Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Zerwanie umowy

Zerwanie umowy

Data: 2011-07-01 11:23:11
Autor: Kamil
Zerwanie umowy
Dnia Fri, 01 Jul 2011 10:23:31 +0200, PesTYcyD napisał(a):

Moja siorka ma kulawego dostawcę internetu i chciała zerwać umowę.

Najrozsądniej jest umowę wypowiedzieć.
Zerwać to możesz zaręczyny, albo firankę z gardinsztangi ;P

Po rozmowie telefonicznej

Rozmowie telefonicznej z ...kim? I co to ma do przedmiotu sprawy?  ;P

dowiedziała się że ma wysłać wypowiedzenie mailowo.

Praktycznie, każda NORMALNIE sporządzona umowa, wymaga by wypowiedzenie
było w formie pisemnej, z reguły pod rygorem nieważności.

przed zakończeniem miesiąca wtedy umowa nie przejdzie na następny
miesiąc czyli dzisiaj.

A okres wypowiedzenie to kot zjadł?   :)

Dzisiaj dostała odpowiedź mailowo, że:

cytat:
"Witam,
wypowiedzenie jest przyjmowane tylko i wyłącznie w wersji listownej nie
elektronicznej.

Bardzo logiczne.
Mejla każdy za każdego mógł wysłać :)
Co byś zrobił gdyby jakiś kawalarz wysłał "zerwanie umowy o internet" i
podszył się pod twoją siostrę? A dostawcy by go faktycznie wyłączył.
Siostra by żądała odszkodowania - prawda?  :)))

Niestety umowa będzie kontynuowana do końca sierpnia."

Sądzę że nawet dłużej, dopóty, dopóki nie złoży wypowiedzenia to twoja
"siostra" :)

Czy pomimo wpłynięcia pisma mailem i zapoznaniem się z nim przez dostawcę mogą robić takie numery?!

Ja tu nie widzę żadnego numeru ze strony operatora. jest to jak najbardziej
logiczne i uczciwe podejście do tej sprawy.
Gratuluje operatorowi, a współczuje "mania takiej siostry" :)

Data: 2011-07-01 09:43:28
Autor: PioPio
Zerwanie umowy
Bardzo logiczne.
Mejla każdy za każdego mógł wysłać :)
Co byś zrobił gdyby jakiś kawalarz wysłał "zerwanie umowy o internet" i
podszył się pod twoją siostrę? A dostawcy by go faktycznie wyłączył.
Siostra by żądała odszkodowania - prawda?  :)))


Kamilu, bardzo dziękuję Ci za poprawienie mi humoru na cały dzień. Mało nie
poplułem monitora jak to przeczytałem. Od jakiegoś czasu przesyłanie maili jest uznawane jako przekazanie pisemnego
oświadczenia i w tak błahych sprawach to w zasadzie upierdliwość jakiejś
panienki z okienka bardziej niż jakiekolwiek reguły. Należałoby też spojrzeć w umowie bo tam powinno być jasno opisane w jaki
sposób można ją wypowiedzieć. Zastrzeganie listownego wypowiedzenia w przypadku dostawcy internetu to trochę
tak jakby nie można było listownie rozwiązać umowy z Pocztą Polską. --


Data: 2011-07-01 09:10:35
Autor: witek
Zerwanie umowy
On 7/1/2011 4:43 AM, PioPio wrote:
Od jakiegoś czasu przesyłanie maili jest uznawane jako przekazanie pisemnego
oświadczenia

nie jest.

umowe wypowiada sie w takiej samej formie w jakiej zostala zawarta.

Data: 2011-07-01 20:27:47
Autor: Andrzej Lawa
Zerwanie umowy
W dniu 01.07.2011 16:10, witek pisze:
On 7/1/2011 4:43 AM, PioPio wrote:
Od jakiegoś czasu przesyłanie maili jest uznawane jako przekazanie
pisemnego
oświadczenia

nie jest.

umowe wypowiada sie w takiej samej formie w jakiej zostala zawarta.

Kto tak powiedział?

Data: 2011-07-01 13:33:19
Autor: witek
Zerwanie umowy
On 7/1/2011 1:27 PM, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 01.07.2011 16:10, witek pisze:
On 7/1/2011 4:43 AM, PioPio wrote:
Od jakiegoś czasu przesyłanie maili jest uznawane jako przekazanie
pisemnego
oświadczenia

nie jest.

umowe wypowiada sie w takiej samej formie w jakiej zostala zawarta.

Kto tak powiedział?



no dobra punkt dla ciebie. powinienem napisac "w nie mniej waznej.."


a co do tego konkretnego przypadku


art 77
§ 2. Jeżeli umowa została zawarta w formie pisemnej, jej rozwiązanie za zgodą obu stron, jak również odstąpienie od niej albo jej wypowiedzenie powinno być stwierdzone pismem.

Data: 2011-07-01 20:42:57
Autor: Andrzej Lawa
Zerwanie umowy
W dniu 01.07.2011 20:33, witek pisze:

no dobra punkt dla ciebie. powinienem napisac "w nie mniej waznej.."

a co do tego konkretnego przypadku


art 77
§ 2. Jeżeli umowa została zawarta w formie pisemnej, jej rozwiązanie za
zgodą obu stron, jak również odstąpienie od niej albo jej wypowiedzenie
powinno być stwierdzone pismem.

Ale jest jeszcze art. 74.

Data: 2011-07-01 11:25:10
Autor: to
Zerwanie umowy
begin PioPio
Od jakiegoś czasu przesyłanie
maili jest uznawane jako przekazanie pisemnego oświadczenia

Przez kogo? Chyba takich podpisanych elektronicznie kwalifikowanym podpisem. Bo cokolwiek innego umie spreparować nawet dziecko.
i w tak
błahych sprawach to w zasadzie upierdliwość jakiejś panienki z okienka
bardziej niż jakiekolwiek reguły. Należałoby też spojrzeć w umowie bo
tam powinno być jasno opisane w jaki sposób można ją wypowiedzieć.
Zastrzeganie listownego wypowiedzenia w przypadku dostawcy internetu to
trochę tak jakby nie można było listownie rozwiązać umowy z Pocztą
Polską.

Ale zrozum, że jak wysyłasz maila, to oni nawet nie wiedzą, że to Ty. Każdy może wpisać w pole "from" Twoje imię i nazwisko.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-07-01 11:49:32
Autor: Liwiusz
Zerwanie umowy
W dniu 2011-07-01 11:43, PioPio pisze:
Od jakiegoś czasu przesyłanie maili jest uznawane jako przekazanie pisemnego
oświadczenia

A co to za bzdura?

--
Liwiusz

Data: 2011-07-01 11:50:52
Autor: Leszek
Zerwanie umowy
In article <iuk4s0$g3d$1@inews.gazeta.pl>, edelle.SKASUJ@gazeta.pl says...>
> Bardzo logiczne.
> Mejla ka?dy za ka?dego móg? wys?a? :)
> Co by? zrobi? gdyby jaki? kawalarz wys?a? "zerwanie umowy o internet" i
> podszy? si? pod twoj? siostr?? A dostawcy by go faktycznie wy??czy?.
> Siostra by ??da?a odszkodowania - prawda?  :)))


Kamilu, bardzo dzi?kuj? Ci za poprawienie mi humoru na ca?y dzie?. Ma?o nie
poplu?em monitora jak to przeczyta?em. Od jakiego? czasu przesy?anie maili jest uznawane jako przekazanie pisemnego
o?wiadczenia i w tak b?ahych sprawach to w zasadzie upierdliwo?? jakiej?
panienki z okienka bardziej ni? jakiekolwiek regu?y.

A to jest jakos unormowane ustawa (to skladanie oswiadczen woli mailem), czy moze to jakies nowe prawo zwyczajowe?

Data: 2011-07-01 12:06:47
Autor: Kamil
Zerwanie umowy
Dnia Fri, 1 Jul 2011 09:43:28 +0000 (UTC), PioPio napisał(a):

Od jakiegoś czasu przesyłanie maili jest uznawane jako przekazanie pisemnego
oświadczenia

Masz na myśli e-maile "podpisane" bezpiecznym certyfikatem wystawionym
przez kwalifikowanego certyfiktora?

i w tak błahych sprawach to w zasadzie upierdliwość jakiejś
panienki z okienka bardziej niż jakiekolwiek reguły.

Opowiadasz.
 
Należałoby też spojrzeć w umowie bo tam powinno być jasno opisane w jaki
sposób można ją wypowiedzieć.

W rzeczy samej.

Zastrzeganie listownego wypowiedzenia

Nie znam takiej formy wypowiedzenia.

w przypadku dostawcy internetu to trochę
tak jakby nie można było listownie rozwiązać umowy z Pocztą Polską.

Ciekawe co chciałeś przez to przekazać :))))

Data: 2011-07-01 11:42:58
Autor: PesTYcyD
Zerwanie umowy
W dniu 2011-07-01 11:23, Kamil pisze:
Ja tu nie widzę żadnego numeru ze strony operatora. jest to jak najbardziej
logiczne i uczciwe podejście do tej sprawy.
Gratuluje operatorowi, a współczuje "mania takiej siostry" :)

A ja jej współczuję takiego dostawcy netu. Ile razy u niej byłem to akurat nie działał. A ISP nie widział żadnego problemu. Jakaś gówniana osiedlowa sieć

Data: 2011-07-01 11:55:24
Autor: Andrzej Ława
Zerwanie umowy
W dniu 01.07.2011 11:23, Kamil pisze:

Po rozmowie telefonicznej

Rozmowie telefonicznej z ...kim? I co to ma do przedmiotu sprawy?  ;P

Wiele.

dowiedziała się że ma wysłać wypowiedzenie mailowo.

Praktycznie, każda NORMALNIE sporządzona umowa, wymaga by wypowiedzenie
było w formie pisemnej, z reguły pod rygorem nieważności.

Poczta elektroniczna jest uznawana za formę pisemną.

przed zakończeniem miesiąca wtedy umowa nie przejdzie na następny
miesiąc czyli dzisiaj.

A okres wypowiedzenie to kot zjadł?   :)

A musi być?

Dzisiaj dostała odpowiedź mailowo, że:

cytat:
"Witam,
wypowiedzenie jest przyjmowane tylko i wyłącznie w wersji listownej nie
elektronicznej.

Bardzo logiczne.
Mejla każdy za każdego mógł wysłać :)
Co byś zrobił gdyby jakiś kawalarz wysłał "zerwanie umowy o internet" i
podszył się pod twoją siostrę? A dostawcy by go faktycznie wyłączył.
Siostra by żądała odszkodowania - prawda?  :)))

Kompetentny dostawca internetu powinien umieć sprawdzić, czy dany list
został wysłany z przyłącza , którego dotyczy.
[ciach]

Ja tu nie widzę żadnego numeru ze strony operatora. jest to jak najbardziej
logiczne i uczciwe podejście do tej sprawy.

Ty tak poważnie?

Data: 2011-07-01 11:57:27
Autor: Liwiusz
Zerwanie umowy
W dniu 2011-07-01 11:55, Andrzej Ława pisze:
Kompetentny dostawca internetu powinien umieć sprawdzić, czy dany list
został wysłany z przyłącza , którego dotyczy.

Ale to nie przyłącze jest upoważnione złożenia oświadczenia o rozwiązaniu umowy.

--
Liwiusz

Data: 2011-07-01 12:11:14
Autor: Kamil
Zerwanie umowy
Dnia Fri, 01 Jul 2011 11:55:24 +0200, Andrzej Ława napisał(a):


Co byś zrobił gdyby jakiś kawalarz wysłał "zerwanie umowy o internet" i
podszył się pod twoją siostrę? A dostawcy by go faktycznie wyłączył.
Siostra by żądała odszkodowania - prawda?  :)))

Kompetentny dostawca internetu powinien umieć sprawdzić, czy dany list
został wysłany z przyłącza , którego dotyczy.

A to już z innego miejsca (inny hosting) POTENCJLANIE, przy założeniu że
akceptowana jest forma mejlowa wypowiedzenia - nie mógłbym wysłać
wypowiedzenia?
Np. kelpie mejla ze smartfona, gdzie dostawca jest np. T-Mobile :))
A umowę chciałbym wypowiedzieć gdzie dostawcą jest "KRAK-net" S.J.*  :)

I już nie przejdę "weryfikacji.... patrz pan...ława nie błysnął logiką (co
mnie zbytnio nie dziwi akurat) :)


*(nazwa wymyślona ofkorse)

Data: 2011-07-01 12:26:22
Autor: Andrzej Ława
Zerwanie umowy
W dniu 01.07.2011 12:11, Kamil pisze:

Kompetentny dostawca internetu powinien umieć sprawdzić, czy dany list
został wysłany z przyłącza , którego dotyczy.

A to już z innego miejsca (inny hosting) POTENCJLANIE, przy założeniu że
akceptowana jest forma mejlowa wypowiedzenia - nie mógłbym wysłać
wypowiedzenia?

W razie wątpliwości zawsze może poprosić o potwierdzenie. Zresztą z
wątku wynika, że dostawca-kanciarz nie ma wątpliwości, od kogo dostał
informację o wypowiedzeniu umowy.

[ciach]

I już nie przejdę "weryfikacji.... patrz pan...ława nie błysnął logiką (co
mnie zbytnio nie dziwi akurat) :)

Logiką się nie błyska - logikę się stosuje.

Ale co o tym może wiedzieć anonimowy szczylek...

Data: 2011-07-01 11:28:28
Autor: to
Zerwanie umowy
begin Andrzej Ława
W razie wątpliwości zawsze może poprosić o potwierdzenie. Zresztą z
wątku wynika, że dostawca-kanciarz nie ma wątpliwości, od kogo dostał
informację o wypowiedzeniu umowy.

Wypisujesz głupoty, to, że mail poszedł nawet z danego IP nic nie znaczy, bo to, że ktoś ma dostęp do danego komputera nie oznacza, że ma prawo wypowiedzieć umowę. Zresztą IP "z maila" też da się dość łatwo spreparować (aczkolwiek dziecko już tego raczej nie zrobi).
 --
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-07-01 15:12:13
Autor: emeryt
Zerwanie umowy
Wypisujesz głupoty, to, że mail poszedł nawet z danego IP nic nie znaczy,
bo to, że ktoś ma dostęp do danego komputera nie oznacza, że ma prawo
wypowiedzieć umowę. Zresztą IP "z maila" też da się dość łatwo
spreparować (aczkolwiek dziecko już tego raczej nie zrobi).

nie ma znaczenia z jakiego adresu wyslano,
generalnie aby podszyć się pod kogoś emailow nie ma żadnego problem,
do wysłania poczty nie jest wymagana autoryzacja (hasło), tylko
do odebrania.

IP spreparować łatwo? Tz jak łatwo, mówisz o proxy serwerach?
Tu niczego nie spreparujesz jeżeli ktoś się uprze prześledzi trasę.
Niby tor się zaklina ze połączenie prawie nie do wyśledzenia...

Jeżeli rozwiązanie ma nastąpić przez emaila to taki proces
wymagał by i tak potwierdzenia np. telefonicznego albo potwierdzenia
kolejnym emailem od wypowiadającego. W innym przypadku każdy może
wypowiedzieć umowe w imieniu innej osoby śląc wiadomość z jej konta email
bez konieczności znania hasła.

Data: 2011-07-01 15:23:41
Autor: Andrzej Ława
Zerwanie umowy
W dniu 01.07.2011 13:28, to pisze:
begin Andrzej Ława

W razie wątpliwości zawsze może poprosić o potwierdzenie. Zresztą z
wątku wynika, że dostawca-kanciarz nie ma wątpliwości, od kogo dostał
informację o wypowiedzeniu umowy.

Wypisujesz głupoty, to, że mail poszedł nawet z danego IP nic nie znaczy, bo to, że ktoś ma dostęp do danego komputera nie oznacza, że ma prawo wypowiedzieć umowę. Zresztą IP "z maila" też da się dość łatwo spreparować (aczkolwiek dziecko już tego raczej nie zrobi).

Taaaaaaaaak. A papierowa poczta jest w ogĂłle nie do podrobienia,
zwłaszcza adres i tożsamość nadawcy są skrupulatnie weryfikowane przez
Pocztę Polską...

Data: 2011-07-04 10:27:53
Autor: Kamil
Zerwanie umowy
Dnia Fri, 01 Jul 2011 15:23:41 +0200, Andrzej Ława napisał(a):

Taaaaaaaaak. A papierowa poczta jest w ogóle nie do podrobienia,
zwłaszcza adres i tożsamość nadawcy są skrupulatnie weryfikowane przez
Pocztę Polską...

Poczta, czy inny "kurier: nie ma tu nic do rzeczy. Istotny jest PODPIS
abonenta/usługobiorcy.

Data: 2011-07-01 20:45:14
Autor: Andrzej Lawa
Zerwanie umowy
W dniu 01.07.2011 13:28, to pisze:

Wypisujesz głupoty, to, że mail poszedł nawet z danego IP nic nie znaczy,

Jesteś wyznawca kultu formularza i pieczątki.

bo to, że ktoś ma dostęp do danego komputera nie oznacza, że ma prawo
wypowiedzieć umowę.

Znaczy, bo jeśli ktoś coś sfałszował (a będzie to fałszerstwo) to będzie dość ograniczony krąg podejrzanych.

Zresztą IP "z maila" też da się dość łatwo
spreparować (aczkolwiek dziecko już tego raczej nie zrobi).

Podpis na papierowym dokumencie też można sfałszować.

Data: 2011-07-04 10:28:52
Autor: Kamil
Zerwanie umowy
Dnia Fri, 01 Jul 2011 20:45:14 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):


Wypisujesz głupoty, to, że mail poszedł nawet z danego IP nic nie znaczy,

Jesteś wyznawca kultu formularza i pieczątki.

Ja tam jestem "wyznawcą" podpisu.

Data: 2011-07-05 23:20:28
Autor: to
Zerwanie umowy
begin Andrzej Lawa
Zresztą IP "z maila" też da się dość łatwo spreparować (aczkolwiek
dziecko juĹź tego raczej nie zrobi).

Podpis na papierowym dokumencie też można sfałszować.

Gdybyś rozumiał jak działa poczta e-mail i jak to wygląda wszystko wygląda z punktu widzenia weryfikacji nadawcy to nie robiłbyś takich głupich porównań. Krótko mówiąc nadawca zwykłego maila jest tak samo wiarygodny jak nadawca listu z literek wyciętych z gazety. A nawet mniej, bo w drugim przypadku jest szansa na jakieś ślady biologiczne.

Jeśli jakaś firma rozwiązuje umowy "na maila" to chciałbym o niej wiedzieć, żeby nigdy nie korzystać z jej usług. A papier wcale nie jest potrzebny, wystarczy np. jakiś system z przydzielanymi indywidualnymi kontami zabezpieczonymi hasłem, za pomocą którego można by taką umowę rozwiązać. Choć to też mniej niż odręczny podpis.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-07-01 12:58:23
Autor: Kamil
Zerwanie umowy
Dnia Fri, 01 Jul 2011 12:26:22 +0200, Andrzej Ława napisał(a):


W razie wątpliwości zawsze może poprosić o potwierdzenie.

Tylko po co?
Urzędy różnej maści tez by mogły przecież "potwierdzać" różne rzeczy...a tu
proszę....takie nie życiowe wszystko że trzeba w wielu sprawach składać
pisemne wnioski/prośby itp. No chyba że jest uruchomiony e-urząd i
dysponuje sie kwalifikowanym podpisem :)

Zresztą z wątku wynika, że dostawca-kanciarz nie ma wątpliwości, od kogo
dostał informację o wypowiedzeniu umowy.

Tylko chora wyobraźnia, jak twoja - mogła wywieźć  że takie coś wynika z
wątku.
A może ten "kolejny miesiąc" operator uznał za kres wypowiedzenia?   ;P

heheh - ława idź do reala ;)

Data: 2011-07-01 15:24:51
Autor: Andrzej Ława
Zerwanie umowy
W dniu 01.07.2011 12:58, Kamil pisze:

W razie wątpliwości zawsze może poprosić o potwierdzenie.

Tylko po co?
Urzędy różnej maści tez by mogły przecież "potwierdzać" różne rzeczy...a tu

Skoro dostawca internetu to dla ciebie urząd, toja nie widzę sensu
dalszej dyskusji.

*plonk*

Data: 2011-07-02 10:41:42
Autor: Gotfryd Smolik news
Zerwanie umowy
On Fri, 1 Jul 2011, Andrzej Ława wrote:

Kompetentny dostawca internetu powinien umieć sprawdzić, czy dany list
został wysłany z przyłącza , którego dotyczy.

 Pomijając fakt, że powoduje to wytknięte przez innych sprowadzenie
do absurdu ("nieuznanie" treści wysłanych z własnego maila, jeśli
tenże jest na innym serwerze), pozostaje pytanie o architekturę
sprzętową konfiguracji.
 Zakładasz, że dostawca każdemu klientowi stawia osobne wyjście
z routera? :> (ze znajdującym się pod JEGO kontrolą adresem MAC)
 Rzecz jasna, stawiajšc tak sprawę, jednocześnie podpadasz pod
postawiony przez siebie zarzut "kultu pieczątki" :)

pzdr, Gotfryd

Zerwanie umowy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona