Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo.podatki   »   Zatrudnienie za najnizsza krajowa.

Zatrudnienie za najnizsza krajowa.

Data: 2009-04-11 01:55:23
Autor: Liwiusz
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
Przemek pisze:
Powszechnie wiadomo, ze duzo firm malych i srednich zatrudnia pracownikow za najnizsza krajowa.
W rzeczywistosci jednak placi sie im znacznie wiecej.

Czesto takie rozwiazanie jest korzystne dla pracodawcy (nizsze koszty utrzymania pracownika),
jak i dla pracownika (wiekszosc woli miec pieniadz w kieszeni niz nigdy nie doczekac emerytury
lub pracowac na nia, a pozniej miec z tego grosze).

Jezeli pracownik "na papierze" zarabia najnizsza krajowa, to ile procent premii moze dostac?
Czy moze to byc kilkukrotnosc zarobkow na papierze?
Jak jest z opodatkowaniem premii?


   Może dostać i milion złotych premii, całość i tak jest opodatkowana. Płaci się również ZUS, uwzględniając maksymalny limit roczny.

--
Liwiusz

Data: 2009-04-11 09:17:20
Autor: Przemek
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.

  Może dostać i milion złotych premii, całość i tak jest opodatkowana.
Płaci się również ZUS, uwzględniając maksymalny limit roczny.

Pracownik podpisuje liste plac z minimalna krajowa (umowa o prace na czas nieokreslony).
Od tego jest odprowadzony podatek, ZUS itd...
Premia jest do reki. Czyli, jakby tylko 2 strony o tym wiedza.

Teraz, jak zrobic, zeby ta premia byla "legalna"?
Pracownik powinin to wykazac w swoich zeznaniach podatkowych?
Jak pracodawca ma to udokumentowac?

Data: 2009-04-11 09:22:14
Autor: Liwiusz
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
Przemek pisze:

  Może dostać i milion złotych premii, całość i tak jest opodatkowana.
Płaci się również ZUS, uwzględniając maksymalny limit roczny.

Pracownik podpisuje liste plac z minimalna krajowa (umowa o prace na czas nieokreslony).
Od tego jest odprowadzony podatek, ZUS itd...
Premia jest do reki. Czyli, jakby tylko 2 strony o tym wiedza.

Teraz, jak zrobic, zeby ta premia byla "legalna"?
Pracownik powinin to wykazac w swoich zeznaniach podatkowych?
Jak pracodawca ma to udokumentowac?


   Tak jak z wynagrodzeniem głównym - premię się opodatkowuje, ozusowuje, wpłaca zaliczkę na dochodowy i umieszcza w rocznym PITcie. Jednym słowem - wyrzucanie pieniędzy w błoto.

--
Liwiusz

Data: 2009-04-11 09:30:32
Autor: Przemek
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
  Tak jak z wynagrodzeniem głównym - premię się opodatkowuje, ozusowuje, wpłaca zaliczkę na dochodowy i umieszcza w rocznym PITcie. Jednym słowem - wyrzucanie pieniędzy w błoto.

Dokladnie, oddaje sie haracz.
Tylko, jakie konsekencje moze poniesc pracodawca, jezeli pracownik zglosi to do sadu pracy
(w przypadku, gdy sam tego haraczu nie chcial placic)?
Zawsze taka wyplata mu odpowiadala, ale w wyniku klotni szef-pracownik szuka on haka.

Data: 2009-04-11 09:40:13
Autor: Liwiusz
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
Przemek pisze:
  Tak jak z wynagrodzeniem głównym - premię się opodatkowuje, ozusowuje, wpłaca zaliczkę na dochodowy i umieszcza w rocznym PITcie. Jednym słowem - wyrzucanie pieniędzy w błoto.

Dokladnie, oddaje sie haracz.
Tylko, jakie konsekencje moze poniesc pracodawca, jezeli pracownik zglosi to do sadu pracy
(w przypadku, gdy sam tego haraczu nie chcial placic)?
Zawsze taka wyplata mu odpowiadala, ale w wyniku klotni szef-pracownik szuka on haka.


   Jak się uda udowodnić, to pracodawca będzie musiał dopłacić zaległe składki i podatki. Przypuszczam, że nie bez winy byłby sam pracownik, jeśli nie rozliczałby swojej pensji "do ręki" w rocznym PITcie. Rozliczenie bowiem nie polega na ślepym przepisaniu co pracodawca ujawni w PIT 11/8, tylko ujawnieniu wszystkich swoich dochodów.

   A w praktyce pracodawca powie: ten pan nic ponad minimalną krajową nie zarabiał. Potrzeba dużego niefarta, aby udowodnić coś przeciwnego.

--
Liwiusz

Data: 2009-04-11 10:19:45
Autor: Przemek
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.

  A w praktyce pracodawca powie: ten pan nic ponad minimalną krajową
nie zarabiał. Potrzeba dużego niefarta, aby udowodnić coś przeciwnego.

Zalozmy, ze sie udowodni, ze byly premie.
Ale, co w przypadku, jezeli nie bedzie mozna udowodnic jakiej wielkosci one byly?
Pracownik bedzie w stanie udowodnic, ze byly premie, ale nie bedzie w stanie udowodnic, jakiej wielkosci.
Np: jednego miesiaca mogl dostac pewna sume, a innego juz inna. Nikt dziennika nie prowadzil.

Data: 2009-04-11 08:50:22
Autor: Jacek_P
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
Przemek napisal:
Zalozmy, ze sie udowodni, ze byly premie.
Ale, co w przypadku, jezeli nie bedzie mozna udowodnic jakiej wielkosci one byly?
Pracownik bedzie w stanie udowodnic, ze byly premie, ale nie bedzie w stanie udowodnic, jakiej wielkosci.

No to nie bedzie w stanie udowodnic. I niech go reka boska broni, aby w glupocie
swojej jednak nie udowodnil. Bo wtedy dostanie domiar 75% podatku od nieujawnionych
przychodow. On, nie pracodawca. Dalej ten 'pracownik' ma ochote sie mscic
na pracodawcy? ;)
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2009-04-11 21:36:36
Autor: Gotfryd Smolik news
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
On Sat, 11 Apr 2009, Jacek_P wrote:

Przemek napisal:
Pracownik bedzie w stanie udowodnic, ze byly premie, ale nie bedzie w stanie
udowodnic, jakiej wielkosci.

No to nie bedzie w stanie udowodnic. I niech go reka boska broni, aby w glupocie
swojej jednak nie udowodnil. Bo wtedy dostanie domiar 75% podatku od nieujawnionych
przychodow.

  Sprzeciw.
  Już będą ujawnione.
  Oczywiście podatek z odsetkami i tak dalej, może nawet kara do tego,
ale *nie* "nieujawnione" :D
  Nieujawnione to takie, że *nie jest znane źródło* pieniędzy.
  A tu będzie znane.

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-04-12 08:06:19
Autor: Przemek
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
No to nie bedzie w stanie udowodnic. I niech go reka boska broni, aby w glupocie
swojej jednak nie udowodnil. Bo wtedy dostanie domiar 75% podatku od nieujawnionych
przychodow.

 Sprzeciw.
 Już będą ujawnione.
 Oczywiście podatek z odsetkami i tak dalej, może nawet kara do tego,
ale *nie* "nieujawnione" :D
 Nieujawnione to takie, że *nie jest znane źródło* pieniędzy.
 A tu będzie znane.


Dzieki za konkretne odpowiedzi.

Data: 2009-04-11 10:33:25
Autor: Baloo
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.
"Przemek" <mystreUSUN@wp.pl> napisał w wiadomości news:grpjr3$cr7$1inews.gazeta.pl...

  A w praktyce pracodawca powie: ten pan nic ponad minimalną krajową
nie zarabiał. Potrzeba dużego niefarta, aby udowodnić coś przeciwnego.

Zalozmy, ze sie udowodni, ze byly premie.
Ale, co w przypadku, jezeli nie bedzie mozna udowodnic jakiej wielkosci one byly?
Pracownik bedzie w stanie udowodnic, ze byly premie, ale nie bedzie w stanie udowodnic, jakiej wielkosci.
Np: jednego miesiaca mogl dostac pewna sume, a innego juz inna. Nikt dziennika nie prowadzil.

A w czym konkretnie widzisz problem? U nas ludzie mają zawarte umowy na określoną, stałą podstawę i tzw. premię uznaniową, która w jednym miesiącu może wynosić formalnie 0 zł a w innym > 0 zł. I zasadniczo nikt nie może się do tego przyczepić, bo nigdzie nie jest napisane, że premie są gwarantowane w takiej czy śmiakiej wysokości.

Data: 2009-04-11 11:11:43
Autor: Przemek
Zatrudnienie za najnizsza krajowa.

A w czym konkretnie widzisz problem? U nas ludzie mają zawarte umowy na
określoną, stałą podstawę i tzw. premię uznaniową, która w jednym miesiącu może wynosić formalnie 0 zł a w innym > 0 zł. I zasadniczo nikt nie może się do tego przyczepić, bo nigdzie nie jest napisane, że premie są gwarantowane w takiej czy śmiakiej wysokości.

Zgadza sie.
Tylko wezmy taki przypadek.
W duzej wiekszosci firm, czy to w transporcie, uslugach, budownictwie itd pracownikow zatrudnia sie za najnizsza krajowa. Premie placi sie na lewo, ktora jest prawdziwym wynagrodzeniem i pieniedzmi za ktore da sie zyc.

Teraz zakladajac firme i placac "legalna" stawke pracownikowi nie mam szans jego zdobyc.
Nie ma firm bez pracownikow.

Opcja (w obu przypadkach koszty, ktore ponosi pracodawca sa takie same):
1. najnizsza krajowa + wysoka premia
2. srednia placa

Wiekszosc woli model zatrudnienia za najnizsza + premia na lewo, z ktorej nie musi oddawac haraczu ZUS'owi.
I tak nie wiadomo, czy cos bedzie z tych emerytur.

Zakladajac firme musze przystac na opcje 1, aby tych pracownikow pozyskac.
Nie ma problemu, jezeli obie strony sie dogadaja, obojgu stronom to odpowiada.
W wiekszosci przypadkow obie strony beda zadowolone.
Pracodawca ma pracownika. Pracownik ma wiecej do reki i moze godnie zyc.

Tylko czasami sprawy sie komplikuja, jakas klotnia szef-pracownik.
No i pracownik biegnie do inspekcji pracy. Kabluje na to, na co sie zgadzal i sam mial z tego korzysci.
Jezeli udowodni, ze dostawal wiecej, to pracodawca musi zaplacic zalegle podatki.

Pytanie bylo, co jesli jest w stanie to udowodnic (np. drugi pracownik to potwierdzi)?
Ale nie jest w stanie udowodnic jakiej wysokosci byly premie placone na "lewo".
Nigdzie to nie jest przeciez zapisane (inni pracownicy tez nie wiedza, kto ile ma).

Zatrudnienie za najnizsza krajowa.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona