Data: 2010-10-07 23:23:09 | |
Autor: Stokrotka | |
Zatrzymanie? | |
Pytanie mam takie: Policjant zatrzymuje na mieście osobę i zabiera radiowozem na komisariat w celu wykonania jakichś czynności (sprawdzenie tożsamości, przeszukanie). Trwa to niezbyt długo, powiedzmy godzinę czy dwie. Czy taka akcja jest zatrzymaniem w rozumieniu kpk? Nie jestem prawnikiem, ale dla mnie oczywistością jest , że jest to zatszymanie, i że powinien być protokuł. Człowiek to odrobinę więcej niż np. dyskietka, a jak ktoś zatszymuje dyskietkę to protokoł jest. Więcej , istnieje dokument poświadczający pszekazanie człowieka. Wiem, bo gdy policja nielegalnie zatszymała mnie (porwała, bo między innymi pilował mnie samodzielnie całkowity cywil -nie to , że umundurowany , tylko nie podający numeru- bo też w oczah prawa cywil, tylko cywil całkowity), i ci policjanci - bandyci kłucili się między sobą o protokuł pszekazania mnie. -- (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl |
|