Witam! Kolegów.

 Proszę o  informacje na temat szlaku z przeł. Brona z Babiej w
kierunku Markowe Szczawiny szlak czerwony potem zielonym w kierunku
Zawoi.. Czy mimo sniegu  jest on wystarczająco oznakowany?
  Pytam ponieważ  jeszcze tamtędy nie szedłem, i ile czasu może mi
zająć dojscie,  na rakietach..Może jakieś stronki?

 Dziękuje za pomoc.
 Pozdrawiam.
Daniel.

Użytkownik "daniel" :

 Proszę o  informacje na temat szlaku z przeł. Brona z Babiej w
kierunku Markowe Szczawiny szlak czerwony potem zielonym w kierunku
Zawoi.. Czy mimo sniegu  jest on wystarczająco oznakowany?
 Pytam ponieważ  jeszcze tamtędy nie szedłem, i ile czasu może mi
zająć dojscie,  na rakietach..Może jakieś stronki?

Wczoraj szłam dokładnie tą trasą.
Wydeptana jest szeroka autostrada, nie da się zgubić.
Miejscami jest ślisko, ale również i bez raków da się spokojnie zejść, chociaż w rakach wygodniej.
Rakiety zdecydowanie nie byłyby przydatne, gdyż śniegu jest mało, na grzbiecie miejscami wywiane do gołej ziemi, a miejscami trochę nawiane, zaś niżej w lesie jak pisałam wczoraj była wydeptana ścieżka o szerokości 1,5 m.
Poniżej schroniska było na większości trasy ok. 10 cm śniegu i wyłaziły kamienie.
Widziałam ludzi z rakietami, którzy nieśli je przytroczone do plecaka.
Natomiast narciarze śmigali na nartach ale lasem, bo na ścieżce było za mało śniegu.

Zejście z Brony na Markowe to ok 30-40 min na nogach a 15 min. na pupie.
Z Markowych do Zawoi Markowej ok. 1-1,5 godz.

Parę moich zdjęć z wczoraj ale ziemi na nich raczej nie widać.

http://picasaweb.google.pl/Torojaga/ImpresjeBabiogorskie#

B.

On 8 Lut, 17:48, "Basia Z." <bjz_(usun_toto)@poczta.onet.pl> wrote:

Użytkownik "daniel" :

>  Proszę o  informacje na temat szlaku z przeł. Brona z Babiej w
> kierunku Markowe Szczawiny szlak czerwony potem zielonym w kierunku
> Zawoi.. Czy mimo sniegu  jest on wystarczająco oznakowany?
>  Pytam ponieważ  jeszcze tamtędy nie szedłem, i ile czasu może mi
> zająć dojscie,  na rakietach..Może jakieś stronki?

Wczoraj szłam dokładnie tą trasą.
Wydeptana jest szeroka autostrada, nie da się zgubić.
Miejscami jest ślisko, ale również i bez raków da się spokojnie zejść, chociaż w
rakach wygodniej.
Rakiety zdecydowanie nie byłyby przydatne, gdyż śniegu jest mało, na grzbiecie
miejscami wywiane do gołej ziemi, a miejscami trochę nawiane, zaś niżej w lesie
jak pisałam wczoraj była wydeptana ścieżka o szerokości 1,5 m.
Poniżej schroniska było na większości trasy ok. 10 cm śniegu i wyłaziły
kamienie.
Widziałam ludzi z rakietami, którzy nieśli je przytroczone do plecaka.
Natomiast narciarze śmigali na nartach ale lasem, bo na ścieżce było za mało
śniegu.

Zejście z Brony na Markowe to ok 30-40 min na nogach a 15 min. na pupie..
Z Markowych do Zawoi Markowej ok. 1-1,5 godz.

Parę moich zdjęć z wczoraj ale ziemi na nich raczej nie widać.

http://picasaweb.google.pl/Torojaga/ImpresjeBabiogorskie#

B.

To jestem pocieszony:)  Dziekuje za pomoc.
 Pozdrawiam.

Cześć,
Przy okazji pytanka do zimowych bywalców Babiej.
Jakie warunki teraz są na tzw. Perci Akademickiej? Czy warto targać ze
sobą raki?
Rozumiem że śniegu jest mało i żadne lawiny nie grożą?

pozdrawiam
GGru

Użytkownik "Grzegorz Grupiński" :

Jakie warunki teraz są na tzw. Perci Akademickiej? Czy warto targać ze
sobą raki?
Rozumiem że śniegu jest mało i żadne lawiny nie grożą?

Śniegu jest ogólnie niewiele ale w niektórych miejscach jest sporo nawianego, zaspy nawet do metra a miejscami nawisy.
Niestety jest tak że te nawiane poduchy leżą na twardym i śliskim podłożu i mogą się osunąć.
Ale sądzę ze jak się na nią nie wejdzie to nie powinna.

Mąż z synem i kolegami ćwiczyli w sobotę chodzenie w rakach zjazdy itd. w okolicach skałek na Perci Akademików, ale wyżej nie weszli, gdyż nie było to ich celem..
Kolejnego dnia widzieliśmy kilka grup podchodzących na szczyt tą trasą (z daleka, z Brony).

Raki nie są absolutnie konieczne (na Bronę wlazłam i zlazłam bez problemów tylko z kijkami) ale myślę że na Perci Akademików zarówno raki jak i czekan mogą się przydać.
Będzie po prostu bezpieczniej.

Tutaj takie nieudane zdjecie z podejścia na Bronę, widać nawis na Bronie i "deski" które zeszly z Brony, ale zaraz tam obok chłopaki wykopali tą jamę i nic wiecej sie nie osunęło.

http://picasaweb.google.pl/Torojaga/Farfocel?authkey=Gv1sRgCLarp_2DsMuUjAE#5435786669547713762

B.

http://picasaweb.google.pl/Torojaga/Farfocel?authkey=Gv1sRgCLarp_2DsMuUjAE#5435786669547713762

On 2010-02-08 20:14, Grzegorz Grupiński wrote:

Rozumiem że śniegu jest mało i żadne lawiny nie grożą?

To nieco źle rozumiesz.
Warunki sa akurat rewelacyjne do zorganizwoania kursu pt. "Dlaczego przy małej ilości śniegu są dość niebiezpieczne warunki". Śniegu nie ma duzo, ale to co jest jest wyjątkowo niestabilne - pod około 15-20 centymetrową warstwą przewianego, dość zbitego jest kolejne 20 cm zrobionego z warstw sniegu o formach kańciastych i szronu wgłębnego. Te własnie warstwy są kompletnie niespójne. Efekt jest taki, że jak wejdziesz na stromsze to osiadają całe płyty. Jak w sobotę zjeżdżałem (a raczej zsuwałem się z miejsca pomiarowego, bo byłem na biegówkach) to tuż ponizej na takich krótkich ściankach pękały płyty takie 15x30 m i osiadały. Generalnie warunki są "grudniowe" (efekt długotrwałych mrozów przy cienkiej pokrywie) i w miejscach gdzie jest odłożony śnieg w jakichś zagłębieniach, na stromym można się spodziewać niespodzianek. Fakt, że tych miejsc nie jest dużo i raczej jak coś poleci to wielkie nie będzie. Percią można pomykać jak się trzymasz wypukłości.

Kuba

P.S. Abstrahując od przepisów parkowych itp. itd.

O dzięki Wam za info. No to rzeczywiście paskudnie z tymi dwoma
warstwami. Jak na to jeszcze napada dużo świeżego śniegu to może być
jazda.

A - na biegówkach? To jeszcze Cię pociągnę za język ;) Czy ścieżka od
Krowiarek do Markowych nadaje się na biegówy? (byłem tak dawno że nie
pamiętam czy tam jest jakoś bardzo wąsko czy co?) Śniegu na niej
starczy na dechy?

Bo wyżej na Babią to już chyba lepiej na nogach (stąd myślę o
Akademickiej) - dodam iż jeżdżę bardzo kiepsko. Tym bardziej jeśli
jest wywiane na grzbiecie, chyba lepiej deski w schronisku zostawić...

Grzegorz Grupiński wrote:

O dzięki Wam za info. No to rzeczywiście paskudnie z tymi dwoma
warstwami. Jak na to jeszcze napada dużo świeżego śniegu to może być
jazda.

A - na biegówkach? To jeszcze Cię pociągnę za język ;) Czy ścieżka od
Krowiarek do Markowych nadaje się na biegówy? (byłem tak dawno że nie
pamiętam czy tam jest jakoś bardzo wąsko czy co?) Śniegu na niej
starczy na dechy?

Bo wyżej na Babią to już chyba lepiej na nogach (stąd myślę o
Akademickiej) - dodam iż jeżdżę bardzo kiepsko. Tym bardziej jeśli
jest wywiane na grzbiecie, chyba lepiej deski w schronisku zostawić...

Jak już pisali poprzednicy - wiesz że oficjalnie żółty szlak jest zamknięty??

Pozdrawiam
Marcin Lubojański
--
www.tramping.slask.pl - relacje z wypraw, galeria, porady, niusy,
tablica ogłoszeniowa 'szukam ludzi do wyprawy', rozkład PKS Katowice
www.duzy-biust.pl - porady dla Pań obdarzonych dużym biustem, recenzje
staników, jak dobrać odpowiedni biustonosz na duży biust, ćwiczenia na
jędrny biust

Jak już pisali poprzednicy - wiesz że oficjalnie żółty szlak jest
zamknięty??

Z tego co czytam w necie zamykany jest zawsze na zimę. Rozumiem że ze
wzgl. na "trudne warunki" zimą. To zabawne, że szlaki w Tatrach PL są
"otwarte" a ten jest zamknięty.

W dniu 2010-02-09 08:25, Grzegorz Grupiński pisze:

Z tego co czytam w necie zamykany jest zawsze na zimę. Rozumiem że ze
wzgl. na "trudne warunki" zimą. To zabawne, że szlaki w Tatrach PL są
"otwarte" a ten jest zamknięty.

Przepisami parkowymi to mało kto się przejmuje. Nawet śmierdzących i hałasujących skuterowców nie potrafią wyłapać, a ty się przejmujesz że ktos cię będzie na Perci ścigał?

Jeśli jesteś ubezpieczony, to najwyżej w razie wypadku zrobisz tylko frajdę ubezpieczycielowi, który nie będzie musiał płacić odszkodowania.


--
bans

bans napisał(a) :

W dniu 2010-02-09 08:25, Grzegorz Grupiński pisze:

Z tego co czytam w necie zamykany jest zawsze na zimę. Rozumiem że ze
wzgl. na "trudne warunki" zimą. To zabawne, że szlaki w Tatrach PL są
"otwarte" a ten jest zamknięty.

Przepisami parkowymi to mało kto się przejmuje. Nawet śmierdzących i hałasujących skuterowców nie potrafią wyłapać, a ty się przejmujesz że ktos cię będzie na Perci ścigał?

Oczywiście. Piechura można dogonić.

--
Pozdrawiam
   Zbyszek
PGP key: 0x78E9C79E

On 2010-02-09 08:25, Grzegorz Grupiński wrote:

Z tego co czytam w necie zamykany jest zawsze na zimę. Rozumiem że ze
wzgl. na "trudne warunki" zimą.

Nie. oficjalnie zamykany jest ze względu na jakieś bydlęta co tam mieszkają (głuszcze? cietrzewie?), które wystraszone w zimie mogą mieć na tyle wielki deficyt energetyczny że się potem nie będą rozmnażać. Mogłem coś pomieszać ale uzasadnienie jest głównie przyrodnicze.

Kuba

On 2010-02-08 23:14, Grzegorz Grupiński wrote:

A - na biegówkach? To jeszcze Cię pociągnę za język ;) Czy ścieżka od
Krowiarek do Markowych nadaje się na biegówy? (byłem tak dawno że nie
pamiętam czy tam jest jakoś bardzo wąsko czy co?) Śniegu na niej
starczy na dechy?

Spoko. Według mnie na sladówki (byłem na takich sportenach BC) rewelacja. W kilku miejscach kamienie wystają ale da się ominąć.

Bo wyżej na Babią to już chyba lepiej na nogach (stąd myślę o
Akademickiej) - dodam iż jeżdżę bardzo kiepsko. Tym bardziej jeśli
jest wywiane na grzbiecie, chyba lepiej deski w schronisku zostawić...

Wyżej warunków na narty brak. Gdyby były byłbym na turach a nie na śladówkach.

Kuba

Spoko. Według mnie na sladówki (byłem na takich sportenach BC)
rewelacja. W kilku miejscach kamienie wystają ale da się ominąć.

Wyżej warunków na narty brak. Gdyby były byłbym na turach a nie na
śladówkach.

Kuba

Dzięki, właśnie o śladówy BC pytam ;)