Data: 2009-04-20 13:09:17 | |
Autor: zibike | |
Zapieczona sztyca - wygrałem :-) | |
On 20 Kwi, 21:06, Bartosz 'Seco' Suchecki <pisz...@seco.maupa.tlen.pl>
wrote: Powitać. Witam A ja przegrałem. Początek opisywałem tutaj (w 2002 roku): http://groups.google.pl/group/pl.rec.rowery/browse_thread/thread/46c06b584645e6/0872aeccb1d58826?hl=pl&lnk=gst&q=sztyca+zibike#0872aeccb1d58826 Rama Cro-Mo, sztyca aluminiowa. Wyczytałem, że połączenie należy traktować roztworem amoniaku. W 2006 roku (!) zabrałem się do roboty. Amoniak wprowadzałem dwa razy dziennie przez miesiąc. Nie pomogło, więc przeszedłem do metod niszczących :) Nawiercenie otworu w sztycy i włożenie dźwigni w otwór nie pomogło. Tak samo wkręcenie sztycy w imadło i kręcenie ramą. Na koniec odciąlem sztycę równo z ramą i nacinałem sztycę wewnątrz. Dopiero po czwartym nacięciu (na całą grubość ścianki sztycy) dało się wyrwać resztki z ramy. Na aluminiom była gruba na około 1 mm biała warstwa utlenionego metalu. Dała mi się cholera we znaki :) pozdrawiam zibike |
|