tylko ile zamek wytrzymuje przy manipulacji.

Ogólnie w no-nameach łatwo wyczuć zapadki i otwiera się to niewiele dłużej niż w przypadku gdy zna się kod.

Tutaj, obstawiam, że może być trochę lepiej i może kilka minut wytrzyma.

Wiadomo na osobę przygotowaną na kłapnięcie nożycami nie ma siły, no ale to chyba nie ten target potrzebujesz ;-)

Data: 2019-02-27 13:05:30
Autor: ń
Zapięcie rowerowe na szyfr
Data: 2019-02-28 10:40:46
Autor: radekp@konto.pl
Zapięcie rowerowe na szyfr
Wed, 27 Feb 2019 12:05:45 +0100, w <5c766f0b$0$488$65785112@news.neostrada.pl>,
Maciek <maciek@nospam.pl> napisał(-a):

> Coś możecie polecić co podziała przez lata i nie rozpadnie się w rękach?

Pewnie bym zaryzykował i kupił najtańsze ale od ludzi, którzy takimi zabezpieczeniami się zajmują np. OnGuard-a.

http://tinyurl.com/y5jax3ry

To akurat trochę długaśne :)

Nie wiem tylko ile zamek wytrzymuje przy manipulacji.

Ogólnie w no-nameach łatwo wyczuć zapadki i otwiera się to niewiele dłużej niż w przypadku gdy zna się kod.

Podobno szlifuje się te zapadki i wówczas ciężko je wyczuć.
Ale to bez sensu, szukanie kodu trwa wielokrotnie dłużej niż szybkie cięcie.

Tutaj, obstawiam, że może być trochę lepiej i może kilka minut wytrzyma.

Wiadomo na osobę przygotowaną na kłapnięcie nożycami nie ma siły, no ale to chyba nie ten target potrzebujesz ;-)

Targetem jest przypadkowo przechodzący sebix :)

Data: 2019-02-28 00:51:57
Autor: andrzej.ozieblo
Zapięcie rowerowe na szyfr
Podobnie do Olivandera, otwieram zamki na szyfr, tyle że nie w minuty, a w sekundy. :) Zamki na kluczyk są trudniejsze do otwarcia. Tak, lockpicking. Próbowałem, ale to już jest trudniejsze. Za to potrafię otworzyć większość kłódek w kilka minut. Wiedza z YT. :)

Stosuje zasadę Olivandera. Jeżdżę po mieście złomem, przynajmniej na taki wygląda, bo mechanicznie jest w b. dobrym stanie. Wiadomo, tymi ręcami. :) Lepsze rowery przyczepiam u-lockami lub trelockiem (taki składany u-lock, niestety dość ciężki).

Składaka przyczepiałem grubszą linką wiedząc, że ryzykuje.

A na Twoim miejscu kupiłbym grubszą linkę na kluczyk (naprawdę na szyfr otwiera się w sekundy). Nawet w Decathlonie czy Lindlu.

Data: 2019-02-28 04:46:45
Autor: Olivander
Zapięcie rowerowe na szyfr
Wiedza z YT. :)
niekiedy trudnoprzyswajalna
np. bumpkey w moich rękach nie działa. nie i już.
A na Twoim miejscu kupiłbym grubszą linkę na kluczyk (naprawdę na szyfr otwiera się w sekundy). Nawet w Decathlonie czy Lindlu.
gratuluję i zazdroszczę czucia w palcach.

Jest też budżetowe rozwiązanie na lepszy rower:
Rp: znajdź/kup w budowlanym kawał łańcucha. Np. grubszy niż "od krowy" hartowany. Może być ocynk. Dobierz długość do pasa. Ubierz w starą dętkę, ciut krótszą niż łańcuch. Stara nie brudzi. Końce zabezpiecz przeplotem z drutu, juzingu, taśmy samowulkanizującej, "ładnie". Do tego ładna lekka kłódka zatrzaskowa z nietypowym zamkiem i długim skoblem. Noś w pasie, kłódka otwarta, z wiszącym kluczykiem, nie spadnie dzięki długiemu skoblowi i napięciu dętki, a w zimie też ubrań. Albo owiń ciasno koło sztycy. Zdjęcie i przypięcie zajmuje <sekundę. Klik, łap kluczyk i ziuu. (Noś drugi kluczyk z kluczami do mieszkania)

A w razie psa albo krewkiego kierowcy - taki świszczący groźnie przy wywijaniu młynków łańcuch bywa poręczniejszy niż ulok ;-)

Data: 2019-03-01 08:46:47
Autor: andrzej.ozieblo
Zapięcie rowerowe na szyfr
W dniu czwartek, 28 lutego 2019 13:46:48 UTC+1 użytkownik Olivander napisał:
> Wiedza z YT. :)
niekiedy trudnoprzyswajalna
np. bumpkey w moich rękach nie działa. nie i już.

Tego nie próbowałem. Ale patent z YT na kłódkę zadziałał. https://www.youtube.com/watch?v=SOXouVlLMv4 I nie była to Gerda. Dosłownie kilka minut małym scyzorykiem. Ze zdziwieniem zauważyłem, że większość kłódek tego typu można tak otworzyć.

YT jest potęgą. Niektórzy pamiętają patent na otwieranie solidnych ulocków Kryptonite z okrągłym kluczykiem otwierany... długopisem. BTW mam taki ulock. Musze kiedyś spróbować. Albo zdejmowane w kilka sekund rowery z solidnego wydawałoby się bagażnika rowerowego Thule. Bez uszkodzenia czegokolwiek. Też takie mam. :)

A używa ktoś na co dzień podkówki w tylnym kole. Dość popularne w Holendrach (i Holenderkach :)). Z takim małym płaskim kluczykiem. Ja używam. I zastanawiam się jak trudno to sforsować? Oczywiście, można przeciąć, ale trzeba to zrobić w dwóch miejscach.

Data: 2019-03-01 18:00:25
Autor: ń
Zapięcie rowerowe na szyfr
A nie prościej wziąć pod pachę?


-- -- -
można przeciąć

Data: 2019-04-15 15:58:21
Autor: rmikke
Zapięcie rowerowe na szyfr
On Friday, 1 March 2019 18:00:28 UTC+1, ń  wrote:
A nie prościej wziąć pod pachę?


-- -- -
> można przeciąć

Holenderscy złodzieje mają takie haki przy pasie, że nawet nie widać z daleka, że tylne koło jest nad ziemią, ot idzie facet, rower prowadzi...

Data: 2019-03-26 01:25:20
Autor: Krystek
Zapięcie rowerowe na szyfr
W dniu 2019-03-01 17:46, andrzej.ozieblo<"!">gmail.com pisze:
YT jest potęgą. Niektórzy pamiętają patent na otwieranie solidnych ulocków Kryptonite z okrągłym
kluczykiem otwierany... długopisem. BTW mam taki ulock. Musze kiedyś spróbować. Albo zdejmowane w
kilka sekund rowery z solidnego wydawałoby się bagażnika rowerowego Thule. Bez uszkodzenia
czegokolwiek. Też takie mam. :)

To po prostu była parodia zamka. Coś jak te dawne kluczyki do blokowania zatok dysków twardych albo klawiatur i/lub obudów komputerów.

A używa ktoś na co dzień podkówki w tylnym kole. Dość popularne w Holendrach (i Holenderkach :)).
Z takim małym płaskim kluczykiem. Ja używam. I zastanawiam się jak trudno to sforsować?
Oczywiście, można przeciąć, ale trzeba to zrobić w dwóch miejscach.

Używam i sobie chwalę. Czasem nawet tylko blokuję tylne koło, nie przypinając go nigdzie - ale mając go na oku, gdy np. w trakcie przejażdżek wejdę na chwilę do jakiejś Żabki, czy innego kiosku po szybki zakup. Oczywiście nie jest to jedyne zabezpieczenie, ale jeśli masz ich kilka - rower jest przypięty i dodatkowo zablokowane tylne koło podkową to 95% złodziejaszków polujących na słabo zabezpieczone rowery przechodzi ochota by za coś takiego się zabierać. No bo przetnie linkę i co dalej? Weźmie rower pod pachę? Bo tacy, co mają auto na podorędziu to raczej mają upatrzone egzemplarze, które chcą zwinąć. Typowy kradziej chce jak najszybciej i jak najmniej inwazyjnymi metodami (czytaj: przecięciem kieszonkowymi szczypcami linek) uwolnić rower z zabezpieczeń, wsiąść nań i odjechać. Zgodnie z zasadą, że jeśli stoi obok siebie kilka rowerów to złodziej zabierze się za ten, który sprawi mu najmniej kłopotu.

K.

--
http://www.krystek.art.pl/

Data: 2019-03-26 01:44:41
Autor: andrzej.ozieblo
Zapięcie rowerowe na szyfr
W dniu wtorek, 26 marca 2019 01:25:22 UTC+1 użytkownik Krystek napisał:

Używam i sobie chwalę. Czasem nawet tylko blokuję tylne koło, nie przypinając go nigdzie

Ja też bardzo sobie chwalę. Przede wszystkim czas. Zapięcie i odpięcie trwa sekundę. Nie trzeba szukać żadnego słupka czy innego punktu mocowania. Doszedłem do tego, że używam tylko tę podkówkę. Moja Holenderka jest coraz bardziej zabłocona i, jak sądzę, coraz mniej atrakcyjna. :) Wartość. Pewnie coś ok. 300 zł. Liczę że nikt ją nie porwie do dostawczaka. :)

Data: 2019-03-26 07:55:55
Autor: ń
Zapięcie rowerowe na szyfr
Przy moim przed sklepem już kiedyś stał dostawczak z otwartymi drzwiami.
BTW w środku widziałem inne rowery.


-- -- -
tacy, co mają auto na podorędziu to raczej mają upatrzone egzemplarze, które chcą zwinąć.

Data: 2019-03-01 09:40:46
Autor: ń
Zapięcie rowerowe na szyfr
To ja bym jednak wolał oplot fabryczny z kevlaru, no ale prr bez druciarstwa by nie istniała ;-))


-- -- -
Dobierz długość do pasa.
Ubierz w starą dętkę, ciut krótszą niż łańcuch.
Stara nie brudzi.
Końce zabezpiecz przeplotem z drutu, juzingu, taśmy samowulkanizującej, "ładnie".

Data: 2019-02-28 06:48:38
Autor: zbrochaty
Zapięcie rowerowe na szyfr
A na Twoim miejscu kupiłbym grubszą linkę na kluczyk (naprawdę na szyfr otwiera się w sekundy). Nawet w Decathlonie czy Lindlu.

Patentem, ktory uzywam to trzymanie kluczyka na karabinczyku, ktory jezdzi na skrzyzowaniu linek hamulcowych/przerzutkowych. Nigdzie nie ucieka, jest zawsze pod reką, a po zapieciu linki karabinek z kluczykiem mozna zaczepic za szlufke od paska.

Ale od kilku lat zostawiam rower, nawet ten lepszy, na chwilę bez zapiecia, a na dłuzej wprowadzam do sklepu i mam go w wiekszosci czasu na oku. Poniewaz robię to w stałych miejscach, gdzie jestem stałym klientem to obsługa sie przyzwyczaila.

Data: 2019-04-17 10:00:40
Autor: zbrochaty
Zapięcie rowerowe na szyfr
A na Twoim miejscu kupiłbym grubszą linkę na kluczyk (naprawdę na szyfr otwiera się w sekundy). Nawet w Decathlonie czy Lindlu.

Jeszcze przyszla mi pewna mysl do glowy: atrapa bardzo ciezkiego markowego u-locka np podobnego do tego:

https://defender.net.pl/product-pol-56576-Zabezpieczenie-U-LOCK-Abus-Granit-Extreme-59.html?utm_source=iai_ads&utm_medium=google_shopping&gclid=CjwKCAjwndvlBRANEiwABrR32C68wx-rKudbAWOTCBuHca5iB-rxwqQMRa6aDv6L33uSxDPXg2EMcxoCzNwQAvD_BwE

Rura wygieta z cienkosciennej rurki aluminiowej lub duraluminiowej, a czesc prostopadloscienna zrobiona z drewna lub wydrukowana w 3D.
Całość oczywiscie slicznie trysnieta lakierem z "markowa" nalepka.
Mocowanie rurki z korpusem - na wcisk, trzeba tylko uwazac aby nikt nie zauważył "zamykania".
Waga 150-200g zamiast kilku kilogramow i "solidny" wyglad, zlodziej zajmie sie innym rowerem...

Data: 2019-04-18 09:24:44
Autor: ń
Zapięcie rowerowe na szyfr
Pomysł niezły, tym niemiej jeśli już to poszedłbym w stronę stali austenitycznej, przynajmniej scyzorykiem nie przetnie.
BTW widziałem design, w którym ulock był elementem kierownicy ;-)


-- -- -
Rura wygieta z cienkosciennej rurki aluminiowej

Data: 2019-04-18 09:30:10
Autor: cytawa
Zapięcie rowerowe na szyfr
zbrochaty@gmail.com pisze:

Rura wygieta z cienkosciennej rurki aluminiowej lub duraluminiowej, a czesc prostopadloscienna zrobiona z drewna lub wydrukowana w 3D.
Całość oczywiscie slicznie trysnieta lakierem z "markowa" nalepka.
Mocowanie rurki z korpusem - na wcisk, trzeba tylko uwazac aby nikt nie zauważył "zamykania".
Waga 150-200g zamiast kilku kilogramow i "solidny" wyglad, zlodziej zajmie sie innym rowerem...

Kiedys mi dali w sklepie jakiegos U-locka bez kluczyka. BYl nie do sprzedania. Delikatnie rozwiercilem zamek i zrobilem sobie ulocka otwieranego wszystkim co sie zmiesci. Bardzo to wygodne.
Ale go nie uzywam bo za ciezki i przeszkadza w czasie jazdy.

Jan Cytawa

Data: 2019-04-18 07:59:42
Autor: zbrochaty
Zapięcie rowerowe na szyfr
Ale go nie uzywam bo za ciezki i przeszkadza w czasie jazdy.
Jan Cytawa

Takie pancerne u-locki bardziej nadaja sie do stacjonarnego parkowania roweru np codziennie przy tym samym stojaku. Mogą tam wisiec 24h/365,
raz w miesiacu naoliwic aby nie lapaly rdzy. Wtedy nie trzeba ich wozic...

Zapięcie rowerowe na szyfr

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona