Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo.podatki   »   Zatrudnienie za najnizsza krajowa.

Zatrudnienie za najnizsza krajowa.

Data: 2009-04-11 00:27:29
Autor: Przemek
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
Powszechnie wiadomo, ze duzo firm malych i srednich zatrudnia pracownikow za najnizsza krajowa.
W rzeczywistosci jednak placi sie im znacznie wiecej.

Czesto takie rozwiazanie jest korzystne dla pracodawcy (nizsze koszty utrzymania pracownika),
jak i dla pracownika (wiekszosc woli miec pieniadz w kieszeni niz nigdy nie doczekac emerytury
lub pracowac na nia, a pozniej miec z tego grosze).

Jezeli pracownik "na papierze" zarabia najnizsza krajowa, to ile procent premii moze dostac?
Czy moze to byc kilkukrotnosc zarobkow na papierze?
Jak jest z opodatkowaniem premii?

Jakie sa prawne konsekwencje zarowno ze strony pracownika, jak i pracodawcy?

Data: 2009-04-11 00:34:22
Autor: SDD
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.

Użytkownik "Przemek" <mystreUSUN@wp.pl> napisał w wiadomości news:groh4k$dn2$1inews.gazeta.pl...

Czesto takie rozwiazanie jest korzystne dla pracodawcy (nizsze koszty utrzymania pracownika),
jak i dla pracownika (wiekszosc woli miec pieniadz w kieszeni niz nigdy nie doczekac emerytury
lub pracowac na nia, a pozniej miec z tego grosze).

Dokladnie tak samo, jak duzo bardziej korzystny jest zakup AutoCADa od pirata (po co cwaniaczkom software'owcom dac zarobic) czy tez korzystniej jest buchnac Audice spod LIDLA w Hamburgu niz kupic ja za wlasne uciulane grosze.
Grupa, ktora w nazwie ma "prawo" nei jest chyba jednak najlepszym miejscem na roswazanie tych korzysci i zbytnie sie nimi zachwycanie.

Pozdrawiam
SDD

Data: 2009-04-11 01:14:15
Autor: aw
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
SDD pisze:
Użytkownik "Przemek" <mystreUSUN@wp.pl> napisał w wiadomości news:groh4k$dn2$1inews.gazeta.pl...

Czesto takie rozwiazanie jest korzystne dla pracodawcy (nizsze koszty utrzymania pracownika),
jak i dla pracownika (wiekszosc woli miec pieniadz w kieszeni niz nigdy nie doczekac emerytury
lub pracowac na nia, a pozniej miec z tego grosze).

Dokladnie tak samo, jak duzo bardziej korzystny jest zakup AutoCADa od pirata (po co cwaniaczkom software'owcom dac zarobic) czy tez korzystniej jest buchnac Audice spod LIDLA w Hamburgu niz kupic ja za wlasne uciulane grosze.
Grupa, ktora w nazwie ma "prawo" nei jest chyba jednak najlepszym miejscem na roswazanie tych korzysci i zbytnie sie nimi zachwycanie.

Pozdrawiam
SDD
Przykłady chyba niezbyt przemyślane.
Bo jeżeli jednocześnie ci sami "software'owcy" ustanawiają prawo które
zmusza do korzystania tylko i wyłącznie z ich produktów to wg mnie jest
już wymuszeniem (czytaj działalnością przestępczą). Dalej są paserzy (np. ZUS) a na końcu my. Zwykłe szaraczki, w większości nie mające pojęcia o całym procederze. Ale jak to zwykle bywa, to szarak dostaje
w dupę, za to że wiedział lub za to że nie wiedział.
Tak czy owak dupa zawsze z tyłu.

Pozdrawiam szaraczkowo (czytaj wielkanocnie) ;(

Data: 2009-04-11 01:34:48
Autor: SDD
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.

Użytkownik "aw" <wolanski@wp.pl> napisał w wiadomości news:grojvj$gm9$1atlantis.news.neostrada.pl...

Przykłady chyba niezbyt przemyślane.
Bo jeżeli jednocześnie ci sami "software'owcy" ustanawiają prawo które
zmusza do korzystania tylko i wyłącznie z ich produktów to wg mnie jest
już wymuszeniem (czytaj działalnością przestępczą). Dalej są paserzy
(np. ZUS) a na końcu my. Zwykłe szaraczki, w większości nie mające

Tak jest ze wszystkim.
Softwareowcy tez ustanawiaja prawo (za pomoca lobbingu).

Pozdrawiam
SDD

Data: 2009-04-11 09:02:26
Autor: Jacek_P
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
aw napisal:
Bo jeżeli jednocześnie ci sami "software'owcy" ustanawiają prawo które
zmusza do korzystania tylko i wyłącznie z ich produktów to wg mnie jest
już wymuszeniem (czytaj działalnością przestępczą).

Podaj choc jeden przyklad takiego prawa i wymuszenia 8^)

Dalej są paserzy (np. ZUS)

Czy rozumiesz pojecia, ktorych uzywasz? Czy rozumiesz co znaczy 'paser'?

a na końcu my. Zwykłe szaraczki, w większości nie mające pojęcia o całym procederze.

Plebs zawsze byl malo zorientowany i zazwyczaj ograniczal
sie do wrzaskow 'panem et circenses'. I zazwyczaj dostawal.
Teraz tez dostaje: Lidl + Polsat.

Ale jak to zwykle bywa, to szarak dostaje
w dupę, za to że wiedział lub za to że nie wiedział.

Czemus biednys? Bos glupi! A czemus glupi? Bos biedny.
I kolko sie zamyka. Przez pewien czas szarakom sie
wydawalo, ze sie wyksztalca i wyrwa z tego kola.
No wiec zafundowano im pseudo-studia dla kazdego.
I mamy teraz 'zreformowane' szkolnictwo podstawowe
i srednie, a otoczenie Kudryckiej ostro pracuje nad tym,
by rozwalic do reszty publiczne szkolnictwo wyzsze.

Tak czy owak dupa zawsze z tyłu.

Niestety, ale tak :(
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2009-04-11 01:34:10
Autor: Przemek
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
Kiepskie porownanie, gdyz nie wszystkie firmy musza ukrasc autocada oraz
audice z Hamburga, aby moc konkurowac z innymi firmami w PL dzialajacymi w
danym przemysle.

Jezeli sa firmy w pewnym segmencie uslug,
ktore oferuja dajmy na to minimalne wynagrodzenie + 3500zl do reki - laczny
koszt ponoszony przez pracodawce, to jakies 4000zl.
Gdzies miedzy nimi jest firma, ktora zatrudnia za 2500 i daje 2500 do reki -
laczny koszt ponoszony przez pracodawce, to tez jakies 4000zl.

To, jak myslisz, ktora firme wybierze pracownik?
Ja bym wolal pierwsze rozwiazanie...


Grupa, ktora w nazwie ma "prawo" nei jest chyba jednak najlepszym miejscem na roswazanie tych korzysci i zbytnie sie nimi zachwycanie.

Nie wiem, w ktorym miejscu mego postu widac, jakis zachwyt...

ps.: sorry za priv

Data: 2009-04-11 01:47:05
Autor: SDD
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.

Użytkownik "Przemek" <mystreUSUN@wp.pl> napisał w wiadomości news:grol1n$1bo$1inews.gazeta.pl...

To, jak myslisz, ktora firme wybierze pracownik?
Ja bym wolal pierwsze rozwiazanie...

Zgadza sie.
Dlatego - po pierwsze primo:
Poprawic sciagalnosc skladek, wykrywalnosc  i penalizacje nieplacenia,

po drugie primo (albo po pierwsze secundo)
Nie trwonic tych pienuedzy ze skladek i wyciagnac konsekwencje wobec tych, co trwonia.

No ale w tym burdelu co jest to niestety ... nie mniej jednak trzeba sobie zdawac sprawe, ze pomijanie skladek to wykroczenie/przestepstwo.

Emerytura emerytura ale niech sie cos stanie takiemu pracownikowi i co, chorobowe tez dostanie tylko od minimalnej placy.

Pozdrawiam
SDD

Data: 2009-04-11 01:59:46
Autor: Liwiusz
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
SDD pisze:

Zgadza sie.
Dlatego - po pierwsze primo:
Poprawic sciagalnosc skladek, wykrywalnosc  i penalizacje nieplacenia,

po drugie primo (albo po pierwsze secundo)
Nie trwonic tych pienuedzy ze skladek i wyciagnac konsekwencje wobec tych, co trwonia.


   A po co - za przeproszeniem - rzeźbić w gównie? Obecny system emerytalny padnie nawet przy 100% ściągalności składek. To piramida finansowa. Teraz pracuje kilka osób na jednego emeryta i system potrzebuje dopłat z budżetu. Niedługo będzie 1 pracujący na 1 emeryta i wtedy nawet budżetu zabraknie.

    A OFE? 60% inwestują w obligacje, to tak jakby w 60% budżet wypłacał emeryturę z OFE. Zakładając naiwnie, że państwo polskie zawsze będzie wykupywać swoje długi.

   Ograniczanie składek ZUS ma dwie zalety: przyspiesza agonię tego niewydolnego systemu oraz umożliwia zgromadzenie pracownikowi dodatkowych środków, które może zainwestować w ten sposób, aby rzeczywiście mieć emeryturę. Albo wydać na bieżącą konsumpcję, w końcu to jego pieniądze.

--
Liwiusz

Data: 2009-04-10 19:17:19
Autor: witek
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
Liwiusz wrote:
Albo wydać na bieżącą konsumpcję, w końcu to jego pieniądze.

Ale rzesze bezdomnych emerytów nie będą już tylko problemm bezdomnych emerytów. Jakiś przymus oszczędzania musi być.

Data: 2009-04-11 08:42:56
Autor: Liwiusz
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
witek pisze:
Liwiusz wrote:
Albo wydać na bieżącą konsumpcję, w końcu to jego pieniądze.

Ale rzesze bezdomnych emerytów nie będą już tylko problemm bezdomnych emerytów. Jakiś przymus oszczędzania musi być.


1. Bezdomnych? Jak ktoś jest bezdomny przy przejściu na emeryturę, to już będzie bezdomny nadal

2. Czy przymus pracy też chcesz wprowadzić? Nie może być tak, że ktoś całe życie nie pracuje, a na starość stanowi problem, nieprawdaż?

3. Istnieje cała masa emerytów, którzy nie mają za co żyć, ponieważ mają żenująco niską emeryturę. Takie problemy zatem występują i dzisiaj. W normalnym kraju emeryt taki jest utrzymywany przez rodzinę, sąsiadów itp. W skrajnym przypadku idzie na ulicę i żebrze po śmietnikach. Obecny system temu nie zapobiega.

4. Problem bezdomnych emerytów jest tylko problemem bezdomnych emerytów oraz osób, które będą chciały się tym problemem zając.

5. Co by nie mówić o obowiązku państwa, proponowane przez nie rozwiązanie problemu jest niewystarczające, w dodatku opiera się na przestępstwie (piramida finansowa). Nie wyobrażam sobie, aby prywatny przedsiębiorca (np. Madoff? :) mógł tłumaczyć się przed sądem, że jest niewinny, ponieważ dzięki niemu dużo ludzi zarobiło. A że w końcu system się załamał? ZUS też się załamie, to pewne. Kto wtedy trafi do kryminału?

6. Największym kłamstwem jest wmówienie ludziom, że dzieci Kowalskiego nie są w stanie utrzymać na starość swojego ojca, ale za to jest możliwe, aby dzieci Kowalskiego utrzymywały ojca Wiśniewskiego, dzieci Wiśniewskiego utrzymywały ojca Kowalskiego, a ponadto jeszcze urzędnika z ZUS i jego rodzinę. Gdzie tu logika?

--
Liwiusz

Data: 2009-04-11 09:23:12
Autor: Przemek
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
Zgadza sie.
Dlatego - po pierwsze primo:
Poprawic sciagalnosc skladek, wykrywalnosc  i penalizacje nieplacenia,

po drugie primo (albo po pierwsze secundo)
Nie trwonic tych pienuedzy ze skladek i wyciagnac konsekwencje wobec tych, co trwonia.

No ale w tym burdelu co jest to niestety ... nie mniej jednak trzeba sobie zdawac sprawe, ze pomijanie skladek to wykroczenie/przestepstwo.

Emerytura emerytura ale niech sie cos stanie takiemu pracownikowi i co, chorobowe tez dostanie tylko od minimalnej placy.

Ja tej sciagalnosci nie poprawie i raczej nikt w tym panstwie tego nie zrobi.
Trzeba jakos egzystowac na rynku, a inaczej w takiej konkurencji sie nie da.
Pracodawca chcac legalnie wyplacac swiaczenia, nie bedzie mial pracowinkow.
Sam na firme nie zarobi i firma pada.

Glownie chodzi o konsekwencje takiego postepowania z obu stron pracownika i pracodawcy.
To chyba jes zwiazane z grupa, ktora ma w nazwie "prawo".

Data: 2009-04-14 07:06:58
Autor: Jacek Osiecki
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
Dnia Sat, 11 Apr 2009 01:47:05 +0200, SDD napisał(a):
Użytkownik "Przemek" <mystreUSUN@wp.pl> napisał w wiadomości
To, jak myslisz, ktora firme wybierze pracownik?
Ja bym wolal pierwsze rozwiazanie...
Dlatego - po pierwsze primo:
Poprawic sciagalnosc skladek, wykrywalnosc  i penalizacje nieplacenia,

Bzdura: po pierwsze - zmniejszyć składki, ZUS i tak zdechnie. A ZUS
sukcesywnie likwidować.

Emerytura emerytura ale niech sie cos stanie takiemu pracownikowi i co, chorobowe tez dostanie tylko od minimalnej placy.

Owszem, z ZUSu. Jeśli pracodawca ceni takiego pracownika to i tak mu
przeleje tyle co normalnie, chyba że się umówili wcześniej że płacą
podstawową jest to ustawowe minimum a reszta to premia...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Data: 2009-04-14 09:53:54
Autor: SDD
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.

Użytkownik "Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> napisał w wiadomości news:slrngu8dgi.2a2.joshuatau.ceti.pl...

Owszem, z ZUSu. Jeśli pracodawca ceni takiego pracownika to i tak mu
przeleje tyle co normalnie, chyba że się umówili wcześniej że płacą
podstawową jest to ustawowe minimum a reszta to premia...

Coz za piekny przyklad wiary w drugiego czlowieka...
Wydaje mi sie jednak, ze rzadko ktory pracownik jest przez swego pryncypala az tak ceniony (w Polsce), by w tej sytuacji pracodawca nie wypial sie na niego dupna czescia ciala.A juz z duza doza pewnosci moge przypuszczac, ze watkotworca az tak ludzi nie ceni (vide watek "Jak zwolnic pracownika.." na p.s.p).

Pozdrawiam
SDD

Data: 2009-04-14 22:47:41
Autor: Baloo
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.

Użytkownik "SDD" <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał w wiadomości news:gs1fgp$6bg$1news.onet.pl...

Coz za piekny przyklad wiary w drugiego czlowieka...
Wydaje mi sie jednak, ze rzadko ktory pracownik jest przez swego pryncypala az tak ceniony (w Polsce), by w tej sytuacji pracodawca nie wypial sie na niego dupna czescia ciala.

Cóż za piękny przykład braku wiary w drugiego człowieka ;-)
Wyobraź sobie, że są tacy pracodawcy.

A juz z duza doza pewnosci moge przypuszczac, ze watkotworca az tak ludzi nie ceni (vide watek "Jak zwolnic pracownika.." na p.s.p).

Jednak ma ku temu powód.

Data: 2009-04-14 10:46:37
Autor: Gotfryd Smolik news
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
On Tue, 14 Apr 2009, Jacek Osiecki wrote:

Dnia Sat, 11 Apr 2009 01:47:05 +0200, SDD napisał(a):
Emerytura emerytura ale niech sie cos stanie takiemu pracownikowi i co,
chorobowe tez dostanie tylko od minimalnej placy.

Owszem, z ZUSu. Jeśli pracodawca ceni takiego pracownika to i tak mu
przeleje tyle co normalnie

  Hola, hola.
  Jak będzie pół roku na chorobowym to też?

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-04-14 20:57:06
Autor: Jacek Osiecki
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
Dnia Tue, 14 Apr 2009 10:46:37 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
On Tue, 14 Apr 2009, Jacek Osiecki wrote:
Dnia Sat, 11 Apr 2009 01:47:05 +0200, SDD napisał(a):
Emerytura emerytura ale niech sie cos stanie takiemu pracownikowi i co,
chorobowe tez dostanie tylko od minimalnej placy.
Owszem, z ZUSu. Jeśli pracodawca ceni takiego pracownika to i tak mu
przeleje tyle co normalnie
Hola, hola.
Jak będzie pół roku na chorobowym to też?

Nie wiem, pewnie wszystko zależy od wartości jaką ten pracownik stanowi dla
swojego pracodawcy.
Poza tym - pół roku na chorobowym? Jeśli nie jest to praca fizyczna, to
dosyć mało prawdopodobne...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Data: 2009-04-15 00:35:14
Autor: Gotfryd Smolik news
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
On Tue, 14 Apr 2009, Jacek Osiecki wrote:

Poza tym - pół roku na chorobowym? Jeśli nie jest to praca fizyczna, to
dosyć mało prawdopodobne...

  Znam dość bliski temu (pół roku) przypadek - coś z siatkówką oka.
  Nie było mowy o wypadku przy pracy, lecz chorobie.

pzdr, Gofryd

Data: 2009-04-11 06:21:10
Autor: Jarek Andrzejewski
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
On Apr 11, 1:34 am, "Przemek" <mystreU...@wp.pl> wrote:

Jezeli sa firmy w pewnym segmencie uslug,
ktore oferuja dajmy na to minimalne wynagrodzenie + 3500zl do reki - laczny

a to całkiem interesujące: ca 1200 zł + ZUS (połowa) +3500 ma dać
4000?

koszt ponoszony przez pracodawce, to jakies 4000zl.
Gdzies miedzy nimi jest firma, ktora zatrudnia za 2500 i daje 2500 do reki -
laczny koszt ponoszony przez pracodawce, to tez jakies 4000zl.

a to jeszcze ciekawsze: 2500+ ZUS (nieujemny) + 2500 = 4000?

Mam wrażenie, że albo Twoja matematyka jest w innej przestrzeni albo
inny kraj mamy na myśli :-)

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2009-04-11 23:31:22
Autor: Przemek
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.


a to całkiem interesujące: ca 1200 zł + ZUS (połowa) +3500 ma dać
4000?

No i wszyscy sie domyslili o co biega, a ty nie.
1200 umowa -> czyli oplata pracodawcy jak napisales polowa, to jakies 500 zl.
500 + 3500 do reki = 4000 (tak z grubsza).


a to jeszcze ciekawsze: 2500+ ZUS (nieujemny) + 2500 = 4000?

Powinno byc 3500 umowa + 2500  = 4000.
O tak: przy zatudnieniu 3500 brutto dla pracownika, koszt pracodawcy to okolo 4000zl.
2500 netto + oplaty ponad 1500.


Mam wrażenie, że albo Twoja matematyka jest w innej przestrzeni albo
inny kraj mamy na myśli :-)

Tak;)

Data: 2009-04-12 06:28:36
Autor: Jarek Andrzejewski
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
On 11 Kwi, 23:31, "Przemek" <mystreU...@wp.pl> wrote:
>a to całkiem interesujące: ca 1200 zł + ZUS (połowa) +3500 ma dać
>4000?

No i wszyscy sie domyslili o co biega, a ty nie.
1200 umowa -> czyli oplata pracodawcy jak napisales polowa, to jakies 500
zl.
500 + 3500 do reki = 4000 (tak z grubsza).

Zapomniałeś jeszcze o tym, co pracownik dostaje do kieszeni. To także
jest koszt dla pracobiorcy (tzn. tego, który korzysta z pracy
świadczonej przez zatrudnionego). 5200 jest wynikiem w tym przypadku,
a nie 4000.

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2009-04-11 08:53:10
Autor: Jacek_P
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
Przemek napisal:
Kiepskie porownanie, gdyz nie wszystkie firmy musza ukrasc autocada oraz
audice z Hamburga, aby moc konkurowac z innymi firmami w PL dzialajacymi w
danym przemysle.

Nie musza. Moga kupic. Jezeli sie to oplaca. Jezeli sie nie oplaca,
to albo musza uzyc innego narzedzia, albo dac sobie spokoj z biznesem.
 
Jezeli sa firmy w pewnym segmencie uslug,
ktore oferuja dajmy na to minimalne wynagrodzenie + 3500zl do reki - laczny
koszt ponoszony przez pracodawce, to jakies 4000zl.
Gdzies miedzy nimi jest firma, ktora zatrudnia za 2500 i daje 2500 do reki -
laczny koszt ponoszony przez pracodawce, to tez jakies 4000zl.

Alez ta pierwsza firma to jest wlasnie ta 'audica z Hamburga'!
Jeszcze tego nie zauwazyles? 8^)

Nie wiem, w ktorym miejscu mego postu widac, jakis zachwyt...
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2009-04-11 11:20:26
Autor: Przemek
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.

Użytkownik "Jacek_P" <Lato-i-Upal@cyf-kr.edu.pl> napisał w wiadomości news:grplpm$1e2$5srv.cyf-kr.edu.pl...
Przemek napisal:
Kiepskie porownanie, gdyz nie wszystkie firmy musza ukrasc autocada oraz
audice z Hamburga, aby moc konkurowac z innymi firmami w PL dzialajacymi w
danym przemysle.

Nie musza. Moga kupic. Jezeli sie to oplaca. Jezeli sie nie oplaca,
to albo musza uzyc innego narzedzia, albo dac sobie spokoj z biznesem.

Jezeli sa firmy w pewnym segmencie uslug,
ktore oferuja dajmy na to minimalne wynagrodzenie + 3500zl do reki - laczny
koszt ponoszony przez pracodawce, to jakies 4000zl.
Gdzies miedzy nimi jest firma, ktora zatrudnia za 2500 i daje 2500 do reki -
laczny koszt ponoszony przez pracodawce, to tez jakies 4000zl.

Alez ta pierwsza firma to jest wlasnie ta 'audica z Hamburga'!
Jeszcze tego nie zauwazyles? 8^)

Jezeli wiekszosc pracownikow wybiera pierwsza firme,
to jak ma konkurowac audica z salonu (droga) z audica z hamburga (darmowa)?

To nie jest to samo, dlatego ze wiekszosc pracownikow woli zatrudnic sie w firmie pierwszej,
natomiast ci sami pracownicy sprowadziliby sobie audice z hamburga, ale nie kradziona spod Lidla.

Data: 2009-04-11 16:28:36
Autor: Jacek_P
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
Przemek napisal:
Jezeli wiekszosc pracownikow wybiera pierwsza firme,
to jak ma konkurowac audica z salonu (droga) z audica z hamburga (darmowa)?

Policja. Sadem. Kodeksem karnym.
Jak myslisz? Dlaczego wiekszosc SKUTECZNYCH doniesien o pracy na czarno
jest na podstawie donosow?
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2009-04-11 01:55:23
Autor: Liwiusz
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
Przemek pisze:
Powszechnie wiadomo, ze duzo firm malych i srednich zatrudnia pracownikow za najnizsza krajowa.
W rzeczywistosci jednak placi sie im znacznie wiecej.

Czesto takie rozwiazanie jest korzystne dla pracodawcy (nizsze koszty utrzymania pracownika),
jak i dla pracownika (wiekszosc woli miec pieniadz w kieszeni niz nigdy nie doczekac emerytury
lub pracowac na nia, a pozniej miec z tego grosze).

Jezeli pracownik "na papierze" zarabia najnizsza krajowa, to ile procent premii moze dostac?
Czy moze to byc kilkukrotnosc zarobkow na papierze?
Jak jest z opodatkowaniem premii?


   Może dostać i milion złotych premii, całość i tak jest opodatkowana. Płaci się również ZUS, uwzględniając maksymalny limit roczny.

--
Liwiusz

Data: 2009-04-11 09:17:20
Autor: Przemek
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.

  Może dostać i milion złotych premii, całość i tak jest opodatkowana.
Płaci się również ZUS, uwzględniając maksymalny limit roczny.

Pracownik podpisuje liste plac z minimalna krajowa (umowa o prace na czas nieokreslony).
Od tego jest odprowadzony podatek, ZUS itd...
Premia jest do reki. Czyli, jakby tylko 2 strony o tym wiedza.

Teraz, jak zrobic, zeby ta premia byla "legalna"?
Pracownik powinin to wykazac w swoich zeznaniach podatkowych?
Jak pracodawca ma to udokumentowac?

Data: 2009-04-11 09:22:14
Autor: Liwiusz
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
Przemek pisze:

  Może dostać i milion złotych premii, całość i tak jest opodatkowana.
Płaci się również ZUS, uwzględniając maksymalny limit roczny.

Pracownik podpisuje liste plac z minimalna krajowa (umowa o prace na czas nieokreslony).
Od tego jest odprowadzony podatek, ZUS itd...
Premia jest do reki. Czyli, jakby tylko 2 strony o tym wiedza.

Teraz, jak zrobic, zeby ta premia byla "legalna"?
Pracownik powinin to wykazac w swoich zeznaniach podatkowych?
Jak pracodawca ma to udokumentowac?


   Tak jak z wynagrodzeniem głównym - premię się opodatkowuje, ozusowuje, wpłaca zaliczkę na dochodowy i umieszcza w rocznym PITcie. Jednym słowem - wyrzucanie pieniędzy w błoto.

--
Liwiusz

Data: 2009-04-11 09:30:32
Autor: Przemek
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
  Tak jak z wynagrodzeniem głównym - premię się opodatkowuje, ozusowuje, wpłaca zaliczkę na dochodowy i umieszcza w rocznym PITcie. Jednym słowem - wyrzucanie pieniędzy w błoto.

Dokladnie, oddaje sie haracz.
Tylko, jakie konsekencje moze poniesc pracodawca, jezeli pracownik zglosi to do sadu pracy
(w przypadku, gdy sam tego haraczu nie chcial placic)?
Zawsze taka wyplata mu odpowiadala, ale w wyniku klotni szef-pracownik szuka on haka.

Data: 2009-04-11 09:40:13
Autor: Liwiusz
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
Przemek pisze:
  Tak jak z wynagrodzeniem głównym - premię się opodatkowuje, ozusowuje, wpłaca zaliczkę na dochodowy i umieszcza w rocznym PITcie. Jednym słowem - wyrzucanie pieniędzy w błoto.

Dokladnie, oddaje sie haracz.
Tylko, jakie konsekencje moze poniesc pracodawca, jezeli pracownik zglosi to do sadu pracy
(w przypadku, gdy sam tego haraczu nie chcial placic)?
Zawsze taka wyplata mu odpowiadala, ale w wyniku klotni szef-pracownik szuka on haka.


   Jak się uda udowodnić, to pracodawca będzie musiał dopłacić zaległe składki i podatki. Przypuszczam, że nie bez winy byłby sam pracownik, jeśli nie rozliczałby swojej pensji "do ręki" w rocznym PITcie. Rozliczenie bowiem nie polega na ślepym przepisaniu co pracodawca ujawni w PIT 11/8, tylko ujawnieniu wszystkich swoich dochodów.

   A w praktyce pracodawca powie: ten pan nic ponad minimalną krajową nie zarabiał. Potrzeba dużego niefarta, aby udowodnić coś przeciwnego.

--
Liwiusz

Data: 2009-04-11 10:19:45
Autor: Przemek
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.

  A w praktyce pracodawca powie: ten pan nic ponad minimalną krajową
nie zarabiał. Potrzeba dużego niefarta, aby udowodnić coś przeciwnego.

Zalozmy, ze sie udowodni, ze byly premie.
Ale, co w przypadku, jezeli nie bedzie mozna udowodnic jakiej wielkosci one byly?
Pracownik bedzie w stanie udowodnic, ze byly premie, ale nie bedzie w stanie udowodnic, jakiej wielkosci.
Np: jednego miesiaca mogl dostac pewna sume, a innego juz inna. Nikt dziennika nie prowadzil.

Data: 2009-04-11 08:50:22
Autor: Jacek_P
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
Przemek napisal:
Zalozmy, ze sie udowodni, ze byly premie.
Ale, co w przypadku, jezeli nie bedzie mozna udowodnic jakiej wielkosci one byly?
Pracownik bedzie w stanie udowodnic, ze byly premie, ale nie bedzie w stanie udowodnic, jakiej wielkosci.

No to nie bedzie w stanie udowodnic. I niech go reka boska broni, aby w glupocie
swojej jednak nie udowodnil. Bo wtedy dostanie domiar 75% podatku od nieujawnionych
przychodow. On, nie pracodawca. Dalej ten 'pracownik' ma ochote sie mscic
na pracodawcy? ;)
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2009-04-11 21:36:36
Autor: Gotfryd Smolik news
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
On Sat, 11 Apr 2009, Jacek_P wrote:

Przemek napisal:
Pracownik bedzie w stanie udowodnic, ze byly premie, ale nie bedzie w stanie
udowodnic, jakiej wielkosci.

No to nie bedzie w stanie udowodnic. I niech go reka boska broni, aby w glupocie
swojej jednak nie udowodnil. Bo wtedy dostanie domiar 75% podatku od nieujawnionych
przychodow.

  Sprzeciw.
  Już będą ujawnione.
  Oczywiście podatek z odsetkami i tak dalej, może nawet kara do tego,
ale *nie* "nieujawnione" :D
  Nieujawnione to takie, że *nie jest znane źródło* pieniędzy.
  A tu będzie znane.

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-04-12 08:06:19
Autor: Przemek
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
No to nie bedzie w stanie udowodnic. I niech go reka boska broni, aby w glupocie
swojej jednak nie udowodnil. Bo wtedy dostanie domiar 75% podatku od nieujawnionych
przychodow.

 Sprzeciw.
 Już będą ujawnione.
 Oczywiście podatek z odsetkami i tak dalej, może nawet kara do tego,
ale *nie* "nieujawnione" :D
 Nieujawnione to takie, że *nie jest znane źródło* pieniędzy.
 A tu będzie znane.


Dzieki za konkretne odpowiedzi.

Data: 2009-04-11 10:33:25
Autor: Baloo
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
"Przemek" <mystreUSUN@wp.pl> napisał w wiadomości news:grpjr3$cr7$1inews.gazeta.pl...

  A w praktyce pracodawca powie: ten pan nic ponad minimalną krajową
nie zarabiał. Potrzeba dużego niefarta, aby udowodnić coś przeciwnego.

Zalozmy, ze sie udowodni, ze byly premie.
Ale, co w przypadku, jezeli nie bedzie mozna udowodnic jakiej wielkosci one byly?
Pracownik bedzie w stanie udowodnic, ze byly premie, ale nie bedzie w stanie udowodnic, jakiej wielkosci.
Np: jednego miesiaca mogl dostac pewna sume, a innego juz inna. Nikt dziennika nie prowadzil.

A w czym konkretnie widzisz problem? U nas ludzie mają zawarte umowy na określoną, stałą podstawę i tzw. premię uznaniową, która w jednym miesiącu może wynosić formalnie 0 zł a w innym > 0 zł. I zasadniczo nikt nie może się do tego przyczepić, bo nigdzie nie jest napisane, że premie są gwarantowane w takiej czy śmiakiej wysokości.

Data: 2009-04-11 11:11:43
Autor: Przemek
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.

A w czym konkretnie widzisz problem? U nas ludzie mają zawarte umowy na
określoną, stałą podstawę i tzw. premię uznaniową, która w jednym miesiącu może wynosić formalnie 0 zł a w innym > 0 zł. I zasadniczo nikt nie może się do tego przyczepić, bo nigdzie nie jest napisane, że premie są gwarantowane w takiej czy śmiakiej wysokości.

Zgadza sie.
Tylko wezmy taki przypadek.
W duzej wiekszosci firm, czy to w transporcie, uslugach, budownictwie itd pracownikow zatrudnia sie za najnizsza krajowa. Premie placi sie na lewo, ktora jest prawdziwym wynagrodzeniem i pieniedzmi za ktore da sie zyc.

Teraz zakladajac firme i placac "legalna" stawke pracownikowi nie mam szans jego zdobyc.
Nie ma firm bez pracownikow.

Opcja (w obu przypadkach koszty, ktore ponosi pracodawca sa takie same):
1. najnizsza krajowa + wysoka premia
2. srednia placa

Wiekszosc woli model zatrudnienia za najnizsza + premia na lewo, z ktorej nie musi oddawac haraczu ZUS'owi.
I tak nie wiadomo, czy cos bedzie z tych emerytur.

Zakladajac firme musze przystac na opcje 1, aby tych pracownikow pozyskac.
Nie ma problemu, jezeli obie strony sie dogadaja, obojgu stronom to odpowiada.
W wiekszosci przypadkow obie strony beda zadowolone.
Pracodawca ma pracownika. Pracownik ma wiecej do reki i moze godnie zyc.

Tylko czasami sprawy sie komplikuja, jakas klotnia szef-pracownik.
No i pracownik biegnie do inspekcji pracy. Kabluje na to, na co sie zgadzal i sam mial z tego korzysci.
Jezeli udowodni, ze dostawal wiecej, to pracodawca musi zaplacic zalegle podatki.

Pytanie bylo, co jesli jest w stanie to udowodnic (np. drugi pracownik to potwierdzi)?
Ale nie jest w stanie udowodnic jakiej wysokosci byly premie placone na "lewo".
Nigdzie to nie jest przeciez zapisane (inni pracownicy tez nie wiedza, kto ile ma).

Data: 2009-04-11 08:47:42
Autor: Jacek_P
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
Przemek napisal:
Powszechnie wiadomo, ze duzo firm malych i srednich zatrudnia pracownikow za najnizsza krajowa.
W rzeczywistosci jednak placi sie im znacznie wiecej.

Kluczowa sprawa: wlasciciel rozlicza sie na 19% i ryczaltowy ZUS.

Czesto takie rozwiazanie jest korzystne dla pracodawcy (nizsze koszty utrzymania pracownika),
jak i dla pracownika (wiekszosc woli miec pieniadz w kieszeni niz nigdy nie doczekac emerytury
lub pracowac na nia, a pozniej miec z tego grosze).

Problem z cala sprawa polega na bardzo malej wiarygodnosci systemu emerytalnego. Gdyby to byl system o takiej wiarygodnosci
jak niemiecki, to kazdy pilnowalby placenia swoich skladek.

Jezeli pracownik "na papierze" zarabia najnizsza krajowa, to ile procent  premii moze dostac?
Czy moze to byc kilkukrotnosc zarobkow na papierze?
Jak jest z opodatkowaniem premii?

Wyzej ci juz napisalem, ze clou calej sprawy polega na ucieczce od placenia
progresywnego podatku i procentowego zusu pracownika na rzecz liniowego
podatku i ryczaltowego zusu pracodawcy. Krotko mowiac: zamiast ci zaplacic
robi ci niezgloszona i nieopodatkowana darowizne :)

Jaki zysk? Praktycznie na zusie od calej nadwyzki ponad zgloszone
minimum, czyli okolo 45% wyplaty. Podatek i tak trzeba zaplacic.

Jakie sa prawne konsekwencje zarowno ze strony pracownika, jak i pracodawcy?

Przestepstwo karno-skarbowe plus zaleglosci w zus plus smrod w papierach
plus wykluczenie z zamowien publicznych. Cos pominalem?
--
Pozdrawiam,

Jacek

Zatrudnienie za najnizsza krajowa.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona