Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Zdrada czy heroizm? Żona wydała służbom Brunona K.

Zdrada czy heroizm? Żona wydała służbom Brunona K.

Data: 2012-11-20 19:50:07
Autor: Bogdan Idzikowski
Zdrada czy heroizm? Żona wydała służbom Brunona K.
Cała Polska żyje dziś niedoszłym zamachem na najważniejsze instytucje w kraju. Brunon K. dzięki skutecznej akcji ABW został zatrzymany, zanim zdążył stać się "polskim Breivikiem". Teraz przyszedł czas na analizę tej sytuacji. Jakie są przyczyny, co można było zrobić lepiej? Zapomina się o jednym, być może najważniejszym elemencie tej historii. Cichym bohaterem okazała się żona Brunona K. Stając przed dylematem, jaki najczęściej widujemy w filmach, podjęła trudną decyzję. Poinformowała o dziwnym zachowaniu męża odpowiednie służby. Jako biolożkę zdziwiło ją jego pytanie, jak rozpylić środki bakteriobójcze, by zasiać panikę i uśmiercić wiele osób.

więcej: http://tiny.pl/hkp3z

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Data: 2012-11-20 21:08:04
Autor: Jusuf
Zdrada czy heroizm? Żona wydała służbom Brunona K.


"Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> schrieb im Newsbeitrag news:50abd0e1$0$1228$65785112news.neostrada.pl...
Cała Polska żyje dziś niedoszłym zamachem na najważniejsze instytucje w kraju. Brunon K. dzięki skutecznej akcji ABW został zatrzymany, zanim zdążył stać się "polskim Breivikiem". Teraz przyszedł czas na analizę tej sytuacji. Jakie są przyczyny, co można było zrobić lepiej? Zapomina się o jednym, być może najważniejszym elemencie tej historii. Cichym bohaterem okazała się żona Brunona K. Stając przed dylematem, jaki najczęściej widujemy w filmach, podjęła trudną decyzję. Poinformowała o dziwnym zachowaniu męża odpowiednie służby. Jako biolożkę zdziwiło ją jego pytanie, jak rozpylić środki bakteriobójcze, by zasiać panikę i uśmiercić wiele osób.

Mamy obowiązki nie tylko względem osób najbliższym, ale też kraju...
(...)
Dodaje, że takie zachowanie żony na Zachodzie byłoby czymś normalnym, ochroniła bezpieczeństwo wspólnoty.
(...)
U nas nie byłoby o czymś takim mowy – tłumaczy prof. Magdalena Środa. Zaznacza, że zostałoby to odebrane jako pertraktowanie z wrogami. – Musimy zdać sobie w końcu sprawę, że nie możemy tak traktować władzy, którą sami wybieramy – dodaje. Podobnego zdania jest prof. Paweł Łuków. Tłumaczy jednak, że nasza niechęć do współpracowania z władzami wynika nie tyle z silnych więzi rodzinnych, co na poczuciu moralności politycznej. – Odczuwamy niechęć do aparatu ucisku, słabo utożsamiamy się z instytucjami państwowymi, które dbają o dobre funkcjonowanie kraju. Dla nas są one nie tyle obce, co "nie nasze" – mówi prof Łuków.
Eksperci zaznaczają, że wciąż nie możemy przestawić się na to, że aktualna władza nie jest aparatem ucisku, wszak sami ją wybraliśmy.
(...)

Ja pierdolę, co za prymitywny bełkot.

A jak te instytucje państwowe niby dbają o dobro kraju, okradając obywateli z emerytury i likwidując im miejsca pracy?

Od kiedy to taka władza to kraj i wspólnota? -- - news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net -- -

Data: 2012-11-21 09:32:29
Autor: stevep
Zdrada czy heroizm? Żona wydała służbom Brunona K.
Dnia 20-11-2012 o 21:08:04 Jusuf <jusuf@qmail.com> napisał(a):



"Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> schrieb im Newsbeitrag  news:50abd0e1$0$1228$65785112news.neostrada.pl...
Cała Polska żyje dziś niedoszłym zamachem na najważniejsze instytucje w  kraju. Brunon K. dzięki skutecznej akcji ABW został zatrzymany, zanim  zdążył stać się "polskim Breivikiem". Teraz przyszedł czas na analizę  tej sytuacji. Jakie są przyczyny, co można było zrobić lepiej? Zapomina  się o jednym, być może najważniejszym elemencie tej historii. Cichym  bohaterem okazała się żona Brunona K. Stając przed dylematem, jaki  najczęściej widujemy w filmach, podjęła trudną decyzję. Poinformowała o  dziwnym zachowaniu męża odpowiednie służby. Jako biolożkę zdziwiło ją  jego pytanie, jak rozpylić środki bakteriobójcze, by zasiać panikę i  uśmiercić wiele osób.

Mamy obowiązki nie tylko względem osób najbliższym, ale też kraju...
(...)
Dodaje, że takie zachowanie żony na Zachodzie byłoby czymś normalnym,  ochroniła bezpieczeństwo wspólnoty.
(...)
U nas nie byłoby o czymś takim mowy – tłumaczy prof. Magdalena Środa.  Zaznacza, że zostałoby to odebrane jako pertraktowanie z wrogami. –  Musimy zdać sobie w końcu sprawę, że nie możemy tak traktować władzy,  którą sami wybieramy – dodaje. Podobnego zdania jest prof. Paweł Łuków.  Tłumaczy jednak, że nasza niechęć do współpracowania z władzami wynika  nie tyle z silnych więzi rodzinnych, co na poczuciu moralności  politycznej. – Odczuwamy niechęć do aparatu ucisku, słabo utożsamiamy  się z instytucjami państwowymi, które dbają o dobre funkcjonowanie  kraju. Dla nas są one nie tyle obce, co "nie nasze" – mówi prof Łuków.
Eksperci zaznaczają, że wciąż nie możemy przestawić się na to, że  aktualna władza nie jest aparatem ucisku, wszak sami ją wybraliśmy.
(...)

Ja pierdolę, co za prymitywny bełkot.

A jak te instytucje państwowe niby dbają o dobro kraju, okradając  obywateli z emerytury i likwidując im miejsca pracy?

Od kiedy to taka władza to kraj i wspólnota?  -- - news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net -- -

Co za samokrytyka, to co napisałeś to rzeczywiście prymitywny bełkot,
--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Zdrada czy heroizm? Żona wydała służbom Brunona K.

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona