Sławomir kończy właśnie cykl przesłuchań sejmowej komisji w wiadomej
sprawie. Podsumowanie dopiero we wrześniu.

On Thursday, July 18, 2019 at 1:05:35 PM UTC+2, dantes wrote:

Sławomir kończy właśnie cykl przesłuchań sejmowej komisji w wiadomej
sprawie. Podsumowanie dopiero we wrześniu.

Wiadomo, po ile chodzą działki kościelne we Wrocławiu?

Dnia Thu, 18 Jul 2019 04:09:00 -0700 (PDT), japanizer@japanizer.org
napisał(a):

On Thursday, July 18, 2019 at 1:05:35 PM UTC+2, dantes wrote:

Sławomir kończy właśnie cykl przesłuchań sejmowej komisji w wiadomej
sprawie. Podsumowanie dopiero we wrześniu.

Wiadomo, po ile chodzą działki kościelne we Wrocławiu?

Nie sądzę. Sławek nie dość, że nie wiedział (kiedyś) ile kosztował zegarek
to jeszcze nie widział od kogo go dostał. Dzisiaj, co prawda w innych
kwestiach, ale też mu się nie polepszyło.
Zatem jeśli chodzi o działki to zapewne: "co łaska". Z tym, że ustalenie wartości wielkości przedmiotowej łaski
będzie niewątpliwie utrudnione z uwagi na panującą amnezję.

On Thursday, July 18, 2019 at 1:32:21 PM UTC+2, dantes wrote:

napisał(a):

> On Thursday, July 18, 2019 at 1:05:35 PM UTC+2, dantes wrote:
>> Sławomir kończy właśnie cykl przesłuchań sejmowej komisji w wiadomej
>> sprawie. Podsumowanie dopiero we wrześniu.
> > Wiadomo, po ile chodzą działki kościelne we Wrocławiu?

Nie sądzę. Sławek nie dość, że nie wiedział (kiedyś) ile kosztował zegarek
to jeszcze nie widział od kogo go dostał. Dzisiaj, co prawda w innych
kwestiach, ale też mu się nie polepszyło.
Zatem jeśli chodzi o działki to zapewne: "co łaska". Z tym, że ustalenie wartości wielkości przedmiotowej łaski
będzie niewątpliwie utrudnione z uwagi na panującą amnezję.

Chodzą słuchy, że jest taki myk znany z mafijnych klimatów we Włoszech:

- państwo przekazuje Kościołowi działki i nieruchomości za 1% ceny

- zaufani urzędnicy państwowi - w końcu dzięki nim Kościół otrzymał działki za 1% ceny - mogą okazyjnie kupić jakieś działki i nieruchomości, z kościelnych zasobów, wszystko legalnie, a wszelka dokumentacja zginie "bo się biskup zmienił" i nikt nie będzie węszył

- jakby ktoś jednak węszył, to żeby nie było zbyt banalnie, to za zasługi ojca "działkę z rabatem, legalnie!" kupi np. żona syna, z rozłącznością majątkową (bo może głupio wyglądać w zeznaniu majątkowym)

Dnia Thu, 18 Jul 2019 04:52:29 -0700 (PDT), japanizer@japanizer.org
napisał(a):

On Thursday, July 18, 2019 at 1:32:21 PM UTC+2, dantes wrote:

napisał(a):

On Thursday, July 18, 2019 at 1:05:35 PM UTC+2, dantes wrote:

Sławomir kończy właśnie cykl przesłuchań sejmowej komisji w wiadomej
sprawie. Podsumowanie dopiero we wrześniu.

Wiadomo, po ile chodzą działki kościelne we Wrocławiu?

Nie sądzę. Sławek nie dość, że nie wiedział (kiedyś) ile kosztował zegarek
to jeszcze nie widział od kogo go dostał. Dzisiaj, co prawda w innych
kwestiach, ale też mu się nie polepszyło.
Zatem jeśli chodzi o działki to zapewne: "co łaska". Z tym, że ustalenie wartości wielkości przedmiotowej łaski
będzie niewątpliwie utrudnione z uwagi na panującą amnezję.

Chodzą słuchy, że jest taki myk znany z mafijnych klimatów we Włoszech:

- państwo przekazuje Kościołowi działki i nieruchomości za 1% ceny

- zaufani urzędnicy państwowi - w końcu dzięki nim Kościół otrzymał działki za 1% ceny - mogą okazyjnie kupić jakieś działki i nieruchomości, z kościelnych zasobów, wszystko legalnie, a wszelka dokumentacja zginie "bo się biskup zmienił" i nikt nie będzie węszył

- jakby ktoś jednak węszył, to żeby nie było zbyt banalnie, to za zasługi ojca "działkę z rabatem, legalnie!" kupi np. żona syna, z rozłącznością majątkową (bo może głupio wyglądać w zeznaniu majątkowym)

W kraju w którym leżą Włochy, znany jest inny myk z klimatów słowiańskich.
Państwo pozabierało działki Kościołowi, a potem zaczęło je oddawać. Co
ciekawe największe stężenie %-owe "zwrotów" na metr kwadratowy jest li
tylko w jednym obszarze tego kraju.

      -- - Sławek nie dość, że nie wiedział (kiedyś) ile kosztował zegarek 
to jeszcze nie widział od kogo go dostał.

Taki murzyk... - zatrudniał lobbystow krajowych i zagranicznych, rozdawał koncesje jak kraj długi i szeroki.  Kogo on tam może dziś pamiętać?

JB