Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Żarówki LED vs TRADYCYJNE. Jak "oszukać" komputer?

Żarówki LED vs TRADYCYJNE. Jak "oszukać" komputer?

Data: 2009-06-15 10:20:47
Autor: WW
Żarówki LED vs TRADYCYJNE. Jak "oszukać" komputer?
Krzycek pisze:
Moi Drodzy,

Chcę w Altei zamienić kilka tradycyjnych żarowek na żarówki LED (stop,
kierunkowskazy, tablica rej., oświetlenie wnętrza)

A co chcesz przez to uzyskać?

Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

Data: 2009-06-15 15:33:41
Autor: Jan Srzednicki
Żarówki LED vs TRADYCYJNE. Jak "oszukać" komputer?
On 2009-06-15, WW wrote:
Krzycek pisze:
Moi Drodzy,

Chcę w Altei zamienić kilka tradycyjnych żarowek na żarówki LED (stop,
kierunkowskazy, tablica rej., oświetlenie wnętrza)

A co chcesz przez to uzyskać?

Od pewnego czasu diody potrafią świecić dużo mocniej, niż tradycyjne
żarówki, przy znacznie mniejszym poborze mocy.

Dodatkowo, diody są znacznie trwalsze i zupełnie niewzruszone na częste
cykle on/off.

W teorii taka wymiana powinna mieć jak najbardziej sens, oczywiście
zrobiona z głową i z pominięciem całego lansu.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-06-16 09:33:12
Autor: Pan Piskorz
Żarówki LED vs TRADYCYJNE. Jak "oszukać" kom puter?
Od pewnego czasu diody potrafią świecić dużo mocniej, niż tradycyjne
żarówki, przy znacznie mniejszym poborze mocy.


być może, ale to akurat jest wada, bo homologowano co innego
i jest to co najmniej "nieuprzejmość" w stosunku do innych uczestników ruchu

Dodatkowo, diody są znacznie trwalsze i zupełnie niewzruszone na częste
cykle on/off.


to mogłoby mieć znaczenie przy planowanej eksploatacji pojazdu powyżej 100 lat,
żarówka kierunkowskazu spala się raz na kilka lat i kosztuje przysłowiowe 1 zł

W teorii taka wymiana powinna mieć jak najbardziej sens, oczywiście
zrobiona z głową i z pominięciem całego lansu.


nie ma sensu bez wymiany całych opraw,
a to z tego powodu, że LED-y mają nieciągłe widmo
i ich światło widoczne poprzez klosz będzie wyglądać dziwacznie,

drugą sprawą jest to, że elementy odblaskowe i skupiające będą zachowywały się zupełnie inaczej
- projektowano je przecież do żarówek z bańką

P.

Data: 2009-06-16 09:55:32
Autor: Jan Srzednicki
Żarówki LED vs TRADYCYJNE. Jak "oszukać" komputer?
On 2009-06-16, Pan Piskorz wrote:
Od pewnego czasu diody potrafią świecić dużo mocniej, niż tradycyjne
żarówki, przy znacznie mniejszym poborze mocy.

być może, ale to akurat jest wada, bo homologowano co innego
i jest to co najmniej "nieuprzejmość" w stosunku do innych uczestników ruchu

Napisałem "potrafią". Oczywiście należy odpowiednio dobrać

Dodatkowo, diody są znacznie trwalsze i zupełnie niewzruszone na częste
cykle on/off.

to mogłoby mieć znaczenie przy planowanej eksploatacji pojazdu powyżej 100 lat,
żarówka kierunkowskazu spala się raz na kilka lat i kosztuje przysłowiowe 1 zł

Ale niektórzy cenią sobie święty spokój z przepalonymi żarówkami. A już
taki halogen mijania/drogowych to potrafi swoje kosztować, a przecież
też potrafi padać, nawet nie wiem, czy nie częściej.

W teorii taka wymiana powinna mieć jak najbardziej sens, oczywiście
zrobiona z głową i z pominięciem całego lansu.

nie ma sensu bez wymiany całych opraw,
a to z tego powodu, że LED-y mają nieciągłe widmo
i ich światło widoczne poprzez klosz będzie wyglądać dziwacznie,

Dziwaczne? LED-y przepuszcza się przez różnorakie soczewki bez żadnych
dziwacznych efektów, dlaczego klosz miałby tu coś zmieniać?

drugą sprawą jest to, że elementy odblaskowe i skupiające będą
zachowywały się zupełnie inaczej - projektowano je przecież do żarówek
z bańką

Z tymi odblaskowymi, to nie zauważyłem, żeby odblaski zachowywały się
jakkolwiek inaczej w świetle mojej diody rowerowej.

Co ma się tam zachowywać inaczej? Drucik wolframu w halogenie i dioda
mają zbliżoną wielkość (czy właściwie - "małość"). Chodzi Ci o tą
nieszczęśną nieciągłość widma? Masz jakieś porównania, zdjęcia
"dziwacznych" efektów czy co tam?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-06-16 12:29:20
Autor: Pan Piskorz
Żarówki LED vs TRADYCYJNE. Jak "oszukać" kom puter?
to mogłoby mieć znaczenie przy planowanej eksploatacji pojazdu powyżej 100 lat,
żarówka kierunkowskazu spala się raz na kilka lat i kosztuje przysłowiowe 1 zł

Ale niektórzy cenią sobie święty spokój z przepalonymi żarówkami. A już
taki halogen mijania/drogowych to potrafi swoje kosztować, a przecież
też potrafi padać, nawet nie wiem, czy nie częściej.


halogenowych mijania / drogowych nie wolno zastępować led-ami,
uznawanie dziwacznych kontrukcji zastępczych za bezawaryjne i zapewniające spokój jest błędne

nie ma sensu bez wymiany całych opraw,
a to z tego powodu, że LED-y mają nieciągłe widmo
i ich światło widoczne poprzez klosz będzie wyglądać dziwacznie,

Dziwaczne? LED-y przepuszcza się przez różnorakie soczewki bez żadnych
dziwacznych efektów, dlaczego klosz miałby tu coś zmieniać?


inny kolor będzie

drugą sprawą jest to, że elementy odblaskowe i skupiające będą
zachowywały się zupełnie inaczej - projektowano je przecież do żarówek
z bańką

Z tymi odblaskowymi, to nie zauważyłem, żeby odblaski zachowywały się
jakkolwiek inaczej w świetle mojej diody rowerowej.

Co ma się tam zachowywać inaczej? Drucik wolframu w halogenie i dioda
mają zbliżoną wielkość (czy właściwie - "małość"). Chodzi Ci o tą
nieszczęśną nieciągłość widma? Masz jakieś porównania, zdjęcia
"dziwacznych" efektów czy co tam?


w rowerze światełko pełni rolę pozycyjnego i są małe co do niego wymagania,
piszesz na grupie samochodowej

P.

Data: 2009-06-16 17:47:05
Autor: Jan Srzednicki
Żarówki LED vs TRADYCYJNE. Jak "oszukać" komputer?
On 2009-06-16, Pan Piskorz wrote:
to mogłoby mieć znaczenie przy planowanej eksploatacji pojazdu powyżej 100 lat,
żarówka kierunkowskazu spala się raz na kilka lat i kosztuje przysłowiowe 1 zł

Ale niektórzy cenią sobie święty spokój z przepalonymi żarówkami. A już
taki halogen mijania/drogowych to potrafi swoje kosztować, a przecież
też potrafi padać, nawet nie wiem, czy nie częściej.

halogenowych mijania / drogowych nie wolno zastępować led-ami,
uznawanie dziwacznych kontrukcji zastępczych za bezawaryjne i
zapewniające spokój jest błędne

Dlaczego?

I o jakich bezawaryjnych mówimy? Przypominam, że żrących równocześnie te
150W-200W prądu.

nie ma sensu bez wymiany całych opraw,
a to z tego powodu, że LED-y mają nieciągłe widmo
i ich światło widoczne poprzez klosz będzie wyglądać dziwacznie,

Dziwaczne? LED-y przepuszcza się przez różnorakie soczewki bez żadnych
dziwacznych efektów, dlaczego klosz miałby tu coś zmieniać?

inny kolor będzie

Nowoczesne LED-y występują w różnych kolorach, również takich ciepłych
jak żarówki. Nie wytłumaczyłeś, na czym polegać ma dziwaczność przy
przepuszczaniu przez klosz.

drugą sprawą jest to, że elementy odblaskowe i skupiające będą
zachowywały się zupełnie inaczej - projektowano je przecież do żarówek
z bańką

Z tymi odblaskowymi, to nie zauważyłem, żeby odblaski zachowywały się
jakkolwiek inaczej w świetle mojej diody rowerowej.

Co ma się tam zachowywać inaczej? Drucik wolframu w halogenie i dioda
mają zbliżoną wielkość (czy właściwie - "małość"). Chodzi Ci o tą
nieszczęśną nieciągłość widma? Masz jakieś porównania, zdjęcia
"dziwacznych" efektów czy co tam?

w rowerze światełko pełni rolę pozycyjnego i są małe co do niego wymagania,
piszesz na grupie samochodowej

W moim rowerze wspomniane "światełko" pełni rolę światła "drogowego",
wymagania do jazdy nocnej po lasach i szutrach są całkiem duże,
zapewniam. Jak źle ustawię to światełko, to mi kierowcy z naprzeciwka
mrugają długimi, a samo świeci znacznie mocniej, niż drogowe wielu
starszych samochodów.

