Beata Kempa, posłanka PiS, ogłosiła dziś, że wcale nie chce wracać do hazardowej komisji śledczej. Nie chce, bo z "tymi ludźmi" nie da się pracować - tłumaczyła - bo zostali wysłani do komisji, by zabezpieczać interesy partyjne (czytaj: Platformy).
Posłanka Kempa wie, co mówi. Jeszcze niedawno zasiadała w komisji śledczej badającej tragiczne okoliczności śmierci Barbary Blidy. Jej rola była czytelna: paraliżować prace komisji i nie dopuścić do zeznań obciążających prokuratorów, funkcjonariuszy ABW, ministra sprawiedliwości, czy w ogóle rządu PiS (stąd tak wiele jej wniosków o uchylenie pytań). A jeżeli już takie zeznania padły, to rozmydlać je, mnożąc wątpliwości co do bezstronności świadków.

Kempa do przesłuchań nie przygotowywała się, nie zadawała żadnych istotnych pytań. Działała wedle schematu: pod koniec przesłuchań na przykład prokuratorów opowiadających o naciskach w związku ze śledztwem przeciwko Blidzie, pytała: - Ale czy prawo zostało złamane? Odpowiedź, że nie, zamykała dla niej sprawę.

A przecież komisja śledcza ma badać nie tylko łamanie prawa (to zadanie dla prokuratury), ale przede wszystkim łamanie standardów. Łamanie tych drugich komisja Blidy już udowodniła: były łamane w prokuraturze, ABW, ministerstwie sprawiedliwości.

Zjawisko przypisywania innym swoich intencji w psychologii nazywa się projekcją. Projektując na innych swój sposób widzenia świata sami go ujawniamy. I to się właśnie dziś przydarzyło Kempie: przyznała, że w komisji Blidy zabezpieczała interesy PiS.


http://wyborcza.pl/1,75968,7402047,Zdradliwa_projekcja_Kempy.html


Przemek

--

- PiS stał się niewydolny jak realny socjalizm w okresie późnego Breżniewa. Taka jest cena braku wewnętrznej debaty, i otaczania się potakiwaczami - pisze w liście otwartym do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego Jacek Świetlicki, Przewodniczący Klubu Radnych PiS w Sejmiku Województwa Śląskiego. I ogłasza odejście z partii, w której był od początku jej powstania.

Nic dziwnego. Poziom tej telenoweli z odcinka na odcinek jest coraz niższy.
Czy błazenady posła Urbaniaka są jeszcze w stanie rozśnieszyć kogolowiek?

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:hhatdi$kij$1nemesis.news.neostrada.pl...

Nic dziwnego. Poziom tej telenoweli z odcinka na odcinek jest coraz niższy.
Czy błazenady posła Urbaniaka są jeszcze w stanie rozśnieszyć kogolowiek?

Chyba tylko zatwardziałych zwolenników PO.
AC __________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusow 4723 (20091228) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com

Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:hhatdi$kij$1nemesis.news.neostrada.pl...

Nic dziwnego. Poziom tej telenoweli z odcinka na odcinek jest coraz
niższy. Czy błazenady posła Urbaniaka są jeszcze w stanie rozśnieszyć
kogolowiek?

Podobnie jak błazenady Wassermana.

--
stevep

Użytkownik cirrus napisał:

Użytkownik "abc"<abc@wp.pl>  napisał w wiadomości
news:hhatdi$kij$1nemesis.news.neostrada.pl...

Nic dziwnego. Poziom tej telenoweli z odcinka na odcinek jest coraz
niższy. Czy błazenady posła Urbaniaka są jeszcze w stanie rozśnieszyć
kogolowiek?

Podobnie jak błazenady Wassermana.

Właściwie to masz rację, najpierw Pan Zbigniew próbował odpowiadać na pytania ale po ...entym fikołku Urbaniaka zaczął sobie z niego dworować. Na szczęście dureń, który nie wie, że go obrażają jest szczęśliwy i nie przerywa radosnego fikania.

--
Sławek SWP
Małpę od człowieka odróżnia się po zachowaniach ludycznych z tym, że trafiają się przypadki niemal nieodróżnialne...
http://www.niezalezna.pl/article/show/id/25908#comment_200660

Roger Perejro pisze:

Beata Kempa, posłanka PiS, ogłosiła dziś, że wcale nie chce wracać do

....

http://wyborcza.pl/1,75968,7402047,Zdradliwa_projekcja_Kempy.html


Przemek

Dokladnie Rodrzerze!
Dosyc wladzy PIS!

k.