Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Zaslugi Michala Tuska

Zaslugi Michala Tuska

Data: 2012-09-04 18:40:30
Autor: u2
Zaslugi Michala Tuska
.... pewnie trudno mu zyc z pietnem takiego ojca, dlatego bywa czasami
szczery :

http://wpolityce.pl/dzienniki/blog-stanislawa-zaryna/35520-widzac-zaslugi-michala-tuska-na-rzecz-odkrywania-prawdy-o-aferze-amber-gold-nie-dziwi-strach-po-przed-komisja-sledcza

Platforma Obywatelska oraz Polskie Stronnictwo Ludowe, zgodnie z
przewidywaniami, nie zgodziły się na powstanie komisji śledczej, która
miałaby zbadać sprawę afery Amber Gold. Choć wydaje się, że jej
powołanie jest niezbędne, by zbadać dlaczego prokuratura oraz służby
specjalne w sposób zadziwiająco nieudolny zabezpieczały interesy państwa
polskiego oraz Polaków, a politycy tak chętnie włączali się czynem i
słowem w budowanie potęgi oszusta Marcina P., wygrały potrzeby partyjne
i środowiskowe. Nie ma żadnych wątpliwości, że PO po ujawnieniu
szczegółów tej sprawy mogłaby nawet zniknąć ze sceny politycznej.

Po decyzji posłów przez media przewinęła się fala komentarzy i domysłów,
co stało za decyzjami Platformy. Powtarzało się, że decyzja ta ma
związek ze strachem przez prawdą. I trudno się z tym nie zgodzić. Jednak
mało osób zwracało uwagę, kto naprawdę może pogrążyć Platformę oraz
Donalda Tuska. Z rozwoju afery AG i jej przebiegu medialnego można
domniemywać, że największym zagrożeniem wcale nie jest opozycja czy
dziennikarze sprawdzający władzę (tych jak na lekarstwo w Polsce).
Największym zagrożeniem dla partii rządzącej i szefa rządu jest Tusk.
Michał Tusk.

To on ujawnił szczegóły swoich związków z firmą OLT, to on podał do
publicznej wiadomości szczegóły rozmów ze swoim ojcem Donaldem Tuskiem,
który odradzał mu pracę u Marcina P. To również on opowiadał, ile
zarabiał u oszusta, jak wyglądała procedura rekrutacji jego przez OLT
oraz o tym, jak pomagał P. odpowiadać na pytania zadane mu przez "Gazetę
Wyborczą", w której sam pracował. To również Tuskowi zawdzięczamy wiedzę
o specyficznej praktyce zatrudniania w OLT ludzi zatrudnionych również
na lotnisku gdańskim.

W jednym z artykułów czytamy, że młody Tusk powiedział: napiszcie, że
jestem debilem. Wielu zastanawiało się, czym są wybiegi młodego Tuska.
Czy to przejaw cynicznej gry i rozładowania gigantycznej afery, która i
tak ujrzałaby światło dzienne? Czy też przejaw owego debilizmu, do
którego Tusk sam się przyznaje? Wiele wskazuje, że mamy do czynienia z
tym drugim.

Wydaje się, że młody Tusk zrobił swojemu teflonowemu tacie niedźwiedzią
przysługę. Szef PO miał szansę, jak zwykle ostatnimi czasy, wywinąć się
z tej afery. Mógł zrzucić z siebie odpowiedzialność, wmówić Polakom, że
to oni - prokuratura, sądy, służby, ministrowie itd - zawiedli, ale nie
on. Tak zresztą starał się robić w debacie sejmowej. Z pomocą przyszli
usłużni dziennikarze, pokroju Katarzyny Kolendy-Zaleskiej, którzy
wyjaśniali, że Tusk jest czysty, a zawiodło państwo. Premier miał szansę
się wywinąć, ale...

Jego możliwości skutecznie osłabił syn Tuska, Michał. To przecież on
swoimi wywiadami zawiązał polityczną pętlę na premierze. On ujawnił
fakt, że Tusk senior wiedział o Amber Gold, OLT i Marcinie P. wszystko,
on ujawnił, że służby w Polsce nie zabezpieczyły rodziny premiera przed
włączeniem się w proceder przestępczy o masowej skali. Opinia publiczna
wiele zawdzięcza młodemu Tuskowi.

Widząc zasługi Michała Tuska na rzecz odkrywania prawdy o aferze Amber
Gold nie dziwi strach PO przed komisją śledczą. Platforma najwyraźniej
przestraszyła się, że młody Tusk wygada wszystko, co wie. Wezwanie Tuska
przed komisję byłoby czymś oczywistym. Jego zeznania mogłyby natomiast
utopić premiera Tuska wraz z jego (P)Okrętem. Tych zeznań nawet godny
następca Mirosława Sekuły nie dałby rady przykryć. Nawet pytania do
krzeseł i pustej sali mogłyby Platformy nie uratować.

Zaslugi Michala Tuska

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona