Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Zasiedzenie w złej wierze

Zasiedzenie w złej wierze

Data: 2009-10-24 07:48:51
Autor: coolina
Zasiedzenie w złej wierze
Przedstawił świadków, że uprawia pole od czasów wojny, mimo, iż w czasie gdy kupowałam były to nieużytki.

szyjemy w 21 wieku więc jak kupowałaś to pewnie zrobiłaś zdjęcia nieużytków.
Jeśli nie to ta ziemie była wiele razy fotografowana z powietrza. Jeśli nie google to różne geodezyjno-mapowe projekty o nią zahaczyły. Trzeba tylko dobrze się rozejżeć i na pewno znajdzie się djęcia na których widac czy była ruszana

jk

Data: 2009-10-24 13:48:08
Autor: Marcin Głogowski
Zasiedzenie w złej wierze
coolina pisze:
Przedstawił świadków, że uprawia pole od czasów wojny, mimo, iż w czasie gdy kupowałam były to nieużytki.

szyjemy w 21 wieku więc jak kupowałaś to pewnie zrobiłaś zdjęcia nieużytków.
Jeśli nie to ta ziemie była wiele razy fotografowana z powietrza. Jeśli nie google to różne geodezyjno-mapowe projekty o nią zahaczyły. Trzeba tylko dobrze się rozejżeć i na pewno znajdzie się djęcia na których widac czy była ruszana

jk
Właśnie tak zrobiliśmy, jednak sąd uznał że zdjęcia które wtedy zrobiono nie odpowiadają faktycznemu stanowi działki. Później napiszę uzasadnienie bardziej szczegółowe.
Pozdrawiam serdecznie

Data: 2009-10-24 13:57:56
Autor: coolina
Zasiedzenie w złej wierze
Właśnie tak zrobiliśmy, jednak sąd uznał że zdjęcia które wtedy zrobiono nie odpowiadają faktycznemu stanowi działki. Później napiszę

Myslę że zdjęcia z różnych okresów obaliły by te głupoty.

Mieliście 2 niefarty:
- przygłup adwokat
- przygłup sędzia

Znajdzie dobrego papugę (w DC znam takich twardzieli, kolegów z palestry) niestety na śląsku nie i masz duże pstwo że trawfisz na normalnego sędziego.

jk

Data: 2009-10-24 14:15:54
Autor: Marcin Głogowski
Zasiedzenie w złej wierze
coolina pisze:
Właśnie tak zrobiliśmy, jednak sąd uznał że zdjęcia które wtedy zrobiono nie odpowiadają faktycznemu stanowi działki. Później napiszę

Myslę że zdjęcia z różnych okresów obaliły by te głupoty.

Mieliście 2 niefarty:
- przygłup adwokat
- przygłup sędzia

Znajdzie dobrego papugę (w DC znam takich twardzieli, kolegów z palestry) niestety na śląsku nie i masz duże pstwo że trawfisz na normalnego sędziego.

jk
Szanowna Pani bardzo proszę o jakiś kontakt do dobrego adwokata.
Pozdrawiam
Marcin Głogowski

Data: 2009-10-24 14:32:25
Autor: coolina
Zasiedzenie w złej wierze
Szanowna Pani bardzo proszę o jakiś kontakt do dobrego adwokata.

we warszawie może być?

Janina

Data: 2009-10-24 14:55:58
Autor: Marcin Głogowski
Zasiedzenie w złej wierze
coolina pisze:
Szanowna Pani bardzo proszę o jakiś kontakt do dobrego adwokata.

we warszawie może być?

Janina
  Poproszę o adres na maila lub tutaj.
Bardzo proszę korzystając ze swojego doświadczenia wskazać prawnika o najlepszych predyspozycjach.
Pozdrawiam serdecznie

Data: 2009-10-24 15:06:26
Autor: Johnson
Zasiedzenie w złej wierze
coolina pisze:


Mieliście 2 niefarty:
- przygłup adwokat
- przygłup sędzia


I na dodatek głupoty tutaj czytacie :)

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Data: 2009-10-24 15:33:47
Autor: Marcin Głogowski
Zasiedzenie w złej wierze
Johnson pisze:
coolina pisze:


Mieliście 2 niefarty:
- przygłup adwokat
- przygłup sędzia


I na dodatek głupoty tutaj czytacie :)

Nie sądzę żeby Pana przemyślenia oraz innych grupowiczów były kompletnymi głupotami.
Piszę tutaj ponieważ jest to ostatnie miejsce gdzie mogę zasięgnąć obiektywnej oceny sytuacji.

Data: 2009-10-24 15:42:29
Autor: Johnson
Zasiedzenie w złej wierze
Marcin Głogowski pisze:

Piszę tutaj ponieważ jest to ostatnie miejsce gdzie mogę zasięgnąć obiektywnej oceny sytuacji.

Tu nie ma obiektywnej oceny sytuacji.
Bo po pierwsze nie ten poziom, a po drugie i najważniejsze na podstawie nieznanego stanu faktycznego to można sobie tylko trochę pokonfabulować.

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Data: 2009-10-24 15:56:37
Autor: MD
Zasiedzenie w złej wierze
coolina <coolina@wpp.ppl> napisał(a):
Mieliście 2 niefarty:
- przygłup adwokat
- przygłup sędzia



No no, wróżka nam się trafiła. Wie o sprawie tyle co napisał rozemocjonowany klient a feruje wyroki. Numery najbliższego totolotka też nam podasz?




--


Data: 2009-10-24 18:22:08
Autor: Marcin Głogowski
Zasiedzenie w złej wierze
MD pisze:
coolina <coolina@wpp.ppl> napisał(a):
Mieliście 2 niefarty:
- przygłup adwokat
- przygłup sędzia



No no, wróżka nam się trafiła. Wie o sprawie tyle co napisał rozemocjonowany klient a feruje wyroki. Numery najbliższego totolotka też nam podasz?




Co do adwokata mimo że jestem rozemocjonowany do końca życia nie zmienię opini, bo zamiast przedstawić warunki konieczne kodeksu cywilnego do zasiedzenia w złej wierze gruntu i obalenia przynajmniej jednego z nich koncentrował się na przekonywaniu sędziego jaki to rolnik jest zły i wykazując kilka osób składających fałszywe zeznania.
Ok ale to by było dobre na rozprawie karnej a nie o zasiedzenie.
W tym przypadku sąd mimo dobrej woli (jeżeli taka była) nie mógł wydać innego wyroku ponieważ nie zostały obalone przesłanki kodeksu cywilnego które mają być spełnione by zasiedzieć grunt.
Pozdrawiam serdecznie

Data: 2009-10-24 17:24:21
Autor: MD
Zasiedzenie w złej wierze
Marcin Głogowski <sklep@topzakup.pl> napisał(a):
Co do adwokata mimo że jestem rozemocjonowany do końca życia nie zmienię opini, bo zamiast przedstawić warunki konieczne kodeksu cywilnego do zasiedzenia w złej wierze gruntu i obalenia przynajmniej jednego z nich koncentrował się na przekonywaniu sędziego jaki to rolnik jest zły i wykazując kilka osób składających fałszywe zeznania.


Zapewne właśnie w ten sposób chciał wykazać, że rolnik ziemi nie uprawiał a świadkowie składają fałszywe zeznania. Powiedzmy sobie szczerze, jesli działka była chociaż raz w roku wykaszana co wyczerpuje definicje utrzymania gleby we właściwej kulturze rolnej i jeśli rolnik posiadał grunt przez 30 lat, to karty jakimi dysponował wasz adwokat były bardziej niż marne. Nie pochwalam podjadania na rozprawie, ale on był tylko adwokatem a nie cudotwórcą. Wydaje mi się, że zbyt wiele sobie w tej sprawie wmawiacie, w tym takze własną wielką krzywdę, złodziejstwo rolnika, głupotę sędziego i adwokata. Przede wszystkim uznajecie za absolutny pewnik, ze rolnik tej ziemi nie uprawiał. Macie pewność, że nie wykaszał jej choćby raz w roku? Jeśli tak, to skąd wynika ta pewność? Ile razy w miesiącu byliście oglądać działkę przez lata od zakupu? Macie świadków którzy potwierdzą że ziemia nie była ani razu skoszona, zdjęcia satelitarne (i to nie jednorazowe)
Sąd potrzebuje dowodów, dysponujecie jakimiś?


Ok ale to by było dobre na rozprawie karnej a nie o zasiedzenie.
W tym przypadku sąd mimo dobrej woli (jeżeli taka była) nie mógł wydać innego wyroku ponieważ nie zostały obalone przesłanki kodeksu cywilnego które mają być spełnione by zasiedzieć grunt.


Te przesłanki to 30 lat uprawy (jeszcze raz: uprawa to także wykaszanie raz w roku). Być może one po prostu zostały spełnione co nie jest winą ani sędziego, ani adwokata ani nawet rolnika.


Pozdrawiam serdecznie


--


Data: 2009-10-24 19:48:25
Autor: Marcin Głogowski
Zasiedzenie w złej wierze
MD pisze:
Marcin Głogowski <sklep@topzakup.pl> napisał(a):
Co do adwokata mimo że jestem rozemocjonowany do końca życia nie zmienię opini, bo zamiast przedstawić warunki konieczne kodeksu cywilnego do zasiedzenia w złej wierze gruntu i obalenia przynajmniej jednego z nich koncentrował się na przekonywaniu sędziego jaki to rolnik jest zły i wykazując kilka osób składających fałszywe zeznania.


Zapewne właśnie w ten sposób chciał wykazać, że rolnik ziemi nie uprawiał a świadkowie składają fałszywe zeznania. Powiedzmy sobie szczerze, jesli działka była chociaż raz w roku wykaszana co wyczerpuje definicje utrzymania gleby we właściwej kulturze rolnej i jeśli rolnik posiadał grunt przez 30 lat, to karty jakimi dysponował wasz adwokat były bardziej niż marne. Nie
A przy tym swoją pewnością siebie uspokoił Panią Anię zamiast włączyć nad jej głową czerwonego koguta.

pochwalam podjadania na rozprawie, ale on był tylko adwokatem a nie cudotwórcą. Wydaje mi się, że zbyt wiele sobie w tej sprawie wmawiacie, w tym takze własną wielką krzywdę, złodziejstwo rolnika, głupotę sędziego i adwokata. Przede wszystkim uznajecie za absolutny pewnik, ze rolnik tej ziemi nie uprawiał. Macie pewność, że nie wykaszał jej choćby raz w roku? Jeśli tak, to skąd wynika ta pewność? Ile razy w miesiącu byliście oglądać działkę przez lata od zakupu? Macie świadków którzy potwierdzą że ziemia nie była ani razu skoszona, zdjęcia satelitarne (i to nie jednorazowe)
Tak pokazaliśmy zdjęcia satelitarne, tyle że nie mieliśmy i nie mamy dostępu do źródła gdzie byłyby zdjęcia satelitarne rok po roku.
Gruntem zajmował się nasz rolnik, który i jako jeden z kilku świadków zaświadczył, że grunt nie był uprawiany.
Więcej na temat napiszę w poniedziałek po odebraniu uzasadnienia wyroku.

Sąd potrzebuje dowodów, dysponujecie jakimiś?

Wszystkie dowody przekazaliśmy adwokatowi - on nie wykorzystał nawet połowy z nich, bo równolegle prowadził kilka spraw a w pokoju miał wszystkie akta rozwalone na podłodze.

Ok ale to by było dobre na rozprawie karnej a nie o zasiedzenie.
W tym przypadku sąd mimo dobrej woli (jeżeli taka była) nie mógł wydać innego wyroku ponieważ nie zostały obalone przesłanki kodeksu cywilnego które mają być spełnione by zasiedzieć grunt.


Te przesłanki to 30 lat uprawy (jeszcze raz: uprawa to także wykaszanie raz w roku). Być może one po prostu zostały spełnione co nie jest winą ani sędziego, ani adwokata ani nawet rolnika.


Może tak a może nie.

Pozdrawiam serdecznie



Również pozdrawiam.

Data: 2009-10-25 07:55:43
Autor: Marcin D
Zasiedzenie w złej wierze
Marcin Głogowski <sklep@topzakup.pl> napisał(a):
Tak pokazaliśmy zdjęcia satelitarne, tyle że nie mieliśmy i nie mamy dostępu do źródła gdzie byłyby zdjęcia satelitarne rok po roku.
Gruntem zajmował się nasz rolnik, który i jako jeden z kilku świadków zaświadczył, że grunt nie był uprawiany.


Co znaczy "gruntem zajmował sie nasz rolnik"? Został wynajety do uprawiania ziemi? Co konkretnie robił przez tych 5 lat? Macie na to jakieś dowody, np poświadczenie zapłaty za wykonaną usługe wykaszania? To bardzo ważne, w przeciwieństwie do opowieści o jogurcie czy bałaganie na podłodze u adwokata. Jeśli udowodnicie, ze zajmowaliście się ziemia przez cały czas od momentu zakupu (uprawialiscie ją choćby poprzez wykaszanie) to ten czas nie zostanie zaliczony do czasu zasiedzenia.
Jednak trudno mi uwierzyć, by wasz prawnik o tym nie wiedział, więc przypomne: nie wystarczy twierdzić, że coś sie z ziemią robiło - trzeba to udowodnić.





--


Data: 2009-10-25 14:59:09
Autor: Marcin Głogowski
Zasiedzenie w złej wierze


Co znaczy "gruntem zajmował sie nasz rolnik"? Został wynajety do uprawiania ziemi? Co konkretnie robił przez tych 5 lat? Macie na to jakieś dowody, np poświadczenie zapłaty za wykonaną usługe wykaszania? To bardzo ważne, w przeciwieństwie do opowieści o jogurcie czy bałaganie na podłodze u adwokata. Jeśli udowodnicie, ze zajmowaliście się ziemia przez cały czas od momentu zakupu (uprawialiscie ją choćby poprzez wykaszanie) to ten czas nie zostanie zaliczony do czasu zasiedzenia.
Jednak trudno mi uwierzyć, by wasz prawnik o tym nie wiedział, więc przypomne: nie wystarczy twierdzić, że coś sie z ziemią robiło - trzeba to udowodnić.

Dziękuję za informację.
O jogurcie i bałaganie napisałem by obrazowo przedstawić nastawienie i porządek prawnika.
Dla mnie to był szok że można tak lekceważyć klienta.
Pozdrawiam.

Data: 2009-10-25 18:09:57
Autor: Zygmunt
Zasiedzenie w złej wierze
Co znaczy "gruntem zajmował sie nasz rolnik"? Został wynajety do uprawiania ziemi? Co konkretnie robił przez tych 5 lat? Macie na to jakieś dowody, np poświadczenie zapłaty za wykonaną usługe wykaszania? To bardzo ważne, w przeciwieństwie do opowieści o jogurcie czy bałaganie na podłodze u adwokata. Jeśli udowodnicie, ze zajmowaliście się ziemia przez cały czas od momentu zakupu (uprawialiscie ją choćby poprzez wykaszanie) to ten czas nie zostanie zaliczony do czasu zasiedzenia.
Jednak trudno mi uwierzyć, by wasz prawnik o tym nie wiedział, więc przypomne: nie wystarczy twierdzić, że coś sie z ziemią robiło - trzeba to udowodnić.

Dziękuję za informację.

A jak ma się zasiedzenie jeśli dwie osoby jednocześnie uprawiały grunt nie wiedząć o sobie, jedna
kosiła/orała na wiosnę a druga na jesieni? Kto pierwszy ten lepszy?

A czy zbieranie z pola pieczarek na własne potrzeby jest wystarczające aby uznać grunt za uprawiany/używany?,
a może i zbiór kwiatów polnych i dzikich ziół? - co tłumaczy dlaczego kupujący nie kosił pola -> by nie zniszczyć
naturalnych warunków  niezbędnych do uprawy,  a rolnik mu złośliwie zniszczył uprawę - zaorał pole -i do tego nawet
przyznał się przed sądem (przyda się w sprawie o odszkodowanie) .

A czy w ogóle jest możliwe nawet świadome rozpoczęcie użytkowania ziemi po zakupie w powyższym przypadku, jeśli
ktoś będzie co tydzień wjeżdżał traktorem i ziemię nam orał - twierdząć że cały czas nią dysponuje?????? Jak skutecznie
uniemożliwić takie działanie- postawić zapory czołgowe??? :)

Czy podciągnięcie wody na pole nie jest już wystarczającym dowodem zaintersowania ziemią przez kupującego - choć w innym
charakterze ale jednak.

To w jaki sposób Agencja Skarbu sprzedała ziemię która do niej w praktyce nie należała?


z

Data: 2009-10-25 18:18:42
Autor: Johnson
Zasiedzenie w złej wierze
Zygmunt pisze:

ktoś będzie co tydzień wjeżdżał traktorem i ziemię nam orał - twierdząć że cały czas nią dysponuje??????

I będzie miał w dodatku rację: 340 kc + 345 kc w związku z art. 343 §2 kc.

Jak skutecznie uniemożliwić takie działanie- postawić zapory czołgowe??? :)

Art. 222 kc.

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Data: 2009-10-25 19:07:15
Autor: Zygmunt
Zasiedzenie w złej wierze
ktoś będzie co tydzień wjeżdżał traktorem i ziemię nam orał - twierdząć że cały czas nią dysponuje??????

I będzie miał w dodatku rację: 340 kc + 345 kc w związku z art. 343 §2 kc.

Jak skutecznie uniemożliwić takie działanie- postawić zapory czołgowe??? :)

Art. 222 kc.

Art 222 kc - ale w tym przypadku to trzeba wiedzieć kto to jest, bo inaczej to do kogo tym powództwem
         strzelać - "proszę sądu to dotyczy pana w kufajce na traktorze bez tablic rejestracyjnych, a tu mam odcisk opony" :)


z

Data: 2009-10-25 19:24:07
Autor: Johnson
Zasiedzenie w złej wierze
Zygmunt pisze:

Art 222 kc - ale w tym przypadku to trzeba wiedzieć kto to jest, bo inaczej to do kogo tym powództwem

No niestety, trzeba się wysilić.

