Data: 2014-10-25 07:30:44 | |
Autor: stevep | |
Zdemaskowany krętacz. | |
# Stenogramy tych rozmów ma prokuratura. Gazeta podaje, że nie ma na nich śladu, że biznesmen ostrzegał służby o podsłuchach w warszawskich restauracjach.- Zapisy nagrań przekazaliśmy do prokuratury - ujawnia w rozmowie z dziennikarzami "GW" oficer ABW. Zdradza też, jak wyglądały relacje biznesmena z funkcjonariuszami.
- Nie traktowaliśmy tego jak współpracy. To był dialog operacyjny. Nie ma śladu, że Falenta ostrzegał o podsłuchach. Są za to jego wynurzenia na temat przestępstw, których miał być świadkiem. One jednak nie potwierdziły się potem w żadnym śledztwie - wyjaśnia rozmówca gazety. Przypomnijmy, że Falenta - główny podejrzany o zlecanie nagrań w aferze podsłuchowej - zaprzeczył, jakoby był tajnym współpracownikiem służb. Jak tłumaczył na antenie TVN24, oficerowie CBA i ABW dzwonili do niego "od czasu do czasu" i "zadawali mu proste pytania dotyczące rynku". # Ze strony: http://tnij.org/h9lhf9y -- stevep -- -- - Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|