Witam

Znajomej padł komputer, podejrzewając zasilacz zabrałem swój i pojechałem na miejsce.
Jednak tutaj nastąpiło zdziwienie, płyta główna w jej komputerze ma aż 24-pinowe złącze zasilania i jest potrzebna taka wtyczka http://img.tomshardware.com/us/2005/02/28/strong_showing/sharkoon_atx_connector.jpg
a mój zasilacz ma tylko 20.
Myślałem że standard ATX jest tylko jeden. Podłączyłem to co miałem i komputer oczywiście nie wstał. Teraz nie wiem czy padł na dobre i poszła płyta główna, czy na zasilaczu z "brakującymi" pinami nie miał prawa się odpalić?

?Użytkownik "pyton" <pyt@on.no> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:icrkah$9sc$1@usenet.news.interia.pl...

Znajomej padł komputer, podejrzewając zasilacz zabrałem swój i pojechałem na miejsce.
Jednak tutaj nastąpiło zdziwienie, płyta główna w jej komputerze ma aż 24-pinowe złącze zasilania i jest potrzebna taka wtyczka http://img.tomshardware.com/us/2005/02/28/strong_showing/sharkoon_atx_connector.jpg
a mój zasilacz ma tylko 20.
Myślałem że standard ATX jest tylko jeden. Podłączyłem to co miałem i komputer oczywiście nie wstał. Teraz nie wiem czy padł na dobre i poszła płyta główna, czy na zasilaczu z "brakującymi" pinami nie miał prawa się odpalić?

http://www.playtool.com/pages/psuconnectors/connectors.html

o ile dobrze podlaczyles (i podlaczyles zlacze nazywane potocznie p4 - o ile
bylo na plycie - to wstac powinien jezeli plyta i rzeczy w nia wsadzone byla ok)

duzo zalezy jaki zasilacz miala znajoma, jezeli jakis noname to szansa ze
padlo wszystko jest znacznie wieksza niz w przypadku czegos solidnego

Dnia Sat, 27 Nov 2010 19:57:01 +0100, pyton napisał(a):

Witam

Znajomej padł komputer, podejrzewając zasilacz zabrałem swój i pojechałem na miejsce.
Jednak tutaj nastąpiło zdziwienie, płyta główna w jej komputerze ma aż 24-pinowe złącze zasilania i jest potrzebna taka wtyczka http://img.tomshardware.com/us/2005/02/28/strong_showing/sharkoon_atx_connector.jpg
a mój zasilacz ma tylko 20.
Myślałem że standard ATX jest tylko jeden. Podłączyłem to co miałem i komputer oczywiście nie wstał. Teraz nie wiem czy padł na dobre i poszła płyta główna, czy na zasilaczu z "brakującymi" pinami nie miał prawa się odpalić?

20-to pinowe złącze to już dość przestarzały standard.
Jeśli zasilacz ma odpowiednią wydajność prądową na odpowiednich liniach
(chodzi głównie o 12 V), oraz płyta i to co do niej podłączone nie żre za
dużo prądu, to zamiast 24-pinowego można podłączyć 20-pinowe złącze.
Pytanie, czy podłączyłeś 4-pinowe złącze do zasilania procesora (tzw.
ATX12V lub P4). Przy czym nie jest to złącze rozszerzające wtyczkę z 20 na
24 piny, które widać na zdjęciu. Całkiem możliwe, że Twój stary zasilacz go
nie posiada i trzeba dokupić przejściówkę z molexa. Pytanie też, czy karta
graficzna potrzebuje dodatkowego złącza do zasilania.

--
GLaF

Użytkownik "GLaF" <glaf@niema.takiego.numeru.pl> napisał w wiadomości news:1ns5urvjlda13.wfkj2kzmgfz7$.dlg40tude.net...

Dnia Sat, 27 Nov 2010 19:57:01 +0100, pyton napisał(a):

Witam

Znajomej padł komputer, podejrzewając zasilacz zabrałem swój i
pojechałem na miejsce.
Jednak tutaj nastąpiło zdziwienie, płyta główna w jej komputerze ma aż
24-pinowe złącze zasilania i jest potrzebna taka wtyczka
http://img.tomshardware.com/us/2005/02/28/strong_showing/sharkoon_atx_connector.jpg
a mój zasilacz ma tylko 20.
Myślałem że standard ATX jest tylko jeden. Podłączyłem to co miałem i
komputer oczywiście nie wstał. Teraz nie wiem czy padł na dobre i poszła
płyta główna, czy na zasilaczu z "brakującymi" pinami nie miał prawa się
odpalić?

20-to pinowe złącze to już dość przestarzały standard.
Jeśli zasilacz ma odpowiednią wydajność prądową na odpowiednich liniach
(chodzi głównie o 12 V), oraz płyta i to co do niej podłączone nie żre za
dużo prądu, to zamiast 24-pinowego można podłączyć 20-pinowe złącze.
Pytanie, czy podłączyłeś 4-pinowe złącze do zasilania procesora (tzw.
ATX12V lub P4). Przy czym nie jest to złącze rozszerzające wtyczkę z 20 na
24 piny, które widać na zdjęciu. Całkiem możliwe, że Twój stary zasilacz go
nie posiada i trzeba dokupić przejściówkę z molexa. Pytanie też, czy karta
graficzna potrzebuje dodatkowego złącza do zasilania.

Oczywiście, wiem że to złącze podłączane w okolicach procesora, to nie jest to rozszerzenie głównego konektora o które pytam.
Czyli to pewnie płyta poszła. Komp był z marketu :/

"pyton" <pyt@on.no> wrote in message news:icrrj6$lm6$1usenet.news.interia.pl...

Oczywiście, wiem że to złącze podłączane w okolicach procesora,
to nie jest to rozszerzenie głównego konektora o które pytam.
Czyli to pewnie płyta poszła. Komp był z marketu :/

Kompy w marketach mają takie same płyty główne co kompy
nie z marketu... Te z marketu różnią się głównie tym, że zamiast
Core 2 Duo czy jakiegoś Quada mają Celerona a klientowi
pokazują tylko na nalepce gigahertze... bo klient nie wie, nie pyta.

Żaden "supermarket" nie produkuje swoich płyt głównych...
Tam będzie typowe MSI, ECS czy inne Gigabyte na 100%.

Dodam, że kompy nie z marketu też się psują, tak samo często.

W dniu 27.11.2010 19:57, pyton pisze:

Jednak tutaj nastąpiło zdziwienie, płyta główna w jej komputerze ma aż 24-pinowe złącze zasilania i jest potrzebna taka wtyczka
http://img.tomshardware.com/us/2005/02/28/strong_showing/sharkoon_atx_connector.jpg
a mój zasilacz ma tylko 20.
Myślałem że standard ATX jest tylko jeden. Podłączyłem to co miałem i komputer oczywiście nie wstał. Teraz nie wiem czy padł na dobre i poszła płyta główna, czy na zasilaczu z "brakującymi" pinami nie
miał prawa się odpalić?

Miał prawo nie odpalić. Wszystkie nowe płyty i zasilacze
mają złącza 24-pinowe. Po prostu masz starszy zasilacz :)

A wersji standardu ATX jest już kilka. W najnowszej oprócz
24-pinowego złącza głównego jest jeszcze 4- lub 8-pinowe
dodatkowe złącze 12 V.

--
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.grush.one.pl/              |
|                 |  Politechnika Śląska                   |
\........................................................../