Władysław Frasyniuk podważył patriotyzm polskiego chłopa i stwierdził, że chłopi dobijali powstańców i ściągali kamasze. To bzdura - grzmią obrażeni ludowcy.
Wicemarszałek Jarosław Kalinowski domaga się przeprosin, a poseł Stanisław Żelichowski twierdzi, że Frasyniuk nie zna historii. Z kolei Jarosław Kaczyński twierdzi, że Frasyniuk tą wypowiedzią się skompromitował i zniszczył część swojego dorobku z lat...

To wszystko zapewne dlatego, że w lekturach szkolnych coraz mniej Stefana Żeromskiego. Zapewne niewielu nauczycieli "przerabia" teraz opowiadanie "Rozdzióbią nas kruki, wrony". Bo to takie ponure, brutalne i o chłopach grabiących trupy. Ale to nie jest literacka fikcja.


http://wyborcza.pl/1,75968,6411555,Zeromski__Frasyniuk_i_chlopi.html



Przemek


"Opowiadania Żeromskiego nie są czystą fantazją. Podobnie jak rysunki Artura Grottgera na których chłopi grabią trupy nie są wymysłem jego wyobraźni. Żeromski znał to wszystko z opowieści rodzinnych. Wszak jego ojciec Wincenty został przez chłopów jako powstaniec schwytany i odstawiony do cyrkułu. Historycy zaświadczają, że pola bitew pod Małogoszczą i Grochowiskami były rabowane przez okolicznych chłopów, a powstańcy z rozbitych oddziałów ścigani po lasach. Swoją drogą gen. Marian Langiewicz też wieszał chłopów za kolaborację bez szczególnej litości".


--

Poseł Janusz Palikot o  braciach Kaczyńskich:
"Dajemy się oszukiwać durnym bliźniakom"

Figurski powiedział o Lechu Kaczyńskim: "Mały, niedorozwinięty, głupi człowiek".

"antyanatinae" <adres@email.pl> pisze:

Władysław Frasyniuk podważył patriotyzm polskiego chłopa i stwierdził, że chłopi dobijali powstańców i ściągali kamasze. To bzdura - grzmią obrażeni ludowcy.
Wicemarszałek Jarosław Kalinowski domaga się przeprosin, a poseł Stanisław Żelichowski twierdzi, że Frasyniuk nie zna historii. Z kolei Jarosław Kaczyński twierdzi, że Frasyniuk tą wypowiedzią się skompromitował i zniszczył część swojego dorobku z lat...

To wszystko zapewne dlatego, że w lekturach szkolnych coraz mniej Stefana Żeromskiego. Zapewne niewielu nauczycieli "przerabia" teraz opowiadanie "Rozdzióbią nas kruki, wrony". Bo to takie ponure, brutalne i o chłopach grabiących trupy. Ale to nie jest literacka fikcja.


http://wyborcza.pl/1,75968,6411555,Zeromski__Frasyniuk_i_chlopi.html

Przemek

"Opowiadania Żeromskiego nie są czystą fantazją. Podobnie jak rysunki Artura Grottgera na których chłopi grabią trupy nie są wymysłem jego wyobraźni. Żeromski znał to wszystko z opowieści rodzinnych. Wszak jego ojciec Wincenty został przez chłopów jako powstaniec schwytany i odstawiony do cyrkułu. Historycy zaświadczają, że pola bitew pod Małogoszczą i Grochowiskami były rabowane przez okolicznych chłopów, a powstańcy z rozbitych oddziałów ścigani po lasach. Swoją drogą gen. Marian Langiewicz też wieszał chłopów za kolaborację bez szczególnej litości".

To to powiedział Frasyniuk (na podstawie powstania styczniowego
1863-1864 - ponad 140 lat temu) jest prawdziwe w oparciu o logikę
niezwykle podobną do:
  "Szlachta zakładała Targowice a nie broniła Ojczyzny" :-)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Konfederacja_targowicka

  Nie mogą ci kochać Rzeczypospolitej,
  ktĂłrzy w niej nic swojego nie mają.
    -- Ignacy Krasicki (1735-1801), "Monitor nr 41" (1765)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Powstanie_styczniowe
<cytat>
  [...] powstanie przyczyniło się do korzystniejszego niĹź w dwĂłch
  pozostałych zaborach uwłaszczenia chłopĂłw [...]
</cytat>

--
Andrzej Adam Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Wiatry wieją bardzo przezroczyście.
  -- Lec, Stanisław Jerzy (1909-1966)

"Opowiadania Żeromskiego nie są czystą fantazją. Podobnie jak rysunki Artura Grottgera na których chłopi grabią trupy nie są wymysłem jego wyobraźni. Żeromski znał to wszystko z opowieści rodzinnych. Wszak jego ojciec Wincenty został przez chłopów jako powstaniec schwytany i odstawiony do cyrkułu. Historycy zaświadczają, że pola bitew pod Małogoszczą i Grochowiskami były rabowane przez okolicznych chłopów, a powstańcy z rozbitych oddziałów ścigani po lasach. Swoją drogą gen. Marian Langiewicz też wieszał chłopów za kolaborację bez szczególnej litości".

*******************************************************************************

A co na to gen. Pawlak, będzie działał jak Langiewicz czy jak sikawka z OSP?

--

Użytkownik "antyanatinae" <adres@email.pl> napisał w wiadomości news:gq7fbs$4bm$1inews.gazeta.pl...

Władysław Frasyniuk podważył patriotyzm polskiego chłopa i stwierdził, że chłopi dobijali powstańców i ściągali kamasze. To bzdura - grzmią
obrażeni  ludowcy.
Wicemarszałek Jarosław Kalinowski domaga się przeprosin, a poseł
Stanisław  Żelichowski twierdzi, że Frasyniuk nie zna historii. Z kolei
Jarosław  Kaczyński twierdzi, że Frasyniuk tą wypowiedzią się
skompromitował i  zniszczył część swojego dorobku z lat...
To wszystko zapewne dlatego, że w lekturach szkolnych coraz mniej Stefana Żeromskiego. Zapewne niewielu nauczycieli "przerabia" teraz opowiadanie "Rozdzióbią nas kruki, wrony". Bo to takie ponure, brutalne i o chłopach grabiących trupy. Ale to nie jest literacka fikcja.
http://wyborcza.pl/1,75968,6411555,Zeromski__Frasyniuk_i_chlopi.html
Przemek
"Opowiadania Żeromskiego nie są czystą fantazją. Podobnie jak rysunki
Artura  Grottgera na których chłopi grabią trupy nie są wymysłem jego
wyobraźni.  Żeromski znał to wszystko z opowieści rodzinnych. Wszak jego
ojciec Wincenty  został przez chłopów jako powstaniec schwytany i
odstawiony do cyrkułu.  Historycy zaświadczają, że pola bitew pod
Małogoszczą i Grochowiskami były  rabowane przez okolicznych chłopów, a
powstańcy z rozbitych oddziałów  ścigani po lasach. Swoją drogą gen.
Marian Langiewicz też wieszał chłopów za  kolaborację bez szczególnej
litości".

Pewnie Frasyniuk przesadził, ale w ramach poszukiwań śladów śmierci mojego Ojca rozmawialem z uczestnikiem rozbicia więzienia podczas okupacji w Końskich. Ten uczestnik to starszy już i słabo słyszacy chłopina z okolic Skaryszewa, na moje pytanie o rolę jednego z czołowych partyzantów o-łu Szarego odpowiedział "panie un rzeczywiście prał Niemców, ale ile on świniów wyprowadził tu ze wsi".

--
stevep

cirrus pisze:

Pewnie Frasyniuk przesadził, ale w ramach poszukiwań śladów śmierci mojego Ojca rozmawialem z uczestnikiem rozbicia więzienia podczas okupacji w Końskich. Ten uczestnik to starszy już i słabo słyszacy chłopina z okolic Skaryszewa, na moje pytanie o rolę jednego z czołowych partyzantów o-łu Szarego odpowiedział "panie un rzeczywiście prał Niemców, ale ile on świniów wyprowadził tu ze wsi".

Ten "Szary" to z AL??
--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego
systemu...   Również ja