Data: 2012-03-16 06:34:26 | |
Autor: stevep | |
"Zbrodnia" na Wolskim Narodzie. | |
# To była najbardziej absurdalna ulotka, jaką w życiu widziałem. Wczoraj, wracając z pracy w tramwaju znalazłem świstek papieru, który zapraszał mnie na wielką, jedyną w swoim rodzaju, potrzebną manifestację. PiS wraz z aktywnymi Polakami, którym na sercu leży dobro naszego pieknego kraju blokuje ulice i protestuje przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego. Gdyby udało im się zablokować te zmiany, dobro naszego pięknego kraju mogłoby zamiast na sercu leżeć im na wątrobie.
Od początku. Rząd zapowiedział, że do 2040 roku zrówna wiek emerytalny kobiet i mężczyzn i podniesie go do 67. roku życia. No zbrodnia na narodzie polskim. Rozumiem, wróć. Nie rozumiem oburzenia. Tłumaczyłem mojej mamie, która oburzenie gdzieś tam rozumiała, że po pierwsze żyjemy coraz dłużej, więc coraz więcej czasu spędzamy na emeryturze, a wbrew pozorom budżet nie jest studnią bez dna. To zresztą chyba nawet do Greków ostatnio dotarło. Po drugie ona sama akurat (moja mama, nie Grecja) nie będzie pracować do 67. roku życia (nie powiem, do którego, bo poznacie jej wiek, a wiecie jak to jest z poznawaniem wieku…). Po trzecie absolutną bzdurą jest, że przez podniesienie wieku emerytalnego zwiększy się bezrobocie wśród młodzieży. Bo czy wyobrażacie sobie, że młody człowiek po studiach będzie się ubiegał o stanowisko 66-latka? Pomijam, że część z nich będzie pełnić kierownicze funkcje, inna część oczywiście nie. Nie zmienia to faktu, że czym innym na rynku pracy zajmują się osoby w moim wieku, czym innym osoby w wieku moich rodziców, a jeszcze czym innym ci, którym blisko do osiagnięcia wieku emerytalnego. Nie dajmy się zwariować. O planowanych zmianach oczywiście wiele się mówi, ale po co krzyki niektórych polityków, że samo podniesienie wieku emerytalnego nie wystarczy? Wiadomo przecież, że nie wystarczy.. Ale politycy, z tego co wiem (choć może się mylę, bo nie zajmuję się na co dzień polityką) nie są od krzyczenia, tylko od prac w sejmowych komisjach, podkomisjach, kuluarach, gabinetach, w Hawełce i od, przepraszam, dochodzenia do kompromisu. Przy czym darcie się, rzucanie kamieniami, demolowanie jakiegokolwiek miejsca, w jakimkolwiek mieście nie jest dochodzeniem do kompromisu (nie wiem, czy PiS podczas manifestacji będzie rzucał kamieniami, jak nie będzie to przepraszam, wróżę sobie). # Ze strony: http://tiny.pl/hptb7 -- stevep Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|
Data: 2012-03-16 09:16:52 | |
Autor: t-1 | |
"Zbrodnia" na Wolskim Narodzie. | |
To, że właściciel stajni i zwierząt pociągowych uważa, że powinny pracować jak najdłużej rozumiem.
Ale dlaczego mają popierać ten pogląd ludzie, którzy widzą, że efekty ich pracy są przywłaszczane i marnowane? t-1 |
|