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Data: 2009-10-24 21:18:46
Autor: coolina
Zasiedzenie w złej wierze
działka była chociaż raz w roku wykaszana co wyczerpuje definicje utrzymania
gleby we właściwej kulturze rolnej i jeśli rolnik posiadał grunt przez 30

Nie pisz takich rzeczy jeśli nie znasz prawa rolnego. Wykaszanie raz wroku ma takie same skutki jak odlanie sie moczem.
Uprawę definiuje się przez czerpanie korzysci (w szczególności płody, wypas itd), a nie działania pozorowane lub przypadkowe

jk

Data: 2009-10-25 07:21:33
Autor: MD
Zasiedzenie w złej wierze
coolina <coolina@wpp.ppl> napisał(a):
> działka była chociaż raz w roku wykaszana co wyczerpuje definicje > utrzymania
> gleby we właściwej kulturze rolnej i jeśli rolnik posiadał grunt przez 30

Nie pisz takich rzeczy jeśli nie znasz prawa rolnego. Wykaszanie raz wroku ma takie same skutki jak odlanie sie moczem.
Uprawę definiuje się przez czerpanie korzysci (w szczególności płody,
wypas
itd), a nie działania pozorowane lub przypadkowe



ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA ROLNICTWA I ROZWOJU WSI1)

z dnia 7 kwietnia 2004 r.

w sprawie minimalnych wymagań utrzymywania gruntów rolnych w dobrej kulturze rolnej
(Dz. U. z dnia 16 kwietnia 2004 r.)


§ 1. 1. Utrzymywaniem gruntów rolnych w dobrej kulturze rolnej przy zachowaniu wymogów ochrony środowiska jest:
  1)   uprawa roślin lub ugorowanie - w przypadku gruntów ornych;
  2)   koszenie trawy co najmniej raz w roku w okresie wegetacyjnym - w przypadku łąk;
  3)   wypasanie zwierząt w okresie wegetacyjnym traw - w przypadku pastwisk.


Wystarczy czy dalej zamierzasz wypisywać głupoty?


--


Data: 2009-10-25 09:05:50
Autor: coolina
Zasiedzenie w złej wierze
Wystarczy czy dalej zamierzasz wypisywać głupoty?

lol. udowodniles że potrafisz wyguglować stare rozporzondzenie.
Hint (z ang.) jak ma sie wykaszanie areału dla gruntu rolnego?
Dla mnie EOT w tym miejscu bo trace na wymianie mysli

jk

Data: 2009-10-25 08:30:59
Autor: Marcin D
Zasiedzenie w złej wierze
coolina <coolina@wpp.ppl> napisał(a):
> Wystarczy czy dalej zamierzasz wypisywać głupoty?

lol. udowodniles że potrafisz wyguglować stare rozporzondzenie.


Co to jest "rozporzondzenie"?



jak ma sie wykaszanie areału dla gruntu rolnego?


Zapewne ma się dobrze czego i tobie życzę.




Dla mnie EOT w tym miejscu bo trace na wymianie mysli


Nie można stracić czegoś czego się nie posiada.




--


Data: 2009-10-24 18:26:38
Autor: coolina
Zasiedzenie w złej wierze
W tym przypadku sąd mimo dobrej woli (jeżeli taka była) nie mógł wydać

Sąd zobow jest do dojścia do prawdy ob.
Jeśli tego nie robi to jak wyżej jest przygłupem. Mam nadzieje że obecne otwarcie zawodu będzie takich elimnowało

jk

Data: 2009-10-24 18:35:48
Autor: Marcin Głogowski
Zasiedzenie w złej wierze
coolina pisze:
W tym przypadku sąd mimo dobrej woli (jeżeli taka była) nie mógł wydać

Sąd zobow jest do dojścia do prawdy ob.
Jeśli tego nie robi to jak wyżej jest przygłupem. Mam nadzieje że obecne otwarcie zawodu będzie takich elimnowało

jk
Pośmiejemy się jak opisze uzasadnienie wyroku w poniedziałek.
Pozdrawiam serdecznie

Data: 2009-10-24 18:48:19
Autor: Johnson
Zasiedzenie w złej wierze
coolina pisze:

Sąd zobow jest do dojścia do prawdy ob.

Nieprawda. Tak to tylko w postępowaniu karnym.


Jeśli tego nie robi to jak wyżej jest przygłupem. Mam nadzieje że obecne otwarcie zawodu będzie takich elimnowało


Mam nadzieję że nie aspirujesz.

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Zasiedzenie w złej wierze

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona