Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Zerwany gwint w mocowaniu zacisku

Zerwany gwint w mocowaniu zacisku

Data: 2010-01-14 18:45:15
Autor: kosik
Zerwany gwint w mocowaniu zacisku

Użytkownik "Grzegorz Lipski" <lordshaper@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:10x3tot1wzpxn$.1loaskwtjhmex.dlg40tude.net...
Jestem średnio uzdolniony w śrubkarstwie, będę wdzięczny za porady
praktyków.

Idź do jakiegos tokarza itp Najprościej przegwintować na M6. Można tez kombinowac z jakąś tulejką, albo naspawaniem materiału i gwintowaniem na nowo. Są też kleje do metali. Chyba, że znasz kogoś kto zajmuje się naprawą silników, spawaniem głowic itp.

Pozdrawiam
kosik

Data: 2010-01-14 19:01:13
Autor: Grzegorz Lipski
Zerwany gwint w mocowaniu zacisku
Dnia Thu, 14 Jan 2010 18:45:15 +0100, kosik napisał(a):

Idź do jakiegos tokarza itp Najprościej przegwintować na M6. Można tez kombinowac z jakąś tulejką, albo naspawaniem materiału i gwintowaniem na nowo. Są też kleje do metali. Chyba, że znasz kogoś kto zajmuje się naprawą silników, spawaniem głowic itp.

Tylko czy gwintowanie na rozmiar większy nie będzie wiązało się
rozwiercaniem zacisku? To jest widelec z mocowaniem PM i grubsza śruba może
nie wleźć.

Ze spawaniem też nie jestem pewien - lagi są chyba magnezowe?

Czy zaklejenie tego poxipolem/loctitem (jakim?), a następnie nagwintowanie
od nowa gwintownikiem ma sens?

Pozdrawiam,
G.

Data: 2010-01-14 19:24:41
Autor: kosik
Zerwany gwint w mocowaniu zacisku

Użytkownik "Grzegorz Lipski" <lordshaper@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1p0a6xsus47tt$.qbmvuegpjxhv$.dlg40tude.net...
Tylko czy gwintowanie na rozmiar większy nie będzie wiązało się
rozwiercaniem zacisku? To jest widelec z mocowaniem PM i grubsza śruba może
nie wleźć.

Znam ten ból bo sam sobie uszkodziłem delikatnie gwint w nowiutkiej Rebie. Ale kumpel w Manitou Six tak zrobił i z tego co wiem to dało rade. Poza tym jak poszukasz to kupisz śruby i gwintowniki 5.5.

Ze spawaniem też nie jestem pewien - lagi są chyba magnezowe?

Widziałeś jak się zachowuje czysty magnez po zetknięciu z tlenem ? :) To jest aluminium z dodatkiem magnezu. Spawa się jak każde inne. Kiedyś spawałem mocowanie tarczówki w Bomberze Z4, który wg naklejki miał "magnezowe" golenie.

> Czy zaklejenie tego poxipolem/loctitem (jakim?), a następnie nagwintowanie
od nowa gwintownikiem ma sens?

To może kropelką :) Jak pisałem są do tego odpowiedniejsze kleje czy też wypełniacze. Myśle, że jest to dobra opcja przy fachowym wykonaniu i materiałach. Najlepiej by było kupić adapter na 180mm i ten zamontować na stałe a do niego dopiero zacisk. Ja tak zrobiłem żeby niepotrzebnie nie ruszać gwintu, ale ja jeszcze ten gwint mam :)
Możesz też spróbować coś takiego
http://www.allegro.pl/item872288169_lut_do_aluminium_zadna_elektroda_palnik_gratis.html

Pozdrawiam
kosik

Data: 2010-01-14 23:03:12
Autor: Jan Srzednicki
Zerwany gwint w mocowaniu zacisku
On 2010-01-14, kosik wrote:

Ze spawaniem też nie jestem pewien - lagi są chyba magnezowe?

Widziałeś jak się zachowuje czysty magnez po zetknięciu z tlenem ?

Generalnie bardzo podobnie jak aluminium - błyskawicznie pokrywa się
pasywującym tlenkiem. :P

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Zerwany gwint w mocowaniu zacisku

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona