Data: 2011-07-12 08:21:11 | |
Autor: Albercik | |
Zapieczony reczny/kola | |
W dniu 12.07.2011 06:21, Mikołaj Jopczyński pisze:
Witajcie, tez miałem taką akcje... chyba nawet tu już opisywałem ciekawy przebieg.. Samochód daleko do domu, koło tylne zablokowane, zdjąłem koło, zacząłem walić młotem po bębnie ze wszystkich stron, ni chu.. nie puściło, jazda tam i nazad też wiele nie pomogła bo to zima i śnieg wszędzie.. Dzwonie po lawetę co by do specjalisty podrzucił.. Przyjeżdża laweta, koleś wysiada, uprzedzony jaka jest usterka bierze młotek, podszedł, pooglądał, puknął JEDEN raz, hamulec puścił, stówkę skasował. Uderzył dość solidnie w jedną ze śrub od koła, samochód stał na kołach. Młotek miał raczej mały, max 0,5kg. |
|
Data: 2011-07-16 11:57:05 | |
Autor: Michal Lukasik | |
Zapieczony reczny/kola | |
Dnia 12.7.2011, Albercik napisał(a):
tez miałem tak± akcje... chyba nawet tu już opisywałem ciekawy przebieg.. Hehe. Stara prawda. Stówka się należy nie za przyj#%$% młotkiem a za wiedzę gdzie nim przyj#%$%. ;D -- _____ __________________________ \` Y (__) __\` | | | '/ http://giveawayoftheday.com/ T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559 |__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l |
|