Data: 2011-04-06 18:34:57 | |
Autor: Koczis | |
Zatykanie wydechu. | |
Witam.
Jak by to Wam wytlumaczyc. To, ze silnik spalinowy zgasnie jak sie zatka wydech to wiadomo, ale nie powinno sie to dziac, przy slabo przylozonej dloni, bo kompresja jaka wytwaza silnik z podobna sila wypycha tez spaliny, dlatego nie da rady zatkac reka wydechu jesli jest prawidlowa kompresja. Np gdy kompresja wynosi 11 atmosfer to sprobojcie zatkac palcem/dlonia kompresor, ktory ma takie cisnienie-nie da rady, bo powietrze bedzie uciekac spod dloni. Tak samo powinno byc w motocyklu, jesli jest w pelni sprawny. Spaliny beda uciekaly spod dloni, chyba ze znajda inne miejsce, jakas nieszczelnosc. Dodatkowo dzis sprawdzilem to na fjr1300 i sie potwierdzilo, ze nie da rady zatkac na tyle, aby cisnienie z ukladu nie odpychalo dloni. W R1 ktora ogladalem silnik przygasal jeszcze zanim przytknalem dlon, bylo jeszcze ok 2-3cm od wydechu, a silnik juz schodzil z obrotow. Pozdrawiam Koczis -- |
|