Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Zapieczone w nyplach szprychy

Zapieczone w nyplach szprychy

Data: 2019-02-23 13:23:27
Autor: The Ghost
Zapieczone w nyplach szprychy
Witam!

Panowi pytanko - jakiś patent na zapieczone w nyplach szprychy?

Pozdrawiam, M.

Data: 2019-02-23 07:54:53
Autor: andrzej.ozieblo
Zapieczone w nyplach szprychy
W dniu sobota, 23 lutego 2019 13:23:35 UTC+1 użytkownik The Ghost napisał:
Witam!

Panowi pytanko - jakiś patent na zapieczone w nyplach szprychy?

Ostatnio to przerabiałem. Zalać od środka i od zewnątrz, oczywiście po zdjęciu opony, dętki i osłony coca colą. Poważnie. Poczekać pół godziny. A potem dobrze dobranym kluczem do nypli (musi być bardzo ciasny) odkręcamy impulsowo. Niestety co którąś szprychę urwiemy. Trudno, trzeba mieć w zapasie. W swojej zapieczonej Holenderce odkręcałem wszystkie nyple. Całkowicie. Potem smarowałem gwinty szprych. Mniej więcej urwałem 1/4 zapartych szprych.

Data: 2019-02-23 19:21:33
Autor: PeJot
Zapieczone w nyplach szprychy
W dniu 2019-02-23 o 13:23, The Ghost pisze:
Witam!

Panowi pytanko - jakiś patent na zapieczone w nyplach szprychy?

Szlifierka kątowa. Szkoda nerwów na pokojowe rozwiązania :>


--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2019-02-24 06:00:39
Autor: Olivander
Zapieczone w nyplach szprychy
Da się, robiłem to, ale uźywane szprychy będą miały po użyciu ciut różną długość,
a te, którymi zastąpisz zerwane - także różny materiał, rozciągliwość i wygląd.

Ale zamiast flexy wystarczą porządne obcęgi. Ciszej, ekologiczniej, bezpieczniej, szybciej.

Data: 2019-02-24 09:02:20
Autor: andrzej.ozieblo
Zapieczone w nyplach szprychy
W dniu niedziela, 24 lutego 2019 15:00:42 UTC+1 użytkownik Olivander napisał:
Da się, robiłem to, ale uźywane szprychy będą miały po użyciu ciut różną długość,
a te, którymi zastąpisz zerwane - także różny materiał, rozciągliwość i wygląd.

W mojej Holenderce zrobiłem już po porządkach z kołami ponad 2000 km. W przednim musiałem wymienić ok. 1/4 szprych, w tylnym, gdzie szprychy są grube (2.2 mm) wymieniłem tylko kilka. Poluzowałem wszystkie szprychy z konieczności, bo wykręciłem nypel za nyplem. Nawet sobie centrownicę, lichą bo lichą, kupiłem. Wycentrowałem w mare przyzwoicie, szprychy są zdecydowanie mocniej naciągnięte niż fabrycznie i jest git. Wciąż koła idą równo. Tylko raz poszła jedna szprycha z przodu.

Data: 2019-03-09 23:37:19
Autor: The Ghost
Zapieczone w nyplach szprychy
Po co szlifierka? Wystarczy mocniej przekręcic kluczem i juz szprycha strzeli...

Szlifierka kątowa. Szkoda nerwów na pokojowe rozwiązania :>

Data: 2019-03-20 20:27:15
Autor: PeJot
Zapieczone w nyplach szprychy
W dniu 2019-03-09 o 23:37, The Ghost pisze:
Po co szlifierka? Wystarczy mocniej przekręcic kluczem i juz szprycha strzeli...

Skutek uboczny: rozkalibrowany klucz i obolałe paluchy. Poza tym powyższą metodą da się zerwać może 1/3 wszystkich szprych.


--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Zapieczone w nyplach szprychy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona