W odpowiedzi na pismo z wtorek 23 czerwiec 2009 18:06 (autor CUT_INZ publikowane na pl.soc.prawo.podatki, wasz znak: <h1qvk6$8he$1@mx1.internetia.pl>):

Po opłaceniu
pogrzebu została jej pewna kwota z zasiłku.

Moje zdanie: Niech nie zarabia na śmierci ojca tylko za naddatek niech
dokupi po prostu kilka mszy za duszę rodziciela. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Tristan wrote:

Moje zdanie: Niech nie zarabia na śmierci ojca tylko za naddatek niech
dokupi po prostu kilka mszy za duszę rodziciela.

NTG. FUT pl.soc.religia

Piotrek

W odpowiedzi na pismo z środa 24 czerwiec 2009 09:27 (autor Piotrek publikowane na pl.soc.prawo.podatki, wasz znak: <h1skl9$9k1$1@atlantis.news.neostrada.pl>):

Moje zdanie: Niech nie zarabia na śmierci ojca tylko za naddatek niech
dokupi po prostu kilka mszy za duszę rodziciela.

NTG. FUT pl.soc.religia

Ta grupa. Mówimy o zarabianiu i podatkach od dochodów. Więc mówię, żeby nie
zarabiała, a dochód wydała na ojca, zgodnie z celem na jaki on został
wypłacony. Przecie ten zasiłek nie został wypłacony, żeby miała dochód,
tylko, żeby godnie pochowała ojca. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Tristan wrote:

Ta grupa. Mówimy o zarabianiu i podatkach od dochodów. Więc mówię, żeby nie
zarabiała, a dochód wydała na ojca, zgodnie z celem na jaki on został
wypłacony. Przecie ten zasiłek nie został wypłacony, żeby miała dochód,
tylko, żeby godnie pochowała ojca.

Pytanie nie było o to na co ma przeznaczyć przychód z zasiłku pogrzebowego, tylko czy ma go uwzględnić w zeznaniu.
Tak trudno zrozumieć tekst pisany?

Jak dla mnie EOT. Do flejmów znacznie lepszy jest pręgierz ;-)

Piotrek

W odpowiedzi na pismo z środa 24 czerwiec 2009 09:57 (autor Piotrek publikowane na pl.soc.prawo.podatki, wasz znak: <h1smqv$qrg$3@nemesis.news.neostrada.pl>):

Pytanie nie było o to na co ma przeznaczyć przychód z zasiłku
pogrzebowego, tylko czy ma go uwzględnić w zeznaniu.

No i co z tego?

Tak trudno zrozumieć tekst pisany?

No widać tak, skoro nie potrafisz.

Jak dla mnie EOT.

A dla mnie PLONK. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Tristan pisze:

W odpowiedzi na pismo z wtorek 23 czerwiec 2009 18:06 (autor CUT_INZ publikowane na pl.soc.prawo.podatki, wasz znak: <h1qvk6$8he$1@mx1.internetia.pl>):

Po opłaceniu
pogrzebu została jej pewna kwota z zasiłku.

Moje zdanie: Niech nie zarabia na śmierci ojca tylko za naddatek niech
dokupi po prostu kilka mszy za duszę rodziciela.

Aha, jak wyda na msze to podatku nie będzie a jak na jedzenie albo i wódkę to będzie?
A masz jakąś podstawę prawną czy po prostu cię rozpiera, żeby pokazać swoją moralna wyższość?

Cofam pytanie, odpowiedź jest zbyt oczywista.

Swoją drogą jak to jest, że ksiądz się za darmo nie pomodli? Czym to się różni od sprzedawania odpustów albo drzazg z drabiny, która sie śniła Jakubowi?
Po cholerę płacić za gruszki na wierzbie jak można za gruszki w occie (na zagrychę). Tato by pewnie pochwalił wybór.



--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Maddy wrote:

Aha, jak wyda na msze to podatku nie będzie a jak na jedzenie albo i wódkę to będzie?
A masz jakąś podstawę prawną czy po prostu cię rozpiera, żeby pokazać swoją moralna wyższość?

Cofam pytanie, odpowiedź jest zbyt oczywista.

Swoją drogą jak to jest, że ksiądz się za darmo nie pomodli? Czym to się różni od sprzedawania odpustów albo drzazg z drabiny, która sie śniła Jakubowi?
Po cholerę płacić za gruszki na wierzbie jak można za gruszki w occie (na zagrychę). Tato by pewnie pochwalił wybór.

Nie chciałbym krakać ale pewnie zaraz dostaniesz PLONK-a ;-)

Piotrek

Piotrek pisze:

Maddy wrote:

Aha, jak wyda na msze to podatku nie będzie a jak na jedzenie albo i wódkę to będzie?
A masz jakąś podstawę prawną czy po prostu cię rozpiera, żeby pokazać swoją moralna wyższość?

Cofam pytanie, odpowiedź jest zbyt oczywista.

Swoją drogą jak to jest, że ksiądz się za darmo nie pomodli? Czym to się różni od sprzedawania odpustów albo drzazg z drabiny, która sie śniła Jakubowi?
Po cholerę płacić za gruszki na wierzbie jak można za gruszki w occie (na zagrychę). Tato by pewnie pochwalił wybór.

Nie chciałbym krakać ale pewnie zaraz dostaniesz PLONK-a ;-)

Wiem. Mam już kolekcję.
Jak sie uzbiera dość, sprzedam na Allegro :-)

Bawią mnie ludzie, którzy w zacietrzewieniu plują pod wiatr a mamy tu jednego który za cel życia postawił sobie chyba dostarczanie mi radości.


--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

W odpowiedzi na pismo z piątek 26 czerwiec 2009 13:47 (autor Maddy publikowane na pl.soc.prawo.podatki, wasz znak: <h22d23$7l2$1@nemesis.news.neostrada.pl>):

Bawią mnie ludzie, którzy w zacietrzewieniu plują pod wiatr a mamy tu
jednego który za cel życia postawił sobie chyba dostarczanie mi radości.

Wyraźnie się pani myli. Jednak swoją tępotę i wredotę niejednokrotnie tu już
pani objawiała, więc się jakoś nie dziwię. Wot, kolejna podstarzała Pani
Księgowa, której się wydaje, że zeżarła wszystkie rozumy. Aczkolwiek i owszem, PLONKa zastosuję, bo mam ciekawsze zajęcia....

--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

W odpowiedzi na pismo z piątek 26 czerwiec 2009 11:54 (autor Maddy publikowane na pl.soc.prawo.podatki, wasz znak: <h2261q$hnp$1@atlantis.news.neostrada.pl>):

Moje zdanie: Niech nie zarabia na śmierci ojca tylko za naddatek niech
dokupi po prostu kilka mszy za duszę rodziciela.

Aha, jak wyda na msze to podatku nie będzie a jak na jedzenie albo i
wódkę to będzie?

Na jedzenie dla zmarłego? Pieniądze były przeznaczone na zmarłego i o tym piszę.

A masz jakąś podstawę prawną czy po prostu cię rozpiera, żeby pokazać
swoją moralna wyższość?

A panią co rozpiera? Już kiedyś wspominałem, że jeżeli pani się nie podoba
to, co piszę, może pani użyć plonkownicy.

Swoją drogą jak to jest, że ksiądz się za darmo nie pomodli?

Który ksiądz? Jakiś konkretny? Czy w ogólności? W ogólności niejeden się
pomodli. Jeżeli dobrze rozumiem, kwestionuje pani to, że niektóre usługi
Kościoła nie są darmowe. No cóż, niestety Kościół ma również koszty. Stąd
nie może się wyrzec przychodów.

Po cholerę płacić za gruszki na wierzbie jak można za gruszki w occie
(na zagrychę). Tato by pewnie pochwalił wybór.

No cóż, nienawiść z pani wyzierająca już przekracza wszelkie granice.
Pożegnuję osięble. Może se pani teraz po mnie jeździć, jak to u pani w
zwyczaju. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2