I nie zauważyłem, żeby odblaski w świetle mojego światełka zachowywały
się jakkolwiek inaczej, niż odblaski w świetle światełek mojego
samochodu.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-06-16 10:16:24
Autor: WW
Żarówki LED vs TRADYCYJNE. Jak "oszukać" komputer?
Jan Srzednicki pisze:

W teorii taka wymiana powinna mieć jak najbardziej sens, oczywiście
zrobiona z głową i z pominięciem całego lansu.


Większość jazd odbywa się w ciągu dnia i obowiązkowe jazdy na światłach mijania kosztuje sporo prądu.
Zamiast zmniejszać pobór kawałeczkami, poprzez wymianę poszczególnych żarówek, taniej wyjdzie kupić ledowe światła do jazdy dziennej. Wg nowych przepisów tylko one muszą się palić a całą resztę możesz spokojnie wyłączyć.
Masz oszczędność  :-)

Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

Data: 2009-06-16 09:48:37
Autor: Jan Srzednicki
Żarówki LED vs TRADYCYJNE. Jak "oszukać" komputer?
On 2009-06-16, WW wrote:
Jan Srzednicki pisze:

W teorii taka wymiana powinna mieć jak najbardziej sens, oczywiście
zrobiona z głową i z pominięciem całego lansu.


Większość jazd odbywa się w ciągu dnia i obowiązkowe jazdy na światłach mijania kosztuje sporo prądu.
Zamiast zmniejszać pobór kawałeczkami, poprzez wymianę poszczególnych żarówek, taniej wyjdzie kupić ledowe światła do jazdy dziennej. Wg nowych przepisów tylko one muszą się palić a całą resztę możesz spokojnie wyłączyć.
Masz oszczędność  :-)

A robią takie do starych aut? ;)

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-06-16 12:45:15
Autor: WW
Żarówki LED vs TRADYCYJNE. Jak "oszukać" komputer?
Jan Srzednicki pisze:
On 2009-06-16, WW wrote:
Jan Srzednicki pisze:

W teorii taka wymiana powinna mieć jak najbardziej sens, oczywiście
zrobiona z głową i z pominięciem całego lansu.

Większość jazd odbywa się w ciągu dnia i obowiązkowe jazdy na światłach mijania kosztuje sporo prądu.
Zamiast zmniejszać pobór kawałeczkami, poprzez wymianę poszczególnych żarówek, taniej wyjdzie kupić ledowe światła do jazdy dziennej. Wg nowych przepisów tylko one muszą się palić a całą resztę możesz spokojnie wyłączyć.
Masz oszczędność  :-)

A robią takie do starych aut? ;)


Co znaczy starych ?
Na rynku jest mnóstwo lamp ledowych rozmaitych kształtów i rozmiarów. Poza oldtimerami na pewno coś dobierzesz. Pilnuj tylko, aby miały na kloszach właściwe literki.
Ja do swojego paska kupiłem takie wąziutkie, że weszły mi miedzy żeberka grilla.
Mało je widać i wymóg prawny spełniony. :-P
Podłączenie trywialne, zajmuje 10 minut.

Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

Data: 2009-06-16 17:49:48
Autor: Jan Srzednicki
Żarówki LED vs TRADYCYJNE. Jak "oszukać" komputer?
On 2009-06-16, WW wrote:

Co znaczy starych ?

Carina E.

Na rynku jest mnóstwo lamp ledowych rozmaitych kształtów i rozmiarów. Poza oldtimerami na pewno coś dobierzesz. Pilnuj tylko, aby miały na kloszach właściwe literki.
Ja do swojego paska kupiłem takie wąziutkie, że weszły mi miedzy żeberka grilla.
Mało je widać i wymóg prawny spełniony. :-P
Podłączenie trywialne, zajmuje 10 minut.

Brzmi całkiem interesująco. Jak nie mam opcji "światła do jazdy
dziennej" w samochodzie, to montuje się dedykowany pśtyczek do nich? I
co z tyłem?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-06-17 08:58:33
Autor: WW
Żarówki LED vs TRADYCYJNE. Jak "oszukać" komputer?
Jan Srzednicki pisze:

Brzmi całkiem interesująco. Jak nie mam opcji "światła do jazdy
dziennej" w samochodzie, to montuje się dedykowany pśtyczek do nich? I
co z tyłem?


O co ma być z tyłem - nic  :-P.
Od kilkunastu dni obowiązuje nowe prawo dostosowane do UE i już pozycyjnych z tyłu nie musisz świecić.
Z przodu montujesz w odpowiednim miejscu lampy a dwa przewodu podłączasz -- -  "+" do plusa samochodu a "-" do minusa świateł mijania.
Dzięki temu po wałczeniu stacyjki/zasilania świeca się ledy a po włączeniu świateł mijania ledy gasną , co wypełnia wymogi przepisów.
Żadnych wyłączników i ciągnięcia kabeka do kabiny - "pełna automatyka"   :-)


Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

Data: 2009-06-17 09:29:36
Autor: Wmak
Żarówki LED vs TRADYCYJNE. Jak
WW <wuwu0@vp.pl> napisał(a):
Z przodu montujesz w odpowiednim miejscu lampy a dwa przewodu podłączasz -- -  "+" do plusa samochodu a "-" do minusa świateł mijania.
Dzięki temu po wałczeniu stacyjki/zasilania świeca się ledy a po włączeniu świateł mijania ledy gasną , co wypełnia wymogi przepisów.
Żadnych wyłączników i ciągnięcia kabeka do kabiny - "pełna automatyka"   :-

Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

Niezbyt dokładnie, w dodatku z błędami to opisałeś.
Przyjmując, że ten "plus samochodu" jest "po stacyjce" to jeśli "-" diodowych dziennych podłączysz do minusa świateł mijania to będą świecić zawsze, bo minus mijania jest na masie.
Należałoby minus diodek podłączyć do plusa mijania, dopiero wtedy gasłyby po włączeniu świateł mijania ale, niestety, w przypadku dwuwłóknowych żarówek (H4) po przełączeniu na drogowe, kiedy mijania gasną, te światłą dzienne znów by się zapalały, co jest niezgodne z przepisami.
Tak więc patent możliwy do zastosowania tylko w autach z 4 reflektorami - oddzielne "krótkie", oddzielne "długie".
W autach, gdzie są tylko dwa reflektory krótkie/długie, bez dodatkowych przekaźników nie da rady.
Wmak
Wmak

--


Data: 2009-06-17 11:20:39
Autor: Jan Srzednicki
Żarówki LED vs TRADYCYJNE. Jak "oszukać" komputer?
On 2009-06-17, WW wrote:
Jan Srzednicki pisze:

Brzmi całkiem interesująco. Jak nie mam opcji "światła do jazdy
dziennej" w samochodzie, to montuje się dedykowany pśtyczek do nich? I
co z tyłem?

O co ma być z tyłem - nic  :-P.
Od kilkunastu dni obowiązuje nowe prawo dostosowane do UE i już pozycyjnych z tyłu nie musisz świecić.
Z przodu montujesz w odpowiednim miejscu lampy a dwa przewodu podłączasz -- -  "+" do plusa samochodu a "-" do minusa świateł mijania.
Dzięki temu po wałczeniu stacyjki/zasilania świeca się ledy a po włączeniu świateł mijania ledy gasną , co wypełnia wymogi przepisów.
Żadnych wyłączników i ciągnięcia kabeka do kabiny - "pełna automatyka"   :-)

Oo, fajne!

Na allegro widzę dość duży rozrzut cenowy - od 50 do 300zł, na
niektórych pisza o homologacji, na niektórych nie, do tego raz twierdzą,
że norma to E11, drugi raz E6.. czym się kierować i co warte są te tanie
lampy?

Jak rzetelnie wyliczyć ekonomiczny zysk z posiadania takich lamp,
uwzględniając kaloryczność benzyny, sprawność silnika, sprawność
alternatora itd.?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-06-17 15:15:56
Autor: WW
Żarówki LED vs TRADYCYJNE. Jak "oszukać" komputer?
Jan Srzednicki pisze:

Oo, fajne!

Na allegro widzę dość duży rozrzut cenowy - od 50 do 300zł, na
niektórych pisza o homologacji, na niektórych nie, do tego raz twierdzą,
że norma to E11, drugi raz E6.. czym się kierować i co warte są te tanie
lampy?

Po pierwsze litery muszą być naniesione w czasie procesu produkcyjnego na klosze lamp !!!. Masa oszustów nanosi je kalkomanią na obudowę.
Muszą być dwa !!! oznaczenia:

Pierwsze - symbol E w kółku i literki od 1 do 20. Oznaczają one spełnianie normy europejskiej "E" a liczba oznacza państwo. Jako, że my w UE, to każda cyfra jest dobra. Uznajemy każdą homologacje z tej dwudziestki.

Drugie - na kloszu muszą być też wytłoczone literki "RL" oznaczające homologacje jako światła do jazdy dziennej. Wielu oszustów sprzedaje tzw. "obrysówki",  które tego poznaczenia nie posiadają.

Ważny też jest sposób zamontowania. Powinny się automatycznie wyłączać, jeżeli włącza się światła mijania lub drogowe. Światła te muszą być na wysokości co najmniej 25 cm od ziemi, ale nie wyżej niż 150 cm, maksymalnie 40 cm od bocznego obrysu pojazdu, a wzajemna odległość między nimi nie może być mniejsza niż 60 cm.

Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

Żarówki LED vs TRADYCYJNE. Jak "oszukać" komputer?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona