Witam,
Mam nadzieję, że piszę na właściwą grupę bo tak prawdę mówiąc
odpowiedniejszej nie znalazłem.
Kolega zadał mi pytanie na ktore nie umiem odpowiedzieć:
"Jeżeli miałem zawal w pracy to czy należy mi się odszkodowanie z zusu bo z
pzu na pewno ,ale czy z zusu bo z tego co słyszalem to zawal to jest wypadek
losowy nie z winy pracodawcy ? "

Jeżeli mógłbym skorzystać z Waszej pomocy i prosić o odpowiedź na nurtujące
chorego pytanie??
Z góry dzieki.

--
MarK

"MarK" <markal@onet.eu> schrieb im Newsbeitrag news:k88lvj$83e$1news.task.gda.pl...

Witam,
Mam nadzieję, że piszę na właściwą grupę bo tak prawdę mówiąc
odpowiedniejszej nie znalazłem.
Kolega zadał mi pytanie na ktore nie umiem odpowiedzieć:
"Jeżeli miałem zawal w pracy to czy należy mi się odszkodowanie z zusu bo z
pzu na pewno ,ale czy z zusu bo z tego co słyszalem to zawal to jest wypadek
losowy nie z winy pracodawcy ? "

Jeżeli mógłbym skorzystać z Waszej pomocy i prosić o odpowiedź na nurtujące
chorego pytanie??
Z góry dzieki.

No ale już sobie odpowiedziałeś. Czy zawał jest wypadkiem przy pracy? Zastanów się nad znaczeniem słowa "odszkodowanie". Można by się spierać nad tym wypadkiem, gdyby zawał został spowodowany "mobującym" szefem, ale tak....

Użytkownik "Andy Niwinski" <andyniwinski@interia.pl> napisał w wiadomości news:k88mmc$q0u$1news01.versatel.de...

No ale już sobie odpowiedziałeś. Czy zawał jest wypadkiem przy pracy? Zastanów się nad znaczeniem słowa "odszkodowanie". Można by się spierać nad tym wypadkiem, gdyby zawał został spowodowany "mobującym" szefem, ale tak....

Dzięki za odp.
Problem w tym, że nie wiem jaka była bezpośrednia przyczyna zawału. Być może zachowanie szefa - czy wtedy coś by to zmieniło w przedmiotowej sprawie??

--
MarK

W dniu 2012-11-17 20:18, MarK pisze:

Użytkownik "Andy Niwinski" <andyniwinski@interia.pl> napisał w
wiadomości news:k88mmc$q0u$1news01.versatel.de...

No ale już sobie odpowiedziałeś. Czy zawał jest wypadkiem przy pracy?
Zastanów się nad znaczeniem słowa "odszkodowanie". Można by się
spierać nad tym wypadkiem, gdyby zawał został spowodowany "mobującym"
szefem, ale tak....

Dzięki za odp.
Problem w tym, że nie wiem jaka była bezpośrednia przyczyna zawału. Być
może zachowanie szefa - czy wtedy coś by to zmieniło w przedmiotowej
sprawie??

Nie.

--
Liwiusz

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:k88q1q$j07$1news.task.gda.pl...

W dniu 2012-11-17 20:18, MarK pisze:

Użytkownik "Andy Niwinski" <andyniwinski@interia.pl> napisał w
wiadomości news:k88mmc$q0u$1news01.versatel.de...

No ale już sobie odpowiedziałeś. Czy zawał jest wypadkiem przy pracy?
Zastanów się nad znaczeniem słowa "odszkodowanie". Można by się
spierać nad tym wypadkiem, gdyby zawał został spowodowany "mobującym"
szefem, ale tak....

Dzięki za odp.
Problem w tym, że nie wiem jaka była bezpośrednia przyczyna zawału. Być
może zachowanie szefa - czy wtedy coś by to zmieniło w przedmiotowej
sprawie??

Nie.

-- Liwiusz

 Dzięki, przekażę Wasze sugestie zainteresowanej osobie.
Pozdr.

Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości news:k88q1q$j07$1news.task.gda.pl...

No ale już sobie odpowiedziałeś. Czy zawał jest wypadkiem przy pracy?
Zastanów się nad znaczeniem słowa "odszkodowanie". Można by się
spierać nad tym wypadkiem, gdyby zawał został spowodowany "mobującym"
szefem, ale tak....

Dzięki za odp.
Problem w tym, że nie wiem jaka była bezpośrednia przyczyna zawału. Być
może zachowanie szefa - czy wtedy coś by to zmieniło w przedmiotowej
sprawie??

Nie.

Nie do końca. Wypadek przy pracy to jest zdarzenie, które wyczerpuje cztery znamiona:

1. Musi to być zdarzenie nagłe
2. Musi powodować uraz
3. Musi byś spowodowane przyczyną zewnętrzną
4. Musi mieć związek z pracą

Pierwsze dwa punkty wyczerpuje każdy zawał. Co do pozostałych dwóch, to każdy przypadek jest indywidualny. Nawet, jeśli ktoś chorował na serce, a wskutek przyczyny zewnętrznej dostał zawału, to i tak sąd może to zakwalifikować jako wypadek.
Nie jestem prawnikiem, ale jako Społeczny Inspektor Pracy miałem do czynienia z takim przypadkiem, gdzie w pracy szef ochrzanił pracownika i doprowadzil go do takiego stanu, że gość miał zawał. Zakład uznał, że wypadk nie było, a pracownik odwołał się do sądu, i sprawę wygrał. Ale jest to mocno niejednoznaczne. Musi być dobra podstawa i dobry prawnik.
Prawo związane z wup[adkami przy pracy jest tak rozmyte, że często w pozornie przegranej sprawie dobry prawnik może sporo wygrać.

http://biznes.interia.pl/praca/news/zawal-serca-a-wypadek-przy-pracy-w-orzecznictwie-sadu,1442530,4204

Użytkownik "Ajgor" <niepod@m.pl> napisał w wiadomości news:k8964g$uhi$1news.dialog.net.pl...

Nie do końca. Wypadek przy pracy to jest zdarzenie, które wyczerpuje cztery znamiona:

1. Musi to być zdarzenie nagłe
2. Musi powodować uraz
3. Musi byś spowodowane przyczyną zewnętrzną
4. Musi mieć związek z pracą

Pierwsze dwa punkty wyczerpuje każdy zawał. Co do pozostałych dwóch, to każdy przypadek jest indywidualny. Nawet, jeśli ktoś chorował na serce, a wskutek przyczyny zewnętrznej dostał zawału, to i tak sąd może to zakwalifikować jako wypadek.
Nie jestem prawnikiem, ale jako Społeczny Inspektor Pracy miałem do czynienia z takim przypadkiem, gdzie w pracy szef ochrzanił pracownika i doprowadzil go do takiego stanu, że gość miał zawał. Zakład uznał, że wypadk nie było, a pracownik odwołał się do sądu, i sprawę wygrał. Ale jest to mocno niejednoznaczne. Musi być dobra podstawa i dobry prawnik.
Prawo związane z wup[adkami przy pracy jest tak rozmyte, że często w pozornie przegranej sprawie dobry prawnik może sporo wygrać.

http://biznes.interia.pl/praca/news/zawal-serca-a-wypadek-przy-pracy-w-orzecznictwie-sadu,1442530,4204

Dzięki Ajgor. Przekażę Twoją odpowiedź oraz linka zainteresowanemu. Sądzę że się przyda.
Pozdrawiam