Dąbrowski <niespamowi_rdabrowski@autograf.pl> napisał(a):

Witam
1 lipca muszę przejechać rowerem z dworca zachodniego na lotnisko Okęcie. Rower obciążony sakwami. Jaką trasą najlepiej jechać? Czy na Żwirki i Wigury jest jakaś ścieżka dla rowerów?

Ja bym pojechal Bitwy Warszawskiej (jest fajna sciezka po prawej) - Banacha -
Zwirki i Wigury. W zadnym wypadku nie pchalbym sie w Hynka, jest bardziej zatkana, niz Zwirki i Wigury. 17 stycznia daje sie jezdzic, troche sie nadklada. Nie wiem, jak daleko siega sciezka na Grojeckiej, ale wydaje mi sie, ze na wiadukcie kolejowym juz jej nie ma.

Ewentualnie mozna kontynuowac sciezka z Bitwy w Grojecka i przebic sie na Zwirki ulica Korotynskiego lub 1 Sierpnia.

--
rmikke

--

W dniu 2011-06-30 07:14, Ryszard Mikke pisze:

Dąbrowski<niespamowi_rdabrowski@autograf.pl>  napisał(a):

Witam
1 lipca muszę przejechać rowerem z dworca zachodniego na lotnisko
Okęcie. Rower obciążony sakwami. Jaką trasą najlepiej jechać? Czy na
Żwirki i Wigury jest jakaś ścieżka dla rowerów?

Ja bym pojechal Bitwy Warszawskiej (jest fajna sciezka po prawej) - Banacha -
Zwirki i Wigury. W zadnym wypadku nie pchalbym sie w Hynka, jest bardziej
zatkana, niz Zwirki i Wigury. 17 stycznia daje sie jezdzic, troche sie
nadklada. Nie wiem, jak daleko siega sciezka na Grojeckiej, ale wydaje mi sie,
ze na wiadukcie kolejowym juz jej nie ma.

Ewentualnie mozna kontynuowac sciezka z Bitwy w Grojecka i przebic sie na
Zwirki ulica Korotynskiego lub 1 Sierpnia.

Scieżka rowerowa wzdłuż Grójeckiej kończy się na wysokości Hynka.
Wzdłuż Hynka jest szeroki wyasfaltowany chodnik. Samej ulicy Hynka do przejazdu na rowerze również nie polecam.

Manna <manna@no_spam.aster.pl> napisał(a):

W dniu 2011-06-30 07:14, Ryszard Mikke pisze:
> Dąbrowski<niespamowi_rdabrowski@autograf.pl>  napisał(a):
>
>> Witam
>> 1 lipca muszę przejechać rowerem z dworca zachodniego na lotnisko
>> Okęcie. Rower obciążony sakwami. Jaką trasą najlepiej jechać? Czy na
>> Żwirki i Wigury jest jakaś ścieżka dla rowerów?
>
> Ja bym pojechal Bitwy Warszawskiej (jest fajna sciezka po prawej) - Banacha -
> Zwirki i Wigury. W zadnym wypadku nie pchalbym sie w Hynka, jest bardziej
> zatkana, niz Zwirki i Wigury. 17 stycznia daje sie jezdzic, troche sie
> nadklada. Nie wiem, jak daleko siega sciezka na Grojeckiej, ale wydaje mi sie
,
> ze na wiadukcie kolejowym juz jej nie ma.
>
> Ewentualnie mozna kontynuowac sciezka z Bitwy w Grojecka i przebic sie na
> Zwirki ulica Korotynskiego lub 1 Sierpnia.
>

Scieżka rowerowa wzdłuż Grójeckiej kończy się na wysokości Hynka.
Wzdłuż Hynka jest szeroki wyasfaltowany chodnik. Samej ulicy Hynka do przejazdu na rowerze również nie polecam.

O, to w sumie fajna wiadomosc, z tym asfaltowym chodnikiem. A jak jest na
wiadukcie nad torami?

rmikke

--

W dniu 2011-06-30 08:43, Ryszard Mikke pisze:

Scieżka rowerowa wzdłuż Grójeckiej kończy się na wysokości Hynka.
Wzdłuż Hynka jest szeroki wyasfaltowany chodnik. Samej ulicy Hynka do
przejazdu na rowerze również nie polecam.

O, to w sumie fajna wiadomosc, z tym asfaltowym chodnikiem. A jak jest na
wiadukcie nad torami?

Faktycznie to jest przerwa od Włodarzewskiej do Instalatorów. Dalej jest albo po drodze lokalnej albo już jako droga dla rowerów, która kończy się tuż przed skrzyżowaniem Alei Krakowskiej z Łopuszańską i Hynka.

A na odcinku między Włodarzewską a Instalatorów albo można zjechać na jezdnię (jest zjazd z DDR), albo brnąć po szerokim, ale mocno nierównym chodniku, który w najlepszym stanie jest na wiadukcie.

Krzysztof

Krzysztof Olszak <oelka_AAA@koelj.pl> napisał(a):

W dniu 2011-06-30 08:43, Ryszard Mikke pisze:

>> Scieżka rowerowa wzdłuż Grójeckiej kończy się na wysokości Hynka.
>> Wzdłuż Hynka jest szeroki wyasfaltowany chodnik. Samej ulicy Hynka do
>> przejazdu na rowerze również nie polecam.
>
> O, to w sumie fajna wiadomosc, z tym asfaltowym chodnikiem. A jak jest na
> wiadukcie nad torami?

Faktycznie to jest przerwa od Włodarzewskiej do Instalatorów. Dalej jest albo po drodze lokalnej albo już jako droga dla rowerów, która kończy się tuż przed skrzyżowaniem Alei Krakowskiej z Łopuszańską i Hynka.

A na odcinku między Włodarzewską a Instalatorów albo można zjechać na jezdnię (jest zjazd z DDR), albo brnąć po szerokim, ale mocno nierównym chodniku, który w najlepszym stanie jest na wiadukcie.

Yyyy... Chyba powinienem doprecyzowac.
Chodzilo mi o wiadukt na Marynarskiej (wiem, ze to juz za Zwirki i Wigury, ale
mam nadzieje, ze sie czegos dowiem ;) ).

--
rmikke

--

W dniu 2011-06-30 08:17, Manna pisze:

W dniu 2011-06-30 07:14, Ryszard Mikke pisze:

Dąbrowski<niespamowi_rdabrowski@autograf.pl> napisał(a):

Witam
1 lipca muszę przejechać rowerem z dworca zachodniego na lotnisko
Okęcie. Rower obciążony sakwami. Jaką trasą najlepiej jechać? Czy na
Żwirki i Wigury jest jakaś ścieżka dla rowerów?

Ja bym pojechal Bitwy Warszawskiej (jest fajna sciezka po prawej) -
Banacha -
Zwirki i Wigury. W zadnym wypadku nie pchalbym sie w Hynka, jest bardziej
zatkana, niz Zwirki i Wigury. 17 stycznia daje sie jezdzic, troche sie
nadklada. Nie wiem, jak daleko siega sciezka na Grojeckiej, ale wydaje
mi sie,
ze na wiadukcie kolejowym juz jej nie ma.

Ewentualnie mozna kontynuowac sciezka z Bitwy w Grojecka i przebic sie na
Zwirki ulica Korotynskiego lub 1 Sierpnia.

Scieżka rowerowa wzdłuż Grójeckiej kończy się na wysokości Hynka.
Wzdłuż Hynka jest szeroki wyasfaltowany chodnik. Samej ulicy Hynka do
przejazdu na rowerze również nie polecam.

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Pojadę chyba Bitwy Warszawskiej, Grójecką i potem tym asfaltowym chodnikiem na Hynka. Bardzo dawno temu mieszkałem przymusowo przez 2 lata ;( przy Żwirki i Wigury, ale od tamtego czasu Warszawa trochę się zmieniła.
Jeździłem rowerem w Amsterdamie, jeździłem w Wiedniu, w Pradze, nawet w Paryżu jeździłem i problemów nie miałem, a teraz pytam jak 4 ulice w Warszawie przejechać :| Ech, starzeje się człowiek :(

In article <4e0c4679$0$2448$65785112@news.neostrada.pl>,
 Dąbrowski <niespamowi_rdabrowski@autograf.pl> wrote:

Bardzo dawno temu mieszkałem przymusowo przez 2 lata ;( przy Żwirki i Wigury, ale od tamtego czasu Warszawa trochę się zmieniła.

E tam.
To kiedy tam stacjonowales?
Przed wojna?

TA