Am 27.10.2012 12:33, schrieb u2:

... szacher - macher lub jak kto woli geszeft :

http://www.gralakhen.republika.pl/prywatyzacja.html

  SZACHER MACHER
jak kto woli, geszeft
  Serial - relacja z niszczenia gospodarki polskiej przez ekipy rządzące
Polską od 1989 r.
    Zapis rabowania Polski (1)
     "Wyeliminowanie narodowej produkcji w Polsce, głównie przemysłu
ciężkiego, maszynowego, górniczego, kolejowego czy okrętowego, zepchnęło
Polskę do grona niedorozwiniętych technologicznie krajów obrzeża starych
krajów unijnych. Pozbawiona zdolności eksportowych Polska stała się
łakomym kąskiem rynkowym wspólnotowej konkurencji, która otwierając
Polsce drogę do Unii narzuciła jej dalsze ograniczanie zdolności
wytwórczych i zwiększanie uzależniającego ją importu
/ciach/

Przykre to. Zauwazylem przed laty, ze wiele starych dobrych rzeczy zniknelo. Chcielismy kupic prodiz i zelazko na wegiel, brzytwe oraz walonki. Prodiz lepiej piecze niz rozne mikrofalowki czy piecyki elektryczne. Zelazko nie potrzebuje pradu i jest ciezkie, wiec lepiej prasuje niz te nowoczesne teflonowe lekkie i latwo psujace sie. Dobra brzytwa moze sluzyc lata, jest oszczedna, bo nie potrzebuje sie ciaglych zmian zyletek i swietnie oczyszcza skore. A walonki z kaloszami to dobra rzecz na mrozy. Cieple i nieprzemakalne. Nie wspomne juz o frustracji spowodowanej braku tasm do tonettki (magnetofon szpulowy), kaset magnetofonowych czy filmow do mojej poczciwej zorki 5
Cholera, nigdzie tego nie ma. Dlaczego?
ln.

On 27 Paź, 20:06, leszek niewiadomski <les...@invalid.invalid> wrote:

Am 27.10.2012 12:33, schrieb u2:









> ... szacher - macher lub jak kto woli geszeft :

>http://www.gralakhen.republika.pl/prywatyzacja.html

>   SZACHER MACHER
> jak kto woli, geszeft
>   Serial - relacja z niszczenia gospodarki polskiej przez ekipy rządzące
> Polską od 1989 r.
>     Zapis rabowania Polski (1)
>      "Wyeliminowanie narodowej produkcji w Polsce, głównie przemysłu
> ciężkiego, maszynowego, górniczego, kolejowego czy okrętowego, zepchnęło
> Polskę do grona niedorozwiniętych technologicznie krajów obrzeża starych
> krajów unijnych. Pozbawiona zdolności eksportowych Polska stała się
> łakomym kąskiem rynkowym wspólnotowej konkurencji, która otwierając
> Polsce drogę do Unii narzuciła jej dalsze ograniczanie zdolności
> wytwórczych i zwiększanie uzależniającego ją importu
>/ciach/

Przykre to. Zauwazylem przed laty, ze wiele starych dobrych rzeczy
zniknelo. Chcielismy kupic prodiz i zelazko na wegiel, brzytwe oraz
walonki. Prodiz lepiej piecze niz rozne mikrofalowki czy piecyki
elektryczne. Zelazko nie potrzebuje pradu i jest ciezkie, wiec lepiej
prasuje niz te nowoczesne teflonowe lekkie i latwo psujace sie. Dobra
brzytwa moze sluzyc lata, jest oszczedna, bo nie potrzebuje sie ciaglych
zmian zyletek i swietnie oczyszcza skore. A walonki z kaloszami to dobra
rzecz na mrozy. Cieple i nieprzemakalne. Nie wspomne juz o frustracji
spowodowanej braku tasm do tonettki (magnetofon szpulowy), kaset
magnetofonowych czy filmow do mojej poczciwej zorki 5
Cholera, nigdzie tego nie ma. Dlaczego?
ln.

O ORĘŻADZIE w proszku zapomniałeś :-))

Am 27.10.2012 21:42, schrieb Stachu Chebel:

On 27 Paź, 20:06, leszek niewiadomski <les...@invalid.invalid> wrote:

Am 27.10.2012 12:33, schrieb u2:

... szacher - macher lub jak kto woli geszeft :

http://www.gralakhen.republika.pl/prywatyzacja.html

   SZACHER MACHER
jak kto woli, geszeft
   Serial - relacja z niszczenia gospodarki polskiej przez ekipy rządzące
Polską od 1989 r.
     Zapis rabowania Polski (1)
      "Wyeliminowanie narodowej produkcji w Polsce, głównie przemysłu
ciężkiego, maszynowego, górniczego, kolejowego czy okrętowego, zepchnęło
Polskę do grona niedorozwiniętych technologicznie krajów obrzeża starych
krajów unijnych. Pozbawiona zdolności eksportowych Polska stała się
łakomym kąskiem rynkowym wspólnotowej konkurencji, która otwierając
Polsce drogę do Unii narzuciła jej dalsze ograniczanie zdolności
wytwórczych i zwiększanie uzależniającego ją importu
/ciach/

Przykre to. Zauwazylem przed laty, ze wiele starych dobrych rzeczy
zniknelo. Chcielismy kupic prodiz i zelazko na wegiel, brzytwe oraz
walonki. Prodiz lepiej piecze niz rozne mikrofalowki czy piecyki
elektryczne. Zelazko nie potrzebuje pradu i jest ciezkie, wiec lepiej
prasuje niz te nowoczesne teflonowe lekkie i latwo psujace sie. Dobra
brzytwa moze sluzyc lata, jest oszczedna, bo nie potrzebuje sie ciaglych
zmian zyletek i swietnie oczyszcza skore. A walonki z kaloszami to dobra
rzecz na mrozy. Cieple i nieprzemakalne. Nie wspomne juz o frustracji
spowodowanej braku tasm do tonettki (magnetofon szpulowy), kaset
magnetofonowych czy filmow do mojej poczciwej zorki 5
Cholera, nigdzie tego nie ma. Dlaczego?
ln.

O ORĘŻADZIE w proszku zapomniałeś :-))

Wlasnie zelazko mi szlag trafil! Kiedys byly proste bez elektroniki. Jak spirala sie przepalila, to sie dalo zreperowac - wymienic spirale lub posztukowac. A teraz trzeba kupic nowe.
A co do oranzady, to u nas sa napoje w proszku. Kupowalismy kiedys jak jezdzilismy z namiotami. Czy nie wszystko stracone.
ln.

W dniu 2012-10-27 20:06, leszek niewiadomski pisze:

Przykre to. Zauwazylem przed laty, ze wiele starych dobrych rzeczy zniknelo. Chcielismy kupic prodiz i zelazko na wegiel, brzytwe oraz walonki. Prodiz lepiej piecze niz rozne mikrofalowki czy piecyki elektryczne. Zelazko nie potrzebuje pradu i jest ciezkie, wiec lepiej prasuje niz te nowoczesne teflonowe lekkie i latwo psujace sie. Dobra brzytwa moze sluzyc lata, jest oszczedna, bo nie potrzebuje sie ciaglych zmian zyletek i swietnie oczyszcza skore. A walonki z kaloszami to dobra rzecz na mrozy. Cieple i nieprzemakalne. Nie wspomne juz o frustracji spowodowanej braku tasm do tonettki (magnetofon szpulowy), kaset magnetofonowych czy filmow do mojej poczciwej zorki 5
Cholera, nigdzie tego nie ma. Dlaczego?
ln.

Nie ma czajnika który gwiżdże, nie ma porządnego wiertła do wiertarki, nie ma smacznego chleba czy bułek itditp.. Kapitalizm - w tym antyludzkim systemie po prostu nie opłaca się robić dobrych jakościowo towarów.

W dniu 2012-10-27 23:04, Trybun pisze:

W dniu 2012-10-27 20:06, leszek niewiadomski pisze:

Przykre to. Zauwazylem przed laty, ze wiele starych dobrych rzeczy
zniknelo. Chcielismy kupic prodiz i zelazko na wegiel, brzytwe oraz
walonki. Prodiz lepiej piecze niz rozne mikrofalowki czy piecyki
elektryczne. Zelazko nie potrzebuje pradu i jest ciezkie, wiec lepiej
prasuje niz te nowoczesne teflonowe lekkie i latwo psujace sie. Dobra
brzytwa moze sluzyc lata, jest oszczedna, bo nie potrzebuje sie
ciaglych zmian zyletek i swietnie oczyszcza skore. A walonki z
kaloszami to dobra rzecz na mrozy. Cieple i nieprzemakalne. Nie
wspomne juz o frustracji spowodowanej braku tasm do tonettki
(magnetofon szpulowy), kaset magnetofonowych czy filmow do mojej
poczciwej zorki 5
Cholera, nigdzie tego nie ma. Dlaczego?

Zabawne, ze tekst jest o rabowanieu w III ubeckiej, a ubek pisze o
PRL-u. Pewnie chce odwrocic uwage od meritum  :-)))

Am 28.10.2012 09:13, schrieb u2:

W dniu 2012-10-27 23:04, Trybun pisze:

W dniu 2012-10-27 20:06, leszek niewiadomski pisze:

Przykre to. Zauwazylem przed laty, ze wiele starych dobrych rzeczy
zniknelo. Chcielismy kupic prodiz i zelazko na wegiel, brzytwe oraz
walonki. Prodiz lepiej piecze niz rozne mikrofalowki czy piecyki
elektryczne. Zelazko nie potrzebuje pradu i jest ciezkie, wiec lepiej
prasuje niz te nowoczesne teflonowe lekkie i latwo psujace sie. Dobra
brzytwa moze sluzyc lata, jest oszczedna, bo nie potrzebuje sie
ciaglych zmian zyletek i swietnie oczyszcza skore. A walonki z
kaloszami to dobra rzecz na mrozy. Cieple i nieprzemakalne. Nie
wspomne juz o frustracji spowodowanej braku tasm do tonettki
(magnetofon szpulowy), kaset magnetofonowych czy filmow do mojej
poczciwej zorki 5
Cholera, nigdzie tego nie ma. Dlaczego?

Zabawne, ze tekst jest o rabowanieu w III ubeckiej, a ubek pisze o
PRL-u. Pewnie chce odwrocic uwage od meritum  :-)))

Poczytaj nieszczesniku podrecznik ekonomii, zamiast cytowac kretyna.
ln.