Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Zatrzymywanie auta przed przejściem dla pieszych

Zatrzymywanie auta przed przejściem dla pieszych

Data: 2019-05-05 12:25:59
Autor: slavo65
Zatrzymywanie auta przed przejściem dla pieszych
W dniu niedziela, 5 maja 2019 18:10:31 UTC+2 użytkownik Marek S napisał:
Witam,

Typowa sytuacja, którą obserwuję bardzo często. Stoją piesi przed przejściem, zauważyli kilka samochodów jadących w obu kierunkach więc czekają aż przejadą. Nawet nie obserwują sytuacji, bo wiedzą, że za parę chwil (kwestia powiedzmy 20 sekund) będzie można swobodnie przejść.

Ja bym karał tych stojących przed przejściem. Przejścia służą do chodzenia po nich a nie odpoczywania przed nimi i sygnalizowania kierowcom mylnych informacji.

Data: 2019-05-05 23:20:51
Autor: JaLa
Zatrzymywanie auta przed przejściem dla pieszych.
Użytkownik <slavo65@gmail.com> napisał w wiadomości news:bc987a61-23be-4266-a28f-dc7f727d705fgooglegroups.com...

Ja bym karał tych stojących przed przejściem.

Stałem i czekałem dobre 3 m od przejścia. Debil jechał i się zatrzymał.
Odwróciłem się do niego Dudą. Pojechał.
Nikt więcej nie jechał.

Data: 2019-05-06 06:04:58
Autor: Mateusz Viste
Zatrzymywanie auta przed przejściem dla pieszych.
On Sun, 05 May 2019 23:20:51 +0200, JaLa wrote:
Stałem i czekałem dobre 3 m od przejścia. Debil jechał i się zatrzymał.
Odwróciłem się do niego Dudą. Pojechał.
Nikt więcej nie jechał.

I tak miał szczęście. Niejeden to by jeszcze kamieniem rzucił w chama.

Mateusz

Data: 2019-05-10 20:30:31
Autor: Uzytkownik
Zatrzymywanie auta przed przejściem dla pieszych
W dniu 2019-05-05 o 21:25, slavo65@gmail.com pisze:
W dniu niedziela, 5 maja 2019 18:10:31 UTC+2 użytkownik Marek S napisał:
Witam,

Typowa sytuacja, którą obserwuję bardzo często. Stoją piesi przed
przejściem, zauważyli kilka samochodów jadących w obu kierunkach więc
czekają aż przejadą. Nawet nie obserwują sytuacji, bo wiedzą, że za parę
chwil (kwestia powiedzmy 20 sekund) będzie można swobodnie przejść.
Ja bym karał tych stojących przed przejściem. Przejścia służą do chodzenia po nich a nie odpoczywania przed nimi i sygnalizowania kierowcom mylnych informacji.

To co mają robić jak żaden debil nie chce się wywiązać z obowiązku ustąpienia pierwszeństwa? A jak już pieszy wejdzie na przejście to będzie go wyzywał, że mu wtargnął bezpośrednio przed samochód, choć debil za kierownicą jeszcze był 100m przed przejściem.

Data: 2019-05-10 22:57:09
Autor: kk
Zatrzymywanie auta przed przejściem dla pieszych
On 2019-05-10 20:30, Uzytkownik wrote:
W dniu 2019-05-05 o 21:25, slavo65@gmail.com pisze:
W dniu niedziela, 5 maja 2019 18:10:31 UTC+2 użytkownik Marek S napisał:
Witam,

Typowa sytuacja, którą obserwuję bardzo często. Stoją piesi przed
przejściem, zauważyli kilka samochodów jadących w obu kierunkach więc
czekają aż przejadą. Nawet nie obserwują sytuacji, bo wiedzą, że za parę
chwil (kwestia powiedzmy 20 sekund) będzie można swobodnie przejść.
Ja bym karał tych stojących przed przejściem. Przejścia służą do chodzenia po nich a nie odpoczywania przed nimi i sygnalizowania kierowcom mylnych informacji.

To co mają robić jak żaden debil nie chce się wywiązać z obowiązku ustąpienia pierwszeństwa? A jak już pieszy wejdzie na przejście to będzie go wyzywał, że mu wtargnął bezpośrednio przed samochód, choć debil za kierownicą jeszcze był 100m przed przejściem.


Sami debile w twojej głowie.

Data: 2019-05-10 23:27:24
Autor: radekp@konto.pl
Zatrzymywanie auta przed przejściem dla pieszych
Fri, 10 May 2019 22:57:09 +0200, w <qb4oju$iu$1@news.icm.edu.pl>, kk
<kk@op.pl.invalid> napisał(-a):

> To co mają robić jak żaden debil nie chce się wywiązać z obowiązku > ustąpienia pierwszeństwa? A jak już pieszy wejdzie na przejście to > będzie go wyzywał, że mu wtargnął bezpośrednio przed samochód, choć > debil za kierownicą jeszcze był 100m przed przejściem.

Sami debile w twojej głowie.

Zauważyłem, że tak się dzieje w przypadku osób niezbyt ogarniających ruch
drogowy.

Data: 2019-05-10 23:36:11
Autor: radekp@konto.pl
Zatrzymywanie auta przed przejściem dla pieszych
Fri, 10 May 2019 20:30:31 +0200, w <5cd5c340$0$503$65785112@news.neostrada.pl>,
Uzytkownik <adres@serwer.pl> napisał(-a):

W dniu 2019-05-05 o 21:25, slavo65@gmail.com pisze:
> W dniu niedziela, 5 maja 2019 18:10:31 UTC+2 użytkownik Marek S napisał:
>> Witam,
>>
>> Typowa sytuacja, którą obserwuję bardzo często. Stoją piesi przed
>> przejściem, zauważyli kilka samochodów jadących w obu kierunkach więc
>> czekają aż przejadą. Nawet nie obserwują sytuacji, bo wiedzą, że za parę
>> chwil (kwestia powiedzmy 20 sekund) będzie można swobodnie przejść.
> Ja bym karał tych stojących przed przejściem. Przejścia służą do chodzenia po nich a nie odpoczywania przed nimi i sygnalizowania kierowcom mylnych informacji.

To co mają robić jak żaden debil nie chce się wywiązać z obowiązku ustąpienia pierwszeństwa? A jak już pieszy wejdzie na przejście to będzie go wyzywał, że mu wtargnął bezpośrednio przed samochód, choć debil za kierownicą jeszcze był 100m przed przejściem.

Nie ogarniasz sytuacji.
Piesi nie wchodzą -- nie ma komu ustępować pierwszeństwa.

Data: 2019-05-11 00:31:27
Autor: Uzytkownik
Zatrzymywanie auta przed przejściem dla pieszych
W dniu 2019-05-10 o 23:36, radekp@konto.pl pisze:
Fri, 10 May 2019 20:30:31 +0200, w <5cd5c340$0$503$65785112@news.neostrada.pl>,
Uzytkownik <adres@serwer.pl> napisał(-a):

W dniu 2019-05-05 o 21:25, slavo65@gmail.com pisze:
W dniu niedziela, 5 maja 2019 18:10:31 UTC+2 użytkownik Marek S napisał:
Witam,

Typowa sytuacja, którą obserwuję bardzo często. Stoją piesi przed
przejściem, zauważyli kilka samochodów jadących w obu kierunkach więc
czekają aż przejadą. Nawet nie obserwują sytuacji, bo wiedzą, że za parę
chwil (kwestia powiedzmy 20 sekund) będzie można swobodnie przejść.
Ja bym karał tych stojących przed przejściem. Przejścia służą do chodzenia po nich a nie odpoczywania przed nimi i sygnalizowania kierowcom mylnych informacji.
To co mają robić jak żaden debil nie chce się wywiązać z obowiązku
ustąpienia pierwszeństwa? A jak już pieszy wejdzie na przejście to
będzie go wyzywał, że mu wtargnął bezpośrednio przed samochód, choć
debil za kierownicą jeszcze był 100m przed przejściem.
Nie ogarniasz sytuacji.
Piesi nie wchodzą -- nie ma komu ustępować pierwszeństwa.

a jak wejdą to bezpośrednio przed jadący .... Rozumowanie typowego debila.

Data: 2019-05-11 14:13:40
Autor: Tom N
Zatrzymywanie auta przed przejściem dla pieszych
Uzytkownik w <news:5cd5fbc7$0$515$65785112news.neostrada.pl>:

W dniu 2019-05-10 o 23:36, radekp@konto.pl pisze:
Piesi nie wchodzą -- nie ma komu ustępować pierwszeństwa.
a jak wejdą to bezpośrednio przed jadący .... Rozumowanie typowego debila.

Pięknie pokazałeś jak myśli pieszy...

Tak, ma postrzeganie jak ty, jak jarkacz, czyli biało czarno biało...
Wystarczy chwila refleksji, i nikt nie wejdzie, np. podniesie rękę, że ma
chęć wejść. Ba postawi stopę -- i wtedy będzie na przejściu, ale nie
wtargnie... I rozpocznie w ten sposób /wysyp/ lemingów na przejście, bo "im"
się należy.

Każdy przejazd kolejowy, i każde przejście dla pieszych powinno być z
zaporami...


--
'Tom N'

Data: 2019-05-11 15:53:33
Autor: Uzytkownik
Zatrzymywanie auta przed przejściem dla pieszych
W dniu 2019-05-11 o 14:13, (Tom N) pisze:

W dniu 2019-05-10 o 23:36, radekp@konto.pl pisze:
Piesi nie wchodzą -- nie ma komu ustępować pierwszeństwa.
a jak wejdą to bezpośrednio przed jadący .... Rozumowanie typowego debila.
Pięknie pokazałeś jak myśli pieszy...

Zwłaszcza, że pieszym jestem bardzo rzadko, bo charakter mojej pracy polega na przemieszczaniu się samochodem po mieście, często w ulicznych korkach i z wieloma przejściami dla pieszych. Ponieważ wyprowadziłem się z miasta na wieś to także dojazd do pracy i powrót do domu odbywa się samochodem. Naprawdę bardzo rzadko jestem pieszym i jako kierowca uważam, że spora część kierowców to idioci, którym powinno się odebrać PJ.

Ale jeszcze więksi kretyni to tzw. "naduprzejmi ustępowacze", którzy wpuszczają innych kierowców z dróg podporządkowanych. OK jestem za tym, aby wpuszczać, ale na zasadzie jeden na jednego. Wczoraj miałem taki przypadek z "naduprzejmą damulką", która zaczęła wpuszczać samochody z podporządkowanej. Tych samochodów wpuściła kilkanaście, pomimo, że za nią zrobił się korek kilkudziesięciu aut. Z przeciwka co chwilę dojeżdżały do skrzyżowania auta pojedynczo lub w grupach po 2-3, które nie zatrzymywały się, aby wzorem damulki wpuszczać auta z podporządkowanej - z naszej lewej strony. Pani cały czas stała, robiąc przed sobą sporą lukę, żeby tylko wpuścić wszystkich, którzy się pojawiali na drodze podporządkowanej. Co chwilę ktoś nowy dojeżdżał do skrzyżowania na tej podporządkowanej drodze, a pani stała i zachęcała, aby wjeżdżali. Ale nie w tym rzecz, że wpuszczała. Problem był w tym, że zatrzymała się na przejściu dla pieszych, uniemożliwiając przejście pieszym. Trwało to ok. 5-7 min. W końcu ruszyła dupsko jak ją dobrze obtrąbiłem. Mało brakowało, a w końcu bym wysiadł i ją opier....


Tak, ma postrzeganie jak ty, jak jarkacz, czyli biało czarno biało...
Wystarczy chwila refleksji, i nikt nie wejdzie, np. podniesie rękę, że ma
chęć wejść. Ba postawi stopę -- i wtedy będzie na przejściu, ale nie
wtargnie... I rozpocznie w ten sposób /wysyp/ lemingów na przejście, bo "im"
się należy.

Każdy przejazd kolejowy, i każde przejście dla pieszych powinno być z
zaporami...

Tak, tak i z wieżyczkami z SS-manami strzelającymi do pieszych, kiedy będą próbowali przejść przez jezdnię.

Typowe rozumowanie dresiarza.

Data: 2019-05-11 19:17:26
Autor: radekp@konto.pl
Zatrzymywanie auta przed przejściem dla pieszych
Sat, 11 May 2019 15:53:33 +0200, w <5cd6d3d1$0$530$65785112@news.neostrada.pl>,
Uzytkownik <adres@serwer.pl> napisał(-a):

Ale jeszcze więksi kretyni to tzw. "naduprzejmi ustępowacze", którzy wpuszczają innych kierowców z dróg podporządkowanych. OK jestem za tym, aby wpuszczać, ale na zasadzie jeden na jednego. Wczoraj miałem taki przypadek z "naduprzejmą damulką", która zaczęła wpuszczać samochody z podporządkowanej. Tych samochodów wpuściła kilkanaście, pomimo, że za nią zrobił się korek kilkudziesięciu aut. Z przeciwka co chwilę

Widzisz, dla ciebie ona jest kretynką, bo wpuszczała auta z bocznej i
zlikwidowała korek na podporządkowanej.
A dla niej to ty jesteś kretynem, bo zatrzymujesz się gdy każdy czeka aż
przejedziesz, aby spokojnie przejść przed drogę.

Ożeń się z nią, będziecie mieć tematy na zimowe wieczory.

Data: 2019-05-11 22:20:57
Autor: Uzytkownik
Zatrzymywanie auta przed przejściem dla pieszych
W dniu 2019-05-11 o 19:17, radekp@konto.pl pisze:
Ale jeszcze więksi kretyni to tzw. "naduprzejmi ustępowacze", którzy
wpuszczają innych kierowców z dróg podporządkowanych. OK jestem za tym,
aby wpuszczać, ale na zasadzie jeden na jednego. Wczoraj miałem taki
przypadek z "naduprzejmą damulką", która zaczęła wpuszczać samochody z
podporządkowanej. Tych samochodów wpuściła kilkanaście, pomimo, że za
nią zrobił się korek kilkudziesięciu aut. Z przeciwka co chwilę
Widzisz, dla ciebie ona jest kretynką, bo wpuszczała auta z bocznej i
zlikwidowała korek na podporządkowanej.

Na podporządkowanej nie było korka tak samo jak na głównej, którą jechaliśmy.

Na podporządkowanej stało w kolejce 3 czy 4 samochody. Drogą, którą jechaliśmy była tylko ona i ja.

Gdyby nikogo nie wpuszczała to po naszym przejeździe spokojnie wjechaliby ci z podporządkowanej. Ale zanim ci z podporządkowanej się zorientowali, że idiotka ich wpuszcza i kiedy znaleźli lukę w autach jadących w przeciwnym nam kierunku to zaczął się tworzyć za mną korek kolejnych aut. Na drodze podporządkowanej co jakiś czas dojeżdżało kolejne auto, które ona wpuszczała. Tak wpuściła kilkanaście aut powodując powstanie korka zarówno na głównej jak i na tej podporządkowanej.

A dla niej to ty jesteś kretynem, bo zatrzymujesz się gdy każdy czeka aż
przejedziesz, aby spokojnie przejść przed drogę.

Tyle, że ona zmienia zasady PoRD i dokonuje wykroczenia naruszając Art. 6 Pkt.1

Ja natomiast wywiązuję się ze swojego obowiązku.

Ożeń się z nią, będziecie mieć tematy na zimowe wieczory.

To raczej "partia" dla Ciebie.

Data: 2019-05-11 22:56:55
Autor: radekp@konto.pl
Zatrzymywanie auta przed przejściem dla pieszych
Sat, 11 May 2019 22:20:57 +0200, w
<5cd72ea0$0$17348$65785112@news.neostrada.pl>, Uzytkownik <adres@serwer.pl>
napisał(-a):

W dniu 2019-05-11 o 19:17, radekp@konto.pl pisze:
>> Ale jeszcze więksi kretyni to tzw. "naduprzejmi ustępowacze", którzy
>> wpuszczają innych kierowców z dróg podporządkowanych. OK jestem za tym,
>> aby wpuszczać, ale na zasadzie jeden na jednego. Wczoraj miałem taki
>> przypadek z "naduprzejmą damulką", która zaczęła wpuszczać samochody z
>> podporządkowanej. Tych samochodów wpuściła kilkanaście, pomimo, że za
>> nią zrobił się korek kilkudziesięciu aut. Z przeciwka co chwilę
> Widzisz, dla ciebie ona jest kretynką, bo wpuszczała auta z bocznej i
> zlikwidowała korek na podporządkowanej.

Na podporządkowanej nie było korka tak samo jak na głównej, którą jechaliśmy.

Na podporządkowanej stało w kolejce 3 czy 4 samochody. Drogą, którą jechaliśmy była tylko ona i ja.

" która zaczęła wpuszczać samochody z podporządkowanej. Tych samochodów
wpuściła kilkanaście"

Czyli były 3-4 samochody, czyli kilkanaście.

No rozumiem.

Data: 2019-05-12 10:07:36
Autor: Uzytkownik
Zatrzymywanie auta przed przejściem dla pieszych
W dniu 2019-05-11 o 22:56, radekp@konto.pl pisze:
Ale jeszcze więksi kretyni to tzw. "naduprzejmi ustępowacze", którzy
wpuszczają innych kierowców z dróg podporządkowanych. OK jestem za tym,
aby wpuszczać, ale na zasadzie jeden na jednego. Wczoraj miałem taki
przypadek z "naduprzejmą damulką", która zaczęła wpuszczać samochody z
podporządkowanej. Tych samochodów wpuściła kilkanaście, pomimo, że za
nią zrobił się korek kilkudziesięciu aut. Z przeciwka co chwilę
Widzisz, dla ciebie ona jest kretynką, bo wpuszczała auta z bocznej i
zlikwidowała korek na podporządkowanej.
Na podporządkowanej nie było korka tak samo jak na głównej, którą
jechaliśmy.

Na podporządkowanej stało w kolejce 3 czy 4 samochody. Drogą, którą
jechaliśmy była tylko ona i ja.
" która zaczęła wpuszczać samochody z podporządkowanej. Tych samochodów
wpuściła kilkanaście"

Czyli były 3-4 samochody, czyli kilkanaście.

No rozumiem.


Przepraszam, pomyliłem się. Myślałem, że masz więcej inteligencji.

Czego nie rozumiesz? Masz jakiś problem ze zrozumieniem tego zdania?

"Co chwilę ktoś nowy dojeżdżał do skrzyżowania na tej podporządkowanej drodze, a pani stała i zachęcała, aby wjeżdżali."

Zatem tłumaczę jak krowie:

Jest skrzyżowanie drogi głównej i z lewej strony drogi podporządkowanej.

Drogą główną jedzie kilka samochodów, a jej auto jest przedostatnie i moje jako ostatnie w tej grupie.

Na drodze podporządkowanej czekają na wjazd 3 może 4 samochody. Widoczność między drogą główną, a tą podporządkowaną jest bardzo dobra, bo drogi te schodzą się pod bardzo dużym kątem, prawie równolegle, a pomiędzy nimi jest plac. Z drogi głównej widać przynajmniej odcinek 50m tej drogi podporządkowanej.

Ona zamiast przejechać skrzyżowanie, zatrzymuje się  na przejściu dla pieszych i zachęca tych z drogi podporządkowanej do wjazdy na skrzyżowanie.

Z przeciwka co chwilę jedzie jakieś pojedyncze auto lub grupami po 2-3 auta. Chwilę to trwa zanim ktoś się decyduje wjechać z podporządkowanej, a przed pipą jest spora luka. Za mną dojeżdżają kolejne auta zgodnie z cyklami sygnalizacji świetlnej, która jest wcześniej ok. 0,5km i zaczyna się tworzyć korek. Na podporządkowanej także dojeżdżają kolejne auta, a pipa stara się wpuścić każdego, kto się tylko pojawia przed skrzyżowaniem na drodze podporządkowanej, cały czas stojąc na przejściu dla pieszych i je blokując.  Kiedy wydawało się, że za chwilę ruszymy, bo już wjechały wszystkie auta z podporządkowanej to pojawia się kolejne auto na podporządkowanej. Pipa rusza kilka centymetrów i znów się zatrzymuje i znów zachęca. Tak wpuściła łącznie kilkanaście samochodów.

Czego tu nie rozumiesz, że jak dojechaliśmy do skrzyżowania to na podporządkowanej stały 3-4 samochody?

Czy tego, że zanim na skrzyżowanie wjechały te 3-4 samochody to do skrzyżowania na tej drodze dojechały kolejne?

Czy tego, że te kolejne samochody też wpuszczała i w sumie wpuściła ich kilkanaście?

Nie jest to łatwe aby te auta wjeżdżały tam sprawnie, kiedy znajdzie się taki "samozwańczy regulator ruchu", bo zanim się kierowcy zorientują, że ktoś ich wpuszcza i zanim znajdzie się trochę luki między autami jadącymi drogą główną w przeciwnym nam kierunku to chwilę to trwa.

Zanim pipa ruszyła pogoniona przeze mnie klaksonem i przejechała skrzyżowanie to za mną już stało kilkadziesiąt samochodów, a na podporządkowanej też zaczął się tworzyć korek.

Póki nikt nikogo nie wpuszczał to ruch tam odbywał się sprawnie, bo kolejni kierowcy z podporządkowanej wjeżdżali w luki między kolejnymi samochodami jadącymi drogą główną i ruch był płynny, bo każdy wiedział kiedy i czy może wjechać. Jak tylko pojawiła się ta pipa to zrobił się bałagan, bo ci z podporządkowanej czekali, aby przejechały nasze 2 auta, a ta zaś się zatrzymała przed skrzyżowaniem i zaczęła zmieniać zasady ruchu. Zanim kolejni kierowcy się zorientowali, że ona ich wpuszcza to chwilę to trwało.

Data: 2019-05-13 00:10:27
Autor: radekp@konto.pl
Zatrzymywanie auta przed przejściem dla pieszych
Sun, 12 May 2019 10:07:36 +0200, w <5cd7d43a$0$512$65785112@news.neostrada.pl>,
Uzytkownik <adres@serwer.pl> napisał(-a):

>>> Widzisz, dla ciebie ona jest kretynką, bo wpuszczała auta z bocznej i
>>> zlikwidowała korek na podporządkowanej.
>> Na podporządkowanej nie było korka tak samo jak na głównej, którą
>> jechaliśmy.
>>
>> Na podporządkowanej stało w kolejce 3 czy 4 samochody. Drogą, którą
>> jechaliśmy była tylko ona i ja.
> " która zaczęła wpuszczać samochody z podporządkowanej. Tych samochodów
> wpuściła kilkanaście"
>
> Czyli były 3-4 samochody, czyli kilkanaście.
>
> No rozumiem.

Przepraszam, pomyliłem się. Myślałem, że masz więcej inteligencji.

W twoim przypadku żadna inteligencja nie zdaje egaminu. Potrzebny jest raczej
specjalista-psychiatra specjalizujący się w fantazjach.

Data: 2019-05-13 14:38:09
Autor: Uzytkownik
Zatrzymywanie auta przed przejściem dla pieszych
W dniu 2019-05-13 o 00:10, radekp@konto.pl pisze:
Sun, 12 May 2019 10:07:36 +0200, w <5cd7d43a$0$512$65785112@news.neostrada.pl>,
Uzytkownik <adres@serwer.pl> napisał(-a):

Widzisz, dla ciebie ona jest kretynką, bo wpuszczała auta z bocznej i
zlikwidowała korek na podporządkowanej.
Na podporządkowanej nie było korka tak samo jak na głównej, którą
jechaliśmy.

Na podporządkowanej stało w kolejce 3 czy 4 samochody. Drogą, którą
jechaliśmy była tylko ona i ja.
" która zaczęła wpuszczać samochody z podporządkowanej. Tych samochodów
wpuściła kilkanaście"

Czyli były 3-4 samochody, czyli kilkanaście.

No rozumiem.
Przepraszam, pomyliłem się. Myślałem, że masz więcej inteligencji.
W twoim przypadku żadna inteligencja nie zdaje egaminu. Potrzebny jest raczej
specjalista-psychiatra specjalizujący się w fantazjach.

W twoim przypadku już nie ma psychiatrów, którzy mogliby ci pomóc.

Data: 2019-05-11 19:14:53
Autor: radekp@konto.pl
Zatrzymywanie auta przed przejściem dla pieszych
Sat, 11 May 2019 00:31:27 +0200, w <5cd5fbc7$0$515$65785112@news.neostrada.pl>,
Uzytkownik <adres@serwer.pl> napisał(-a):

W dniu 2019-05-10 o 23:36, radekp@konto.pl pisze:
> Fri, 10 May 2019 20:30:31 +0200, w <5cd5c340$0$503$65785112@news.neostrada.pl>,
> Uzytkownik <adres@serwer.pl> napisał(-a):
>
>> W dniu 2019-05-05 o 21:25, slavo65@gmail.com pisze:
>>> W dniu niedziela, 5 maja 2019 18:10:31 UTC+2 użytkownik Marek S napisał:
>>>> Witam,
>>>>
>>>> Typowa sytuacja, którą obserwuję bardzo często. Stoją piesi przed
>>>> przejściem, zauważyli kilka samochodów jadących w obu kierunkach więc
>>>> czekają aż przejadą. Nawet nie obserwują sytuacji, bo wiedzą, że za parę
>>>> chwil (kwestia powiedzmy 20 sekund) będzie można swobodnie przejść.
>>> Ja bym karał tych stojących przed przejściem. Przejścia służą do chodzenia po nich a nie odpoczywania przed nimi i sygnalizowania kierowcom mylnych informacji.
>> To co mają robić jak żaden debil nie chce się wywiązać z obowiązku
>> ustąpienia pierwszeństwa? A jak już pieszy wejdzie na przejście to
>> będzie go wyzywał, że mu wtargnął bezpośrednio przed samochód, choć
>> debil za kierownicą jeszcze był 100m przed przejściem.
> Nie ogarniasz sytuacji.
> Piesi nie wchodzą -- nie ma komu ustępować pierwszeństwa.
>
a jak wejdą to bezpośrednio przed jadący .... Rozumowanie typowego debila.

Tu się zgadzam -- myślisz jak debil.

Zatrzymywanie auta przed przejściem dla pieszych

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona