"Bogdan Idzikowski" <bogdanid@sz.home.pl> pisze:

Zespół Antoniego Macierewicza wziął na warsztat przetarg na nowy
samolot vip-owski dla rządu i prezydenta. Poseł PiS Jarosław Zieliński
uważa, że od bezpieczeństwa, dla niektórych była ważniejsza wygodna
toaleta.

http://www.fakt.pl/Zespol-Macierewicza-zajmie-sie-WC,artykuly,77910,1.html

- W dokumentacji Radosława Sikorskiego sprawy małej wagi były
podniesione do wyższej rangi. Dodatkowa toaleta była wyżej punktowana
niż dodatkowy silnik. To trzeba było unieważnić - mówił Jarosław
Zieliński.

Poseł PiS mówił, że to m.in. przez to minister Szczygło musiał
unieważnić przetarg na nowy samolot.

- Być może nie doszłoby do tej katastrofy, gdyby kupiono nowe
samoloty. W 2007 r. ówczesny minister obrony Radosław Sikorski
przygotował przetarg, ale musiał on zostać przez ministra Aleksandra
Szczygło unieważniony - wyznał wiceprzewodniczący zespołu
Macierewicza.

Zieliński wyznał też, że gdyby nie Bogdan Klich, to nowe samoloty
mogłyby być już w marcu 2010 roku.

- W sposób wyraźny więc odpowiedzialność spada na ministra Klicha -
dodał Antoni Macierewicz.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Czy ktoś na tej grupie potrafi mi wyjaśnić, jaki związek przetargi na
samoloty, mają z katastrofą smoleńską?

A może oni naoglądali się filmu "Oszukać przeznaczenie"?

Naprawdę nowoczesny samolot (czytaj *KOSZMARNIE* drogi) powinien być
zdolny wylądować nawet w "warunkach Smoleńskich"?

--
Andrzej Adam Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Z serca do serca jest droga.
  -- Przysłowie armeńskie (pl.wikiquote.org)

W dniu 2010-07-22 20:29, Andrzej Adam Filip pisze:

Naprawdę nowoczesny samolot (czytaj *KOSZMARNIE* drogi) powinien być
zdolny wylądować nawet w "warunkach Smoleńskich"?

Wystarczy 200 mln.

u2 <u_2@o2.pl> pisze:

W dniu 2010-07-22 20:29, Andrzej Adam Filip pisze:

Naprawdę nowoczesny samolot (czytaj *KOSZMARNIE* drogi) powinien być
zdolny wylądować nawet w "warunkach Smoleńskich"?

Wystarczy 200 mln.

200 milionów czego (PLN/USD/EUR) i dokładnie na co?
Na sam samolocik (na ile miejsc) czy na sam system lądowania?

TU-154 był dość pojemny *i szybki* oraz w Smoleńsku nie zawiódł w
"granicach zaleceń eksploatacyjnych" (lub po ich *lekkim* przekroczeniu).

--
Andrzej Adam Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Tam gdzie jest miłość, nie ma biedy.
  -- Przysłowie arabskie (pl.wikiquote.org)