|
Data: 2010-10-22 22:02:10 |
Autor: raff |
Zasada konstytuujÄ…ca III RP |
W dniu 2010-10-22 21:57, abc pisze:
Nawiasem mówiąc, ten proces kanonizacyjny Barbary Blidy pokazuje, jak wielką
wagÄ™ przywiÄ…zujÄ… nasi okupanci do zasady konstytuujÄ…cej III RzeczpospolitÄ…:
my nie ruszamy waszych - wy nie ruszacie naszych.
Za co Zbigniew Ziobro został tak napiętnowany przez naszych Umiłowanych
Przywódców? A za cóż by, jak nie za to, że patrząc na świat jako na obszar
zaludniony przez 6,5 miliarda osób podejrzanych, zamachnął się na osobę z
towarzystwa w postaci pani Blidy, przez co naruszył wspomnianą, najświętszą
zasadÄ™?
Kanonizacja pani Blidy, oprócz oczywiście zadośćuczynienia dla niej samej,
ma tedy przede wszystkim znacznie pedagogiczne - żeby każdy wiedział i
pamiętał, czego się trzymać.
Więcej http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1803
Nawiasem mowiac, jesli juz rozmawiamy o prawie, insynuacje jakoby "Blida zostala zamordowana", przez tego a tamtego nadaja sie do podciagniecia o pomowienie.
R.
|
|
|
Data: 2010-10-22 22:14:21 |
Autor: Grzegorz Z. |
Zasada konstytuujÄ…ca III RP |
W dniu 2010-10-22 21:57, abc pisze:
Nawiasem mówi±c, ten proces kanonizacyjny Barbary Blidy pokazuje, jak wielk±
wagê przywi±zuj± nasi okupanci do zasady konstytuuj±cej III Rzeczpospolit±:
my nie ruszamy waszych - wy nie ruszacie naszych.
Za co Zbigniew Ziobro zosta³ tak napiêtnowany przez naszych Umi³owanych
Przywódców? A za có¿ by, jak nie za to, ¿e patrz±c na ¶wiat jako na obszar
zaludniony przez 6,5 miliarda osób podejrzanych, zamachn±³ siê na osobê z
towarzystwa w postaci pani Blidy, przez co naruszy³ wspomnian±, naj¶wiêtsz±
zasadê?
Kanonizacja pani Blidy, oprócz oczywi¶cie zado¶æuczynienia dla niej samej,
ma tedy przede wszystkim znacznie pedagogiczne - ¿eby ka¿dy wiedzia³ i
pamiêta³, czego siê trzymaæ.
Wiêcej http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1803
Nawiasem mowiac, jesli juz rozmawiamy o prawie, insynuacje jakoby "Blida zostala zamordowana", przez tego a tamtego nadaja sie do podciagniecia o pomowienie.
Podci±gn±æ to mo¿esz spodnie.
Niech mu to kto¶ powie - nie do "podci±gniêcia" ani tym bardziej nie
poci±gniêcia, tylko do wniesienia oskar¿enia prywatnego przez pomówionego.
(art. 212)
|
|