Grupy dyskusyjne   »   pl.comp.pecet   »   Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?

Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?

Data: 2010-04-25 10:28:14
Autor: Paweł
Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?

Rozsądek podpowiada, żeby zwiększać napięcie - ale może ktoś ma dobre rozeznanie i pomoże.


Znacznie lepiej jest zastosować kabel o większym przekroju niż inny zasilacz. Poprawę stabilności działania może przynieść również doczepienie kondensatora o pojemności kilku tyś. uF na końcu kabla przy zasilanym urządzeniu.

Paweł

Data: 2010-04-25 10:33:17
Autor: Paweł
Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?

Znacznie lepiej jest zastosować kabel o większym przekroju niż inny zasilacz. Poprawę stabilności działania może przynieść również doczepienie kondensatora o pojemności kilku tyś. uF na końcu kabla przy zasilanym urządzeniu.


Drobne uzupełnienie.
Ten kondensator ma sens tylko jeśli zasilacz jest na prąd stały. Czasami zdarzają się urządzenia zasilane napięciem zmiennym.

Paweł

Data: 2010-04-25 21:03:55
Autor: Pawel O'Pajak
Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?
Powitanko,

Ten kondensator ma sens

Ten kondensator nie ma sensu, szczegolnie o takiej pojemnosci. Jesli urzadzenie nie ma watchdoga (a skoro sie wiesza, to nie ma), to taka pojemnosc w polaczeniu z duza rezystancja przewodu na takiej dlugosci spowoduje powolne ladowanie sie tejze pojemnosci i w konsekwencji AP moze zglupiec.
Najrozsadniejsze rozwiazanie, to  puscic wyprostowane i wstepnie odfiltrowane napiecie do APka, tuz przed nim dac stabilizator + pojemnosci (elektrolit + pare ceramicznych), koralik ferrytowy tez nie zaszkodzi.


Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl  <<<<*******

Data: 2010-04-25 10:38:12
Autor: Olek
Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?
On 2010-04-25 10:28, Paweł wrote:

Znacznie lepiej jest zastosować kabel o większym przekroju niż inny
zasilacz. Poprawę stabilności działania może przynieść również
doczepienie kondensatora o pojemności kilku tyś. uF na końcu kabla przy
zasilanym urządzeniu.


nie mogę zastosować dodatkowego kabla zasilania, bo wszystko stoi na PoE w sumie na dobrym jakościu kablu tzw. żelowym... obawiam sie że spadek napięcia spowodowany jest przez długość kabla - zapewne do samego AP dociera nie 12V tylko np. 9V

Data: 2010-04-25 11:05:33
Autor: BQB
Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?
Olek pisze:
On 2010-04-25 10:28, Paweł wrote:

Znacznie lepiej jest zastosować kabel o większym przekroju niż inny
zasilacz. Poprawę stabilności działania może przynieść również
doczepienie kondensatora o pojemności kilku tyś. uF na końcu kabla przy
zasilanym urządzeniu.

nie mogę zastosować dodatkowego kabla zasilania, bo wszystko stoi na PoE w sumie na dobrym jakościu kablu tzw. żelowym... obawiam sie że spadek napięcia spowodowany jest przez długość kabla - zapewne do samego AP dociera nie 12V tylko np. 9V

A nie lepiej puścić napięcie sieci w tym kablu i przy samym AP dać zasilacz?

Data: 2010-04-25 11:18:59
Autor: JoteR
Zasilanie PoE na dużej odległości - większy za silacz?
"BQB" napisał:

nie mogę zastosować dodatkowego kabla zasilania, bo wszystko
stoi na PoE w sumie na dobrym jakościu kablu tzw. żelowym...

A nie lepiej puścić napięcie sieci w tym kablu i przy samym AP dać zasilacz?

Wpuścić ~230V w skrętkę Ethernetową i to razem z sygnałamiTx/Rx? Ochłoń.

JoteR

Data: 2010-04-25 11:38:46
Autor: Michal Kawecki
Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?
Dnia Sun, 25 Apr 2010 11:18:59 +0200, JoteR napisał(a):

"BQB" napisał:

nie mogę zastosować dodatkowego kabla zasilania, bo wszystko
stoi na PoE w sumie na dobrym jakościu kablu tzw. żelowym...

A nie lepiej puścić napięcie sieci w tym kablu i przy samym AP dać zasilacz?

Wpuścić ~230V w skrętkę Ethernetową i to razem z sygnałamiTx/Rx? Ochłoń.

Zaraz. Standard PoE 802.3af oznacza napięcie zasilające DC 48V z
zabezpieczeniami. Na końcu kabla można dać splitter na napięcie
wyjściowe 12V i z niego bezpośrednio zasilać router.
--
M.   [Windows Desktop Experience MVP]
/odpowiadając na priv zmień px na pl/
https://mvp.support.microsoft.com/profile/Michal.Kawecki

Data: 2010-04-25 11:55:17
Autor: JoteR
Zasilanie PoE na dużej odległości - większy za silacz?
"Michal Kawecki"  napisał:

A nie lepiej puścić napięcie sieci w tym kablu

Wpuścić ~230V w skrętkę Ethernetową i to razem z sygnałamiTx/Rx? Ochłoń.

Zaraz. Standard PoE 802.3af oznacza napięcie zasilające DC 48V

Napisane było "puścić napięcie sieci ". U mnie miernik wpięty w sieć uparcie pokazuje ~230V napięcia przemiennego, no ale to może tylko takie fanaberie akurat mojego dostawcy.

z zabezpieczeniami. Na końcu kabla można dać splitter na napięcie
wyjściowe 12V i z niego bezpośrednio zasilać router.

Owszem, tak to ma ręce i nogi, ale na litość Boską - nie ~230V w tych cienko izolowanych drucikach w skrętce.

JoteR

Data: 2010-04-25 12:01:26
Autor: Michal Kawecki
Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?
Dnia Sun, 25 Apr 2010 11:55:17 +0200, JoteR napisał(a):

"Michal Kawecki"  napisał:

A nie lepiej puścić napięcie sieci w tym kablu

Wpuścić ~230V w skrętkę Ethernetową i to razem z sygnałamiTx/Rx? Ochłoń.

Zaraz. Standard PoE 802.3af oznacza napięcie zasilające DC 48V

Napisane było "puścić napięcie sieci ". U mnie miernik wpięty w sieć uparcie pokazuje ~230V napięcia przemiennego, no ale to może tylko takie fanaberie akurat mojego dostawcy.

z zabezpieczeniami. Na końcu kabla można dać splitter na napięcie
wyjściowe 12V i z niego bezpośrednio zasilać router.

Owszem, tak to ma ręce i nogi, ale na litość Boską - nie ~230V w tych cienko izolowanych drucikach w skrętce.

A no bo mnie nawet przez myśl nie przeszło, że kolega BQB pisze o 220V
;-).
--
M.   [Windows Desktop Experience MVP]
/odpowiadając na priv zmień px na pl/
https://mvp.support.microsoft.com/profile/Michal.Kawecki

Data: 2010-04-25 12:54:13
Autor: BQB
Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?
Michal Kawecki pisze:
Dnia Sun, 25 Apr 2010 11:55:17 +0200, JoteR napisał(a):

"Michal Kawecki"  napisał:

A nie lepiej puścić napięcie sieci w tym kablu
Wpuścić ~230V w skrętkę Ethernetową i to razem z sygnałamiTx/Rx? Ochłoń.
Zaraz. Standard PoE 802.3af oznacza napięcie zasilające DC 48V
Napisane było "puścić napięcie sieci ". U mnie miernik wpięty w sieć uparcie pokazuje ~230V napięcia przemiennego, no ale to może tylko takie fanaberie akurat mojego dostawcy.

z zabezpieczeniami. Na końcu kabla można dać splitter na napięcie
wyjściowe 12V i z niego bezpośrednio zasilać router.
Owszem, tak to ma ręce i nogi, ale na litość Boską - nie ~230V w tych cienko izolowanych drucikach w skrętce.

A no bo mnie nawet przez myśl nie przeszło, że kolega BQB pisze o 220V
;-).

A mi właśnie o to chodziło, na takim kabelku mam napisane 350V max, więc skoro producent na to pozwala, sprawdził, że wytrzyma 350V, to czemu by nie puścić 230V? Wielokrotnie tak robiłem.

Kolego Michale, od dłuższego czasu mamy napięcie sieci 230V :P

Joter, ty nawet nie wiesz, jak cienką izolację ma uzwojenie transformatora, a 2 żyły można użyć.

Data: 2010-04-25 13:08:18
Autor: Andrzej Lawa
Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?
BQB pisze:

Kolego Michale, od dłuższego czasu mamy napięcie sieci 230V :P

Teoretycznie ;-P

Data: 2010-04-25 13:25:31
Autor: Michal Kawecki
Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?
Dnia Sun, 25 Apr 2010 12:54:13 +0200, BQB napisał(a):

Michal Kawecki pisze:
Dnia Sun, 25 Apr 2010 11:55:17 +0200, JoteR napisał(a):

"Michal Kawecki"  napisał:

A nie lepiej puścić napięcie sieci w tym kablu
Wpuścić ~230V w skrętkę Ethernetową i to razem z sygnałamiTx/Rx? Ochłoń.
Zaraz. Standard PoE 802.3af oznacza napięcie zasilające DC 48V
Napisane było "puścić napięcie sieci ". U mnie miernik wpięty w sieć uparcie pokazuje ~230V napięcia przemiennego, no ale to może tylko takie fanaberie akurat mojego dostawcy.

z zabezpieczeniami. Na końcu kabla można dać splitter na napięcie
wyjściowe 12V i z niego bezpośrednio zasilać router.
Owszem, tak to ma ręce i nogi, ale na litość Boską - nie ~230V w tych cienko izolowanych drucikach w skrętce.

A no bo mnie nawet przez myśl nie przeszło, że kolega BQB pisze o 220V
;-).

A mi właśnie o to chodziło, na takim kabelku mam napisane 350V max, więc skoro producent na to pozwala, sprawdził, że wytrzyma 350V, to czemu by nie puścić 230V? Wielokrotnie tak robiłem.

Tu nie chodzi o przekroczenie bądź nieprzekroczenie napięcia przebicia
izolacji, tylko o ewentualne skutki tego przebicia. Zdajesz sobie
sprawę, jakie zagrożenie niesie wpuszczenie niczym nie ograniczanego
prądu o wysokim napięciu w źle izolowane żyły takiego kabla? Wystarczy,
że w pobliżu znajdują się jakieś łatwopalne elementy. Szczurów ci u nas
na poddaszach dostatek. Poza tym szczerze wątpię, żeby kabel UTP miał
certyfikat trudnopalnego, a te 80 m może wygenerować cakiem sporą ilość
trującego dymu.

Abstrahując od tego problemu, istnieje pewne rozwiązanie. Można użyć
transformatora separującego 1:1 o ograniczonej wydajności prądowej, tak
wyliczonej, żeby w sam raz wystarczył do zasilania tego routera. Tyle że
to i tak nie będzie zgodne z przepisami i gdyby się kiedyś zdarzyło, że
taki kabelek porazi człowieka, pójdziesz siedzieć.
--
M.   [Windows Desktop Experience MVP]
/odpowiadając na priv zmień px na pl/
https://mvp.support.microsoft.com/profile/Michal.Kawecki

Data: 2010-04-25 16:25:10
Autor: Jacek
Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?
Dnia Sun, 25 Apr 2010 13:25:31 +0200, Michal Kawecki napisał(a):

Dnia Sun, 25 Apr 2010 12:54:13 +0200, BQB napisał(a):

Michal Kawecki pisze:
Dnia Sun, 25 Apr 2010 11:55:17 +0200, JoteR napisał(a):

"Michal Kawecki"  napisał:

A nie lepiej puścić napięcie sieci w tym kablu
Wpuścić ~230V w skrętkę Ethernetową i to razem z sygnałamiTx/Rx? Ochłoń.
Zaraz. Standard PoE 802.3af oznacza napięcie zasilające DC 48V
Napisane było "puścić napięcie sieci ". U mnie miernik wpięty w sieć uparcie pokazuje ~230V napięcia przemiennego, no ale to może tylko takie fanaberie akurat mojego dostawcy.

z zabezpieczeniami. Na końcu kabla można dać splitter na napięcie
wyjściowe 12V i z niego bezpośrednio zasilać router.
Owszem, tak to ma ręce i nogi, ale na litość Boską - nie ~230V w tych cienko izolowanych drucikach w skrętce.

A no bo mnie nawet przez myśl nie przeszło, że kolega BQB pisze o 220V
;-).

A mi właśnie o to chodziło, na takim kabelku mam napisane 350V max, więc skoro producent na to pozwala, sprawdził, że wytrzyma 350V, to czemu by nie puścić 230V? Wielokrotnie tak robiłem.

Tu nie chodzi o przekroczenie bądź nieprzekroczenie napięcia przebicia
izolacji, tylko o ewentualne skutki tego przebicia. Zdajesz sobie
sprawę, jakie zagrożenie niesie wpuszczenie niczym nie ograniczanego
prądu o wysokim napięciu w źle izolowane żyły takiego kabla? Wystarczy,
że w pobliżu znajdują się jakieś łatwopalne elementy. Szczurów ci u nas
na poddaszach dostatek. Poza tym szczerze wątpię, żeby kabel UTP miał
certyfikat trudnopalnego, a te 80 m może wygenerować cakiem sporą ilość
trującego dymu.

Abstrahując od tego problemu, istnieje pewne rozwiązanie. Można użyć
transformatora separującego 1:1 o ograniczonej wydajności prądowej, tak
wyliczonej, żeby w sam raz wystarczył do zasilania tego routera. Tyle że
to i tak nie będzie zgodne z przepisami i gdyby się kiedyś zdarzyło, że
taki kabelek porazi człowieka, pójdziesz siedzieć.

A jaka jest roznica temperatury podczas zwarcia przewodu 230V 0,05A w
porownaniu do 12V 1A nie biorac pod uwage zabezpieczen w formie
bezpiecznikow?

Data: 2010-04-25 17:53:34
Autor: Grzegorz Krukowski
Zasilanie PoE na du żej odległości - wi ększy zasilacz?
On Sun, 25 Apr 2010 16:25:10 +0200, Jacek <ala@ola.pl> wrote:

A jaka jest roznica temperatury podczas zwarcia przewodu 230V 0,05A w
porownaniu do 12V 1A nie biorac pod uwage zabezpieczen w formie
bezpiecznikow?

To nie tak ;) Przy wymuszeniu napięciowym istotna jest tylko
rezystancja tego przez co płytnie prąd zwarcia, tak więc im wyższe
napięcie tym większe podgrzanie.

Ale to nie to tu jest istotne. Jeżeli zabezpieczenia są ok, to nie
będziesz miał istotnej różnicy, a nawet większy prąd zwarcia
przyśpieszy działanie zabezpiecznia. Gorsze jest to jak pojawi się
takie niewielkie zwarcie, że prąd płynączy podczas tego procesu nie
wyzwoli bezpiecznika, a przewód będzie się grzał, dzień, tydzień,
miesiąc i wtedy może coś zapali ;) W instalacji mieszkaniowej
zabezpieczeniem przed tym jest wyłącznik różnicowoprądowy na dość duży
prąd różnicowy, np. 0,5A.
--
Grzegorz Krukowski

Data: 2010-04-25 18:04:42
Autor: Jacek
Zasilanie PoE na du żej odległości - wi ększy zasilacz?
Dnia Sun, 25 Apr 2010 17:53:34 +0200, Grzegorz Krukowski napisał(a):

On Sun, 25 Apr 2010 16:25:10 +0200, Jacek <ala@ola.pl> wrote:

A jaka jest roznica temperatury podczas zwarcia przewodu 230V 0,05A w
porownaniu do 12V 1A nie biorac pod uwage zabezpieczen w formie
bezpiecznikow?

To nie tak ;) Przy wymuszeniu napięciowym istotna jest tylko
rezystancja tego przez co płytnie prąd zwarcia, tak więc im wyższe
napięcie tym większe podgrzanie.

Ale to nie to tu jest istotne. Jeżeli zabezpieczenia są ok, to nie
będziesz miał istotnej różnicy, a nawet większy prąd zwarcia
przyśpieszy działanie zabezpiecznia. Gorsze jest to jak pojawi się
takie niewielkie zwarcie, że prąd płynączy podczas tego procesu nie
wyzwoli bezpiecznika, a przewód będzie się grzał, dzień, tydzień,
miesiąc i wtedy może coś zapali ;) W instalacji mieszkaniowej
zabezpieczeniem przed tym jest wyłącznik różnicowoprądowy na dość duży
prąd różnicowy, np. 0,5A.

Im wyzsze natezenie, tym wyzsza temperatura, a nie jak mowisz napiecie.

Data: 2010-04-25 18:12:27
Autor: Grzegorz Krukowski
Zasilanie PoE na du żej odległości - wi ększy zasilacz?
On Sun, 25 Apr 2010 18:04:42 +0200, Jacek <ala@ola.pl> wrote:

Dnia Sun, 25 Apr 2010 17:53:34 +0200, Grzegorz Krukowski napisał(a):

On Sun, 25 Apr 2010 16:25:10 +0200, Jacek <ala@ola.pl> wrote:

A jaka jest roznica temperatury podczas zwarcia przewodu 230V 0,05A w
porownaniu do 12V 1A nie biorac pod uwage zabezpieczen w formie
bezpiecznikow?

To nie tak ;) Przy wymuszeniu napięciowym istotna jest tylko
rezystancja tego przez co płytnie prąd zwarcia, tak więc im wyższe
napięcie tym większe podgrzanie.

Ale to nie to tu jest istotne. Jeżeli zabezpieczenia są ok, to nie
będziesz miał istotnej różnicy, a nawet większy prąd zwarcia
przyśpieszy działanie zabezpiecznia. Gorsze jest to jak pojawi się
takie niewielkie zwarcie, że prąd płynączy podczas tego procesu nie
wyzwoli bezpiecznika, a przewód będzie się grzał, dzień, tydzień,
miesiąc i wtedy może coś zapali ;) W instalacji mieszkaniowej
zabezpieczeniem przed tym jest wyłącznik różnicowoprądowy na dość duży
prąd różnicowy, np. 0,5A.

Im wyzsze natezenie, tym wyzsza temperatura, a nie jak mowisz napiecie.
P=R*I*I=U*U/R

Sieci wymuszające prąd są nieczęsto spotykane.
--
Grzegorz Krukowski

Data: 2010-04-25 19:31:12
Autor: Marcin Wasilewski
Zasilanie PoE na dużej odległości - większy za silacz?
Użytkownik "Grzegorz Krukowski" <registered.user@op.pl> napisał w wiadomości news:kro8t5924t6ia6fbs6r272eplorn94b3m54ax.com...

miesiąc i wtedy może coś zapali ;) W instalacji mieszkaniowej
zabezpieczeniem przed tym jest wyłącznik różnicowoprądowy na dość duży
prąd różnicowy, np. 0,5A.

    A bezpiecznik można i typu 35 mA dać.

Data: 2010-04-25 19:42:25
Autor: Grzegorz Krukowski
Zasilanie PoE na du żej odległości - wi ększy zasilacz?
On Sun, 25 Apr 2010 19:31:12 +0200, "Marcin Wasilewski"
<jakis@adres.pewnie.je.st> wrote:

Użytkownik "Grzegorz Krukowski" <registered.user@op.pl> napisał w wiadomości news:kro8t5924t6ia6fbs6r272eplorn94b3m54ax.com...

miesiąc i wtedy może coś zapali ;) W instalacji mieszkaniowej
zabezpieczeniem przed tym jest wyłącznik różnicowoprądowy na dość duży
prąd różnicowy, np. 0,5A.

   A bezpiecznik można i typu 35 mA dać.
Hę? Jaki bezpiecznik? Jak i gdzie podłączony? W przewodzie PE NIE MOŻE
BYĆ żadnych bezpieczników!
--
Grzegorz Krukowski

Data: 2010-04-25 20:07:10
Autor: Marcin Wasilewski
Zasilanie PoE na dużej odległości - większy za silacz?
Użytkownik "Grzegorz Krukowski" <registered.user@op.pl> napisał w wiadomości news:clv8t51tf93e3q5s8r30c7b5798t7ul0ib4ax.com...

miesiąc i wtedy może coś zapali ;) W instalacji mieszkaniowej
zabezpieczeniem przed tym jest wyłącznik różnicowoprądowy na dość duży
prąd różnicowy, np. 0,5A.
   A bezpiecznik można i typu 35 mA dać.
Hę? Jaki bezpiecznik? Jak i gdzie podłączony? W przewodzie PE NIE MOŻE
BYĆ żadnych bezpieczników!

    Przed wpuszczeniem napiecia w skrętkę, a niby o czym mowa w tym wątku? Bo napewno nie o zabezpieczeniach różnicowoprądowych.

Data: 2010-04-25 20:18:43
Autor: Grzegorz Krukowski
Zasilanie PoE na du żej odległości - wi ększy zasilacz?
On Sun, 25 Apr 2010 20:07:10 +0200, "Marcin Wasilewski"
<jakis@adres.pewnie.je.st> wrote:

Użytkownik "Grzegorz Krukowski" <registered.user@op.pl> napisał w wiadomości news:clv8t51tf93e3q5s8r30c7b5798t7ul0ib4ax.com...

miesiąc i wtedy może coś zapali ;) W instalacji mieszkaniowej
zabezpieczeniem przed tym jest wyłącznik różnicowoprądowy na dość duży
prąd różnicowy, np. 0,5A.
   A bezpiecznik można i typu 35 mA dać.
Hę? Jaki bezpiecznik? Jak i gdzie podłączony? W przewodzie PE NIE MOŻE
BYĆ żadnych bezpieczników!

   Przed wpuszczeniem napiecia w skrętkę, a niby o czym mowa w tym wątku? Bo napewno nie o zabezpieczeniach różnicowoprądowych.
A bo tak zacytowałeś, że już zacząłem coś podejżewać ;)
--
Grzegorz Krukowski

Data: 2010-04-25 23:11:42
Autor: Michal Kawecki
Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?
Dnia Sun, 25 Apr 2010 16:25:10 +0200, Jacek napisał(a):

Dnia Sun, 25 Apr 2010 13:25:31 +0200, Michal Kawecki napisał(a):

Dnia Sun, 25 Apr 2010 12:54:13 +0200, BQB napisał(a):

A mi właśnie o to chodziło, na takim kabelku mam napisane 350V max, więc skoro producent na to pozwala, sprawdził, że wytrzyma 350V, to czemu by nie puścić 230V? Wielokrotnie tak robiłem.

Tu nie chodzi o przekroczenie bądź nieprzekroczenie napięcia przebicia
izolacji, tylko o ewentualne skutki tego przebicia. Zdajesz sobie
sprawę, jakie zagrożenie niesie wpuszczenie niczym nie ograniczanego
prądu o wysokim napięciu w źle izolowane żyły takiego kabla? Wystarczy,
że w pobliżu znajdują się jakieś łatwopalne elementy. Szczurów ci u nas
na poddaszach dostatek. Poza tym szczerze wątpię, żeby kabel UTP miał
certyfikat trudnopalnego, a te 80 m może wygenerować cakiem sporą ilość
trującego dymu.

Abstrahując od tego problemu, istnieje pewne rozwiązanie. Można użyć
transformatora separującego 1:1 o ograniczonej wydajności prądowej, tak
wyliczonej, żeby w sam raz wystarczył do zasilania tego routera. Tyle że
to i tak nie będzie zgodne z przepisami i gdyby się kiedyś zdarzyło, że
taki kabelek porazi człowieka, pójdziesz siedzieć.

A jaka jest roznica temperatury podczas zwarcia przewodu 230V 0,05A w
porownaniu do 12V 1A nie biorac pod uwage zabezpieczen w formie
bezpiecznikow?

Pewnie żadna, a już na pewno nie wystarczy, żeby wywołać pożar, tym
bardziej że moc wydzielona w trakcie takiego zwarcia rozłoży się na
całej długości kabla (traktuj go jak drucik w żarówce). Dlatego taki
transformator będzie stanowił skuteczne zabezpieczenie przed pożarem.
Pozostanie kwestia ewentualnego porażenia ludzi, prąd 0,05 A przy
odpowiednio wysokim napięciu potrafi zabić. Pomyśl lepiej o temperaturze, jaka powstanie, gdy zrobisz takie zwarcie
na pełnym zasilaniu sieciowym 230V. Przy pewnej dozie (nie)szczęścia
prąd powstały w wyniku zwarcia na odleglejszym końcu kabla nie będzie
jeszcze na tyle duży, żeby wyzwolić bezpiecznik nadprądowy w lokalu, ale
będzie z pewnością wystarczająco duży, żeby taki kabelek natychmiast
poszedł z dymem. --
M.   [Windows Desktop Experience MVP]
/odpowiadając na priv zmień px na pl/
https://mvp.support.microsoft.com/profile/Michal.Kawecki

Data: 2010-04-25 17:40:43
Autor: Grzegorz Krukowski
Zasilanie PoE na du żej odległości - wi ększy zasilacz?
On Sun, 25 Apr 2010 13:25:31 +0200, Michal Kawecki <kkwinto@o2.px>
wrote:

Dnia Sun, 25 Apr 2010 12:54:13 +0200, BQB napisał(a):

Michal Kawecki pisze:
Dnia Sun, 25 Apr 2010 11:55:17 +0200, JoteR napisał(a):

"Michal Kawecki"  napisał:

A nie lepiej puścić napięcie sieci w tym kablu
Wpuścić ~230V w skrętkę Ethernetową i to razem z sygnałamiTx/Rx? Ochłoń.
Zaraz. Standard PoE 802.3af oznacza napięcie zasilające DC 48V
Napisane było "puścić napięcie sieci ". U mnie miernik wpięty w sieć uparcie pokazuje ~230V napięcia przemiennego, no ale to może tylko takie fanaberie akurat mojego dostawcy.

z zabezpieczeniami. Na końcu kabla można dać splitter na napięcie
wyjściowe 12V i z niego bezpośrednio zasilać router.
Owszem, tak to ma ręce i nogi, ale na litość Boską - nie ~230V w tych cienko izolowanych drucikach w skrętce.

A no bo mnie nawet przez myśl nie przeszło, że kolega BQB pisze o 220V
;-).

A mi właśnie o to chodziło, na takim kabelku mam napisane 350V max, więc skoro producent na to pozwala, sprawdził, że wytrzyma 350V, to czemu by nie puścić 230V? Wielokrotnie tak robiłem.

Tu nie chodzi o przekroczenie bądź nieprzekroczenie napięcia przebicia
izolacji, tylko o ewentualne skutki tego przebicia. Zdajesz sobie
sprawę, jakie zagrożenie niesie wpuszczenie niczym nie ograniczanego
prądu o wysokim napięciu w źle izolowane żyły takiego kabla? Wystarczy,
że w pobliżu znajdują się jakieś łatwopalne elementy. Szczurów ci u nas
na poddaszach dostatek. Poza tym szczerze wątpię, żeby kabel UTP miał
certyfikat trudnopalnego, a te 80 m może wygenerować cakiem sporą ilość
trującego dymu.

Abstrahując od tego problemu, istnieje pewne rozwiązanie. Można użyć
transformatora separującego 1:1 o ograniczonej wydajności prądowej, tak
wyliczonej, żeby w sam raz wystarczył do zasilania tego routera. Tyle że
to i tak nie będzie zgodne z przepisami i gdyby się kiedyś zdarzyło, że
taki kabelek porazi człowieka, pójdziesz siedzieć.

1. Jak kabel jest zbudowany na napięcie 350V (DC czy AC) to jest
zbudowany i można go takim napięciem zasilić.

2. Wydaje mi się, że w przepisach jest, że albo jest zakazane, albo
należy unikać prowadzenia w jednej wiązce żył ,,energetycznych'' i
,,sygnałowych/sterujących'', a jeżeli jest to konieczne to było chyba
wymaganie izolacji wzmocnionej lub podwójnej między tymi dwoma grupami
żył.

3. Na powierzchniach łatwopalnych i tak musisz stosować specjalne
zabezpieczenia (np. rurki stalowe lub niepalne, może konstrukcja
przewodu, specjalne niepalne mat. izolacyjne). Jak to idzie przez
,,normalny'' dom to nie jest to kosmiczna technologia - najprościej
wpakować to w rurki stalowe. Jak myślisz, czy kable na drwenianych
poddaszach są jakieś kosmiczne wykonania?

4. Jak zrobi zabezpieczenie zasilacza, który podaje napięcie do kabla,
w sposób poprawny to nie ma niebezpieczeństwa porażenia większego niż
w normalnym kablu.

5. Zastosowanie wyższego napięcia da mu taki zysk, że będzie miał
mniejsze straty na przesył przy cieniutkim kablu. Inna rzecz, że nie
wiem jak to mu będzie zakłócać transmisję, gdy to będzie prąd
przemienny.

6. I na miejscu pytacza bardziej bym się martwił co się stanie, jak
będzie miał przebicie do kabli sygnałowych, przydała by mu się
separacja kabla po obu stronach od elektroniki.
--
Grzegorz Krukowski

Data: 2010-04-25 23:27:59
Autor: Michal Kawecki
Zasilanie PoE na du żej odległości - wi ększy zasilacz?
Dnia Sun, 25 Apr 2010 17:40:43 +0200, Grzegorz Krukowski napisał(a):

On Sun, 25 Apr 2010 13:25:31 +0200, Michal Kawecki <kkwinto@o2.px>
wrote:
[...]
1. Jak kabel jest zbudowany na napięcie 350V (DC czy AC) to jest
zbudowany i można go takim napięciem zasilić.

Może i można, na przykład do celów eksperymentalnych. Natomiast takiego
rozwiązania nie wolno stosować do zasilania urządzeń elektrycznych w
miejscach publicznych. Z braku dostępu w tej chwili do stosownych norm proponuję zerknąć w
dopuszczalne zastosowania kabla UTP - o, tutaj na przykład piszą tak:

"Kabel UTP 4x2x0,5 kat.5e DRUT szary

UTP kat.5e

BUDOWA
Żyły: miedziane jednodrutowe o średnicy 0,511 mm (24AWG)
Izolacja: polietylenowa
Ośrodek: 4 pary skręcone razem

Zastosowanie:
Kable przeznaczone są do wykonywania instalacji wewnętrznych poziomych i
pionowych w sieciach teleinformatycznych nie narażonych na wpływ
zakłóceń elektromagnetycznych. Tory kabli kategorii 5e przewidziane są
do pracy przy częstotliwościach do 100 MHz, z przepływnością binarną do
1 Gb/s. *Kable nie mogą być stosowane do zasilania urządzeń
elektroenergetycznych*.

http://www.eph.pl/product/id/326,kabel-utp-4x2x0-5-kat-5e-drut-szary

2. Wydaje mi się, że w przepisach jest, że albo jest zakazane, albo
należy unikać prowadzenia w jednej wiązce żył ,,energetycznych'' i
,,sygnałowych/sterujących'', a jeżeli jest to konieczne to było chyba
wymaganie izolacji wzmocnionej lub podwójnej między tymi dwoma grupami
żył.

W tym przepisie mowa jest o dopuszczalnej odległości kabli UTP od innych
przewodów energetycznych z uwagi raz na zakłócenia, dwa na brak
jakichkolwiek zabezpieczeń prądowych/napięciowych instalacji
przeznaczonej do przesyłu danych. Nie chciałbyś chyba, żeby monter,
który przyjdzie zmienić wtyczkę RJ-45 na kabelku, został porażony
prądem, bo jakiś idiota dopuścił pojawienie się napięcia 230V na
drucikach?
 
3. Na powierzchniach łatwopalnych i tak musisz stosować specjalne
zabezpieczenia (np. rurki stalowe lub niepalne, może konstrukcja
przewodu, specjalne niepalne mat. izolacyjne). Jak to idzie przez
,,normalny'' dom to nie jest to kosmiczna technologia - najprościej
wpakować to w rurki stalowe. Jak myślisz, czy kable na drwenianych
poddaszach są jakieś kosmiczne wykonania?

Takie przewody - o ile nie są poprowadzone w peszlach - muszą mieć
podwójną izolację wykonaną zgodnie z P/N. Poza tym muszą mieć trzecią
żyłę ochronną najlepiej rozdzielającą dwie żyły robocze (przy płaskim
przewodzie), powinny być wykonane w drucie a nie w lince, a cała
instalacja musi chroniona zabezpieczeniami nadprądowymi i bezpiecznikiem
różnicowym. 
4. Jak zrobi zabezpieczenie zasilacza, który podaje napięcie do kabla,
w sposób poprawny to nie ma niebezpieczeństwa porażenia większego niż
w normalnym kablu.

Teraz piszesz o zasilaniu 12V czy o 230V w kablu, bo się pogubiłem?
 
5. Zastosowanie wyższego napięcia da mu taki zysk, że będzie miał
mniejsze straty na przesył przy cieniutkim kablu. Inna rzecz, że nie
wiem jak to mu będzie zakłócać transmisję, gdy to będzie prąd
przemienny.

Oczywiście. Ale to się robi zgodnie z przepisami, a nie na pałę. Na
rynku jest mnóstwo urządzeń przeznaczonych do zasilania PoE napięciem
48V. Zasilanie takie jest w pełni kontrolowane przez elektronikę,
niedopuszczającą ani do przeciążenia zasilacza, ani nawet do pojawienia
się napięcia na kablu który nie jest zakończony urządzeniem zgodnym z
PoE. Jak wygląda taka kontrola - przeczytaj sam:
http://en.wikipedia.org/wiki/Power_over_Ethernet#Stages_of_powering_up_a_PoE_link
 
6. I na miejscu pytacza bardziej bym się martwił co się stanie, jak
będzie miał przebicie do kabli sygnałowych, przydała by mu się
separacja kabla po obu stronach od elektroniki.

Ja zaś radziłbym mu poszukać dobrego adwokata.
--
M.   [Windows Desktop Experience MVP]
/odpowiadając na priv zmień px na pl/
https://mvp.support.microsoft.com/profile/Michal.Kawecki

Data: 2010-04-26 00:00:33
Autor: Grzegorz Krukowski
Zasilanie PoE na du żej odległości - wi ększy zasilacz?
On Sun, 25 Apr 2010 23:27:59 +0200, Michal Kawecki <kkwinto@o2.px>
wrote:

Dnia Sun, 25 Apr 2010 17:40:43 +0200, Grzegorz Krukowski napisał(a):

On Sun, 25 Apr 2010 13:25:31 +0200, Michal Kawecki <kkwinto@o2.px>
wrote:
[...]
1. Jak kabel jest zbudowany na napięcie 350V (DC czy AC) to jest
zbudowany i można go takim napięciem zasilić.

Może i można, na przykład do celów eksperymentalnych. Natomiast takiego
rozwiązania nie wolno stosować do zasilania urządzeń elektrycznych w
miejscach publicznych.
No ja zakładam, że jak się pyta o takie kombinacje to raczej
prywatnie.

Bo w miejscach publicznych uniemożliwia choćby wymaganie o oddzielnym
proawdzeniu torów sygnałowych i silnoprądowych, o czym oboje piszemy
poniżej.

Z braku dostępu w tej chwili do stosownych norm proponuję zerknąć w
dopuszczalne zastosowania kabla UTP - o, tutaj na przykład piszą tak:

Jakby ci się kiedyś chciało i znalazłbyś to może byś tutaj coś o tym
napisał.

Zresztą jaka to norma?


2. Wydaje mi się, że w przepisach jest, że albo jest zakazane, albo
należy unikać prowadzenia w jednej wiązce żył ,,energetycznych'' i
,,sygnałowych/sterujących'', a jeżeli jest to konieczne to było chyba
wymaganie izolacji wzmocnionej lub podwójnej między tymi dwoma grupami
żył.

W tym przepisie mowa jest o dopuszczalnej odległości kabli UTP od innych
przewodów energetycznych z uwagi raz na zakłócenia, dwa na brak
jakichkolwiek zabezpieczeń prądowych/napięciowych instalacji
przeznaczonej do przesyłu danych. Nie chciałbyś chyba, żeby monter,
który przyjdzie zmienić wtyczkę RJ-45 na kabelku, został porażony
prądem, bo jakiś idiota dopuścił pojawienie się napięcia 230V na
drucikach?

No to jest oczywiste.

3. Na powierzchniach łatwopalnych i tak musisz stosować specjalne
zabezpieczenia (np. rurki stalowe lub niepalne, może konstrukcja
przewodu, specjalne niepalne mat. izolacyjne). Jak to idzie przez
,,normalny'' dom to nie jest to kosmiczna technologia - najprościej
wpakować to w rurki stalowe. Jak myślisz, czy kable na drwenianych
poddaszach są jakieś kosmiczne wykonania?

Takie przewody - o ile nie są poprowadzone w peszlach - muszą mieć
podwójną izolację wykonaną zgodnie z P/N. Poza tym muszą mieć trzecią
żyłę ochronną najlepiej rozdzielającą dwie żyły robocze (przy płaskim
przewodzie), powinny być wykonane w drucie a nie w lince, a cała
instalacja musi chroniona zabezpieczeniami nadprądowymi i bezpiecznikiem
różnicowym.

I nie jest to technologia kosmiczna - tylko tyle chciałem pokazać.


4. Jak zrobi zabezpieczenie zasilacza, który podaje napięcie do kabla,
w sposób poprawny to nie ma niebezpieczeństwa porażenia większego niż
w normalnym kablu.

Teraz piszesz o zasilaniu 12V czy o 230V w kablu, bo się pogubiłem?

A jest jakakolwiek praktyczna różnica przy fachowo wykonanej i
zabezpieczonej instalacji? (tak, wiem 12V to już tzw. napiecie
bezpieczne i na dobrą sprawę nie potrzeba tutaj jakoś specjalnie
zabezpieczać się przed porażeniem a dla 230V już tak).


5. Zastosowanie wyższego napięcia da mu taki zysk, że będzie miał
mniejsze straty na przesył przy cieniutkim kablu. Inna rzecz, że nie
wiem jak to mu będzie zakłócać transmisję, gdy to będzie prąd
przemienny.

Oczywiście. Ale to się robi zgodnie z przepisami, a nie na pałę. Na
rynku jest mnóstwo urządzeń przeznaczonych do zasilania PoE napięciem
48V. Zasilanie takie jest w pełni kontrolowane przez elektronikę,
niedopuszczającą ani do przeciążenia zasilacza, ani nawet do pojawienia
się napięcia na kablu który nie jest zakończony urządzeniem zgodnym z
PoE. Jak wygląda taka kontrola - przeczytaj sam:
http://en.wikipedia.org/wiki/Power_over_Ethernet#Stages_of_powering_up_a_PoE_link

6. I na miejscu pytacza bardziej bym się martwił co się stanie, jak
będzie miał przebicie do kabli sygnałowych, przydała by mu się
separacja kabla po obu stronach od elektroniki.

Ja zaś radziłbym mu poszukać dobrego adwokata.
Jak prywatnie to bardzo wątpie, jak w miejscu publicznym to patrz na
początek.
--
Grzegorz Krukowski

Data: 2010-04-26 00:10:06
Autor: Michal Kawecki
Zasilanie PoE na du żej odległości - wi ększy zasilacz?
Dnia Mon, 26 Apr 2010 00:00:33 +0200, Grzegorz Krukowski napisał(a):

On Sun, 25 Apr 2010 23:27:59 +0200, Michal Kawecki <kkwinto@o2.px>
wrote:
wpakować to w rurki stalowe. Jak myślisz, czy kable na drwenianych
poddaszach są jakieś kosmiczne wykonania?

Takie przewody - o ile nie są poprowadzone w peszlach - muszą mieć
podwójną izolację wykonaną zgodnie z P/N. Poza tym muszą mieć trzecią
żyłę ochronną najlepiej rozdzielającą dwie żyły robocze (przy płaskim
przewodzie), powinny być wykonane w drucie a nie w lince, a cała
instalacja musi chroniona zabezpieczeniami nadprądowymi i bezpiecznikiem
różnicowym.

I nie jest to technologia kosmiczna - tylko tyle chciałem pokazać.

Jasne, ale gdzie widzisz te zabezpieczenia w przypadku UTP?
 

4. Jak zrobi zabezpieczenie zasilacza, który podaje napięcie do kabla,
w sposób poprawny to nie ma niebezpieczeństwa porażenia większego niż
w normalnym kablu.

Teraz piszesz o zasilaniu 12V czy o 230V w kablu, bo się pogubiłem?

A jest jakakolwiek praktyczna różnica przy fachowo wykonanej i
zabezpieczonej instalacji? (tak, wiem 12V to już tzw. napiecie
bezpieczne i na dobrą sprawę nie potrzeba tutaj jakoś specjalnie
zabezpieczać się przed porażeniem a dla 230V już tak).

Otóż to. Dokładnie o tym problemie piszę od samego początku.
 

Ja zaś radziłbym mu poszukać dobrego adwokata.
Jak prywatnie to bardzo wątpie, jak w miejscu publicznym to patrz na
początek.

Jeśli taka instalacja doprowadzi do pożaru, w którym ucierpią jak
najbardziej prywatne osoby, na przykład jego bliscy, to też pójdzie
siedzieć.
--
M.   [Windows Desktop Experience MVP]
/odpowiadając na priv zmień px na pl/
https://mvp.support.microsoft.com/profile/Michal.Kawecki

Data: 2010-04-26 00:45:41
Autor: Grzegorz Krukowski
Zasilanie PoE na du żej odległości - wi ększy zasilacz?
On Mon, 26 Apr 2010 00:10:06 +0200, Michal Kawecki <kkwinto@o2.px>
wrote:


Jasne, ale gdzie widzisz te zabezpieczenia w przypadku UTP?
Jak sobie wepchnie 230V w skrętkę ...


Ja zaś radziłbym mu poszukać dobrego adwokata.
Jak prywatnie to bardzo wątpie, jak w miejscu publicznym to patrz na
początek.

Jeśli taka instalacja doprowadzi do pożaru, w którym ucierpią jak
najbardziej prywatne osoby, na przykład jego bliscy, to też pójdzie
siedzieć.
Tak jak i przy każdym takim zdarzeniu. Jak zrobi to z głową, tj. tor
230 zabezpieczy, założy separację i wpakuje to w dobrą obudowę
izolacyjną, tak, że bez rozkręcania nie będzie mógł do tych 230V się
doktnąć, sam przewód ułoży poprawnie, to nie przewiduję większych
problemów z awaryjnością/bezpieczeństwem. Tylko że pewnie nie będzie
to się opłacało i albo zrobi na pajączka albo wymieni zasilacz ;) I
nie ma co demonizować, jak będzie takie coś wykonane z rozsądkiem  i
pomyślunkiem technicznym to będzie bezpieczne.

Ale zaciekawiłeś mnie z tym ograniczeniem dot. kabla UTP. Czy
ograniczenie to wynika tylko z regulacji prawnych dot. obszaru
zastosowań tego kabla jako całości, czy jednak mimo oznaczenia np.
300V to izolacja może być wykonana słabiej lub mniej starannie niż
przewód energetyczny. Np. drut nawojowy emaliowany ma dość wysokie
napięcia probiercze ale jednocześnie norma dopuszcza w nim określoną
ilość uszkodzeń izolacji na jednostkę długiości. I to co nie
przeszkadza gdy drut jest stosowany zgodnie z przeznaczeniem może
zrobić kuku gdyby ktoś zaplanował zrobienie sobie ,,kabelka'' z czegoś
takiego ;)

Choć twój tok rozumowania popieram, gdyż gdyby dozwolić na wolną
amerykankę w tzw. miejscach publicznych to czarno to widzę.
--
Grzegorz Krukowski

Data: 2010-04-26 03:10:38
Autor: BQB
Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?
Grzegorz Krukowski pisze:

Choć twój tok rozumowania popieram, gdyż gdyby dozwolić na wolną
amerykankę w tzw. miejscach publicznych to czarno to widzę.

Ja cały czas mówię o prywatnym dla siebie i u mnie to ja dotykam moich kabli, nikt inny. A do kabelków UTP stosowałem bezpieczniki - jeden na początku, a drugi na końcu - 100mA. Nigdy mi żaden nie padł, ale u mnie kable to eksperymenty właśnie, często zmieniane, kabel jak jest w jednym miejscu, to ze 3 miesiące max. I to oczywiście całkiem prywatnie dla siebie.
I zgadzam się, że wolnej amerykance w public mówić trzeba nie.

Data: 2010-04-26 07:34:46
Autor: Grzegorz Krukowski
Zasilanie PoE na du żej odległości - wi ększy zasilacz?
On Mon, 26 Apr 2010 00:45:41 +0200, Grzegorz Krukowski
<registered.user@op.pl> wrote:

Ale zaciekawiłeś mnie z tym ograniczeniem dot. kabla UTP. Czy
ograniczenie to wynika tylko z regulacji prawnych dot. obszaru
zastosowań tego kabla jako całości, czy jednak mimo oznaczenia np.
300V to izolacja może być wykonana słabiej lub mniej starannie niż
przewód energetyczny. Np. drut nawojowy emaliowany ma dość wysokie
napięcia probiercze ale jednocześnie norma dopuszcza w nim określoną
ilość uszkodzeń izolacji na jednostkę długiości. I to co nie
przeszkadza gdy drut jest stosowany zgodnie z przeznaczeniem może
zrobić kuku gdyby ktoś zaplanował zrobienie sobie ,,kabelka'' z czegoś
takiego ;)

Sprawdziłem izolacje w różnych kabelkach i wyszło, że bez sprawdzenia
co podaje producent to nie warto ryzykować. Np. Telefonika podeje dla
ich kabli tego typu, że napięcie prób to 1000VDC i 700 AC, dzięki temu
można je by zastosować do 230V, z drugiej strony mam przed sobą
kabelek wykonany w stylu AWM2835 co oznacza dopuszczalne napięcie 30V.
Innymi słowy - jak brak jasnego oznaczenia napięcia lub stylu AWM to
nie warto ryzykować.
--
Grzegorz Krukowski

Data: 2010-04-28 13:19:59
Autor: BQB
Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?
Grzegorz Krukowski pisze:

Sprawdziłem izolacje w różnych kabelkach i wyszło, że bez sprawdzenia
co podaje producent to nie warto ryzykować. Np. Telefonika podeje dla
ich kabli tego typu, że napięcie prób to 1000VDC i 700 AC, dzięki temu
można je by zastosować do 230V, z drugiej strony mam przed sobą
kabelek wykonany w stylu AWM2835 co oznacza dopuszczalne napięcie 30V.
Innymi słowy - jak brak jasnego oznaczenia napięcia lub stylu AWM to
nie warto ryzykować.

AWM2835 to jakaś norma? Bo nie mogę znaleźć, a wydaje mi się raczej, że AWM to nazwa producenta. Mniejsza o to, w/g Ciebie nie można tego przewodu telefonicznego używać do telefonu, bo napięcie podczas dzwonienia wzrasta do 60V ale już nie pamiętam AC czy DC.

Data: 2010-04-28 14:10:14
Autor: Grzegorz Krukowski
Zasilanie PoE na du żej odległości - wi ększy zasilacz?
On Wed, 28 Apr 2010 13:19:59 +0200, BQB
<adres@anty.spamowy.com.invalid> wrote:

AWM2835 to jakaś norma? Bo nie mogę znaleźć, a wydaje mi się raczej, że AWM to nazwa producenta. Mniejsza o to, w/g Ciebie nie można tego przewodu telefonicznego używać do telefonu, bo napięcie podczas dzwonienia wzrasta do 60V ale już nie pamiętam AC czy DC.
To jest według ULa. AWM cośtam-cośtam jest jakby ,,normą'' opisujacą
dany przewód i obszar jego zastosowań. Akurat AWM2835 ma dopuszczenie
do 30V (nie wiem czy AC czy tylko DC). Na 230V nadawały by się style
AWM1015, lub 1569.
Innymi słowy, jak na koszulace gdzieś masz podany styl, to dojdziesz
jakie jest dopuszczalne napięcie. Problemu również nie masz, jak
napięcie podane jest jawnie. Jak nie wiesz nic, to albo znajdziesz w
katalogu producenta informacje o wytrzymałości, albo nie używasz
przewodu inaczej jak zgodnie z przeznaczeniem, bo jest ryzyko, że
trafisz akurat niskonapięciowy.
--
Grzegorz Krukowski

Data: 2010-04-28 14:12:20
Autor: Grzegorz Krukowski
Zasilanie PoE na du żej odległości - wi ększy zasilacz?
On Wed, 28 Apr 2010 14:10:14 +0200, Grzegorz Krukowski
<registered.user@op.pl> wrote:

A AWG ## to rozmiar przewodu według amerykańskiego stylu, tak jak u
nas mm2. Tabelki znajdziesz w necie, generalnie im większy numer tym
cieńszy przewód.
--
Grzegorz Krukowski

Data: 2010-04-25 18:10:58
Autor: Paweł
Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?

A mi właśnie o to chodziło, na takim kabelku mam napisane 350V max, więc skoro producent na to pozwala, sprawdził, że wytrzyma 350V, to czemu by nie puścić 230V? Wielokrotnie tak robiłem.

Ciekawe czy ten argument przekona prokuratora.

Paweł

Data: 2010-04-25 19:17:32
Autor: BQB
Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?
Paweł pisze:

A mi właśnie o to chodziło, na takim kabelku mam napisane 350V max, więc skoro producent na to pozwala, sprawdził, że wytrzyma 350V, to czemu by nie puścić 230V? Wielokrotnie tak robiłem.

Ciekawe czy ten argument przekona prokuratora.

Że producent napisał 350V max, a było 230V? A może jak kabel jest do sieci komputerowej to już do niczego innego nie wolno go użyć? A jak ja kablem energetycznym który wytrzyma 1000V i 150A puszczę tylko 230V i 16A, to też będzie argument dla prokuratora? A może jak puszczę takim kablem sygnał telefoniczny, to też?

Data: 2010-04-25 20:50:31
Autor: Paweł
Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?

A mi właśnie o to chodziło, na takim kabelku mam napisane 350V max, więc skoro producent na to pozwala, sprawdził, że wytrzyma 350V, to czemu by nie puścić 230V? Wielokrotnie tak robiłem.

Ciekawe czy ten argument przekona prokuratora.

Że producent napisał 350V max, a było 230V? A może jak kabel jest do sieci komputerowej to już do niczego innego nie wolno go użyć? A jak ja kablem energetycznym który wytrzyma 1000V i 150A puszczę tylko 230V i 16A, to też będzie argument dla prokuratora? A może jak puszczę takim kablem sygnał telefoniczny, to też?

Ten napis 350V oznacza wytrzymałość izolacji.
Całkowicie błędną interpretacją jest "producent na to pozwala ..."
Producent kabla jedynie gwarantuje spełnienie spełnienie określonych parametrów. To instalator musi ocenić czy ten kabel będzie nadawał jest konkretnego zastosowania. Czyli to wykonujący instalację gwarantuje, że instalacja będzie bezpieczna we wszystkich możliwych do przewidzenia sytuacjach przez cały okres jej użytkowania.


Paweł

Data: 2010-04-25 23:57:22
Autor: JoteR
Zasilanie PoE na dużej odległości - większy za silacz?
"BQB" napisał:

Joter, ty nawet nie wiesz, jak cienką izolację ma uzwojenie transformatora, a 2 żyły można użyć.

Akurat wiem, chociaż migałem się jak mogłem na warsztatach z zajęć w pracowni transformatorów. I faktycznie, warstewka lakieru w charakterze izolacji jest cieniutka jak pomysł z wpuszczeniem ~230V do skrętki. Ale w transformatorze owo napięcie występuje tylko na końcach uzwojenia pierwotnego, zazwyczaj dość odległych geograficznie od siebie. Zaś napięcie pomiędzy sąsiednimi zwojami czy nawet warstwami zwojów jest ułamkiem napięcia przyłożonego i ewentualne zwarcie sąsiednich drucików wewnątrz uzwojenia pierwotnego spowoduje tylko nieznaczne obniżenie się napięcia na uzwojeniu wtórnym. Natomiast w skrętce pełne napięcie pomiędzy dwoma kotłującymi sie wewnątrz skrętki drucikami będzie występować na całej długości przewodu i o nieszczęście nietrudno. Ja w konstruowanych amatorsko na własne potrzeby urządzeniach też stosowałem, bywało, połączenia wołające o pomstę do SEP-u (bo praktycznie każde było prototypem i często trzeba było modyfikować "na pająka"), ale nigdy bym czegoś takiego nie zamontował u kogoś ani nie udzielił mu podobnej rady. Bo nie każdy ma tak leniwy prąd jak jedna z naszych grupowych koleżanek, co to musi 2 minuty odczekać zanim prąd dopłynie z kuchni do listwy w pokoju.

JoteR

Data: 2010-04-26 01:05:04
Autor: Animka
Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?
W dniu 2010-04-25 23:57, JoteR pisze:

kogoś ani nie udzielił mu podobnej rady. Bo nie każdy ma tak leniwy prąd jak
jedna z naszych grupowych koleżanek, co to musi 2 minuty odczekać zanim prąd
dopłynie z kuchni do listwy w pokoju.

Sprawdziłam i już jest ok. Być może w tym drugim komputerze zasilacz wysiadał.
Teraz zaufałam Wam i jak przychodzę do domu to włączam wtyczkę przedłużacza od listwy do gniazdka w kuchni, potem idę do pokoju i włączam przycisk listwy oraz od razu włączam komputer. Bramka, router i komputer włączaja się od razu i bezproblemowo.
Tak szczerze mówiąc dlatego jestem ostrożna (bo wyłączam kabel z gniazdka jak wychodz z domu) dlatego, że miałam strasznie zalane mieszkanie przez pijaka z piętra wyżej, nawet musiała przyjechać policja i mu zakręcić krany pod zlewozmywakiem, który miał zapchany i specjalnie zalewał i pił w tym czasie ze swoim towarzystwem wódkę. Policjanci niemal wykopali mu drzwi, bo nie chciał otworzyć. Ściek lał się na moją kuchenkę gazową, szafki, stół itd. Kuchenkę miałam zalaną, potem zamknęłam pokrywę kuchenki, bo dalej się lało. Przeszłam koszmar ( brzydziłam się wejść do własnej kuchni!) i teraz jak wychodzimy z domu to zawsze przykrywam kuchenkę klapą i wyłączam kabel z kontaktu. Listwę, którą mam na regale przy telewizorze, do której jest też podłączona wieża, magnetowid i odtrarzacz dvd także wyłączam, żeby odciąć prąd w czasie naszej nieobecności.
Za wiele już przeszłam z tym zalewaniem mojego mieszkania, więc nigdy nie wiadomo co będzie dzisiaj, co będzie jutro. Juz raz miałam wybuch w puszcze w ścianie w przedpokoju, ściana była czarna, ale ten korek, którym jest wyłożona nie ucierpiał i dało się umyć. Jak przedtem wzywałam elektryków z administracji to oni sobie żartowali, brali się za kostke przy żyrandolu w kuchni i jeszcze pogorszali wszystko, bo światło gorzej migało. Jeszcze patałachy domagali się pieniędzy na piwo. Wiedziałam, że coś jest nie tak i ich pognałam, a zawsze uczciwym ludziom i fachowcom pieniędzy nie żałowałam. Co jakiś czas coś strzelało, ale nie nie mogłam zlokalizować gdzie, aż któregos dnia nastąpił wybuch. Potem inspektor od elektryków mnie przepraszał i przysłał innego elektryka, żeby od innej puszki doprowadził mi prąd.
No i tak Wam mówię: ten się śmieje, który śmieje się ostatni! Nikogo z Was pewnie takie nieszczęścia nie spotykały, nie macie sąsiada pijaka demolującego swojej byłej żony mieszkania, a zarazem mojego- piętro niżej.


--
animka

Data: 2010-04-25 11:40:24
Autor: Olek
Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?
On 2010-04-25 11:05, BQB wrote:

A nie lepiej puścić napięcie sieci w tym kablu i przy samym AP dać
zasilacz?

hehe to szaleństwo :)

Data: 2010-04-25 11:42:36
Autor: Paweł
Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?

Znacznie lepiej jest zastosować kabel o większym przekroju niż inny
zasilacz. Poprawę stabilności działania może przynieść również
doczepienie kondensatora o pojemności kilku tyś. uF na końcu kabla przy
zasilanym urządzeniu.


nie mogę zastosować dodatkowego kabla zasilania, bo wszystko stoi na PoE w sumie na dobrym jakościu kablu tzw. żelowym...

Tu w zasadzie istotny jest jedynie przekrój kabla. Inne parametry nie mają większego znaczenia. Rezystancja tego odcinaka kabla to zapewne 10-20ohm (dla użytej jednej pary). Przy prądzie 0.1A spadek napięcia będzie wynosił na nim aż 1-2V. Możesz co prawda próbować podnieść napięcie zasilacza. Jednak urządzenie nie pobiera cały czas jednakowego prądu. Raz pobór jest większy raz mniejszy. Tak więc tak czy inaczej znacznych wahań napięcia zasilania nie unikniesz. Ten AP ma jakieś minimalne napięcie przy którym jeszcze pracuje i zapewne maksymalne przy którym włączy się zabezpieczenie termiczne lub się spali. Zwróć uwagę, że przy 0.5A spadek napięcia na kablu będzie teoretycznie wynosił 5-10V.
Jeśli zasilacz jest na prąd stały to kondensator nieco wygładzi wahania napięcia ale ich całkowicie nie zlikwiduje.
Można również zastosować stabilizator (najlepiej impulsowy) przy urządzeniu i znacznie podnieść napięcie zasilania np. do 24V

Paweł

Zasilanie PoE na dużej odległości - większy zasilacz?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona