Zbliżają się wybory, więc zaczęły się ataki


Cała "sprawa" z zarzutami pod adresem przewodniczącego LPR Mirka Orzechowskiego wygląda na co najmniej dziwną. Ani nie prowadził auta w momencie zatrzymania, ani nigdzie się wówczas nie wybierał, ani nikt mu nie zarzuca, że prowadził w stanie nietrzeźwym. Został oskarżony, że na parkingu czyjeś auto zostało zadrapane, więc pewnie przez niego. A on był wówczas w trakcie kolacji, do której podawano wino. No i zaraz pojawiła się policja, a niebawem i wszystkie media. Osobiście wierzę w relację Mirka http://miroslaw-orzechowski.blog.onet.pl


Oto kilka dni po tym, jak pojawił się pierwszy sondaż dający LPR ponad 5% poparcia, komentowany powszechnie jako powrót LPR do wielkiej polityki, ktoś organizuje taką prymitywną prowokację.


Mirek w związku z całym tym zamieszaniem złożył rezygnację z funkcji Prezesa LPR. Zgodnie ze Statutem LPR jedynie wiceprezes może pełnić obowiązki Prezesa LPR. Po rezygnacji kol. Orzechowskiego, ja - jako jedyny wiceprezes LPR - zostałem niejako zmuszony pełnić obowiązki szefa zarządu partii. Mam nadzieję, że przed sądem Mirek udowodni swoją niewinność, zostanie oczyszczony z zarzutów, a ci, którzy dziś go atakują, będą musieli swoje oszczerstwa odszczekać.


LPR przygotowuje się do wyborów do europarlamentu. Prowadzimy rozmowy polityczne na szeroką skalę z licznymi środowiskami prawicowymi, narodowymi, konserwatywnymi i ludowymi w celu zbudowania jednej formacji politycznej. Jesteśmy blisko sfinalizowania tego przedsięwzięcia. I to drażni naszych przeciwników. Wiem, że będą potężne ataki na nas. Takie jak ten ostatni i wiele podobnych. Ale my się ataków nie boimy, wiele już przeżyliśmy: damy radę! Jeśli cię dziś nie atakują, to znaczy, że wczorajszy dzień zmarnowałeś. A w kampanii pokażemy, że i my potrafimy walczyć, nawet ostro, i. potrafimy wygrywać.


Mirek przez ostatni bardzo trudny rok zrobił kolosalnie wiele dla odbudowania LPR. Dziś wszyscy korzystamy z owoców jego pracy. Dziękujemy mu za tę pracę i prosimy, żeby się tymi wszystkimi atakami nie zniechęcał, wręcz przeciwnie, niech będą one dowodem na to, że są siły, którym bardzo zależy na zniszczeniu nas. Niech więc to wszystko nas zmobilizuje do jeszcze większego zaangażowania.


Wojciech Wierzejski


wierzejski.blog.onet.pl


http://www.wicipolskie.org/index.php?option=com_content&task=view&id=2124&Itemid=56
--
Sondazownie we "wlasciwych" rekach": http://forum2.dziennik.pl/read.php?7,415859
-- -
http://trimen.pl/witek/raport_wiekszosci.jpg-- -
Dyktatura europejska http://www.wykop.pl/ramka/122641/traktat-lizbonski-iii-wojna-swiatowa-pl
-- --
1. Przyspieszymy i wykorzystamy wzrost gospodarczy.
2. Radykalnie podniesiemy płace dla budżetówki, zwiększymy emerytury i
renty.
3. Wybudujemy nowoczesną sieć autostrad, dróg ekspresowych, mostów i
obwodnic.
4. Zagwarantujemy bezpłatny dostęp do opieki medycznej i zlikwidujemy NFZ.
5. Uprościmy podatki - wprowadzimy podatek liniowy z ulgą prorodzinną,
zlikwidujemy 200 opłat urzędowych.
6. Przyśpieszymy budowę stadionów na Euro 2012.
7. Wycofamy wojska z Iraku.
8. Sprawimy, że Polacy z emigracji będą chcieli wracać do domu i inwestować w
Polsce.
9. Podniesiemy poziom edukacji i upowszechnimy internet
10. Podejmiemy rzeczywistą walkę z korupcją.

konserwator wrote:

CaÂła "sprawa" z zarzutami pod adresem przewodniczÂącego LPR Mirka Orzechowskiego wyglÂąda na co najmniej dziwnÂą.

No tak, w końcu LPR mogłaby zagrozić PiS-owi lub PO...
Ha, ha :)
--
Vic

"Diabel nie spi. Z byle kim."
S.J. Lec

Użytkownik "Vic" <bjorgul@o2.pl> napisał w wiadomości news:gp32ld$6l9$2mx1.internetia.pl...

konserwator wrote:

Ca3a "sprawa" z zarzutami pod adresem przewodnicz?cego LPR Mirka Orzechowskiego wygl?da na co najmniej dziwn?.

No tak, w końcu LPR mogłaby zagrozić PiS-owi lub PO...
Ha, ha :)
-- Vic

"Diabel nie spi. Z byle kim."
S.J. Lec

To potrzebna partia , tak jak Krwin w polityce !.
Czasem trzeba sie z czegos posmiac , tymbardziej w trudnych czasach .
Taki Orzechowski np. idac w slady piewszego wspomnianego , rowniez  co raz daje powody do uciechy i cyrkowego smiechu !.
Po pamietnym , rownie smiesznym ministrowaniu  , teraz udalo mu sie rozbawic publike twierdzeniem , ze byl trzezwy a w zasadzie po lampce wina ( 2 promile !!!! ) i ze nie prowadzil wcale samochodu i ze to policjanci z grupa swiadkow ze wzgledow politycznych usiluja go wykonczyc , natomiast samochody w tym jego , same sie podrapaly i powgniataly bo ............bo mialy taka chec !.

cyc