Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Zazalenie, czy wniosek o przywrocenie terminu.

Zazalenie, czy wniosek o przywrocenie terminu.

Data: 2011-08-18 12:07:45
Autor: _THX
Zazalenie, czy wniosek o przywrocenie terminu.
Sprawa cywilna.
Doręczenie z sądu w sobotę.
Tygodniowy termin.
Pismo procesowe w następny poniedziałek.
Odrzucenie pisma przez sąd jako złożonego po terminie, jak sąd uzasadnia "o jeden dzień" (jesli już, to pewnie o dwa, ale sąd napisał jeden).
No i teraz:
* składać zażalenie na postanowienie (z sobotami to sporo od widzimisię sądu zależy) ryzykując odrzuceniem przez SO?
czy raczej od razu
* wnioskować o przywrócenie terminu (znów łaska sądu na pstrym koniu, bo ważne przyczyny były, ale niekoniecznie do uznania przez sąd)?
Pytanie jest konkretne, bo niby wniosek o przywrócenie terminu można składać w ciągu 7 dni od ustania przyczyny (ze dwa dni jeszcze zostały).
A jeśli pójdzie zażalenie, to te 7 dni oczywiście wiele razy minie.
Innymi słowy:
Czy z zażaleniem na postanowienie i wnioskiem o przywróceniu terminu jest albo-albo, czy raczej są to czynności niezależne, o które warto się starać jednocześnie?
THX

--


Data: 2011-08-18 13:24:26
Autor: Olgierd
Zazalenie, czy wniosek o przywrocenie terminu.
Dnia Thu, 18 Aug 2011 12:07:45 +0000, _THX napisał(a):

Innymi słowy:
Czy z zaĹźaleniem na postanowienie i wnioskiem o przywrĂłceniu terminu
jest albo-albo, czy raczej są to czynności niezależne, o które warto się
starać jednocześnie?

Możesz pisać oba, "z ostrożności procesowej", aczkolwiek zażalenie Ci odwalą -- skoro dostałeś pismo w sobotę, to następny poniedziałek oznacza przekroczenie terminu.

--
:-) Olgierd
Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl

Data: 2011-08-18 15:32:02
Autor: _THX
Zazalenie, czy wniosek o przywrocenie terminu.
Była taka rzecz, że pozwany dostał kopię wyroku z kompletnie nieczytelnym uzasadnieniem i wnosił o powtórne doręczenie uzasadnienia z prośbą o przywrócenie terminu dwutygodniowego na wniesienie apelacji od doręczenia czytelnegio odpisu.
SR na pismie w ogóle nie odniósł się do wniosku o przywrócenie terminu, aczkolwiek czytelną kopie przysłał, i wyznaczył jednotygodniowy termin na uzupełnienie braku formalnego.
Jeśli data poniedziałkowa po sobocie zostanie odrzucona jako po terminie (jeszcze nie wiemy, różnymi drogami sądy chodzą), to 9 dni mieści się w dwutygodniowym terminie, ale temu dwutygodniowemu terminowi na (pierwszy) wniosek o przywrócenie terminu SR ani nie zaprzeczył, ani nie potwierdził.
Może to jakiś punkt zaczepienia?
THX


-- -- -
Mozesz pisac oba, "z ostroznosci procesowej", aczkolwiek zazalenie Ci
odwala - skoro dostales pismo w sobote, to nastepny poniedzialek oznacza przekroczenie terminu.

--


Data: 2011-08-18 14:14:26
Autor: Liwiusz
Zazalenie, czy wniosek o przywrocenie terminu.
W dniu 2011-08-18 14:07, _THX pisze:
Sprawa cywilna.
Doręczenie z sądu w sobotę.
Tygodniowy termin.
Pismo procesowe w następny poniedziałek.
Odrzucenie pisma przez sąd jako złożonego po terminie, jak sąd uzasadnia "o
jeden dzień" (jesli już, to pewnie o dwa, ale sąd napisał jeden).
No i teraz:
* składać zażalenie na postanowienie (z sobotami to sporo od widzimisię sądu
zależy) ryzykując odrzuceniem przez SO?

Dla mnie sprawa oczywista - termin upłynął w kolejną sobotę.

czy raczej od razu
* wnioskować o przywrócenie terminu (znów łaska sądu na pstrym koniu, bo
ważne przyczyny były, ale niekoniecznie do uznania przez sąd)?

A jest podstawa do przywrócenia? Ktoś był w śpiączce, czy jak?


--
Liwiusz

Data: 2011-08-18 15:36:43
Autor: _THX
Zazalenie, czy wniosek o przywrocenie terminu.
Chodzi o studenta, odebrał pismo z sądu w sobotę, akurat kończył studia i "w gorączce" pracę dyplomową, w następną niedzielę miał obronę dyplomu do której się przygotowywał i nie był w stanie myśleć o czym innym, po obronie w niedzielę siadł i napisał pismo procesowe i nadał na poczcie w poniedziałek.
Czyli gorzej niż tyfus, ale czy dla sądu?
THX


-- -- -
A jest podstawa do przywrócenia?

--


Data: 2011-08-18 17:41:05
Autor: Liwiusz
Zazalenie, czy wniosek o przywrocenie terminu.
W dniu 2011-08-18 17:36, _THX pisze:
Chodzi o studenta, odebrał pismo z sądu w sobotę, akurat kończył studia i "w
gorączce" pracę dyplomową, w następną niedzielę miał obronę dyplomu do której
się przygotowywał i nie był w stanie myśleć o czym innym, po obronie w
niedzielę siadł i napisał pismo procesowe i nadał na poczcie w poniedziałek.
Czyli gorzej niż tyfus, ale czy dla sądu?

Zupełny brak podstaw do przywrócenia terminu.

--
Liwiusz

Zazalenie, czy wniosek o przywrocenie terminu.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona