On 20 Mar, 17:08, " Obserwator" <fajny.d.arz...@NOSPAM.gazeta.pl>
wrote:
...duchowni w innych panstwach swiata, tez moga sobie kupic drogie auta, bo
oficjalnie zarabiaja i nie maja na utrzymaniu rodziny.
Jak te zarobki sie ksztaltuja w roznych panstwach, przeciez mozna sie
dowiedziec nawet z polskich zrodel. To nie jest zadna tajemnica.
http://finanse.wp.pl/kat,1342,title,Zarobki-emerytury-i-podatki-ducho...
roznych-krajach-swiata,wid,14336118,wiadomosc.html?ticaid=1e201
*Zarobki księży diecezjalnych, których jest we Włoszech 38 tysięcy, wynoszą -
zgodnie z ustaleniami Konferencji Episkopatu - od 883 do 1376 euro.
Teoretycznie pieniądze na płace dla księży powinny pochodzić ze specjalnego
funduszu utrzymania duchowieństwa, na który wierni wpłacają dobrowolne sumy. W
praktyce jednak środki stamtąd wystarczają tylko na 5 procent pensji, dlatego
wypłacane są one z funduszu, zgromadzonego dzięki zasadzie 8 promili, czyli
odpisów od podatku w tej wysokości, deklarowanych przez obywateli na
utrzymanie Kościoła katolickiego. Co roku włoski Kościół otrzymuje z "8
promili" blisko miliard euro.
W Niemczech księża mają status porównywalny do statusu urzędników państwowych
i podlegają ubezpieczeniu emerytalnemu. Tak jak w przypadku urzędników składki
emerytalne opłaca państwo, tak w przypadku księży i pastorów składki płacą
Kościoły. Składki trafiają na kościelne fundusze emerytalne (Pensionsfond,
Versorgungskasse), niezależne od państwowego systemu emerytalnego.
Kościoły opłacają uposażenia i emerytury księży i pastorów wyłącznie z
własnych środków. Głównym źródłem dochodów Kościołów jest podatek kościelny,
pobierany od członków wspólnoty religijnej. Obecnie w większości z 16
niemieckich krajów związkowych podatek kościelny wynosi 9 proc. podatku
dochodowego, a w Bawarii i Badenii-Wirtembergii - 8 proc.
Zarówno anglikańscy, jak i katoliccy księża w Wielkiej Brytanii do celów
podatkowych traktowani są jako osoby pracujące na własnym rozrachunku i
rozliczają się z przychodów jako indywidualni podatnicy.
Oznacza to, że ciąży na nich obowiązek przygotowania dorocznego rozliczenia
podatkowego na takich samych zasadach, jak w przypadku innych kategorii
pracowników, pracujących na własnym rozrachunku. Od urzędu podatkowego
otrzymują tzw. kod podatkowy określający stawkę opodatkowania i potrąceń.
Z pensji (tzw. stipend) automatycznie potrąca się im składkę ubezpieczenia
społecznego. Na ogólnych zasadach korzystają z ulg podatkowych. Opłacani są
poniżej średniej krajowej, na poziomie nieco wyższym niż dwukrotna wysokość
ustawowej płacy minimum.
Przychód z pogrzebów, ślubów, zbiórek itd. z poszczególnych parafii trafia do
diecezji i przeznaczany jest głównie na fundusz płac. Jeśli duchowny osiąga
dodatkowe dochody np. z nauczania czy publicystki, to wykazuje je w swym
corocznym zeznaniu podatkowym.
Po przejściu w stan spoczynku zarówno anglikańscy, jak i katoliccy księża
otrzymują emeryturę państwową i kościelną, w zależności od wysługi lat i
wieku. Ani Kościół anglikański, który jest kościołem państwowym, ani katolicki
nie korzystają z państwowych subwencji.
W Czechach emerytury duchownych wylicza się w ten sam sposób, co emerytury
pozostałych obywateli, a więc zależą one od indywidualnych średnich zarobków z
ostatnich 30 lat pracy. Nie istnieje żaden specjalny fundusz dla księży-
emerytów, a księża katoliccy i duchowni innych wspólnot wyznaniowych emerytury
otrzymują od państwa tak jak wynagrodzenie.
Duchowni w Czechach są traktowani jak pracownicy sfery budżetowej, jednak ich
zarobki są nieco niższe od urzędników i wynoszą obecnie blisko 70 proc.
średniej krajowej (ok. 16 tys. koron, czyli 2750 zł). Stąd też i niższe od
pozostałych pracowników państwowych są ich emerytury.
W Hiszpanii składki emerytalne księży opłaca Kościół (potrącając im je z
pensji). Dotacja od państwa jes
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/
Na ch... jacys duchowni? Jeszcze ich oplacac - za co? Za "przepustke
do "nieba? To najwieksza sciema jka ludzkosc wymyslila!
|