Blok mieszkalny z lokalami użytkowymi. Lokal użytkowy jest własnością Urzędu Miasta.
Administruje budynkiem Zarząd Gospodarki Mieszkaniowej, (podległy Urzędowi Miasta)
W odpowiedzi na pewne pytania do ZGM w sprawie zarządzania budynku uzyskałem zadziwiające odpowiedzi.
Cytat z pisma:
"Zarząd Gospodarki Mieszkaniowej od grudnia 2008 roku bezumownie sprawuje administrację w/w nieruchomością (umowa o zarządzanie wypowiedziana przez ZGM w
sierpniu 2008r.) W ramach administracji świadczone są usługi konserwacyjne przez firmę zewnętrzną wyłonioną w drodze przetargu. Firma nie posiada specjalistycznych
uprawnień – certyfikatu do obsługi pieca w budynku przy ulicy (...)"

Jakie skutki prawne może mieć zarządzanie bezumowne?
Czy dopuszczalne jest ryzyko napraw pieca CO przez firmę która nie posiada specjalistycznych uprawnień – certyfikatu ?
Zarząd Wspólnoty nie reaguje. Właściciele mieszkań (jak ja do tej pory) pewnie nie wiedzą o zarządzaniu bezumownym.
Niewiedza wynika z faktu że zebrania coroczne "MUSZĄ" odbywać się w godzinach pracy i jest na nim z reguły tylko jedna osoba Zarządu Wspólnoty
Kilka lat temu byłem też i ja, to było nas dwóch (ja nie z zarządu).
Wiem. Powinniśmy zmienić Zarządcę.
MoĹźe przesadnie się niepokoję?  Tylko  to BEZUMOWNIE..     Tylko te naprawy pieca..
Mogą być kłopoty?

Andrzej P wrote:

Blok mieszkalny z lokalami użytkowymi. Lokal użytkowy jest własnością
Urzędu Miasta.
Administruje budynkiem Zarząd Gospodarki Mieszkaniowej, (podległy
Urzędowi Miasta)
W odpowiedzi na pewne pytania do ZGM w sprawie zarządzania budynku
uzyskałem zadziwiające odpowiedzi.
Cytat z pisma:
"Zarząd Gospodarki Mieszkaniowej od grudnia 2008 roku bezumownie
sprawuje administrację w/w nieruchomością (umowa o zarządzanie
wypowiedziana przez ZGM w
sierpniu 2008r.) W ramach administracji świadczone są usługi
konserwacyjne przez firmę zewnętrzną wyłonioną w drodze przetargu.
Firma nie posiada specjalistycznych
uprawnień – certyfikatu do obsługi pieca w budynku przy ulicy (...)"

Jakie skutki prawne może mieć zarządzanie bezumowne?
Czy dopuszczalne jest ryzyko napraw pieca CO przez firmę która nie
posiada specjalistycznych uprawnień – certyfikatu ?
Zarząd Wspólnoty nie reaguje. Właściciele mieszkań (jak ja do tej
pory) pewnie nie wiedzą o zarządzaniu bezumownym.
Niewiedza wynika z faktu że zebrania coroczne "MUSZĄ" odbywać się w
godzinach pracy i jest na nim z reguły tylko jedna osoba Zarządu
Wspólnoty Kilka lat temu byłem też i ja, to było nas dwóch (ja nie z
zarządu). Wiem. Powinniśmy zmienić Zarządcę.
MoĹźe przesadnie się niepokoję?  Tylko  to BEZUMOWNIE..     Tylko te
naprawy pieca..
Mogą być kłopoty?

jakieś straszne bzdety pisza ci urzędnicy...

do obsługi pieca nie potrzeba żadnych certyfikatów tylko odpowiednie uprawnienia energetyczne, pomijając fakt, że współczesne kotły gazowe są bezobsługowe i nei jest do nich potrzebna stała obsługa, jak sie coś zepsuje to wystarczy że wezwie sie uprawnionego serwisanta.

do obsługi pieca nie potrzeba żadnych certyfikatów tylko odpowiednie uprawnienia energetyczne, pomijając fakt, że współczesne kotły gazowe są bezobsługowe i nei jest do nich potrzebna stała obsługa, jak sie coś zepsuje to wystarczy że wezwie sie uprawnionego serwisanta.

Treść odpowiedzi ZGM sugeruje że chodzi o obsługę pieca CO.
Tymczasem rzeczywistość jest taka:
Na własne oczy widziałem próbę nieudolnej naprawy pieca.
Majster rozbierał palnik pieca i nie miał zielonego pojęcia jak to się robi.
A wcześniej nie potrafił nawet odczytywać informacji z wyświetlaczy pieca, bo napisy nie są po polsku.
Robił przy tym piecu szkody.

Dopiero sprowadzony serwisant autoryzowany doprowadził piec do sprawności.

On Tue, 8 Mar 2011, Andrzej P wrote:

Jakie skutki prawne może mieć zarządzanie bezumowne?

IMO - wprost wynikłe z przepisów o prowadzeniu spraw bez zlecenia.

Zarząd Wspólnoty nie reaguje. Właściciele mieszkań (jak ja do tej pory) pewnie nie wiedzą o zarządzaniu bezumownym.

  Niewykluczone, że samo "przejście" w tryb bezumowny (że tak to określę)
nastąpiło na tej zasadzie - braku reakcji zarządu. ZGM zarządzał,
zarządzał, no to i zarządza, do tego w interesie wspólnoty, bo przecież
nie ma komu przekazać zarządzania.

Niewiedza wynika z faktu że zebrania coroczne "MUSZĄ" odbywać się w godzinach pracy i jest na nim z reguły tylko jedna osoba Zarządu Wspólnoty
Kilka lat temu byłem też i ja, to było nas dwóch (ja nie z zarządu).
Wiem. Powinniśmy zmienić Zarządcę.

  A nie zarząd?

pzdr, Gotfryd