Data: 2011-07-01 10:23:31 | |
Autor: PesTYcyD | |
Zerwanie umowy | |
Moja siorka ma kulawego dostawcę internetu i chciała zerwać umowę. Po rozmowie telefonicznej dowiedziała się że ma wysłać wypowiedzenie mailowo. przed zakończeniem miesiąca wtedy umowa nie przejdzie na następny miesiąc czyli dzisiaj. Dzisiaj dostała odpowiedź mailowo, że:
cytat: "Witam, wypowiedzenie jest przyjmowane tylko i wyłącznie w wersji listownej nie elektronicznej. Niestety umowa będzie kontynuowana do końca sierpnia." Czy pomimo wpłynięcia pisma mailem i zapoznaniem się z nim przez dostawcę mogą robić takie numery?! |
|
Data: 2011-07-01 09:08:28 | |
Autor: witek | |
Zerwanie umowy | |
On 7/1/2011 3:23 AM, PesTYcyD wrote:
Moja siorka ma kulawego dostawcę internetu i chciała zerwać umowę. Po nie ma czegos takiego jak pismo mailem. |
|
Data: 2011-07-01 20:21:21 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Zerwanie umowy | |
W dniu 01.07.2011 16:08, witek pisze:
Czy pomimo wpłynięcia pisma mailem i zapoznaniem się z nim przez Zwracam uwagę, że nawet fiskus wreszcie łaskawie się zgodził na e-mailowe faktury BEZ żadnych cyfrowych podpisów. Generalnie w stosunkach wynikających z prawa cywilnego tam, gdzie forma pisemna nie jest wymagana przepisami, konieczne jest tylko jednoznaczne przekazanie treści intencji. W przekazach ustnych zawsze wchodzi w grę niedoskonałość pamięci. W przypadku _każdej_ formy pisemnej albo nie masz żadnych wątpliwości co do treści, albo oskarżasz kogoś o fałszerstwo. I zwracam uwagę, że treść na papierze też można dość łatwo sfałszować. Oczywiście jeśli w umowie pojawiła się klauzula "pod rygorem nieważności" zasadniczo można potraktować intencję przekazaną w innej niż określona formie jako "złudzenie optyczne" i zignorować. Ale (1) w wielu umowach coś takiego się nie pojawia (2) określenie "forma pisemna" można potraktować jako obejmujące e-mail - więc forma w umowie musi być określona bardzo dokładnie. Poza tym podejrzewam, że w przypadku niedotrzymywania umowy przez jedną stronę nawet takie wypowiedzenie nie do końca zgodne z umową będzie do wybronienia w sądzie. Kwestia udokumentowania tego niedotrzymywania umowy... |
|
Data: 2011-07-01 10:26:17 | |
Autor: PesTYcyD | |
Zerwanie umowy | |
Zerwanie jest z powodów technicznych. Co chwilę pada im internet i nie uwzględniają reklamacji. W umowie jest jak byk, że uwzględniają reklamacje po 24 godzinnym padzie. U nich internet pada co 30 minut na godzinę i połączenie wraca. W ciągu dnia można korzystać z neta wtedy jak ma się wielkie szczęście a technicy mówią że awarii nie ma. samakra poprostu
|
|
Data: 2011-07-01 10:38:18 | |
Autor: Andrzej Ława | |
Zerwanie umowy | |
W dniu 01.07.2011 10:23, PesTYcyD pisze:
"Witam, Mogą, ale i tak nic im to nie da. Z treścią się zapoznali, wymogu ustawowego nie ma - umowa rozwiązana i niech pod żadnym pozorem nic więcej im nie płaci. Co jej mogą zrobić? Odciąć internet? ;-> Jeśli chcesz się lepiej poczuć zawsze można ich poinformować, że zostanie to potraktowane jako próba wyłudzenia ;-> |
|
Data: 2011-07-01 10:51:39 | |
Autor: Liwiusz | |
Zerwanie umowy | |
W dniu 2011-07-01 10:38, Andrzej Ława pisze:
Jeśli chcesz się lepiej poczuć zawsze można ich poinformować, że Co to jest to "wyłudzenie" i dlaczego mieliby się wystraszyć? -- Liwiusz |
|
Data: 2011-07-01 11:00:24 | |
Autor: Andrzej Ława | |
Zerwanie umowy | |
W dniu 01.07.2011 10:51, Liwiusz pisze:
W dniu 2011-07-01 10:38, Andrzej Ława pisze: Rodzaj oszustwa :-P i dlaczego mieliby się wystraszyć? A dlaczego nie? Chwyt psychologiczny ;) Na tego typu oszustów czasem pomaga. |
|
Data: 2011-07-01 11:08:04 | |
Autor: Liwiusz | |
Zerwanie umowy | |
W dniu 2011-07-01 11:00, Andrzej Ława pisze:
W dniu 01.07.2011 10:51, Liwiusz pisze: Ale jesteśmy na grupie .prawo, a nie .psychologia ;) -- Liwiusz |
|
Data: 2011-07-01 11:17:42 | |
Autor: Andrzej Ława | |
Zerwanie umowy | |
W dniu 01.07.2011 11:08, Liwiusz pisze:
A dlaczego nie? Chwyt psychologiczny ;) Na tego typu oszustów czasem Wstrząsające. |
|
Data: 2011-07-01 11:23:11 | |
Autor: Kamil | |
Zerwanie umowy | |
Dnia Fri, 01 Jul 2011 10:23:31 +0200, PesTYcyD napisał(a):
Moja siorka ma kulawego dostawcę internetu i chciała zerwać umowę. Najrozsądniej jest umowę wypowiedzieć. Zerwać to możesz zaręczyny, albo firankę z gardinsztangi ;P Po rozmowie telefonicznej Rozmowie telefonicznej z ...kim? I co to ma do przedmiotu sprawy? ;P dowiedziała się że ma wysłać wypowiedzenie mailowo. Praktycznie, każda NORMALNIE sporządzona umowa, wymaga by wypowiedzenie było w formie pisemnej, z reguły pod rygorem nieważności. przed zakończeniem miesiąca wtedy umowa nie przejdzie na następny A okres wypowiedzenie to kot zjadł? :) Dzisiaj dostała odpowiedź mailowo, że: Bardzo logiczne. Mejla każdy za każdego mógł wysłać :) Co byś zrobił gdyby jakiś kawalarz wysłał "zerwanie umowy o internet" i podszył się pod twoją siostrę? A dostawcy by go faktycznie wyłączył. Siostra by żądała odszkodowania - prawda? :))) Niestety umowa będzie kontynuowana do końca sierpnia." Sądzę że nawet dłużej, dopóty, dopóki nie złoży wypowiedzenia to twoja "siostra" :) Czy pomimo wpłynięcia pisma mailem i zapoznaniem się z nim przez dostawcę mogą robić takie numery?! Ja tu nie widzę żadnego numeru ze strony operatora. jest to jak najbardziej logiczne i uczciwe podejście do tej sprawy. Gratuluje operatorowi, a współczuje "mania takiej siostry" :) |
|
Data: 2011-07-01 09:43:28 | |
Autor: PioPio | |
Zerwanie umowy | |
Bardzo logiczne. Kamilu, bardzo dziękuję Ci za poprawienie mi humoru na cały dzień. Mało nie poplułem monitora jak to przeczytałem. Od jakiegoś czasu przesyłanie maili jest uznawane jako przekazanie pisemnego oświadczenia i w tak błahych sprawach to w zasadzie upierdliwość jakiejś panienki z okienka bardziej niż jakiekolwiek reguły. Należałoby też spojrzeć w umowie bo tam powinno być jasno opisane w jaki sposób można ją wypowiedzieć. Zastrzeganie listownego wypowiedzenia w przypadku dostawcy internetu to trochę tak jakby nie można było listownie rozwiązać umowy z Pocztą Polską. -- |
|
Data: 2011-07-01 09:10:35 | |
Autor: witek | |
Zerwanie umowy | |
On 7/1/2011 4:43 AM, PioPio wrote:
Od jakiegoś czasu przesyłanie maili jest uznawane jako przekazanie pisemnego nie jest. umowe wypowiada sie w takiej samej formie w jakiej zostala zawarta. |
|
Data: 2011-07-01 20:27:47 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Zerwanie umowy | |
W dniu 01.07.2011 16:10, witek pisze:
On 7/1/2011 4:43 AM, PioPio wrote: Kto tak powiedział? |
|
Data: 2011-07-01 13:33:19 | |
Autor: witek | |
Zerwanie umowy | |
On 7/1/2011 1:27 PM, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 01.07.2011 16:10, witek pisze:no dobra punkt dla ciebie. powinienem napisac "w nie mniej waznej.." a co do tego konkretnego przypadku art 77 § 2. Jeżeli umowa została zawarta w formie pisemnej, jej rozwiązanie za zgodą obu stron, jak również odstąpienie od niej albo jej wypowiedzenie powinno być stwierdzone pismem. |
|
Data: 2011-07-01 20:42:57 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Zerwanie umowy | |
W dniu 01.07.2011 20:33, witek pisze:
no dobra punkt dla ciebie. powinienem napisac "w nie mniej waznej.." Ale jest jeszcze art. 74. |
|
Data: 2011-07-01 11:25:10 | |
Autor: to | |
Zerwanie umowy | |
begin PioPio
Od jakiegoĹ czasu przesyĹanie Przez kogo? Chyba takich podpisanych elektronicznie kwalifikowanym podpisem. Bo cokolwiek innego umie spreparowaÄ nawet dziecko. i w tak Ale zrozum, Ĺźe jak wysyĹasz maila, to oni nawet nie wiedzÄ , Ĺźe to Ty. KaĹźdy moĹźe wpisaÄ w pole "from" Twoje imiÄ i nazwisko. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-07-01 11:49:32 | |
Autor: Liwiusz | |
Zerwanie umowy | |
W dniu 2011-07-01 11:43, PioPio pisze:
Od jakiegoś czasu przesyłanie maili jest uznawane jako przekazanie pisemnego A co to za bzdura? -- Liwiusz |
|
Data: 2011-07-01 11:50:52 | |
Autor: Leszek | |
Zerwanie umowy | |
In article <iuk4s0$g3d$1@inews.gazeta.pl>, edelle.SKASUJ@gazeta.pl says...>
> Bardzo logiczne. A to jest jakos unormowane ustawa (to skladanie oswiadczen woli mailem), czy moze to jakies nowe prawo zwyczajowe? |
|
Data: 2011-07-01 12:06:47 | |
Autor: Kamil | |
Zerwanie umowy | |
Dnia Fri, 1 Jul 2011 09:43:28 +0000 (UTC), PioPio napisał(a):
Od jakiegoś czasu przesyłanie maili jest uznawane jako przekazanie pisemnego Masz na myśli e-maile "podpisane" bezpiecznym certyfikatem wystawionym przez kwalifikowanego certyfiktora? i w tak błahych sprawach to w zasadzie upierdliwość jakiejś Opowiadasz. Należałoby też spojrzeć w umowie bo tam powinno być jasno opisane w jaki W rzeczy samej. Zastrzeganie listownego wypowiedzenia Nie znam takiej formy wypowiedzenia. w przypadku dostawcy internetu to trochę Ciekawe co chciałeś przez to przekazać :)))) |
|
Data: 2011-07-01 11:42:58 | |
Autor: PesTYcyD | |
Zerwanie umowy | |
W dniu 2011-07-01 11:23, Kamil pisze:
Ja tu nie widzę żadnego numeru ze strony operatora. jest to jak najbardziej A ja jej współczuję takiego dostawcy netu. Ile razy u niej byłem to akurat nie działał. A ISP nie widział żadnego problemu. Jakaś gówniana osiedlowa sieć |
|
Data: 2011-07-01 11:55:24 | |
Autor: Andrzej Ława | |
Zerwanie umowy | |
W dniu 01.07.2011 11:23, Kamil pisze:
Po rozmowie telefonicznej Wiele. dowiedziała się że ma wysłać wypowiedzenie mailowo. Poczta elektroniczna jest uznawana za formę pisemną. przed zakończeniem miesiąca wtedy umowa nie przejdzie na następny A musi być? Dzisiaj dostała odpowiedź mailowo, że: Kompetentny dostawca internetu powinien umieć sprawdzić, czy dany list został wysłany z przyłącza , którego dotyczy. [ciach] Ja tu nie widzę żadnego numeru ze strony operatora. jest to jak najbardziej Ty tak poważnie? |
|
Data: 2011-07-01 11:57:27 | |
Autor: Liwiusz | |
Zerwanie umowy | |
W dniu 2011-07-01 11:55, Andrzej Ława pisze:
Kompetentny dostawca internetu powinien umieć sprawdzić, czy dany list Ale to nie przyłącze jest upoważnione złożenia oświadczenia o rozwiązaniu umowy. -- Liwiusz |
|
Data: 2011-07-01 12:11:14 | |
Autor: Kamil | |
Zerwanie umowy | |
Dnia Fri, 01 Jul 2011 11:55:24 +0200, Andrzej Ława napisał(a):
Co byś zrobił gdyby jakiś kawalarz wysłał "zerwanie umowy o internet" i A to już z innego miejsca (inny hosting) POTENCJLANIE, przy założeniu że akceptowana jest forma mejlowa wypowiedzenia - nie mógłbym wysłać wypowiedzenia? Np. kelpie mejla ze smartfona, gdzie dostawca jest np. T-Mobile :)) A umowę chciałbym wypowiedzieć gdzie dostawcą jest "KRAK-net" S.J.* :) I już nie przejdę "weryfikacji.... patrz pan...ława nie błysnął logiką (co mnie zbytnio nie dziwi akurat) :) *(nazwa wymyślona ofkorse) |
|
Data: 2011-07-01 12:26:22 | |
Autor: Andrzej Ława | |
Zerwanie umowy | |
W dniu 01.07.2011 12:11, Kamil pisze:
Kompetentny dostawca internetu powinien umieć sprawdzić, czy dany list W razie wątpliwości zawsze może poprosić o potwierdzenie. Zresztą z wątku wynika, że dostawca-kanciarz nie ma wątpliwości, od kogo dostał informację o wypowiedzeniu umowy. [ciach] I już nie przejdę "weryfikacji.... patrz pan...ława nie błysnął logiką (co Logiką się nie błyska - logikę się stosuje. Ale co o tym może wiedzieć anonimowy szczylek... |
|
Data: 2011-07-01 11:28:28 | |
Autor: to | |
Zerwanie umowy | |
begin Andrzej Ĺawa
W razie wÄ tpliwoĹci zawsze moĹźe poprosiÄ o potwierdzenie. ZresztÄ z Wypisujesz gĹupoty, to, Ĺźe mail poszedĹ nawet z danego IP nic nie znaczy, bo to, Ĺźe ktoĹ ma dostÄp do danego komputera nie oznacza, Ĺźe ma prawo wypowiedzieÄ umowÄ. ZresztÄ IP "z maila" teĹź da siÄ doĹÄ Ĺatwo spreparowaÄ (aczkolwiek dziecko juĹź tego raczej nie zrobi). -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-07-01 15:12:13 | |
Autor: emeryt | |
Zerwanie umowy | |
Wypisujesz gĹupoty, to, Ĺźe mail poszedĹ nawet z danego IP nic nie znaczy, nie ma znaczenia z jakiego adresu wyslano, generalnie aby podszyÄ siÄ pod kogoĹ emailow nie ma Ĺźadnego problem, do wysĹania poczty nie jest wymagana autoryzacja (hasĹo), tylko do odebrania. IP spreparowaÄ Ĺatwo? Tz jak Ĺatwo, mĂłwisz o proxy serwerach? Tu niczego nie spreparujesz jeĹźeli ktoĹ siÄ uprze przeĹledzi trasÄ. Niby tor siÄ zaklina ze poĹÄ czenie prawie nie do wyĹledzenia... JeĹźeli rozwiÄ zanie ma nastÄ piÄ przez emaila to taki proces wymagaĹ by i tak potwierdzenia np. telefonicznego albo potwierdzenia kolejnym emailem od wypowiadajÄ cego. W innym przypadku kaĹźdy moĹźe wypowiedzieÄ umowe w imieniu innej osoby ĹlÄ c wiadomoĹÄ z jej konta email bez koniecznoĹci znania hasĹa. |
|
Data: 2011-07-01 15:23:41 | |
Autor: Andrzej Ĺawa | |
Zerwanie umowy | |
W dniu 01.07.2011 13:28, to pisze:
begin Andrzej Ĺawa Taaaaaaaaak. A papierowa poczta jest w ogĂłle nie do podrobienia, zwĹaszcza adres i toĹźsamoĹÄ nadawcy sÄ skrupulatnie weryfikowane przez PocztÄ PolskÄ ... |
|
Data: 2011-07-04 10:27:53 | |
Autor: Kamil | |
Zerwanie umowy | |
Dnia Fri, 01 Jul 2011 15:23:41 +0200, Andrzej Ława napisał(a):
Taaaaaaaaak. A papierowa poczta jest w ogóle nie do podrobienia, Poczta, czy inny "kurier: nie ma tu nic do rzeczy. Istotny jest PODPIS abonenta/usługobiorcy. |
|
Data: 2011-07-01 20:45:14 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Zerwanie umowy | |
W dniu 01.07.2011 13:28, to pisze:
Wypisujesz głupoty, to, że mail poszedł nawet z danego IP nic nie znaczy, Jesteś wyznawca kultu formularza i pieczątki. bo to, że ktoś ma dostęp do danego komputera nie oznacza, że ma prawo Znaczy, bo jeśli ktoś coś sfałszował (a będzie to fałszerstwo) to będzie dość ograniczony krąg podejrzanych. Zresztą IP "z maila" też da się dość łatwo Podpis na papierowym dokumencie też można sfałszować. |
|
Data: 2011-07-04 10:28:52 | |
Autor: Kamil | |
Zerwanie umowy | |
Dnia Fri, 01 Jul 2011 20:45:14 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
Wypisujesz głupoty, to, że mail poszedł nawet z danego IP nic nie znaczy, Ja tam jestem "wyznawcą" podpisu. |
|
Data: 2011-07-05 23:20:28 | |
Autor: to | |
Zerwanie umowy | |
begin Andrzej Lawa
ZresztÄ IP "z maila" teĹź da siÄ doĹÄ Ĺatwo spreparowaÄ (aczkolwiek GdybyĹ rozumiaĹ jak dziaĹa poczta e-mail i jak to wyglÄ da wszystko wyglÄ da z punktu widzenia weryfikacji nadawcy to nie robiĹbyĹ takich gĹupich porĂłwnaĹ. KrĂłtko mĂłwiÄ c nadawca zwykĹego maila jest tak samo wiarygodny jak nadawca listu z literek wyciÄtych z gazety. A nawet mniej, bo w drugim przypadku jest szansa na jakieĹ Ĺlady biologiczne. JeĹli jakaĹ firma rozwiÄ zuje umowy "na maila" to chciaĹbym o niej wiedzieÄ, Ĺźeby nigdy nie korzystaÄ z jej usĹug. A papier wcale nie jest potrzebny, wystarczy np. jakiĹ system z przydzielanymi indywidualnymi kontami zabezpieczonymi hasĹem, za pomocÄ ktĂłrego moĹźna by takÄ umowÄ rozwiÄ zaÄ. ChoÄ to teĹź mniej niĹź odrÄczny podpis. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-07-01 12:58:23 | |
Autor: Kamil | |
Zerwanie umowy | |
Dnia Fri, 01 Jul 2011 12:26:22 +0200, Andrzej Ława napisał(a):
W razie wątpliwości zawsze może poprosić o potwierdzenie. Tylko po co? Urzędy różnej maści tez by mogły przecież "potwierdzać" różne rzeczy...a tu proszę....takie nie życiowe wszystko że trzeba w wielu sprawach składać pisemne wnioski/prośby itp. No chyba że jest uruchomiony e-urząd i dysponuje sie kwalifikowanym podpisem :) Zresztą z wątku wynika, że dostawca-kanciarz nie ma wątpliwości, od kogo Tylko chora wyobraźnia, jak twoja - mogła wywieźć że takie coś wynika z wątku. A może ten "kolejny miesiąc" operator uznał za kres wypowiedzenia? ;P heheh - ława idź do reala ;) |
|
Data: 2011-07-01 15:24:51 | |
Autor: Andrzej Ława | |
Zerwanie umowy | |
W dniu 01.07.2011 12:58, Kamil pisze:
W razie wątpliwości zawsze może poprosić o potwierdzenie. Skoro dostawca internetu to dla ciebie urząd, toja nie widzę sensu dalszej dyskusji. *plonk* |
|
Data: 2011-07-02 10:41:42 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Zerwanie umowy | |
On Fri, 1 Jul 2011, Andrzej Ława wrote:
Kompetentny dostawca internetu powinien umieć sprawdzić, czy dany list Pomijając fakt, że powoduje to wytknięte przez innych sprowadzenie do absurdu ("nieuznanie" treści wysłanych z własnego maila, jeśli tenże jest na innym serwerze), pozostaje pytanie o architekturę sprzętową konfiguracji. Zakładasz, że dostawca każdemu klientowi stawia osobne wyjście z routera? :> (ze znajdującym się pod JEGO kontrolą adresem MAC) Rzecz jasna, stawiajšc tak sprawę, jednocześnie podpadasz pod postawiony przez siebie zarzut "kultu pieczątki" :) pzdr, Gotfryd |