Data: 2016-01-11 22:08:44 | |
Autor: Szuwarek | |
Zerwalem lancuch :-o | |
±ćęłń󶼿 pisze:
Pod górę chciałem ruszyć i trzask prask... Z moich do¶wiadczeń jak już pęknie, to znaczy dożył swoich dni. Przekonało mnie do tego podwójne zerwanie łańcucha na dystansie 12 km. Łatanie łańcucha i oganianie się przed komarami doprowadziło do takiego wygl±du (krew + smar na twarzy), że w sklepie gdzie od razu pojechałem kupić nowy łańcuch, pytali się gdzie zaliczyłem tak± ciężk± wywrotkę. Pozdrawiam Szuwarek |
|
Data: 2016-01-11 22:54:31 | |
Autor: ±ćęłń󶼿 | |
Zerwalem lancuch :-o | |
Albo był niestarannie zakuty?
Tak czy inaczej chcę ze spink± doczekać na statek z Haifongu ;-) Nie znalazłem w Polsce łańcucha IG-51. Co ciekawe poza Dalekim Wschodem sporo ich w UK. -- -- - Z moich do¶wiadczeń jak już pęknie, to znaczy dożył swoich dni. |
|
Data: 2016-01-14 22:11:40 | |
Autor: Szuwarek | |
Zerwalem lancuch :-o | |
±ćęłń󶼿 pisze:
Albo był niestarannie zakuty?Wygl±dało, że zerwał się w innym miejscu. Pozdrawiam Szuwarek |
|