Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Zdjęcia na aukcjach

Zdjęcia na aukcjach

Data: 2009-03-12 01:33:02
Autor: malpa
Zdjęcia na aukcjach
Witam.
Przegladajac kilka dni temu aukcje natrafilem na zdjecie w miniaturce ktore wygladalo jak moje.
Wszedlem na aukcje okazalo sie ze ktos uzyl mojej fotki przedmiotu ktory sprzedaje.
Zanim wystawilem ten przedmiot zrobilem swoje zdjecia i oznaczylem swoim logo.
Konkretnie mowiac jest to lozeczko Pewnej Firmy i aby wystawic przedmiot zrobilem zdjecie  z Materacem ktory znajduje sie w lozeczku Mojej Produkcji.
Przez pewnego Sprzedawce  zostalo moje logo usuniete ( wygumowane widac slady usuwania) i wykorzystane moje zdjecie na jego aukcji.
Jako ze Lozeczka sprzedawane sa w zestawach w Materacami w lozeczku jest   materac Mojej Produkcji jednak sprzedawca nie Sprzedaje mojego towaru.
Napisalem grzecznie i zdjecie zostalo wycofane.
Dzis jednak widze ze nastepny sprzedawca wykorzystal moje foto.

Czy mozna sobie od tak skopiowac foto wygumowac czyjes logo??
Najlepsze jest na dole aukcji gdzie Sprzedawca zaznaczyl iz wykorzysanie jego zdjecia jest nielegalne. Tylko ze wlasnie zrobil to samo ukradł. Mysle ze jesli byłoby to samo zdjecie lozeczka  to moze bym dal sobie spokoj ale Usuniecie mojego Logo i wstawienie swojego to chyba jest juz przesada.

Co w tym przypadku mozna gdyby np nie zgodzil sie zmienic foty.


Pozdrawiam

Data: 2009-03-12 05:45:34
Autor: januszek
Zdjęcia na aukcjach
malpa napisał(a):

Dzis jednak widze ze nastepny sprzedawca wykorzystal moje foto.

Szukaj tych zdjeci na innych aukcjach i wysylaj kazdemu sprzedawcy fakturkę z terminem platnosci 7 dni i opisem: "oplata licencyjna za wykorzystanie zdjecia takiego a takiego" 500 zl, Jesli chociaz jeden zaplaci to potem bedziesz mial niezly dowod w Sadzie ile zdjecie jest warte ;)

j.

Data: 2009-03-12 07:27:02
Autor: ant
Zdjęcia na aukcjach
januszek wrote:
malpa napisał(a):
Dzis jednak widze ze nastepny sprzedawca wykorzystal moje foto.
Szukaj tych zdjeci na innych aukcjach i wysylaj kazdemu sprzedawcy fakturkę z terminem platnosci 7 dni i opisem: "oplata licencyjna za wykorzystanie zdjecia takiego a takiego" 500 zl, Jesli chociaz jeden zaplaci to potem bedziesz mial niezly dowod w Sadzie ile zdjecie jest warte ;)

Tylko skąd weźmie namiary na delikwenta potrzebne do faktury?

Data: 2009-03-12 07:57:51
Autor: januszek
Zdjęcia na aukcjach
ant napisał(a):

[...]

Tylko skąd weźmie namiary na delikwenta potrzebne do faktury?

Moze pomyslec, zapytac Wrozki lub wynajac Liwiusza ;)

j.

--
Dzien DARWINA http://www.dziendarwina.pl

Data: 2009-03-12 14:59:00
Autor: .Artur.
Zdjęcia na aukcjach
ant pisze:
januszek wrote:
malpa napisał(a):
Dzis jednak widze ze nastepny sprzedawca wykorzystal moje foto.
Szukaj tych zdjeci na innych aukcjach i wysylaj kazdemu sprzedawcy fakturkę z terminem platnosci 7 dni i opisem: "oplata licencyjna za wykorzystanie zdjecia takiego a takiego" 500 zl, Jesli chociaz jeden zaplaci to potem bedziesz mial niezly dowod w Sadzie ile zdjecie jest warte ;)

Tylko skąd weźmie namiary na delikwenta potrzebne do faktury?

wygra jego aukcje?

Data: 2009-03-12 18:46:48
Autor: gargamel
Zdjęcia na aukcjach
Użytkownik ".Artur." napisał:
wygra jego aukcje?

haha, dobre:O)
a do faktury doliczy koszty aukcji i ma darmowe łużeczko z kołderką i wynagrodzenie za zdjęcia:O)

Data: 2009-03-12 16:03:55
Autor: cyklista
Zdjęcia na aukcjach
Użytkownik januszek napisał:
malpa napisał(a):

Dzis jednak widze ze nastepny sprzedawca wykorzystal moje foto.

Szukaj tych zdjeci na innych aukcjach i wysylaj kazdemu sprzedawcy fakturkę z terminem platnosci 7 dni i opisem: "oplata licencyjna za wykorzystanie zdjecia takiego a takiego" 500 zl, Jesli chociaz jeden zaplaci to potem bedziesz mial niezly dowod w Sadzie ile zdjecie jest warte ;)

j.

tylko że najpierw od każdej takiej faktury będzie musiał odprowadzić VAT i wykazać ją jako zysk (lub tez nie wykazać jako zysk zależnie od sposobów swojego rozliczania księgowego)

Data: 2009-03-12 10:02:00
Autor: Henry(k)
Zdjęcia na aukcjach
Dnia Thu, 12 Mar 2009 01:33:02 +0100, malpa napisał(a):

Czy mozna sobie od tak skopiowac foto wygumowac czyjes logo??

Skoro to zwykłe zdjęcie przedmiotu to prawa autorskie nie obowiązują. A to już zdejmuje sporo problemu "pożyczającemu" zdjęcie. Zna ktoś jakieś inne przepisy?

Pozdrawiam
                 Henry

Data: 2009-03-12 09:21:38
Autor: januszek
Zdjęcia na aukcjach
Henry(k) napisał(a):

Skoro to zwykłe zdjęcie przedmiotu to prawa autorskie nie obowiązują.

Że jak? Możesz wyjaśnić co masz na myśli?

j.

--
"Analfabeta nigdy nie robi błędów ortograficznych"
(o czym wyczytałem w "Przekroju", cytat z pamięci).

Data: 2009-03-12 11:10:15
Autor: zkruk [Lodz]
Zdjęcia na aukcjach
Henry(k) wrote:
Dnia Thu, 12 Mar 2009 01:33:02 +0100, malpa napisał(a):

Czy mozna sobie od tak skopiowac foto wygumowac czyjes logo??

Skoro to zwykłe zdjęcie przedmiotu to prawa autorskie
nie obowiązują. A to już zdejmuje sporo problemu "pożyczającemu"
zdjęcie. Zna ktoś jakieś inne przepisy?


chyba się delikatnie mylisz....


--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

Data: 2009-03-12 11:30:16
Autor: Daniel
Zdjęcia na aukcjach
chyba się delikatnie mylisz....

Może i delikatnie... ale za to całkowicie :-)

http://www.zpaf.pl/pl/content/prawa_aut/inet.php
Ale to propozycja stawek z 2004.

D.

Data: 2009-03-12 11:33:25
Autor: Arek Margraf
Zdjęcia na aukcjach

Użytkownik "zkruk [Lodz]" <zkruk_spam_@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gpanag$2b0$1inews.gazeta.pl...
Henry(k) wrote:
Dnia Thu, 12 Mar 2009 01:33:02 +0100, malpa napisał(a):

Czy mozna sobie od tak skopiowac foto wygumowac czyjes logo??

Skoro to zwykłe zdjęcie przedmiotu to prawa autorskie
nie obowiązują. A to już zdejmuje sporo problemu "pożyczającemu"
zdjęcie. Zna ktoś jakieś inne przepisy?


chyba się delikatnie mylisz....


Prawo autorskie z 94:

Art. 1. 1. Przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór).


Napisz na czym polega działalność twórcza albo indywidualny charakter zdjęcia przedmiotu, który jest wystawiony na aukcj. Jak 10 osób pstryknie fotkę (pewni jakąś "małpką" albo komórą) jakiemuś przedmiotowi na aukcję, to będa prawie takie same zdjecia - nic w nich  indywidualnego , żadnego przejawu działalności twórczej. A może tło przedmioto jest jakieś oryginalne?  Czoś więcej niż meble kowlaskiego :)


A.

Data: 2009-03-12 13:11:29
Autor: Henry(k)
Zdjęcia na aukcjach
Dnia Thu, 12 Mar 2009 11:33:25 +0100, Arek Margraf napisał(a):

Napisz na czym polega działalność twórcza albo indywidualny charakter zdjęcia przedmiotu, który jest wystawiony na aukcj. Jak 10 osób pstryknie fotkę (pewni jakąś "małpką" albo komórą) jakiemuś przedmiotowi na aukcję, to będa prawie takie same zdjecia - nic w nich  indywidualnego , żadnego przejawu działalności twórczej. A może tło przedmioto jest jakieś oryginalne?  Czoś więcej niż meble kowlaskiego :)

Ale zaraz będzie burza - powiedzieć fotografowi że jego fotografia to
zwykły pstryk jest obrazą najwyższą z możliwych. Teraz już nie ma
foto-rzemieślników - sami foto-artyści (nawet od gazetek "tesco" i zdjęć do aukcji allegro) ;-)

Pozdrawiam,
                Henry

Data: 2009-03-12 13:29:29
Autor: zkruk [Lodz]
Zdjęcia na aukcjach
Arek Margraf wrote:

Napisz na czym polega działalność twórcza albo indywidualny charakter
zdjęcia przedmiotu, który jest wystawiony na aukcj. Jak 10 osób
pstryknie fotkę (pewni jakąś "małpką" albo komórą) jakiemuś
przedmiotowi na aukcję, to będa prawie takie same zdjecia - nic w
nich  indywidualnego , żadnego przejawu działalności twórczej. A może
tło przedmioto jest jakieś oryginalne?  Czoś więcej niż meble
kowlaskiego :)

Twoim tokiem rozumowania jak złodziej kradnie Ci auto to nie kradnie auta tylko je pożycza i nie ustalił daty oddania...


Artykuł który cytujesz przepięknie właśnie definiuje, że owe zdjęcie podchodzi pod prawa autorskie
zwłaszcza "każdy przejwaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze"
fotograf ustawił łóżko, materac i zrobił zdjęcie - indywidualne zdjęcie o danym ustawieniu


--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

Data: 2009-03-12 14:25:13
Autor: Gan
Zdjęcia na aukcjach


Artykuł który cytujesz przepięknie właśnie definiuje, że owe zdjęcie podchodzi pod prawa autorskie
zwłaszcza "każdy przejwaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze"
fotograf ustawił łóżko, materac i zrobił zdjęcie - indywidualne zdjęcie o danym ustawieniu


Nie masz pojęcia o czym piszesz. Działalność ma mieć indywidualny charakter - jak to się sprawdza? Ano jest to już od dawna ugruntowane w doktrynie i judykaturze. Kiedyś mówiło się o tym, że musi być ślad twórcy na dziele - np. patrząc na obraz picassa wiemy, że to jego dzieło po kreskach itd. Wraz z rozwojem techniki przedefinowano to pojęcie ale teraz jest stosowana reguła statystycznej niepowtarzalności. Inaczej mówiąc - na ile możliwe jest, że ktoś w przyszłości zrobi dzieło takie same. W przypadku zwykłego zdjęcia przedmiotu nie ma więc mowy o żadnym dziele. Tak samo krzesło z jabłkiem na nim stojące w galerii w myśl prawa dziełem nie jest i może być np kopiowane.
Pozdrawiam
G.

Data: 2009-03-12 13:43:47
Autor: januszek
Zdjęcia na aukcjach
Gan napisał(a):

W przypadku zwykłego zdjęcia przedmiotu nie ma więc mowy o żadnym dziele. Tak samo krzesło z jabłkiem na nim stojące w galerii w myśl prawa dziełem nie jest i może być np kopiowane.

I doktryna na którą się powołujesz głosi, że temu kto to zdjęcie wykonał nic się nie należy?

j.

--
"Analfabeta nigdy nie robi błędów ortograficznych"
(o czym wyczytałem w "Przekroju", cytat z pamięci).

Data: 2009-03-12 15:13:47
Autor: Gan
Zdjęcia na aukcjach

I doktryna na którą się powołujesz głosi, że temu kto to zdjęcie wykonał
nic się nie należy?

A co ma się należeć skoro już pisane było, że nie przxysługują prawa autorskie? Zabrał mu papierek ze zdjęciem czy jak?

Data: 2009-03-12 15:30:35
Autor: Gan
Zdjęcia na aukcjach
Z drugiej strony przeoczyłem informację o tym logo. Może dzięki niemu zdjęcio uznane zostałoby za utwór?

Data: 2009-03-12 20:23:18
Autor: Henry(k)
Zdjęcia na aukcjach
Dnia Thu, 12 Mar 2009 13:29:29 +0100, zkruk [Lodz] napisał(a):

Twoim tokiem rozumowania jak złodziej kradnie Ci auto to nie kradnie auta tylko je pożycza i nie ustalił daty oddania...

w KK nadal jest coś takiego jak zabór w celu krótkotrwałego użycia ;-)

Artykuł który cytujesz przepięknie właśnie definiuje, że owe zdjęcie podchodzi pod prawa autorskie
zwłaszcza "każdy przejwaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze"
fotograf ustawił łóżko, materac i zrobił zdjęcie - indywidualne zdjęcie o danym ustawieniu

"utworem jest przejaw działalności twórczej będący wynikiem samodzielnego
wysiłku twórcy, różniący się od innych rezultatów analogicznego działania,
a więc mający atrybut nowości i oryginalności."

Czym takie łóżeczko różni się od innych zdjęć? Tym że fotograf zastosował softbox octa zamiast prostokatnego? Myślisz za bardzo jak fotograf.
Sędzia w sądzie nie zauważy takich dupereli - to będzie zdjęcie jak tysiące
innych. Z drugiej strony - pamiętasz wątek z gościem którego wykorzystali zdjęcia
bez pytania (objęte PA) - wygrał w sądzie - tyle że odszkodowanie było
niższe niż koszta sądowe, bo sąd wycenił jego zdjęcia wg realne wartości a nie marzeń fotografa. Pozdrawiam,
               Henry

Data: 2009-03-12 20:38:15
Autor: Daniel
Zdjęcia na aukcjach
Z drugiej strony - pamiętasz wątek z gościem którego wykorzystali zdjęcia
bez pytania (objęte PA) - wygrał w sądzie - tyle że odszkodowanie było
niższe niż koszta sądowe, bo sąd wycenił jego zdjęcia wg realne wartości
a nie marzeń fotografa.

Jak wygrał to co go koszta obchodzą?

D.

Data: 2009-03-12 20:42:57
Autor: Cavallino
Zdjęcia na aukcjach
Użytkownik "Daniel" <wp@wp.pl> napisał w wiadomości news:gpbofa$peo$1atlantis.news.neostrada.pl...
Z drugiej strony - pamiętasz wątek z gościem którego wykorzystali zdjęcia
bez pytania (objęte PA) - wygrał w sądzie - tyle że odszkodowanie było
niższe niż koszta sądowe, bo sąd wycenił jego zdjęcia wg realne wartości
a nie marzeń fotografa.

Jak wygrał to co go koszta obchodzą?

Czy koszta z automatu sąd musi przyznać przegranemu, zwłaszcza jeśli żądanie z pozwu zostało drastycznie zmniejszone?

Data: 2009-03-13 12:43:32
Autor: Henry(k)
Zdjęcia na aukcjach
Dnia Thu, 12 Mar 2009 20:38:15 +0100, Daniel napisał(a):

Jak wygrał to co go koszta obchodzą?

O ile dobrze pamiętam to koszta były podzielone - tak jak napisał
Cavallino, fotograf chciał dużo a dostał tyle ile sąd uznał za realne.
Gdzieś ten wątek jest w archiwum pl.rec.foto (chyba; Olgierd powinien
lepiej pamietać bo też się tam udzielał).

Pozdrawiam,
                 Henry

Data: 2009-03-12 20:53:11
Autor: gargamel
Zdjęcia na aukcjach
Użytkownik "Henry(k)" napisał:
Z drugiej strony - pamiętasz wątek z gościem którego wykorzystali zdjęcia
bez pytania (objęte PA) - wygrał w sądzie - tyle że odszkodowanie było
niższe niż koszta sądowe,

ale chyba koszta sądowe ponosi przegrany?


bo sąd wycenił jego zdjęcia wg realne wartości a nie marzeń fotografa.

ok, wiec złodziej zapłącił za zdjęcia,
a czy dostał coś za kradzież?:O)

Data: 2009-03-13 17:15:56
Autor: Henry(k)
Zdjęcia na aukcjach
Dnia Thu, 12 Mar 2009 20:53:11 +0100, gargamel napisał(a):

ok, wiec złodziej zapłącił za zdjęcia,
a czy dostał coś za kradzież?:O)

No tak - poniósł karę bo zapłacił trzykrotność wartości zdjęć (czy jakoś
tak jest w PA). No i jeszcze musiał się ciągać po sądach.

Pozdrawiam,
                 Henry

Data: 2009-03-13 23:35:55
Autor: Cavallino
Zdjęcia na aukcjach
Użytkownik "gargamel" <smerfowa@dolina.eu> napisał w wiadomości news:gpdsjm$4r9$2news.wp.pl...
Użytkownik "Henry(k)" napisał:
Z drugiej strony - pamiętasz wątek z gościem którego wykorzystali zdjęcia
bez pytania (objęte PA) - wygrał w sądzie - tyle że odszkodowanie było
niższe niż koszta sądowe,

ale chyba koszta sądowe ponosi przegrany?

A kto przegrał, gdy sąd zasądził za zdjęcie np. po 10 gr a nie po 500 zł jak chciał powód?

Data: 2009-03-13 13:14:26
Autor: Marcin Debowski
Zdjęcia na aukcjach
Dnia 12.03.2009 Henry(k) <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał/a:
Z drugiej strony - pamiętasz wątek z gościem którego wykorzystali zdjęcia
bez pytania (objęte PA) - wygrał w sądzie - tyle że odszkodowanie było
niższe niż koszta sądowe, bo sąd wycenił jego zdjęcia wg realne wartości a nie marzeń fotografa.

Odszkodowanie nie jest tu z reguły problemem w przeciwieństwie do odpowiedzialności karnej. Zaś co do utwór-nie-utwór to sam wiesz jak ryzykowne są kategoryczne twierdzenia. Moze sąd się z Tobą zgodzi a może nie i skończy się wywaleniem z pracy bądź brakiem mozliwości zatrudnienia tam gdzie wymaga się niekaralnosci. No więc po co lansować takie podejście tym bardziej, że podbieranie komuś zdjęć ze strony przy braku zezwolenia autora w żadnym przypadku nie jest etyczne?

--
Marcin

Data: 2009-03-13 13:06:09
Autor: Henry(k)
Zdjęcia na aukcjach
Dnia Fri, 13 Mar 2009 13:14:26 +0800, Marcin Debowski napisał(a):

Zaś co do utwór-nie-utwór to sam wiesz jak ryzykowne są kategoryczne twierdzenia. Moze sąd się z Tobą zgodzi a może nie i skończy się wywaleniem z pracy bądź brakiem mozliwości zatrudnienia tam gdzie wymaga się niekaralnosci. No więc po co lansować takie podejście tym bardziej, że podbieranie komuś zdjęć ze strony przy braku zezwolenia autora w żadnym przypadku nie jest etyczne?

Ja nie twierdzę żeby zostawić to tak jak jest i zapomnieć o problemie, chcę
tylko sprowokować dyskusję żeby się dowiedzieć co można w takiej sytuacji
zrobić jeśli jednak nie da się oprzeć na prawie autorskim.

BTW: Allegro nie zablokowało tej aukcji?

Pozdrawiam,
                 Hery

Data: 2009-03-13 13:09:04
Autor: Cavallino
Zdjęcia na aukcjach
Użytkownik "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Ja nie twierdzę żeby zostawić to tak jak jest i zapomnieć o problemie, chcę
tylko sprowokować dyskusję żeby się dowiedzieć co można w takiej sytuacji
zrobić jeśli jednak nie da się oprzeć na prawie autorskim.

Ale po co chcesz coś zrobić?
Materacyk na aukcji się wymydlił od tego, że ktoś inny z lenistwa dał to samo zdjęcie dla takiego samego materaca na swojej aukcji, czy kolory na zdjęciu wyblakły?

Nie czujesz, że to czyste pieniactwo?

Data: 2009-03-13 13:39:28
Autor: Henry(k)
Zdjęcia na aukcjach
Dnia Fri, 13 Mar 2009 13:09:04 +0100, Cavallino napisał(a):

Nie czujesz, że to czyste pieniactwo?

Staram się takich rzeczy nie oceniać - czekam na komentarze związane z
prawem, żeby mieć rozeznanie.
Użycie naszych grabi sąsiada też nie spowoduje że stracą na wartości czy że
nie będziemy mogli potem ich używać, a jednak jest to wykroczenie.

Pozdrawiam,
                  Henry

Data: 2009-03-13 13:49:59
Autor: Cavallino
Zdjęcia na aukcjach
Użytkownik "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1el2e8opv4tf5.tkfhva0fixnr.dlg40tude.net...
Dnia Fri, 13 Mar 2009 13:09:04 +0100, Cavallino napisał(a):

Nie czujesz, że to czyste pieniactwo?

Staram się takich rzeczy nie oceniać - czekam na komentarze związane z
prawem, żeby mieć rozeznanie.
Użycie naszych grabi sąsiada też nie spowoduje że stracą na wartości czy że
nie będziemy mogli potem ich używać, a jednak jest to wykroczenie.

Tyle że tutaj analogią byłoby zagrabienie swojej ścieżki grabiami sąsiada, które sobie leżały przed jego furtką.
Niby też powinno się spytać o zgodę, ale szkoda podobna.

Data: 2009-03-13 12:58:58
Autor: januszek
Zdjęcia na aukcjach
Cavallino napisał(a):

Tyle że tutaj analogią byłoby zagrabienie swojej ścieżki grabiami sąsiada, które sobie leżały przed jego furtką.
Niby też powinno się spytać o zgodę, ale szkoda podobna.

Zupełnie nie bo rzecz się rozbija także o niezbywalne prawa osobiste autora a nie tylko majątkowe...

j.

--
"Analfabeta nigdy nie robi błędów ortograficznych"
(o czym wyczytałem w "Przekroju", cytat z pamięci).

Data: 2009-03-13 14:02:10
Autor: Cavallino
Zdjęcia na aukcjach
Użytkownik "januszek" <januszek@polska.irc.pl> napisał w wiadomości news:slrngrkm4i.n7k.januszekgimli.mierzwiak.com...
Cavallino napisał(a):

Tyle że tutaj analogią byłoby zagrabienie swojej ścieżki grabiami sąsiada,
które sobie leżały przed jego furtką.
Niby też powinno się spytać o zgodę, ale szkoda podobna.

Zupełnie nie bo rzecz się rozbija także o niezbywalne prawa osobiste
autora a nie tylko majątkowe...

Przyjmij że sąsiad te grabie również sam wykonał.

Data: 2009-03-13 14:01:23
Autor: januszek
Zdjęcia na aukcjach
Cavallino napisał(a):

Zupełnie nie bo rzecz się rozbija także o niezbywalne prawa osobiste
autora a nie tylko majątkowe...

Przyjmij że sąsiad te grabie również sam wykonał.

Ok, a swoje imie i nazwisko na nich wydziergal scyzorykiem? Potem zmachany tym dzierganiem i grabieniem poszedl odpoczac. Wtedy grabie zabral sasiad i *zdrapal* wydziegane oznaczenie, w to miejsce wydziergal swoje, dolozyl jeszcze, ze "uzywania tych grabi jest naruszeniem jego interesu" i zagrabil nimi swoj ogrodek ;) j.

--
"Analfabeta nigdy nie robi błędów ortograficznych"
(o czym wyczytałem w "Przekroju", cytat z pamięci).

Data: 2009-03-13 15:26:22
Autor: Cavallino
Zdjęcia na aukcjach
Użytkownik "januszek" <januszek@polska.irc.pl> napisał w wiadomości news:slrngrkppi.p14.januszekgimli.mierzwiak.com...
Cavallino napisał(a):

Zupełnie nie bo rzecz się rozbija także o niezbywalne prawa osobiste
autora a nie tylko majątkowe...

Przyjmij że sąsiad te grabie również sam wykonał.

Ok, a swoje imie i nazwisko na nich wydziergal scyzorykiem?

Niechby nawet.
Coś to zmienia?


Potem
zmachany tym dzierganiem i grabieniem poszedl odpoczac. Wtedy grabie
zabral sasiad i *zdrapal*

Nie.
Zrobił na nich ctrl+c i ctrl+v.
Sąsiad swoje wydziergania dalej posiada.
Nic mu nie ubyło, poza świadomością że ktoś inny oszczędził 5 minut.

I jak jest skretyniałem pieniaczem, to pójdzie się o to pienić, żeby ten ktoś również poświęcił 5 minut na wykonanie.

Data: 2009-03-13 14:30:06
Autor: januszek
Zdjęcia na aukcjach
Cavallino napisał(a):

Nie.
Zrobił na nich ctrl+c i ctrl+v.
Sąsiad swoje wydziergania dalej posiada.
Nic mu nie ubyło, poza świadomością że ktoś inny oszczędził 5 minut.

To jest jedna ze znanych mi interpretacji tego problemu. Zamien grabie na oprogramowanie i juz masz sprawe karne ;) Wiem, wiem ze skrajnosci w skrajnos - sek w tym ze jestesmy w przypadku zdjec gdzies po srodku ;P

j.

--
"Analfabeta nigdy nie robi błędów ortograficznych"
(o czym wyczytałem w "Przekroju", cytat z pamięci).

Data: 2009-03-13 23:37:08
Autor: Cavallino
Zdjęcia na aukcjach
Użytkownik "januszek" <januszek@polska.irc.pl> napisał w wiadomości news:slrngrkrfd.pgb.januszekgimli.mierzwiak.com...
Cavallino napisał(a):

Nie.
Zrobił na nich ctrl+c i ctrl+v.
Sąsiad swoje wydziergania dalej posiada.
Nic mu nie ubyło, poza świadomością że ktoś inny oszczędził 5 minut.

To jest jedna ze znanych mi interpretacji tego problemu. Zamien grabie
na oprogramowanie i juz masz sprawe karne ;) Wiem, wiem ze skrajnosci w
skrajnos - sek w tym ze jestesmy w przypadku zdjec gdzies po srodku ;P

Ale jakich zdjęć?
Bo o takich o jakich mowa to nie bardzo.

Data: 2009-03-13 15:26:29
Autor: Gan
Zdjęcia na aukcjach

Ok, a swoje imie i nazwisko na nich wydziergal scyzorykiem? Potem
zmachany tym dzierganiem i grabieniem poszedl odpoczac. Wtedy grabie
zabral sasiad i *zdrapal* wydziegane oznaczenie, w to miejsce wydziergal
swoje, dolozyl jeszcze, ze "uzywania tych grabi jest naruszeniem jego
interesu" i zagrabil nimi swoj ogrodek ;)


Nie można robić takiej analogii. Skoro to zdjęcie nie jest utworem to nie przysługują twórcy ani autorskie prawa majątkowe ani osobiste - bo nie ma utworu!
Jak narysuję kreskę na kartce to będziesz mi płacić tantiemy za każdorazowe narysowanie kreski czy może będziesz podawać moje imie i nazwisko jako autora?
G.

Data: 2009-03-13 14:33:37
Autor: januszek
Zdjęcia na aukcjach
Gan napisał(a):

Nie można robić takiej analogii. Skoro to zdjęcie nie jest utworem to nie przysługują twórcy ani autorskie prawa majątkowe ani osobiste - bo nie ma utworu!

Nie wiemy czy jest czy nie jest Utworem mozemy tylko przyszczac jak jest dopoki nie zapadnie jakies wiazace orzeczenie tego ;)

Jak narysuję kreskę na kartce to będziesz mi płacić tantiemy za każdorazowe narysowanie kreski czy może będziesz podawać moje imie i nazwisko jako autora?

O matko... To coś: http://www.sztuka.pl/uploads/pics/mon_cheri.jpg co dla mnie wygląda jak bohomaz dziecka ze szkoły jest warte 120.000 zł...

j.

--
"Analfabeta nigdy nie robi błędów ortograficznych"
(o czym wyczytałem w "Przekroju", cytat z pamięci).

Data: 2009-03-13 14:41:14
Autor: Olgierd
Zdjęcia na aukcjach
Dnia Fri, 13 Mar 2009 15:33:37 +0100, januszek napisał(a):

O matko... To coś: http://www.sztuka.pl/uploads/pics/mon_cheri.jpg co
dla mnie wygląda jak bohomaz dziecka ze szkoły jest warte 120.000 zł...

To i tak jest genialne.
Polecam serię Opałka 1965 /1-nieskończoność.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

Data: 2009-03-13 15:47:21
Autor: Gan
Zdjęcia na aukcjach
Nie wiemy czy jest czy nie jest Utworem mozemy tylko przyszczac jak jest
dopoki nie zapadnie jakies wiazace orzeczenie tego ;)

No w tej konkretnej sprawie może nie. Ale sądy już wiele razy się wypowiadały co uważa się za utwór, np tu (SN III CSK 40/05):

"Charakter "twórczości" i "indywidualności" mającego podlegać ochronie prawa autorskiego przedmiotu można oprzeć na argumentacji odnoszącej się do strony podmiotowej stosunku łączącego twórcę z jego dziełem ("piętno osobiste", "znamiona osobowości"), albo na aspektach przedmiotowych, tj. odnoszących się do samego wytworu ludzkiego umysłu. W razie zastosowania drugiego testu, który trzeba uznać w świetle poglądów doktryny za lepiej uzasadniony, przyjmuje się, że rezultat wysiłku intelektualnego nie może być rutynowy, standardowy i typowy. Nie może natomiast być uznany za utwór i objęty ochroną prawa autorskiego taki przejaw ludzkiej aktywności umysłowej, któremu brak cech dostatecznie indywidualizujących, tj. odróżniających go od innych wytworów podobnego rodzaju i przeznaczenia."

O matko... To coś: http://www.sztuka.pl/uploads/pics/mon_cheri.jpg co
dla mnie wygląda jak bohomaz dziecka ze szkoły jest warte 120.000 zł...

j.

Akurat wartość nie ma nic do tego czy coś jest utworem w świetle prawa autorskiego czy nie. Bohomazy dziecka też mogą być utworem.
Za to np obraz pt ciemnosc - cały pomalowany na czarno utworem nie będzie nawet jeżeli namaluje go bardzo znany artysta.
Ten link który podałeś pokazuje utwór - myślisz, że jest prawdopodobne, że ktoś na świecie namalował drugi taki obraz, nie widząc tego wcześniej?

Zdjęcia na aukcjach

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona