Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.koszykowka   »   Zbieranie ogorkow z sezonu 2005/06 [dlugie]

Zbieranie ogorkow z sezonu 2005/06 [dlugie]

Data: 2009-06-18 12:49:35
Autor: wiLQ
Zbieranie ogorkow z sezonu 2005/06 [dlugie]


Hej,

Na poczatek slowo wyjasnienia, w watku "Zupelnie inny pomysl na Celtics"
z 30 maja 2007 mielismy z L'eszczurem nastepujaca wymiane zdan:

Nie wiem jak wiele takich trejdów opłacało się drużynom biorącym tych
prospektów. Znam za to kilka trejdów gdy to się ewidentnie nie
opłacało drużynie oddającą gwiazdę.

Z oczywistego powodu. Znacznie glosniej jest o sytuacji gdy gwiazda
eksplodowala w innej druzynie, a prospekty nie wypalily niz gdy
prospekty wypalily, a gwiazda zgasla. W tym drugim przypadku zwyczajnie
zapominamy, ze byla w tym trejdzie jakas gwiazda, a pamietamy jedynie,
ze pojawila sie na scenie nowa.

Możliwe. W sumie może byłoby to niegłupie żeby w sezonie ogórkowym
przelecieć się po wymianach z ostatnich 5-10 sezonów i ocenić je z
perspektywy czasu. Wchodzisz w to ? Mielibyśmy więcej materiału do
sporów :-)

To jeden z wielu pomyslow gdzies tam luzem rzuconych na grupie, ktory
zwykle zginalby w zapomnieniu archiwum, ale nie tym razem. A ze juz
oficjalnie przeszlismy na tryb "offseason mode" to chyba dobry moment by
zrealizowac ten pomysl (tym bardziej, ze mamy dwa lata opoznienia ;->). Po co czyms takim sie zajmowac? Sa wg mnie cztery powody:
1) ocena decyzji GMow i zawodnikow z perspektywy czasu.
Czesto zdarza nam sie dyskutowac o ruchach w NBA po tym jak nastapia, co najczesciej sprowadza sie do gdybania kto zyska, a kto straci, ale
poza skrajnymi wyjatkami, wlasciwie nie zdarza sie bysmy oceniali
trejdy nie tylko z punktu widzenia poboznych zyczen (wlasnych lub
GMowskich), ale efektow / faktow. Wg mnie to szkoda i pora to zmienic.
2) wyrywkowe sprawdzenie trafnosci naszych przewidywan / ocen.
Tak, tak, ten sadny dzien nadszedl: po latach krytykowania GMow i innego madrzenia sie na temat NBA domniemam, ze uzbieralo sie tyle
wypowiedzi by wielu z nas moglo spojrzec w lustro, popukac sie w piers i
przyznac "wybaczcie panowie, bredzilem" ;-) 3) proba przesledzenia losow wymian typu gwiazda - prospekt(y) i
proba odpowiedzi na pytanie jak czesto zdarza sie, ze strona
otrzymujaca mlodziakow wychodzi na tym lepiej.
To oczywiscie nie tylko uklon, w kierunku inspiracji dla tego
watku, ale generalnie brakuje mi takiego przegladu, a jest
to problem, ktory wyskakuje przy kazdym takim trejdzie.
4) (dosyc opcjonalnie) A noz uda sie dostrzec jakies ciekawe zaleznosci dotyczace tej dzialki. Moze najlepszych GMow?
Najsprytniejsze druzyny? Zabawne i nieprzewidywalne konsekwencje? Co prawda do tego punktu nie mam zbyt wielkich oczekiwan, ale wydaje mi sie, ze przy okazji moze cos takiego wyskoczyc.
Tym bardziej, ze wlasciwie nie ma nigdzie tego typu przegladow.

Tyle wstepu, teraz troche zasad i szczegolow.
Zaczalem od sezonu 05/06 (zdefiniowanego jako od 01-07-2005 do 30-06-2006) i przejrzalem wszystkie ruchy z NBA w tym okresie.
Oczywiscie dyskutowanie o kazdym byle wywaleniu ziutka z konca lawki
czy zatrudnieniu Iksinskiego na stanowisku podawacza recznikow
trwaloby wiecznosc i byloby nudne, wiec wybieralem z tego okresu 10-15 wg mnie najbardziej godnych uwagi wydarzen (a jesli ktos chce
wspomniec o ruchach, ktore pominalem, niech sie nie krepuje, ba, wrecz
zachecam do tego. W koncu to ma byc z zalozenia grzebanie w historii).
Na jakiej podstawie wybieralem te wydarzenia? To moze niektorych
rozczaruje, a innych ucieszy, ale zdecydowanie na oko i bez zadnego
wzoru ;-) Rozne czynniki wchodzily w gre, jakosc zawodnikow, ich liczba,
wplyw danego ruchu, okolicznosci czy nawet... komentarze.
Wlasnie, w miedzyczasie przejrzalem grupe z tego okresu w poszukiwaniu wypowiedzi na temat poszczegolnych transakcji. Robilem to dosyc pobieznie, tzn przegladalem tylko tematy, ktorych tresc w jakis sposob sugerowala, ze to moze byc dyskusja o wymianie czy kontrakcie. To o tyle istotna uwaga, ze jesli jakas ciekawa dyskusja
odbyla sie w dlugim watku zatytulowanym "kwasniewski u olejnik" to
prawdopodobnie mi ona umknela. W jaki sposob dobieralem grupowe komentarze? Rowniez nie bylo generalnej zasady, ale raczej nie udalo
mi sie uniknac tendencyjnosci i najwiekszym uznianiem cieszyly sie wypowiedzi krotkie, zdecydowane i... bledne ;-) Niemniej nie tylko o takie mi chodzilo i pochwaly za trafnosc tez sie same narzucaly.
W tym miejscu ponownie zachecam do pogrzebania w historii na wlasna reke bo co pare glow to nie jedna i w kwestii wypowiedzi umknelo mi
na pewno duzo wiecej perelek niz a propos samych transakcji.
Na koniec dodam, ze staralem sie ciac wypowiedzi do sedna ze wzgledu na miejsce, ale nie uchronilo to posta od bycia cholernie dlugim ;->. Tyle gledzenia, czas na miesko. Jak to niegdys bywalo czyli...

Przeglad trejdow w sezonie 2005/06
==================================
(kolejnosc ponizszych zdarzen jest po prostu po dacie)

1) Dnia 2005-08-02 Lakers dostali Kwame Browna, Larona Profita oddajac
do Wizards Carona Butlera i Chucky Atkinsa.

Natenczas wymiane skomentowali i dyskutowali miedzy innymi...

TRad: "Wymiana wygląda uczciwie: Waszyngton dostanie użytecznych graczy za gościa, który nic nie wnosił i był na wylocie. Lakers za
rezerwowych [...] kupują los na loterii. Szanse wygranej są niewielkie (Brown ma coś z głową), ale upside ogromny (23 lata, 270 funtów, 7 stóp - nowy Kemp?)." wiLQ: "piszac o upsidzie, to czy Butlera nie jest w tej chwili
przypadkiem wiekszy? Mial sporo swietnych meczy jak Kobo zlapal
kontuzje. Ile swietnych meczy mial Kwame? Kilka? W 4 lata...?"

Gerard: "Z Butlerem i tak mieliby problem. Jax preferuje role players +
jedną, dwie megagwiazdy. Butler nadawałby się jedynie na pierwszego
zmiennika, ciągnącego gre gdy I piątka schodzi z parkietu, a na to nie
zgodziłby sie sam zawodnik. IMHO Browna dostali tanio, bo ma całkiem
sympatyczny kontrakt na dwa lata + opcje klubu na trzeci. IMHO warto
było zaryzykować, mogą dużo wygrać jeżeli sie gość obudzi."

TRad: "Otóż. I tak przez dwa lata będa overcapped. Jak Brown zacznie
grać - to dobrze. Jak nie - drugie dobrze.  Lakers przez dwa, trzy lata
będą mierzyć co najwyżej w p-o. Przejście do drugiej rundy byłoby
świętem. To co szkodzi spróbować?"


Jest tu pare trafnych uwag, los Lakersow, Caron faktycznie moglby
zmarnowac sie w Lakers, a tak okazal sie lepszy od Browna i o
ile wtedy chyba nawet nie mrugnalem przy tym porownaniu Kwame do Kempa o tyle teraz mnie ono rozbawilo ;-) I zwroccie uwage jak ladnie sie ten trejd wpisuje w dyskusje "Thompson za Rondo"...

Kto wg mnie wyszedl na tym trejdzie lepiej? ____________
Tu wyskakuje pewien problem tzn w jaki sposob oceniac trejdy?
Z jednej strony, bezposrednio chyba nie ma watpliwosci, ze lepiej
wyszli na tym Wizards [chocby dlatego, ze wciaz maja sensownie grajacego
Butlera, a Brown gra ogony w Pistons], ale z drugiej Lakersi raczej nie
beda pamietac Kwame jako "ojej, oddalismy za niego Carona" tylko
"dzieki niemu mielismy Gasola i zdobylismy tyle, a tyle mistrzostw".
Co wiecej, w ogole nie wspomnialem o finansach ani o zadnych
statystykach, ale uznalem, ze to byloby czasowe szalenstwo to wszystko
zbierac i rozpatrywac, wiec bede probowal oceniac trejdy z punktu
widzenia ich owczesnych zalozen, a nie jakichs koronkowych kombinacji.
Sciagajac Kwame Lakersi nie mieli na mysli "hej, w razie czego sprzedamy
go do Grizzlies za Gasola" tylko liczyli na to, ze on sam okaze sie
graczem pokroju Gasola. Tak sie nie stalo, wiec powyzsze pole uzupelniam
haslem "Wizards". Oni wyszli lepiej.

===

2) Dnia 2005-08-02 Heat dostali Antoine Walkera, Jasona Williamsa, Andre
Emmetta, Jamesa Poseya, prawa do Roberto Duenas oddajac do kilku druzyn
Eddie Jonesa, Rasuala Butlera, Qyntela Woodsa, prawa do Alberta
Mirallesa, gotowke i garsc drugorundowych opcjonalnych pickow.

Natenczas wymiane skomentowali i dyskutowali miedzy innymi...

L'e: "Kto wyszedł na tym najlepiej? Krótkoteminowo oczywiście Heat."

Slawek: "sportowo to faktycznie wyglada na korzysc
Heat i napawa mnie ostroznym optymizmem:)"

Lukasz Plutecki: "IMHO zrobili wszystko co mogli, żeby w tym roku walczyć o mistrzostwo. Na każdej pozycji będą mieć zmiennika. IMHO tego brakowało w tym roku, a bez tego nie da się wygrać."

Striker: "Chyba jako jedyny jestem tu odrebnego zdania - jak dla mnie Miami popelnilo blad."


Patrzcie, proroki jakies czy co? No moze poza Strikerem ;-)
A powazniej, Walker, JWill i Posey zarabiali wtedy spory pieniadz,
ale poniewaz trudno mi gratulowac oszczednosci i Heat pewnie
nadrobili to z nawiazka gra w playoffach i finalach to...

Kto wg mnie wyszedl na tym trejdzie najlepiej? Heat.

Na koniec jeszcze ciekawostka: kto z uczestnikow wymiany pozostal
najdluzej w druzynie, w ktorej wyladowal? Rasual Butler. Wciaz Hornets.
To niespodzianka, w zwiazku z tym przyznam im drugie miejsce ;-)

===

3) Dnia 2005-08-12 Clippers dostali Sama Cassella i pierwszorundowy pick
(chroniony do 2011) oddajac do Timberwolves Marko Jarica i Lionela
Chalmersa.

Natenczas wymiane skomentowal miedzy innymi...

Slawek: "Nie nadazam za Sterlingiem, choc naprawde sie staram? Po kija
mu Cassell? Jak mentor dla Livingstona? Rownie dobrym mogl byc Payton:)
A Jaricia szkoda... Wiem, ze chcieli sie go pozbyc niemal na sile, ale
akurat ten deal skloony jest ocenic mocno na plus dla Wilczkow."

I witamy w watku pierwsza powazna wpadke w ocenie ;-) Wybacz Slawek, ale
wiekszosc z tego co wtedy napisales okazalo sie bzdura. Wyszlo na to, ze
Livingtonowi nie byl potrzebny mentor, a lekarz (choc szkoda chlopaka),
Cassell mial swoj udzial w rzadkim sezonie Clippers uznanym za sukces, a
za najwieksze sportowe osiagniecie Jarica od tego czasu pewnie mozna
uznac zaplodnienie topowej brazylijskiej modelki ;-) Co gorsza jego kontrakt jeszcze przez dwa lata bedzie ciazyl na czyims salary cap podczas gdy Cassell jest juz na emeryturze. A jeszcze nie wspomnialem o tym pierwszorundowym picku, ktory
moze sie okazac najwartosciowszym z calej wymiany...

Kto wyszedl na tym trejdzie lepiej? Clippers. O trzy dlugosci.
(Tak, tak, Clippersom zdarzaly sie korzystne ruchy! ;-)

===

4) Dnia 2005-08-19 Hawks dostali Joe Johnsona oddajac do Suns Borisa
Diawa i dwa dalsze pierwszorundowe picki (ktorymi okazali sie byc Rondo
i Robin Lopez)

Bylem troche zaskoczony, ze nie natrafilem na dyskusje odnosnie tej wymiany, ale latwo mi to wyjasnic. Po pierwsze trejd wlokl sie dlugi
czas z powodu zamieszania wsrod wlascicieli, po drugie natenczas Diaw
byl leszczem z konca lawki, a picki byly bezimiennym dodatkiem, a po
trzecie mogla wtedy uderzyc fala depresji pt "ech, Suns sie rozpadaja".

Kto wyszedl na tym trejdzie lepiej? Hmm, kontrowersyjnie powiem nikt.
Hawks co prawda wciaz maja JJa jako numer 1, ale bezapelacyjnie oddali
za duzo by go dostac (a jakby im sie przydal Rondo, co?). W tym miejscu naleza sie gratulacje dla wlasciciela, ktory dokladnie to sugerowal powodujac zamieszanie wokol wymiany. Z kolei Suns co prawda osiagneli
zamierzone oszczednosci i dostali trzech sensownych mlodziakow... ale zostal im z tego rezerwowy center i w mojej ocenie JJa im brakowalo by osiagnac sukcesy sportowe (a jakby im sie przydal Rondo, co?), a
jednak liczyli, ze pomimo oddania Johnsona i to sie uda. Nie udalo sie.

===

5) Dnia 2005-10-04 Bulls dostali Tima Thomasa, Michaela Sweetneya,
Jermaine Jacksona i dwa pierwszorundowe picki (ktorymi okazali sie byc
Aldridge i Noah) oddajac do Knicks Eddiego Curry, Antonio Davisa i pick
Bulls (ktorym okazal sie byc Wilson Chandler)

To trejd, ktory zdaje sie byl omawiany lata po fakcie przy okazji poszczegolnych draftow, wiec aby sie nie powtarzac i nie przedluzac
strescmy go: Paxon obrabowal Isiaha, ktory to wyszedl na totalnego
idiote. Cos istotnego pominalem w tym opisie? ;-)

Niemniej oddajmy Isiahowi poklon tam gdzie przyczynil sie do czegos
innego niz naprawa druzyn, w ktorych nie pracowal: czy zgodzicie sie z teza, ze ten trejd i jego konsekwencje spowodowal lawinowy wzrost zabezpieczen w pickach? Bo ja bym sie na taka szarpnal...

Co wiecej, dwa powyzsze trejdy zdaja sie sugerowac, ze idiotyzmem
jest oddawanie pierwszorundowych pickow tylko po to by moc podpisac
monstrualny kontrat z zawodnikiem... W morde, ale odkrycie!
Choc trzebaby to poobserwowac na wiekszej probce.

===

6) Dnia 2006-02-15 Magic dostali Darko Milicica i Carlosa Arroyo oddajac
Pistons Kelvina Cato i pierwszorundowy pick (ktorym okazal sie byc
Rodney Stuckey).

Natenczas wymiane skomentowali i dyskutowali miedzy innymi...

JORGE>: "Chyba rowniez Dumars poszedl po rozum do glowy odnosnie Milicica, gracz zupelnie nie pasujacy do stylu Detroit, a kto
wie co mozna bedzie wyciagnac w drafcie w tym roku [...]
Orlando zas zupelnie zmienilo polityke kadrowa od momentu transferu
Howarda. Stawiali na wariatow typu McGrady czy Francis, ktorzy
zawodzili, natomiast Howard jest juz w tym momencie wyrozniajacym sie PF
w lidze, a za pare lat bedzie potega. W Magic potrzeba klasowego PG i
paru egzekutorow, wokol Howarda moze powstac bardzo ciekawy zespol."

Bartek: "Mnie teraz zastanawia ile minut dostanei darko w magic??
Sezon maja juz w plecy mysle ze dadza mu pograc kolo 20minut na mecz.
Niech biora jeszcze lampego i za 5 lat trio Howard,Milicic,Lampe
dominuja lige!!!!"

wiLQ: "A ja pochwale ten trejd ze strony Magic.
Poza jedynym draftem 2004 ich wybory w ostatniej dekadzie byly albo
slabe albo katastrofalne, wiec oddany pick pewnie i tak by zmarnowali.
[..] Do tego Darko ma dopiero 20 lat i w przeciwienstwie do innego busta Kwame nie mial tak naprawde szansy sie pokazac w NBA.
Niech teraz chlopak bezstresowo pogra 25-30 minut na mecz do konca
sezonu i zobaczymy co z tego bedzie."


Odnosnie komentarzy, ten Bartka po znajomosci potraktuje jako kiepski zart, pogratuluje JORGE> wielu trafnych spostrzezen w jednym fragmencie oceny, a sobie posypie glowe popiolem, z paru
powodow: po pierwsze, Magic jednak mieli jakies udane dalsze wybory
(patrz Nelson i Lee), po drugie mieli cos do stracenia (np Stuckeya),
a po trzecie wierzylem w Darko gdy od Kwame nie bardzo sie zdystansowal. Yikes. Kolejna szpilka dla potencjalu.

Co do samej wymiany mamy ciekawa sytuacje. Pistons nie tylko
sprzedali potencjal Darko i oczyscili payroll, ale przy okazji
pozyskali prawdopodobnie najlepszego gracza w wymianie.
Co wiecej, nie dosc, ze eksperyment Darko w Magic nie wypalil (w Grizzlies zreszta tez) to jeszcze Stuckey juz mial o jeden miesiac
dobrej gry wiecej niz Darko, wiec wychodzi na to, ze...

Kto wg mnie wyszedl na tym trejdzie lepiej? Pistons.

===

7) Dnia 2006-02-22 Magic dostali Trevora Arize i Pennego Hardawaya oddajac do Knicks Steve'a Francisa.

Natenczas wymiane skomentowali i dyskutowali miedzy innymi...

TRad: "And the Francis goes to....Nju Jork Nix!
W zasadzie za nic (Ariza i kontrakt Hardawaya)."

wiLQ: "a tu taka mila niespodzianka. Powrot Pennego z jego wygasajacym
kontraktem i mlody nienajgorszy SF w osobie Arizy to same plusy bez
przyjmowania jakiegos koszmarnego bagazu."

JORGE>: "To jest niemozliwe. Ja w to nie wierze. Masz racje przestalo byc smiesznie. Czy jest ktokolwiek na grupie kto uzasadni mi ten ruch ze strony Knicks."

L'eszczur: "Cofam to co powiedzialem o Clippers ! Sterling nie jest kretynem - przynjamniej nie w porownaniu z Thomasem. Po jasny gwint mu nagle Francis jest potrzebny ?"


No dobra, to juz wiedzielismy, na PRSK bylo wtedy wiecej rozsadku niz w szefostwie Knicks. Niemniej w zwiazku z rozwojem Arizy trejd wyglada jeszcze gorzej niz wtedy (BTW, docenmy tu ironie
wypowiedzi TRada w kontekscie jego ostatnich zachwytow nad nim;-)
Co wiecej, o ile Francis mial juz wtedy z gorki to mimo wszystko
pozwole sobie przyznac tu punkty dla strony otrzymujacej prospekta.
Oczywiscie byloby lepiej gdyby go zatrzymali (w Orlando nie mogl
sie nauczyc rzucac za 3 jak w LA?), ale to temat na inny watek.
Swoja droga, sklania to troche do myslenia, Ariza w swojej krotkiej
karierze byl dodatkiem do trejdu, pozniej opchnietym kontraktem,
polamanym rezerwowym... i starterem w mistrzowskiej druzynie.
Hmmmmmm.

Kto wyszedl na tym trejdzie lepiej? Magic. O trzy dlugosci.

A tak przy okazji, ktos wie co sie stalo z JORGE>? Postawa LeBrona go ostatecznie zniechecila do NBA/PRSK? ;-)

===

8) Dnia 2006-06-28 Blazers dostali Dana Dickau, Raefa LaFrentza i
prawa do Randy Foye'a oddajac do Celtics Telfaira i Ratliffa.

Natenczas wymiane skomentowali i dyskutowali miedzy innymi...

Cavek: "Imo Boston na plus. Dickau to juz wiadomo ze nic nie
bedzie, LaFrentz powyzej pewnego poziomu nie podskoczy, Theo zawsze
chociaz bloki beda a Telfair? Czy Telfair podola w 1 piatce zespolu
majacego aspiracje na PO ?"

TRad: "W sumie Boston dostał Telfaira i ulgę w płacach w zamian za #7. Ja tam w Telfaira nie wierzę."

wiLQ: "IMHO z punktu widzenia sportowego Celtics dali ciala i
jedyne wyjasnienie, ze go przeprowadzili to szykowanie sie pod kolejny
trejd (na Iversona?)."

Wow, chyba trafilem cos z czystej gdybologii! Nawet jesli nie o Iversona chodzilo to i tak jestem dumny ;-)

Co do samej wymiany to wlasciwie sprowadzila sie do Telfaira.
I racje mieli Ci, ktorzy w niego jako startera, nie wierzyli i
lepszym prawdopodobnie okaze sie ten pick (ironicznie graja w tej samej druzynie). To znow prysznic dla prospektowych dyskusji.

Kto wg mnie wyszedl na tym trejdzie lepiej? Blazers. Bo udalo im sie sprzedac potencjal Telfaira i odzyskac
pick, ktory na niego zuzyli. Z duza nawiazka.

===

9) Dnia 2006-06-28 Blazers dostali prawa do Aldridge'a, drugorundowy
pick (ktorym okazal sie byc Demetris Nichols) oddajac do Bulls Viktora
Khryape i prawa do Tyrusa Thomasa.

Tu w naszych komentarzach nie chcialem grzebac bo wtedy niewiele o tych zawodnikow wiedzielismy, wiec de facto musielismy sie opierac
na raportach skautow itp. W zwiazku z tym wydaje mi sie, ze tak naprawde ocenialibysmy ich robote, a nie wlasne oceny.

Co do samej wymiany to pomimo iz uplynely prawie trzy lata w jej
opisie wlasciwie nic sie nie zmienilo. Wciaz potencjal Tyrusa wydaje
sie byc wiekszy, ale jednoczesnie wciaz ze wzgledu na zestaw umiejetnosci w Bulls chyba bardziej przydalby sie Aldridge.

W zwiazku z tym na dzisiaj bylbym sklonny uznac to za remis z klauzula powrotu do tematu za nastepne 3-5 lat.
Wg mnie jak Tyrus w koncu eksploduje (a bylo w tym sezonie wiecej
przeblyskow ku temu niz zwykle) wyjda na tym lepiej Bulls, a jak obaj beda tym kim sa teraz, wymiane wygraja Blazers.

===

10) Dnia 2006-06-28 Celtics dostali Briana Granta, prawa do Rondo
oddajac do Suns gotowke i pierwszorundowy pick (ktorym okazal sie byc
Rudy Fernandez notabene rowniez sprzedany za gotowke).

Tu krotko bo sprawa dosc oczywista. Pomimo, iz nie mialem bladego pojecia o Rondo napisalem: "Hmmm, tak jakby Nashowi przydal sie backup by nie byl zmeczony w playoff, right?. A tu zamiast chwycic taniego rezerwowego wyprzedaja go za paczke czipsow?" i ta dosc powszechna ocena okazala sie trafniejsza niz decyzja Suns... Zabawne. A moze smutne, zalezy od punktu widzenia.

===

11) Dnia 2006-06-28 Blazers otrzymali prawa do Roya oddajac
Timberwolves prawa do Foye'a i gotowke.

Wow, w czasie draftu to wygladalo jak zamiana siekierki
na podobna i odrobine tansza siekierke, a tu taki klops.
Roy wyrosl na gwiazde, a Foye wlasciwie jest tam gdzie byl
w dniu draftu, sa przeblyski, moze cos z niego bedzie, ale tak wlasciwie to cholera go wie czy wyjdzie z niego solidny rezerwowy,
starter, gwiazda czy moze wyleci z ligi za pare lat.

Kto wyszedl na tym trejdzie lepiej? Blazers. O trzy dlugosci.
Choc z racji kontuzji Foye'a dodam, ze warto sie upewnic
za pare lat czy cos sie w tym wzgldzie zmienilo. Np moze Blazers wyjda lepiej tylko o dwie dlugosci ;-)

===

12) Dnia 2006-06-30 Raptors otrzymali T.J. Ford i gotowke oddajac
do Bucks Charliego Villanueve.

Natenczas wymiane skomentowali i dyskutowali miedzy innymi...

wiLQ: "Reasumujac, IMHO wymiana wyglada zaskakujaco rozsadnie ;-)
Wyglada jak kolejny krok w dobra strone by zbudowac glebie w jakosci
druzyn na wschodzie. Tak by chociaz mozna bylo wskazac 8 druzyn
zaslugujacych na playoffy ;-)"

L'e-szczur: "Idee wymiany jak najbardziej rozumiem, ale nijak nie widze sensu w takim jej wygladzie. Ford jest bardzo kotuzjogenny i
nie chodzi tu o zwykle skrecenia jakich kazdy zawodnik moze nalapac -
koles mial kontuzje kregoslupa i to w dodatku bylo to konsekwencja urazu
z czasów uniwersyteckich. Tak wiec ryzyko jest ogromne, ale jezeli nic
zlego mu sie nie stanie.... Tak czy inaczj CV bym za niego nie oddal. Juz predzej próbowalbym
spouscic w paczce z Jamesem (via s'n't) za lepszego PG."

Delikatnie piszac mnie ponioslo w ocenie wplywu tej wymiany.
Trafnosc wypowiedzi L'e trudno ocenic ze wzgledu na brak
zdecydowanych stwierdzen, ale wlasciwie i sama wymiana jest dosyc
skomplikowana do oceny. Bo tak, w pierwszym sezonie Forda w Raptors
przyczynil sie on do awansu tej druzyny do playoff (i to z #3), co
prawda dostali tam lomot od Nets, ale mimo wszystko +20 wygranych trzeba
uznac za krok we wlasciwym kierunku. W drugim sezonie, co trudno uznac
za zaskoczenie, sie dosyc powaznie polamal. A jak byl zdrowy to gral
calkiem niezle, ale przy okazji blokowal minuty Calderonowi. Przed
trzecim sezonem zostal sprzedany. Wow, mowa o klasycznych mieszanych
uczuciach, co? 1/3 udana, 1/3 mieszana i 1/3 negatywna.
Spojrzmy na druga strone rownania, Bucks od czasu trejdu nie byli nawet
blisko playoffow, wiec druzynowo zmiana nic nie wniosla. Co do samego
Charliego... ten tego, mial udane dwa ostatnie miesiace w Bucks ;-)
Ale co warto dodac, w przeciwienstwie do Forda, byl tani jak barszcz i
draznil coponiektorych potencjalem. Niemniej jest w tej chwili RFA i
wiele zalezy od tego czy Bucks pozwola mu odejsc za darmo.

Kto wg mnie wyszedl na tym trejdzie lepiej? Na dzisiaj raczej Raptors. Choc z klauzula powrotu do tematu za jakis czas by zobaczyc co slychac u
Charliego V i czy gra jeszcze w Bucks.

===

To tyle trejdow z tego sezonu, wiec narzuca sie jakies podsumowanie.
Niby to tylko rok, ale wydaje mi sie, ze mozna naszkicowac 5 wnioskow:
a) potencjal jest przeceniany (choc jednoczesnie i ironicznie...)
b) wartosc pickow jest niedoceniana,
c) tylko w tym sezonie Isiah wzmocnil 2 druzyny,
d) sign and trade z oddawaniem pierwszorundowych pickow jest
przynajmniej niebezpieczny i ryzykowny, a moze po prostu glupi,
e) jestem zaskoczony stosunkiem trafionych wypowiedzi do spudlowanych.
Bylem przekonany, ze przez swoja tendencyjnosc dobiore glownie wpadki, a
tak sie nie stalo. Hmmm, moze nastepnym razem sie poprawie ;-)
A nastepny raz bedzie na pewno juz wkrotce...



--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-06-18 13:03:29
Autor: Tomasz Radko
Zbieranie ogorkow z sezonu 2005/06 [dlugie]
wiLQ pisze:

Po co czyms takim sie zajmowac? Sa wg mnie cztery powody:
1) ocena decyzji GMow i zawodnikow z perspektywy czasu.
Czesto zdarza nam sie dyskutowac o ruchach w NBA po tym jak nastapia, co najczesciej sprowadza sie do gdybania kto zyska, a kto straci, ale
poza skrajnymi wyjatkami, wlasciwie nie zdarza sie bysmy oceniali
trejdy nie tylko z punktu widzenia poboznych zyczen (wlasnych lub
GMowskich), ale efektow / faktow. Wg mnie to szkoda i pora to zmienic.
2) wyrywkowe sprawdzenie trafnosci naszych przewidywan / ocen.
Tak, tak, ten sadny dzien nadszedl: po latach krytykowania GMow i innego madrzenia sie na temat NBA domniemam, ze uzbieralo sie tyle
wypowiedzi by wielu z nas moglo spojrzec w lustro, popukac sie w piers i
przyznac "wybaczcie panowie, bredzilem" ;-) 3) proba przesledzenia losow wymian typu gwiazda - prospekt(y) i
proba odpowiedzi na pytanie jak czesto zdarza sie, ze strona
otrzymujaca mlodziakow wychodzi na tym lepiej.
To oczywiscie nie tylko uklon, w kierunku inspiracji dla tego
watku, ale generalnie brakuje mi takiego przegladu, a jest
to problem, ktory wyskakuje przy kazdym takim trejdzie.
4) (dosyc opcjonalnie) A noz uda sie dostrzec jakies ciekawe zaleznosci dotyczace tej dzialki. Moze najlepszych GMow?
Najsprytniejsze druzyny? Zabawne i nieprzewidywalne konsekwencje? Co prawda do tego punktu nie mam zbyt wielkich oczekiwan, ale wydaje mi sie, ze przy okazji moze cos takiego wyskoczyc.
Tym bardziej, ze wlasciwie nie ma nigdzie tego typu przegladow.

Wilku, błagam, więcej światła. Dziel na akapity.

pzdr

TRad

Data: 2009-06-18 13:20:50
Autor: wiLQ
Zbieranie ogorkow z sezonu 2005/06 [dlugie]
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Po co czyms takim sie zajmowac? Sa wg mnie cztery powody:
> 1) ocena decyzji GMow i zawodnikow z perspektywy czasu.
> Czesto zdarza nam sie dyskutowac o ruchach w NBA po tym jak nastapia, > co najczesciej sprowadza sie do gdybania kto zyska, a kto straci, ale
> poza skrajnymi wyjatkami, wlasciwie nie zdarza sie bysmy oceniali
> trejdy nie tylko z punktu widzenia poboznych zyczen (wlasnych lub
> GMowskich), ale efektow / faktow. Wg mnie to szkoda i pora to zmienic.
> 2) wyrywkowe sprawdzenie trafnosci naszych przewidywan / ocen.
> Tak, tak, ten sadny dzien nadszedl: po latach krytykowania GMow i > innego madrzenia sie na temat NBA domniemam, ze uzbieralo sie tyle
> wypowiedzi by wielu z nas moglo spojrzec w lustro, popukac sie w piers i
> przyznac "wybaczcie panowie, bredzilem" ;-) > 3) proba przesledzenia losow wymian typu gwiazda - prospekt(y) i
> proba odpowiedzi na pytanie jak czesto zdarza sie, ze strona
> otrzymujaca mlodziakow wychodzi na tym lepiej.
> To oczywiscie nie tylko uklon, w kierunku inspiracji dla tego
> watku, ale generalnie brakuje mi takiego przegladu, a jest
> to problem, ktory wyskakuje przy kazdym takim trejdzie.
> 4) (dosyc opcjonalnie) A noz uda sie dostrzec jakies ciekawe > zaleznosci dotyczace tej dzialki. Moze najlepszych GMow?
> Najsprytniejsze druzyny? Zabawne i nieprzewidywalne konsekwencje? > Co prawda do tego punktu nie mam zbyt wielkich oczekiwan, ale > wydaje mi sie, ze przy okazji moze cos takiego wyskoczyc.
> Tym bardziej, ze wlasciwie nie ma nigdzie tego typu przegladow.

Wilku, błagam, więcej światła. Dziel na akapity.

Um, ale to wlasnie byl jeden akapit.
Ale gdyby bylo wiecej przerw odpowiedz bylaby bardziej na temat? ;-)


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-06-18 14:10:26
Autor: s
Zbieranie ogorkow z sezonu 2005/06 [dlugie]
4) (dosyc opcjonalnie) A noz

:-)

Wilku, błagam, więcej światła. Dziel na akapity.

Um, ale to wlasnie byl jeden akapit.
Ale gdyby bylo wiecej przerw odpowiedz bylaby bardziej na temat? ;-)

Noo, ta jedna jest jeszcze nie na temat, ale teraz pewnie posypie sie dyskusja on-topic :-)

A ja teraz zLeszkuje i powiem, ze nieprawda jest, jakobym nie mial racji w dealu Clipps - Minny (nie wspominajac juz o okresleniu "bzdury", z ktore poszczulbym Cie moim jamnikiem, gdyby potrafil samodzielnie dotrzec do Zabek).
Po prostu Liv zlosliwie zaczal sie lamac, albo ktos mu w tym zlosliwie pomogl. A Jaricia durny trenejro nie potrafil wykorzystac, gdy ten byl na fali wznoszacej. Ot co.

Pozdr
S


--
"...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ"

Data: 2009-06-18 14:37:04
Autor: wiLQ
Zbieranie ogorkow z sezonu 2005/06 [dlugie]
s napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

A ja teraz zLeszkuje i powiem, ze nieprawda jest, jakobym nie mial racji w dealu Clipps - Minny (nie wspominajac juz o okresleniu "bzdury", z ktore poszczulbym Cie moim jamnikiem, gdyby potrafil samodzielnie dotrzec do Zabek).
Po prostu Liv zlosliwie zaczal sie lamac, albo ktos mu w tym zlosliwie pomogl. A Jaricia durny trenejro nie potrafil wykorzystac, gdy ten byl na fali wznoszacej. Ot co.

To chyba bardziej z-ebasketowanie niz zleszczurzenie, co? ;-)


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-06-18 14:47:42
Autor: s
Zbieranie ogorkow z sezonu 2005/06 [dlugie]
Po prostu Liv zlosliwie zaczal sie lamac, albo ktos mu w tym zlosliwie pomogl. A Jaricia durny trenejro nie potrafil wykorzystac, gdy ten byl na fali wznoszacej. Ot co.

To chyba bardziej z-ebasketowanie niz zleszczurzenie, co? ;-)

A nie wiem, w e-basketowym forum biegly nie jestem, a Lecho takie triki tez ma w repertuarze :-)

Pozdr
S

--
"...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ"

Data: 2009-06-18 14:12:31
Autor: Tomasz Radko
Zbieranie ogorkow z sezonu 2005/06 [dlugie]
wiLQ pisze:

Wilku, błagam, więcej światła. Dziel na akapity.

Um, ale to wlasnie byl jeden akapit.

Wrócił PRL i wprowadzili kartki na akapity?

Ale gdyby bylo wiecej przerw odpowiedz bylaby bardziej na temat? ;-)

Niektóre transfery analizujesz na zasadzie "hindsight is 20/20", a niektóre nie. Np. Celci zrobili dobry ruch ściągając Ratliffa, bo dzięki temu zdobyli tytuł mistrzowski, ale Lakers ściągając Browna pomylili się, bo nie zakładali, że wymienią go na Gasola. Albo w jedną, albo w drugą.

pzdr

TRad

Data: 2009-06-18 14:35:50
Autor: wiLQ
Zbieranie ogorkow z sezonu 2005/06 [dlugie]
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

>> Wilku, błagam, więcej światła. Dziel na akapity.
> > Um, ale to wlasnie byl jeden akapit.

Wrócił PRL i wprowadzili kartki na akapity?

Niby nie, ale kto wie co oni w tym rzadzie kombinuja ;-)
Ale OK, uwage przyjalem i nastepnym razem bedzie wiecej.
 
> Ale gdyby bylo wiecej przerw odpowiedz bylaby bardziej na temat? ;-)

Niektóre transfery analizujesz na zasadzie "hindsight is 20/20", a niektóre nie. Np. Celci zrobili dobry ruch ściągając Ratliffa, bo dzięki temu zdobyli tytuł mistrzowski, ale Lakers ściągając Browna pomylili się, bo nie zakładali, że wymienią go na Gasola. Albo w jedną, albo w drugą.

Huh? W ktorym miejscu pochwalilem ten trejd Celtics? Akurat w tym przypadku bylem raczej konsekwentny tzn obu druzyn nie
nagradzalem za pozniejsze ruchy zwiazane z wygasajacymi kontraktami. Oczywiscie bedzie trzeba to zrobic przy wymianie z Gasolem i KG.


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-06-18 14:56:39
Autor: wiLQ
Zbieranie ogorkow z sezonu 2005/06 [dlugie]
wiLQ napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> >> Wilku, błagam, więcej światła. Dziel na akapity.
> > > > Um, ale to wlasnie byl jeden akapit.
> > Wrócił PRL i wprowadzili kartki na akapity?

Niby nie, ale kto wie co oni w tym rzadzie kombinuja ;-)
Ale OK, uwage przyjalem i nastepnym razem bedzie wiecej.

Z drugiej strony, takiego dlugiego wstepu juz wiecej nie bedzie.
Przy omawianiu trejdow tez bylo wg Ciebie za malo akapitow?
  --
pzdr
wiLQ

Data: 2009-06-18 14:58:48
Autor: Tomasz Radko
Zbieranie ogorkow z sezonu 2005/06 [dlugie]
wiLQ pisze:
wiLQ napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Wilku, błagam, więcej światła. Dziel na akapity.
Um, ale to wlasnie byl jeden akapit.
Wrócił PRL i wprowadzili kartki na akapity?
Niby nie, ale kto wie co oni w tym rzadzie kombinuja ;-)
Ale OK, uwage przyjalem i nastepnym razem bedzie wiecej.

Z drugiej strony, takiego dlugiego wstepu juz wiecej nie bedzie.
Przy omawianiu trejdow tez bylo wg Ciebie za malo akapitow?

Analiza wymian była zredagowana poprawnie. Pewnie, przydałoby się kilka zdjęć, jakieś wykresy, może tu i ówdzie klip video, ale generalnie było OK.

pzdr

TRad

Data: 2009-06-18 23:16:03
Autor: wiLQ
Zbieranie ogorkow z sezonu 2005/06 [dlugie]
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Przy omawianiu trejdow tez bylo wg Ciebie za malo akapitow?

Analiza wymian była zredagowana poprawnie. Pewnie, przydałoby się kilka zdjęć, jakieś wykresy, może tu i ówdzie klip video, ale generalnie było OK.

W takim razie strone wizualna mamy juz omowiona, czesc merytoryczna
pominales na zasadzie "forme to jeszcze da sie poprawic i cos zmienic,
ale z trescia to my juz panie nic nie zrobimy"? ;-)


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-06-18 23:33:17
Autor: Tomasz Radko
Zbieranie ogorkow z sezonu 2005/06 [dlugie]
wiLQ pisze:
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Przy omawianiu trejdow tez bylo wg Ciebie za malo akapitow?
Analiza wymian była zredagowana poprawnie. Pewnie, przydałoby się kilka zdjęć, jakieś wykresy, może tu i ówdzie klip video, ale generalnie było OK.

W takim razie strone wizualna mamy juz omowiona, czesc merytoryczna
pominales na zasadzie "forme to jeszcze da sie poprawic i cos zmienic,
ale z trescia to my juz panie nic nie zrobimy"? ;-)

Treść to w zasadzie nie są oceny, a fakty. Z czym tu polemizować? Mogę jedynie powtórzyć, że Kwame Brown był losem loteryjnym, i że nie spełnił oczekiwań. Dwuletni kontrakt, nawet wysoki, jest w obecnej NBA mało ryzykowny. Zawsze znajdzie się ktoś chcący ciąć koszty, kto zaproponuje za gasnący kontrakt coś użytecznego.

pzdr

TRad

Data: 2009-06-19 14:33:39
Autor: wiLQ
Zbieranie ogorkow z sezonu 2005/06 [dlugie]
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> W takim razie strone wizualna mamy juz omowiona, czesc merytoryczna
> pominales na zasadzie "forme to jeszcze da sie poprawic i cos zmienic,
> ale z trescia to my juz panie nic nie zrobimy"? ;-)

Treść to w zasadzie nie są oceny, a fakty. Z czym tu polemizować?

Z ich interpretacja. Faktami jest tylko lista trejdow. Przykladowo, kto
wyszedl na lepiej na wymianie Suns-Hawks albo Blazers-Bulls?
Albo Bucks-Raptors?


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-06-19 09:56:27
Autor: Hubertus Blues
Zbieranie ogorkow z sezonu 2005/06 [dlugie]
wiLQ pisze:
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Po co czyms takim sie zajmowac? Sa wg mnie cztery powody:
1) ocena decyzji GMow i zawodnikow z perspektywy czasu.
Czesto zdarza nam sie dyskutowac o ruchach w NBA po tym jak nastapia, co najczesciej sprowadza sie do gdybania kto zyska, a kto straci, ale
poza skrajnymi wyjatkami, wlasciwie nie zdarza sie bysmy oceniali
trejdy nie tylko z punktu widzenia poboznych zyczen (wlasnych lub
GMowskich), ale efektow / faktow. Wg mnie to szkoda i pora to zmienic.
2) wyrywkowe sprawdzenie trafnosci naszych przewidywan / ocen.
Tak, tak, ten sadny dzien nadszedl: po latach krytykowania GMow i innego madrzenia sie na temat NBA domniemam, ze uzbieralo sie tyle
wypowiedzi by wielu z nas moglo spojrzec w lustro, popukac sie w piers i
przyznac "wybaczcie panowie, bredzilem" ;-) 3) proba przesledzenia losow wymian typu gwiazda - prospekt(y) i
proba odpowiedzi na pytanie jak czesto zdarza sie, ze strona
otrzymujaca mlodziakow wychodzi na tym lepiej.
To oczywiscie nie tylko uklon, w kierunku inspiracji dla tego
watku, ale generalnie brakuje mi takiego przegladu, a jest
to problem, ktory wyskakuje przy kazdym takim trejdzie.
4) (dosyc opcjonalnie) A noz uda sie dostrzec jakies ciekawe zaleznosci dotyczace tej dzialki. Moze najlepszych GMow?
Najsprytniejsze druzyny? Zabawne i nieprzewidywalne konsekwencje? Co prawda do tego punktu nie mam zbyt wielkich oczekiwan, ale wydaje mi sie, ze przy okazji moze cos takiego wyskoczyc.
Tym bardziej, ze wlasciwie nie ma nigdzie tego typu przegladow.
Wilku, błagam, więcej światła. Dziel na akapity.

Um, ale to wlasnie byl jeden akapit.
Ale gdyby bylo wiecej przerw odpowiedz bylaby bardziej na temat? ;-)

A ja jestem rozczarowany. Za mało cyferek. Po wstępnie odwołującym, się do próby oceny trejdów spodziewałem się czegoś w rodzaju różnica PER/WS/WP/PZPR/PZPN/CIA?.... w momencie trade'u a ta sama różnica po roku, dwóch, trzech,..... Plus komentarz.

Ty tymczasem wyłapywałeś raczej prskowe komentarze i skomentowałeś je.

Dzięki za zestawienie tego w jednym miejscu.


--
Hubertus Blues
"... z szaconkiem bo sie moze skonczyc zle..."
mailto:hbedyk@poczta.onet.onet.pl (po co dwa razy onet?)

Data: 2009-06-19 14:32:07
Autor: wiLQ
Zbieranie ogorkow z sezonu 2005/06 [dlugie]
Hubertus Blues napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Um, ale to wlasnie byl jeden akapit.
> Ale gdyby bylo wiecej przerw odpowiedz bylaby bardziej na temat? ;-)

A ja jestem rozczarowany. Za mało cyferek. Po wstępnie odwołującym, się do próby oceny trejdów spodziewałem się czegoś w rodzaju różnica PER/WS/WP/PZPR/PZPN/CIA?.... w momencie trade'u a ta sama różnica po roku, dwóch, trzech,..... Plus komentarz.

Chwileczke, nie napisalbys wtedy "za duzo zbednych cyferek"? Co dokladniej by to wnosilo [poza masa dodatkowej roboty dla mnie]?

Ty tymczasem wyłapywałeś raczej prskowe komentarze i skomentowałeś je.

Toz to byla czesc pomyslu.


--
pzdr
wiLQ

Zbieranie ogorkow z sezonu 2005/06 [dlugie]

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona